Telenowele

Gatita · Wysłany: 17:05:25 02-01-10 Temat postu:

No właśnie, co chciałaś, abyśmy napisali? "Jesteś przepiękna!!" ? Posłuchaj, dużo osób mówiło Ci, że jesteś ładna, więc po co dalej robisz "cyrki" ?
No bez przesady, ale to już przegięcie... Jak widzę fotkę, a obok niej coś w stylu " Jestem taka brzydka..

:" to mną trzęsie.

Vondynizer · Wysłany: 17:08:25 02-01-10 Temat postu:

Lilijka · Wysłany: 17:13:05 02-01-10 Temat postu:

Lovejko, wiem, że to tylko sieć. Cóż, jak widać jestem jedyną, która się tak przejmuje.
No przykro mi, że tak to zostało przyjęte, pousuwałam te zdjęcia, więc możemy już chyba przestać, na własne podejście do swojej osoby nic nie zrobię. nie potrafię nabrać dystansu do aspektu urody i grubości, po prostu

Lizzie · Wysłany: 17:21:16 02-01-10 Temat postu:

Lovejka · Wysłany: 17:21:33 02-01-10 Temat postu:

grubości...

mamusiu.

Lizzie · Wysłany: 17:23:14 02-01-10 Temat postu:

Też mnie to rozbawiło, ale w sumie już nie wiem czy się śmiać czy płakać.

Sonrisa · Wysłany: 17:26:30 02-01-10 Temat postu:

Wiesz, Lili, zazwyczaj osoby, których kompleksy mają pokrycie w rzeczywistym wyglądzie, nie lubią o nich publicznie mówić i unikają ich tematu.

Lilijka · Wysłany: 17:27:32 02-01-10 Temat postu:

Lizzie, odpowiem w twoim temacie, nie chcę robić off topu, żeby inni mogli już spokojnie wstawiać swoje zdjęcia, w końcu od tego jest ten topic

Lovejka, niegramatycznie? fakt, grubość brzmi dziwnie. nie będę mówić o otyłości, nadwadze, bo znowu się zacznie. niech będzie sama uroda, do swojej nie nabiorę dystansu, nie potrafię i mówię to teraz, bez żadnych zdjęć

nie chciałam się tu z nikim obrażać, kłócić, i tak dalej, jeśli tak to ktoś jeszcze zinterpretował, to sorry - nie chciałam, naprawdę

Lovejka · Wysłany: 17:27:35 02-01-10 Temat postu:

Lilijka · Wysłany: 17:33:00 02-01-10 Temat postu:

Sonri, niektórzy muszą o tym mówić cały czas, bo potrzebują zapewnień, że wcale nie jest aż tak źle, że nie mają racji. Nie twierdzę, że moje kompleksy mają pokrycie. Czasem takie bezpodstawne są jeszcze gorsze, ale ja, gdy widzę ludzi wyglądających lepiej niż ja, czuję się okropnie. Wiem, że muszę być szczuplejsza i że mogę to osiągnąć, skoro komuś się udało.
Kompleksy... nienawidzę tego słowa.

Lizzie · Wysłany: 17:50:19 02-01-10 Temat postu:

O to mi właśnie chodziło. Chciałam się dowiedzieć czy potrzebujesz tych zapewnień. Ale powiedz, wolałabyś usłyszeć nieszczere "jesteś najpiękniejsza, najszczuplejsza" (oczywiście nie domyśliłabyś się, że to nieszczere, tak jak nie widzisz ironii w poprzednich wypowiedziach) czy usłyszeć prawdę, że np. masz grube policzki kiedy się uśmiechasz(nie wiem czy tak jest, podaję tylko przykład), ale to Twój atrybut, czyniący Cię sympatyczniejszą?

I ok, widzisz osoby wyglądające piękniej. Ale pomyśl co może powiedzieć Ci człowiek ciężko chory. Czym jego życie jest w porównaniu z Twoim cm więcej? Nie życzę Ci, żebyś się kiedyś przekonała jak to jest być śmiertelnie chudym.
Świat ogłupia nas ideałami kobiet, zwracając uwagę na zewnętrzność, chodzi o to, żebyś nie stała się ślepo w to zapatrzoną, a zachowała prawdziwość. Wiem, że nie musisz mieć zdjęcia modelki, żeby poczuć się gorzej, a w swoim otoczeniu widzisz dziewczyny ładniejsze, ale taką stworzyła Cię już natura. Możesz starać się coś zmienić, ale nie stawaj się przez to próżna.
Ale wiem, że na nic moje pisanie, bo i tak będziesz obstawiać przy swoim.
Jeszcze tylko jedno pytanie. Sama czujesz się źle ze swoją "otyłością" czy też chcesz się zmienić dla kogoś, pod wpływem modelu świata, ludzi?

Lilijka · Wysłany: 18:19:38 02-01-10 Temat postu:

Lizzie, wiem że nie jestem naj i nie wierzę w tego typu zapewnienia. Nie myślę o osobach, które mają gorzej, tylko o tych, z którymi natura obeszła się lepiej. Wolałabym być anorektyczką/anemiczką zarażoną HIVem, niż zdrową, pulchną dziewczyną. I być może to kolejny kłopot - no nic na to nie zrobię, takie jest moje zdanie.
Fakt, że świat patrzy na mój wygląd źle, sprawia, że sama się z tym źle czuję, tak więc chcę zmienić swoją wagę po to, aby lepiej się czuć w oczach świata.

//chciałam w Twoim temacie odpisać, ale zablokowany

Lizzie · Wysłany: 18:25:31 02-01-10 Temat postu:

Co Ty mówisz? Gdybyś jeszcze była bardzo pulchna...Powiedziałabym tu coś teraz, ale to bardziej pod formę taj lubianego przeze mnie żartu, który znowu źle odbierzesz.
Ale czy naprawdę świat patrzy na Ciebie źle? Naprawdę wartościowi i fajni ludzi nie po tym oceniają człowieka. Choćbyś była najpiękniejsza, nie znaczy to, że wzbudzisz sympatię i będziesz szanowana. A tym bardziej, że czuję, iż będąc taką i tak byś na siebie narzekała, zawsze znalazła coś złego.
Może faktycznie kończmy to, bo moje posty i tak nic nie wznoszą, a śmiecimy tu tylko

Leyla · Wysłany: 18:38:48 02-01-10 Temat postu:

Fuzzi · Wysłany: 18:54:55 02-01-10 Temat postu:

Bez przesady, wygląd najważniejszy nie jest

Ja lubię o siebie dbać, ładnie wyglądać - z resztą każda kobieta to lubi. I nie tylko kobieta ;d
Sama jakieś bóstwo nie jestem, fotogeniczna także, ale zdjęcia swoje mam, co prawda mówię "Omg, ale mina" ale tak po chwili "Hmm najgorzej nie jest" i dodaje tutaj i na inne portale

Ostatnio rozmawiałam z koleżanką. Przyznam się, ważę 44 kg. I mówiłam koleżance, że mam grube uda itp. Koleżanka mnie wyśmiała. Powiedziała, że ona wszystko ma grube i że waży 59 kg. A druga koleżanka głodzi się i waży 39 kg. A ja nie planuje głodzić się, ani obrzerać. Jakiejś diety nie mam, jem ile chcę i kiedy chcę. Ale potem idę albo na długi spacer, albo na basen, pograć w ręczną albo tenisa i jest dobrze.
Znasz powiedzenie "Nigdy za wiele kochanego ciałka" ??