Telenowele

Aguska · Wysłany: 20:25:57 28-06-09 Temat postu:

eeee, tam z tym dzien dobry to jest jesczez nie tak źle ^;^
U nas duzo soob tak mowi, ale co do tego blota, to napewno nie wygladalo zbyt ciekawie ^=^

Preciosa_Any · Wysłany: 10:56:14 01-07-09 Temat postu:

raczej taka wielka to raczej nie

Miley Hannah · Wysłany: 12:57:53 05-07-09 Temat postu:

Duzo wpadek było

Gabriella · Wysłany: 10:35:44 18-07-09 Temat postu:

wpadki przydarzają się każdemu

nykee · Wysłany: 15:54:20 14-08-09 Temat postu:

Jak byłam bardzo mała (nie pamiętam tego ale babcia mi opowiadała) i ledwo co mówiłam poszłam z moją babcią do kościoła.Siedziałam siedziałam aż po 5 min krzyknęłam na cały głos do babci "możemy z tąd iść bo tu jest strasznie nudno!!??"

Albo kiedyś w szkole na lekcji (chyba)matematyki mieliśmy zastępstwo i robiliśmy jakieś tam zadania ale lekcja jako tako była raczej na luzie.Postanowiłam rozbawić klasę bo jakoś wszyscy mieli ponure miny i napisałam na kartce jakiś śmieszny wierszyk o kimś chyba z nauczycieli i puściłam w rozgłos (siedziałam wtedy w ostatniej ławce) i każdy tak sobie podawał podawał i nagle pani to zauważyła i pyta się "co to jest??od kogo to masz??" a ten co miał ten liścik powiedział że od kolegi z tyłu tamten powiedział że od niego itd aż w końcu doszło do mnie pani się na mnie patrzy a ja się rozglądam i nie wiem na kogo pokazać bo nikogo za mną nie ma

chyba to już gdzieś pisałam ale nie wiem

Fuzzi · Wysłany: 19:52:42 14-08-09 Temat postu:

Była dyskoteka, a mój kumpel [teraz już wiem, że się założyli] założył sie z jakimś gostkiem, że mnie poderwie. Jak się dowiedziałam, to tak się wkurzyłam, że nie wytrzymałam i wzięłam colę i mu na głowę wylałam. On wcześniej mówił, że się nie odważe nic mu zrobić. Się jeszcze bardziej wnerwiłam, wzięłam całą tackę ciasta i zaczęłam biegać za nim z ciastem. Chciałam mu przywalić i walnełam... w moja wychowawczynię!! Ay, miałam przechalapne! Ale babka na szczęście jest spoko i wytłumaczyłam jej sprawę. Noi gościu miał większe kłopoty, a ja miałam posprzątać klasę ;D

Na szczęście w tym roku zaczynam nową szkołę i tej pani nie będę widzieć! Uf..

Kareena. · Wysłany: 13:05:32 15-08-09 Temat postu:

Na lekcji religii w 2 klasie podstawówki mieliśmy zajęcia z księdzem, który przygotowywał nas do I Komunii Św.
Raz przepytywał przeżegnania się. I ja mądra zamiast mówić "W imię Ojca i Ducha Św. ...' to mówiłam "Ojcze Nasz, ktoryś.... ' No i Edzio (nasz ksiądz

) poprawiał mnie i miałam żegnać się aż powiem dobrze "W imię Ojca...' a ja jak głupia dalej swoje. Ale w końcu zajarzyłam i się poprawiłam

Fuzzi · Wysłany: 14:42:40 15-08-09 Temat postu:

Iris · Wysłany: 12:18:35 23-08-09 Temat postu:

Moje wpadki w kościele :

jakieś 3 lata temu zamiast odpowiedzieć amen powiedziałam Cialo Chrystusa :
K: Ciało Chrystusa
Ja : Ciało Chrystusa

dzisiejsza
Siedziałam w kosciele na stołku koło ławki , ( chyba 5 lawka ) byłam strasznie zamyslona , chciałam być jak najszybciej w domu ... więc po komuni szybko poszłam do swojej ławki ... to znaczy tak myslałam ... okazało sie że klęczałam 2 lawki wczesniej

myslałam,że nikt tego nie zauważy zapomnialam tylko o jednym drobiazgu... że ktoś mogł już tam siedzieć i niestetysiedział .Gdy podszedł do ławki ja szybko sie przeżegnalam i poszłam do swojej ... musiałam mieć niezłą mine

Jak byłam jeszcze mala poszłam z kuzynka i mamą do kościoła ( kuzynka jest 3 lata starsza ) sypać kwiatki . Gdy wyszłysmy z kścioła , zauważyłam,że zapomniałam koszyczka . Więc wróciłam sie po niego z kuzynka , przy drzwiach spotkałyśmy księdza powiedział,że zamyka kościoł i żebysmy wyszły kaplicą . Zgodziłysmy sie , ale pomyliłysmy pomieszczenia zamiast wejśc do kaplicy weszłysmy do zachrysti , i próbowałysmy wyjść wyjściem dla ministrantów , ale było zamknięte :O ale uratował nas ksiadz , wrócił po cos do kosciola , i pokazał nam , wyjście

xD

Rebeldusia · Wysłany: 0:39:47 20-12-09 Temat postu:

Raz szłam ulicą i głośno powiedziałam : Ale masz debilnego ojca!
A on szedł za nami. Szybko się zmyłam mówiąc : to może ja już pójdę!

Katherine. · Wysłany: 1:05:05 20-12-09 Temat postu:

Fuzzi ja też tak miałam że odpowiedziałam dziękuję i to jeszcze tak głośno że ludzie patrzyli się na mnie zdziwieni, jak zdałam sobię sprawę że źle powiedziałam to wybuchłam śmiechem

Albo 2 lata temu również gdy przyjmowałam komunię ksiądz wkładając mi opłatek walną mnie nad wargą, a ja tak na cały kościół "Ałaa! to bolało" ksiądz wybuchł śmiechem

gagrylka · Wysłany: 17:33:27 25-12-09 Temat postu:

Oczywiście, że tak. ;D
Naprawdę, jedną wspominam do dziś z zażenowaniem i wstydem. xD

Saugaro · Wysłany: 1:09:55 02-01-10 Temat postu:

Jedna z wielu moich wpadek. W gimnazjum miałam całkiem fajna młodą nauczycielkę muzyki. Mozna z nią było pogadac nie tylko o muzyce. Była to osoba o dośc "kolorowej" osobowości. Takich też miała znajomych. Na lekcji zazwyczaj panował chaos, jednak nauczycielka nie zwracała na to uwagi. W środku jednej z takich lekcji weszła koleżanka naszej pani. Nauczycielka, znajoma z innej szkoły. Kobieta miała dośc mocny makijaż kolorowy strój , rude krotkie włosy z grzyweczką z przodu, jednym dłuzszym pejsem z boku i takim nastroszonym "jeżem" z tyłu. Fryz dośc niekonwencjonalny. Nasza "Muzyczka" chcąc pokazac przyjaciółce, że wspaniale panuje nad uczniami nakazała nam spokój. Oczywiście ze 1 razem mało kto jej posłuchał.Siedziałam w przedostatniej ławce pod scianą, kolega z pierwszej w rzędzie od okna, rzucił we mnie małym kawałkiem kredy. Chciałam się zemscic, ale nie trafiłam w niego tylko w Panią z jeżem, stojącą do mnie tyłem. Pomasowała sie po głowie, nastroszyła fryzure i próbowała zidentyfikowac sprawcę, ale nie udało jej się tego dokonac. Na nieszczęście moja nauczycielka zauwazyła ze ktoś z konca rzucił, wiec podejrzenie padlo na mnie. Skórę uratował mi inny kolega, ktory zrobił coś głupiego- nie pamiętam co, także pani musiała zając się wymierzaniem sprawiedliwości wobec niego.

KasiOva · Wysłany: 7:21:07 01-06-11 Temat postu:

Mnóstwo ich było . Ale zawsze staram sie o nich nie myśleć. . .

Paulina89 · Wysłany: 22:47:32 30-11-11 Temat postu:

Ja miałam taką jadąc do szkoły z koleżanką 2 miejsca dalej siedział kolega mojej koleżanki Damian i ja nie wiedziałam że to o niego chodzi i nagle na głos do koleżanki
-Roksana ładny ten Damian

A nagle on odpowiada
-no pewnie.

Ale się głupia poczułam