Telenowele

hayleyss · Wysłany: 14:04:11 28-03-17 Temat postu:

A ona, przypadkiem jednak nie chce zaczac od nowa, tego ratownictwa medycznego? a nie wracac na medycynę?

Lineczka · Wysłany: 14:34:03 28-03-17 Temat postu:

Nie mam pojęcia.

Przeczytałam gdzieś, że niby chce wrócić na medycynę.

Stokrotka. · Wysłany: 14:52:22 28-03-17 Temat postu:

Służę odpowiedzią.

Otóż Marysia chciała wrócić na medycynę, ale uczelnia odmówiła jej z powodu zbyt długiej przerwy w nauce. Później pojawił się pomysł fizjoterapii, a teraz na tapecie jest ratownictwo medyczne. Czyli cała Majka.

Tola rzeczywiście ma wrócić. Dziwna postać - pojawia się i znika.

Lineczka · Wysłany: 15:33:47 28-03-17 Temat postu:

Marysia myślała, że po tak długiej przerwie wróci sobie na medycynę?

Dobre sobie. Odrealniona kobieta.

hayleyss · Wysłany: 17:01:21 28-03-17 Temat postu:

No ale macie rację- fakt faktem, myślała że wróci. Żeby to było takie proste

Bawi mnie Sabina, nawet mam jej dość w tym serialu

co można zarzucić Arturowi to można, ale nawet nie porozmawiała z nim szczerze, tylko wyskakuję z jakimiś wnioskami, trochę dziecinnie sie zachowuję, powinna być również mniej ufna. Gość już ich okłamał na samym początku, a ona jego historię łykła i tyle

Tola wróci. Taaa, widze powrót do tego wątku

Czyli, że Krystian jednak się "zakochał" w Marcie? no bo serio, jeszcze kilkanaście odcinków temu, powiedziałabym, że dalej lata za Melką xD

Stokrotka. · Wysłany: 22:40:41 28-03-17 Temat postu:

No Maryśka taka jest. Ona myśli, że jej się wszystko należy. W końcu była stypendystką premiera. Nie wiem czy ktoś to jeszcze pamięta, ale to były dosłownie pierwsze odcinki serialu.

Sabina nigdy nie przestanie mnie wkurzać. Pamiętacie akcje z Igorem czy Agatą? Ta dziewczyna nie uczy się na błędach. Tyle razy dostała po tyłku, a nadal ślepo ufa ludziom. Na kilometr widać, że Aleksander coś ściemnia. Arturowi trzeba przyznać, że ma intuicję. Ale nic dziwnego po tym co mu Tola z Maksem zgotowali.

Krystian to postać nie do ogarnięcia. Serio. On sam nie wie czego chce i co do kogo czuje. Ja myślę, że Melki nie kochał tylko po prostu nie mógł znieść, że jest szczęśliwa z innym facetem. Teraz sam zasmakował czegoś na kształt normalnego życia to i nastawienie mu się zmieniło. Z Pawłem zachowują się jak starzy dobrzy kumple.

Być może faktycznie poczuł coś do Marty. Ale czy taki typ jak on jest zdolny do miłości? Jakoś wątpię.

Skoro jestem przy Pawle to za każdym razem jak ktoś w serialu wypowiada jego imię ja mam przed oczami Mikołaja Krawczyka. Dla mnie to jest Paweł jedyny jaki będzie mi się o=kojarzył z PM. Swoją drogą historia tych bohaterów bardzo podobna - obaj z domu dziecka, poznali swoje kobiety dzięki psom. Ta babka z bidula to trochę taki Harcerz (opiekun Pawła i jego brata z DD, był ich przyjacielem nawet razem mieszkali - cudowna postać, której bardzo mi brakuje).

hayleyss · Wysłany: 15:29:52 29-03-17 Temat postu:

Co do Artura ja się przyznaję, że mogę być troszkę nieobiektywna, bo ja go po prostu zawsze lubiłam.

ale akurat w kwestii Sabiny, chyba każdy jest zgodny xD Z Igorem to były jaja, trochę ale że kompeltnie nic ją to nie nauczyla, to jest aż śmieszne

Swoją drogą jak Pawła, i zawsze uważałam, że Majka na niego nie zasługuję. Swego czasu kibicowałam jemu i uciekło mi imię. Agnieszka Włodarczyk ją grała

Nie wiem, może i to jest coś na tej zasadzie. Aczkolwiek Krystian jednak trochę za tą Melką łaził, i jednak ona też z tymi pieniędzmi go oszukała itd. No i jednak wydawałoby się, że on jej ufa, między nimi jednak była w niektórych rozmowach taka nutka szczerości. ;p
Może i coś do Marty czuje, ale i tak średnio mi odpowiada ich wątek, nic specjalnego ;p wolę ogladać Aśkę w recepcji fitnessu niż ich sceny XD

Lineczka · Wysłany: 16:14:10 29-03-17 Temat postu:

Włodarczyk grała chyba Ankę? Co się w końcu z nią stało? Pamiętam, że oddawała krew/narząd choremu Mariuszowi.

Co się stało z Pawłem i Mariuszem, jak zakończyli ich wątek? Ich opiekuna nie pamiętam.

Stokrotka. · Wysłany: 18:23:06 29-03-17 Temat postu:

Opiekuna Pawła i Mariusza grał Rafał Cieszyński.

Bohaterka Włodarczyk miała na imię Anka. Oddała szpik Mariuszowi, który po wyjściu z choroby wyjechał do Warszawy i został wziętym informatykiem (tak przynajmniej wynika ze słów Marioli - matki chłopaków). Co do Ani to jej wątek skończył się po tym jak na jaw wyszedł romans Agnieszki i Mikołaja. Zdaje się, że gdzieś wyjechała po porwaniu Julki (kojarzę jakiś las) albo zginęła (oddała za kogoś życie?). Naprawdę nie jestem w stanie sobie tego przypomnieć.

Jeśli chodzi o Pawła to ślad po nim zaginął. Niestety.

Krystian łaził za Melką chyba tylko z braku laku.

hayleyss · Wysłany: 16:25:15 30-03-17 Temat postu:

Denerwuję mnie ten wątek Toli xD

Mariannka już na Miksera leci

Sabina, hahaha. jak się rozpędziła. czekajcie ile ona gościa zna?

Stokrotka. · Wysłany: 18:31:10 30-03-17 Temat postu:

Precz od Miksera! On jest Beatki.

Coś mi się wydaje, że Tola wcale nie zabiła Bartka. Przecież aktor chyba nic nie mówił o odejściu z serialu.

hayleyss · Wysłany: 21:34:29 30-03-17 Temat postu:

Haha dokładnie

też mi się tak wydaję. To pewnie ma coś wspólnego z tym planem B o którym rozmawiał Artur z Bartkiem.

Marianna tak nieładnie olała Mirka, że nawet mi go było szkoda, co sympatią do Niego nie pałam xD

Stokrotka. · Wysłany: 21:45:28 30-03-17 Temat postu:

Mariannę trzeba połączyć z Czarkiem to oboje się odczepią od ,,naszej" pary.

Bartek się pewnie gdzieś ukrywa i wyjdzie w odpowiednim momencie.

Naprawdę nie sądzę żeby Tola go zabiła.

Rozbroiła mnie dzisiaj Grażyna z tym pytaniem o wiek Aleksandra

piwinna zapytać czy nie ma dzieci i żony.

hayleyss · Wysłany: 8:48:56 01-04-17 Temat postu:

Cały ten obiadek mnie śmieszył u Sabiny, ale pozytywnie

tylko ja tego Aleksandra nie lubię, chodź pewnie zaczyna czuć coś do Sabinki

No i dobrze myślałyśmy z tym Bartkiem. Od początku to tak wyglądało

Ale Jak Artur, wyszedł i wystrzelił tym tekstem "prowokacja" to mi się śmiać chciało xD

Gdzie tam wgl Marianna, to Miksera.

cóż to za porównanie przy Beti

Zresztą myślę, że prędzej czy później będzie jak my chcemy

hahaha

Obejrzałam jeszcze ten najnowszy odcinek. Od początku mnie ta Marianna irytowała i zacznie pewnie wychodzić co z niej za młoda cwaniara xD Wszyscy ją tak miło przyjęli, zero wdzięczności już coś tam zacznie kręcic i nagabywać do Cezarego.

Stokrotka. · Wysłany: 20:22:13 01-04-17 Temat postu:

Ja myślałam, że wątek z Bartkiem potrwa chociaż kilka odcinków, a tu nawet niecały jeden się wszystko wyjaśniło. Trochę mi się to skojarzyło z programem ,,Mamy cię"

No z Sabinki i Aleksandra to pewnie będzie wielka prawdziwa miłość. Ciekawe tylko jakim on się okaże psycholem, bo normalnych facetów to ona wyrzuca za drzwi. Przecież są zbyt nudni.

Ale ten wzrok Miksera kiedy Beatka ,,obmacywała" Cezarego.

Kurczę, i jak oni poszli do tej sypialni.

Przecież to prawie jak scena zazdrości było. Muszą być razem, po prostu muszą. No nie ma wyjścia.