Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

5 SERIA
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 60, 61, 62 ... 116, 117, 118  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Forum Zagraniczne / Pogoda na miłość
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Daria.
Aktywista
Aktywista


Dołączył: 10 Kwi 2008
Posty: 382
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 15:30:11 11-04-08    Temat postu:

Z nimi (Leyton) zawsze są jakieś problemy;/ Poza tym nie widać żadnej chemii... Sophia i Chad potrafili zagrać swoją miłość nawet, kiedy już się rozstawali. A Leyton... Nienawidzę tej pary... Ale za to Jeyton było super:)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Brooke
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 21 Paź 2006
Posty: 14405
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Tree Hill
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 16:11:58 11-04-08    Temat postu:

ja moze nie to ze jej nienawidze ale jak mowisz nie ma miedzy nimi ani troche chemi a miedzy brucasem byla i to jaka!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Daria.
Aktywista
Aktywista


Dołączył: 10 Kwi 2008
Posty: 382
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:02:06 11-04-08    Temat postu:

Oj tak... To była taka prawdziwa para. Przeżywałam z nimi ich problemy... Myślicie, że wróci Brucas?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sssnakeee
Komandos
Komandos


Dołączył: 28 Lip 2007
Posty: 773
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: śląsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:24:20 11-04-08    Temat postu:

mam nadzieje ze nie....kazdy ciagnie w swoja strone ja jestem za leyton...i tego sie bede trzymac ona walczy o lucasa......i tak sie dzieje w prawdziwym zyciu ze sie kogos traci przez glupote a nie przez to ze kolezanka odstepuje swojego faceta kumpeli....litosci.....90% nastolatek ma wieksze problemy niz tylko takie czy starczy mi na rozwiazle zycie i tak dalej....peyton jest zblizona do rzeczywistosci ....ile mlodziezy ma problem ze smiercia rodzicow z braniem narkotykow....bardzo duzo....a brook jest dla mnie taka dziewczyna z problemami latwymi do rozwiazania....poprostu peyton jest bohaterka dramatu a brook melodramatu
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Summer
Idol
Idol


Dołączył: 17 Wrz 2007
Posty: 1623
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 19:25:43 11-04-08    Temat postu:

Daria. napisał:
Oj tak... To była taka prawdziwa para. Przeżywałam z nimi ich problemy... Myślicie, że wróci Brucas?


o nie! gdyby wrócił Brucas to byłaby to kompletna klapa!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Daria.
Aktywista
Aktywista


Dołączył: 10 Kwi 2008
Posty: 382
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:02:11 11-04-08    Temat postu:

A ja chce, żeby wróciło
Powrót do góry
Zobacz profil autora
RosalindaYPedroJose
Komandos
Komandos


Dołączył: 08 Sty 2008
Posty: 626
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź

PostWysłany: 22:24:17 11-04-08    Temat postu:

Nathan wygląda na żula w 5 sezonie. bleee. a był taki sexi ciachowy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fryk
Dyskutant
Dyskutant


Dołączył: 04 Wrz 2007
Posty: 180
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 7:40:48 12-04-08    Temat postu:

Brooke tez ma problemy i to nie łatwe i ten problem nazywa się jej matka.


RosalindaYPedroJose napisał:
Nathan wygląda na żula w 5 sezonie. bleee. a był taki sexi ciachowy.


tylko na poczatku 5 tak wyglada pozniej sie ogoli i obetnie kłaki:D
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sssnakeee
Komandos
Komandos


Dołączył: 28 Lip 2007
Posty: 773
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: śląsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 8:10:15 12-04-08    Temat postu:

dobra brook problemem jest matkai brak kasy no i zdrada przyjaciółki......a peyton strata 2 matek , ojciec caly czas na wyjezdzie, psycho derek, postrzal w noge w szkole, narkotyki, niespelniona milosc ....itd...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
green_tea
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 4736
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 8:25:30 12-04-08    Temat postu:

Ja bym chcaila zeby brucas wrocil To byla cudowna para.Bardzo sie od siebie roznili i wlasnie dlatego tak do siebie pasowali.Uzupelniali sie.A Leyton Peyton powinna byc z Jakiem
A ja wlasnie uwazam,ze problemy Peyton wcale nie sa tkaie rzeczywiste Juz dajmy spokoj.Smierc 2 matek,odnalezienie brata,przesladowca
Co do Brooke to rzeczywiscie w pierwszym sezonie mozna by pomyslec,ze jej jedyny problem to to z kim sie przespac,albo jaka bluzke sobie kupic.Natomiast w 2,w 3 chyba najbardziej,4 i 5 seznonie widzimy zagubiona dziewczyne,ktora szuka swojeog miejsca na swiecie.Ktora pragnie tylko akceptacji,milosci.Ktora pragnie miec rodzine.Mysle,ze to sa problemy kazdego czlowieka...Do tego jest WSPANIALA przyjaciolka.Mowcie co chcecie,ale tego o Pey nie mozna powiedziec.2 razy odbila chlopaka przyjaciolce.To chyba o czyms swiadczy.
Brooke zachowala sie wspaniale kiedy chodzilo o Haley(najpierw w 3 sezonie,kiedy Haley wrocila mogla liczyc tylko na Brooke i Lucasa,pozniej w 4 sezonie znosila plotki o swojej rzekomej ciazy)Podobnie dla Rachel.Nawet to jak zachowala sie w stosunku do niej pod koniec 3 sezonu,kiedy jeszcze nie byly przyjaciolkami...
Do Peyton rowniez,ta zawse moze na nia liczyc,to zreszta wyglada tak jaky tylo Brooke miala ja pocieszac I w 4 sezonie to co mowila do Lucasa kiedy byl w spiaczce..Że musi wrocic bo Pey bez niego umrze,czy jakos tak..Że musi sie nia opiekowac..
I to jaka jest w stosunku do Jamiego
Troche sie rozpisalam Ale ja zawsze i wszedzie bede bronic Brooke.To wspaniala osoba,ktora przeslza chyba najwiecej z wszytskich osob w OTH i zmienila sie najbardziej.Porownajmy Brooke z 1 i 5 sezonu.Peyton zas wg mnie wciaz jest taka sama...


Ostatnio zmieniony przez green_tea dnia 8:26:24 12-04-08, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Summer
Idol
Idol


Dołączył: 17 Wrz 2007
Posty: 1623
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 10:23:46 12-04-08    Temat postu:

no to ja wam odpowiem tak:
w 1 sezonie Brooke dobrze wiedziała że Lucasa i Peyton coś ciągnie do siebie, na siłe próbowała połączyć Peyton z Nathanem żeby ona mogła sobie zgarnąć Luka,a gdy już była z Lucasem, trzeba być naprawde cudowną przyjaciółką żeby nie zauważyć że Peyton z tego powodu cierpi...
no i oczywiście w 1s naprawde była nie do zniesienia ciągle z innym w łóżku
w 2 sezonie też nie była za święta.. te nie obowiązujące spotkania z Felixem. Rozumie, była zraniona, ale żeby od razu chodzić z nim do łóżka.. tak bardzo brakowało jej seksu?
3 sezon głupie podchody z Lucasem, no i oczywiście przespanie z Chrisem
4 sezon, kradzież testu.. gdyby była taką wspaniąłą przyjaciółką dla Haley która jest w ciąży i potrzebuje pieniędzy powiedziała by odrazu o tym że ukradła test...
5 sezon narazie nie będę komentowała bo jeszcze całego nie widziałam.

Wiem że mnie teraz zjedziecie i wiem że nikt NIE JEST idealny, ale wg mnie Brooke miała więcej wybryków niż Pey, oczywiście nie twierdze że Peyton ich nie miała. Lubię Brooke, ale ona wcale nie jest też taka cudowna, najświętsza z całego serialu i w ogóle tak jak o niej piszecie, wg mnie każdy ma coś na swoim koncie.

hm a co niby takiego przeszła Brooke? bankructwo (ojj straszne:|), 2 zdrady, matka tyran, hmm i to chyba wszystko nie? :]
za to Pey, w weku 8 lat straciła matkę, potem Lucasa, Brooke, Jake'a, pojawienie się jej biologicznej matki, a gdy się z nią zaprzyjaźniła ona odeszła, postrzelenie w noge, później straciła znowu Brooke, zawał Luka, psycho Derek, nie udana kariera w LA, stracenie Lucasa... gdybym ja tyle przeszła co ona to chyba naprawde nie byłoby mnie na tym świecie, poprostu nie dałabym sobie rady...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Brooke
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 21 Paź 2006
Posty: 14405
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Tree Hill
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 10:27:11 12-04-08    Temat postu:

Nie no sory Brooke nie ma problemow!!! Snake bylas kiedys w takiej sytuacji?? Ja bylam I to najgorsza rzecz kiedy twoja naj przyjaciolka odbiera ci kogos ,kogo 1 raz w zyciu pokochalas...to gorsze od psychopaty a Peyton w 1 seri byla dla mnie ..niepowiem brzydko to Brooke uratowala ich przyjazn a Pey znow ich rozdzielila .Nastepnym problemem jest matka...ona nie moze sobie z nia poradzic!Brooke byla tez wspaniala przyjaciolka czego nie mozna powiedziec o Pey..kiedy nie akceptowala Haley po przyjezdzie!Brooke ma tez swietny kontakt z Jamiem a peyton wogole

a co do Pey to nikt nie ma takiego zycia wszystkie nieszczescia naraz no sory Polubilam Pey dopiero w 4 i 5 sezonie :d teraz jest ok slodka i fajna ale w 3 pierwszych sezonach to szkoda slow...
Takie jest moje zdanie
Powrót do góry
Zobacz profil autora
green_tea
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 4736
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 10:57:40 12-04-08    Temat postu:

sabina15,masz racje,nikt nie jest idealny i napewno cie nie zjade:) Tak jak powiedizala brooke,Peyton przesla tyle,ze to jest az nie mozliwe,zeby jedna osoba tyle wycierpiala..Za duzo tego poprostu.
Co do Brooke z pierwszewgo sezonu,to na poczatku faktycznie zachowywala sie strasznie.Ale moglismy obserwowac jej przemiane.Z reszta,gdy Brooke zaczela chodzic z Lucasem to Pey byla z Nathanem.Do tego Brooke pytala czy Peyton czuje cos do Luke'a.Ta zaprzeczyla.A poem spotykala sie z Lucasem za jej plecami.Przyjaciolka tka nie robi.Z reszta kto uratowal ta przyjazn w 1 sezonie?Brooke.To ona pomogla Peyton i Jakowi,oklamujac Nikki.Z gdyby byla zla przyjaciolka nie musialaby tego robic,prawda?Co do tych podchodow w 3 sezonie to wcale jej sie nie dziwie.Ona bala sie poprostu,ze znowu bedzie cierpiec tka jak poprzednio.Bo ona od poczatku kochala Lucasa,a on tylko zabawial sie jej kosztem.Bala sie,ze jesli znow zaangazuje sie w ten zwiazek,ktos wbije jej noz w plecy.I te obawy wcale nie byly takie bezpodstawne,prawda?
Na samym poczatku serialu z nich dwoch wolalam Peyton.Ale to zmienilo sie juz po 10 odc.
Co do kradziezy testu,to w koncu powiedizala Haley prawde.I chcaila sie przyznac,choc mogla zostac wydalona ze szkoly.A wo ostatnim odc zrobila to dla Rachel,ryzykujac,ze nie pojdzie na wymarzoca uczelnie.
Chcialabym zaznaczyc jeszcze jedna rzecz..Co do matek Peyton..Ona miala przynajmniej dwie matki,ktore ja kochaly.Ma ojca,ktory ja kocha.A Brooke?Matka zainteresowala sie nia dopiero gdy zaczela zarabiac,ojca nigdy przy niej nie bylo i nie ma.Jedyna bliska kiedys jej osoba byla Peyton,ktora tak ja zranila..A jednak Brooke wybaczyla jej...Dwukrotnie.


Ostatnio zmieniony przez green_tea dnia 10:59:20 12-04-08, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Daria.
Aktywista
Aktywista


Dołączył: 10 Kwi 2008
Posty: 382
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 13:44:37 12-04-08    Temat postu:

Pey miała ojca, mogła do niego zadzwonić w i ogóle. Miała 2 matki. Miała zawsze jakąś alternatywę w postaci Jake'a, który ją kochał. Stworzyła z nim na jakiś czas mini-rodzinę.
A Brooke? Matka materialistka, która kocha tylko jej pieniądze. Z ojcem kontaktu w ogóle nie ma, bo cały czas pracuje. Ona miała tylko Luke'a, chłopaka,którego kochała, któremu zaufała. No i Pey, którą uważała za swoją przyjaciółkę, a ta wbiła jej nóż w plecy. Pamiętacie, co powiedziała Peyton do Brooke o Lucasie? "Przecież mówiłaś, że za nim nie tęskniłaś" - gdyby mi powiedziała coś takiego moja najlepsza przyjaciółka...dostalaby w twarz. I zerwałabym przyjaźń. Nie wybaczyłabym. Rozumiem Brooke - miała wszystko, a tak naprawdę nic. I Pey o tym wiedziała. A mimo to tak sie zachowała. Poza tym Luke, jeszcze długo był zakochany w Brooke. I same wyznania jakie Brucas czyniło, a Pey powiedziała "I love you", a Luke? "OH";|
Zauważcie jak wielkie serce i potrzębę miłości ma Brooke. Ile musiała przejść, aby wybaczyć Leyton. Ona potrzebuje miłości. A jedynym chłopakiem, który ją kochał (chociaż później okazał się dupkiem, ale jeszcze go lśni;D mam nadzieję...) był Lucas. To jemu oddała serce, a on oddał swoje jej.
82 listy, które nadal coś znaczą Przynajmniej dla mnie. I wierzę, że Brooke i Lucas się zejdą. Innej możliwości nie widzę;D
O i jeszcze trzeba wziąć pod uwagę, że Lucas, aby móc kochać Brooke wybaczył jej z.d.r.a.d.ę. Nie byli ze sobą, ale nie trzeba z kimś być, żeby go zdradzić, jeśli się kocha tą osobę. Wybaczyli sobie nazwajem, żeby spokojnie ze sobą być. Ale Luke Pey nie wybaczył tego, że chciała zaczekać ze ślubem. Jeśli ją kochał naprawdę to powinien poczekać. I Nie mówić w kościele "tak";]


Ostatnio zmieniony przez Daria. dnia 13:51:06 12-04-08, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Summer
Idol
Idol


Dołączył: 17 Wrz 2007
Posty: 1623
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 15:02:46 12-04-08    Temat postu:

Daria. napisał:
Pey miała ojca, mogła do niego zadzwonić w i ogóle. Miała 2 matki. Miała zawsze jakąś alternatywę w postaci Jake'a, który ją kochał. Stworzyła z nim na jakiś czas mini-rodzinę.

Tak miała ojca, ale dobrze wiesz ze ona była skryta w sobie, zresztą powiedziała Lucasowi w którymś odcinku że nie zadzwoni do ojca bo nie chce go martwić.
Wg mnie miała jedną matke przez 8 lat, z Ellie przeżyła tak naprawde tylko jeden dzień.

Cytat:
A Brooke? Matka materialistka, która kocha tylko jej pieniądze. Z ojcem kontaktu w ogóle nie ma, bo cały czas pracuje. Ona miała tylko Luke'a, chłopaka,którego kochała, któremu zaufała.No i Pey, którą uważała za swoją przyjaciółkę, a ta wbiła jej nóż w plecy. Pamiętacie, co powiedziała Peyton do Brooke o Lucasie? "Przecież mówiłaś, że za nim nie tęskniłaś"

Nie oszukujmy się do połowy 1s wcale nie narzekała na brak rodziców.. dopiero gdy Lucas był w szpitalu i kiedy zobaczyła jak Karen się nim opiekuje, zdała sobie sprawe że brak jej mamy i taty.
Brooke też wbiła Pey nóż w plecy i to niejednokrotnie. To co powiedziała o jej mamie no żal i oczywiście przespanie się z Nathanem, wcale nie jst taka święta :]

Cytat:
I same wyznania jakie Brucas czyniło, a Pey powiedziała "I love you", a Luke? "OH";|

Chodzi ci o to wyznanie kiedy Brooke przyszła do Lucasa z listami? no jeśli tak to Brooke wiedziała że Lucas ją kocha bo 3 seria kręciła się wokół nich a, scena LP z 'oh' kiedy Peyton powiedziała że go kocha to dla Lucasa było zaskoczeniem, od 2 sezonu ich sceny były tylko scenami przyjaźni.. no prócz dnia szczelaniny.. ale wyjaśnili to sobie, więc nie dziwie się, też byłabym zaskoczona.

Cytat:
Zauważcie jak wielkie serce i potrzębę miłości ma Brooke. Ile musiała przejść, aby wybaczyć Leyton. Ona potrzebuje miłości. A jedynym chłopakiem, który ją kochał (chociaż później okazał się dupkiem, ale jeszcze go lśni;D mam nadzieję...) był Lucas. To jemu oddała serce, a on oddał swoje jej.

Ale był też jeszcze jeden chłopak- Chase, przecież go kochała i on ją też.
Nie wiem czy tak bardzo cierpiała z powodu Leyton w 4 sezonie, nie było to pokazane w żadnym odcinku... a nie sory w 4.02 w jej urodziny.


Ostatnio zmieniony przez Summer dnia 15:04:16 12-04-08, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Forum Zagraniczne / Pogoda na miłość Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 60, 61, 62 ... 116, 117, 118  Następny
Strona 61 z 118

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin