Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Andres
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 17, 18, 19, 20  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane / Prawo pożądania
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Ile mu dajesz
6
19%
 19%  [ 24 ]
5
14%
 14%  [ 18 ]
4
8%
 8%  [ 10 ]
3
12%
 12%  [ 15 ]
2
10%
 10%  [ 13 ]
1
35%
 35%  [ 44 ]
Wszystkich Głosów : 124

Autor Wiadomość
Issabelita
Generał
Generał


Dołączył: 31 Sie 2007
Posty: 9181
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 19:16:31 26-12-07    Temat postu:

hmm no wieesz ja od poczatku widzialam "zlo" w oczach i postaciAndresa i nie wzbudzil w ogole mojej sympati. Z kazdym odcinkiem pokazywal ze jest tylko chciwym tchorzem,
zmusil Isabel do slubu z Pedrem, jak to wyglada ze facet by zdobyc bogactwo zamiast pracowac zmusza swoja kobiete do slubui z innyum po czym obmysla plan zabicia go. Nastepnie chcial uwiesc Angele, potem zabojstwo tego pelnomocnika Angeli bo bal sie ze Angela dostanie wiecej kasy niz Is. A strzelanie do Salvadora w nocy w lesie o czym swiadczylo?? Andres ne potrafil stanac z kims do walki, jego mocna strona byly oszustwa i tchorzostwo.

Chetnie podystkutuje z Toba na inne tematy rowniez.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gislene
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 21 Kwi 2007
Posty: 10850
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:46:32 26-12-07    Temat postu:

Ja Andresa krótko ocenię - bardziej komiczny niż zły. Sama postać dość śmieszna, ale dam 4, bo Karpan świetnie grał.

Ostatnio zmieniony przez Gislene dnia 19:47:03 26-12-07, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
R3Mi
Motywator
Motywator


Dołączył: 16 Cze 2007
Posty: 213
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 20:56:52 26-12-07    Temat postu:

Issabelita napisał:
hmm no wieesz ja od poczatku widzialam "zlo" w oczach i postaciAndresa i nie wzbudzil w ogole mojej sympati. Z kazdym odcinkiem pokazywal ze jest tylko chciwym tchorzem,
zmusil Isabel do slubu z Pedrem, jak to wyglada ze facet by zdobyc bogactwo zamiast pracowac zmusza swoja kobiete do slubui z innyum po czym obmysla plan zabicia go. Nastepnie chcial uwiesc Angele, potem zabojstwo tego pelnomocnika Angeli bo bal sie ze Angela dostanie wiecej kasy niz Is. A strzelanie do Salvadora w nocy w lesie o czym swiadczylo?? Andres ne potrafil stanac z kims do walki, jego mocna strona byly oszustwa i tchorzostwo.

Chetnie podystkutuje z Toba na inne tematy rowniez.


Ja również chętnie podyskutuję na inne tematy - bo mam wrażenie, że Tobie prędko argumenty się nie skończą ANI w kwestii antypatii do Andrésa, ani jeśli idzie o inne tematy - a takich ludzi spotyka się żadko, dlatego cenię sobie każdą Twoją opinię

Wracając do tematu - no cóż, ja w oczach Andrésa widziałem raczej łzy i rozpacz, może nawet niemoc. I takich sytuacji, gdzie widać to wyraźnie można się doliczyć na prawdę wielu - ale nie czepiajmy się już znajomości serialu - bo każde z Nas widzi pewne rzeczy inaczej, a niektórych ma prawo już nie pamiętać.

Andrés był osobą bardzo ambitną. Chciał mieć wiele, ale nie zapominajmy, że to, co zyskał do tej pory (chociażby dyrektorskie stanowisko w Citricos Donoso), zyskał właśnie dzięki ciężkiej pracy, a nie oszustwom. Więc nie zgodzę się z określeniem "zamiast pracować". Uznanie Isabel także zdobył uczciwie - to Ona pierwsza rzuciła mu się w ramiona tuż po ślubie z Pedro. Była nim wyraźnie zafascynowana. Poza tym, sama akceptowała pomysł Andrésa, aby zabić Pedra i zagarnąć cały majątek. Andrés nie zmusił jej do tego. I tu malutkie wyjaśnienie - ta kwestia padła w 63 odcinku, gdzie TVN przetłumaczył słowa Andrésa - "dlatego zarządałem, abyśmy zabili tego starucha". Był to błąd telewizji, ponieważ dokładnie sprawdziłem te słowa i Andrés powiedział "dlatego poprosiłem, abyśmy go zabili". Zresztą nie jest to jedyny błąd tłumaczenia TVN'u. Isabel SAMA zgodziła się na ten pomysł, bez żadnych wymuszeń ze strony Andrésa. I przypuszczam że podobnych, źle przetłumaczonych cytatow mowiących wyraźnie o tym, że nie była zmuszona - wiele by się znalazło.

Andrés nie chciał UWIEŚĆ Angeli. To zostało wyjaśnione jeszcze na początku serialu - działanie Andrésa wobec córki Pedra było zamierzone - miało na celu aby Angela zaufała Andrésowi, przez co nie miałaby w ogóle żadnych podejrzeń wobec niego czy Isabel. Nie interesowała go jako kobieta.

Jeżeli chodzi o postrzał Salvadora w lesie - przede wszystkim to posunięcie ze strony Andrésa jest całkowicie uzasadnione - Salvador uwiódł Isabel choć była już po ślubie z Coroną. Strzelając do Salvadora Andrés po prostu bronił tego, co było jego. Salvador chciał odebrać mu żonę. Andrés doskonale wiedział, jak Salvador zbliża się do Isabel.
A poza tym - nie zapominajmy, że nie tylko Andrés życzył śmierci Salvadorowi. O wiele bardziej nie uzasadniony będzie fakt, że również Walter chciał, aby Salvador umarł, nawet pod koniec serialu próbował go sam zabić.

Co do zlecenia zabicia pełnomocnika Angeli - zarówno córka don Pedra Jose, jak i jego druga żona zgodnie z prawem powinny dostać taką samą część majątku - Andrésowi natomiast zależało, aby Isabel jako jego żona otrzymała większą część, czy nawet wszystko. Może to i świadczy o jego podłości - natomiast bardziej o jego zdecydowaniu i pewności siebie w dążeniu do celu. On przynajmniej WIEDZIAŁ co chce osiągnąć i wiedział co zrobić, aby to zyskać - natomiast Salvador ? Wpierw powrócił do życia z postanowieniem, że odzyska zaufanie swoich bliskich, później po wielokroć chciał im tak po prostu wyznać prawdę, a kiedy wydawało się, że to zrobi, najzwyczajniej się wycofywał. Chciał odzyskać Isabel twierdząc, że ją kocha, a później chciał ją zabić. Kiedy już przyszło co do czego zachowywał się tak, jakby tego żałował. A Valeria? Niby dobre stosunki, przyjaźń, niby była mowa że kochała starego Donoso, a Salvador postąpił nie tylko nie uczciwie nie mówiąc jej kim jest, ale też rozkochał ją w sobie, wielka namiętna miłość, potajemne spotkania - po to tylko żeby na końcu doszedł do wniosku, że kocha ją miłością ojcowską - No i szkoda tylko że obok kręcił z Isabel - bo "budziła w nim pasję". To NIE jest zachowanie odpowiedzialnego, dobrego człowieka, a zwykłego niezdecydowanego tchórza

Andrés natomiast od samego początku mówił jedno - Isabel, Isabel, Isabel Owszem miewał kochanki (Inirida Fernandez, czy wiedźma z plaży, na której przebywali podczas miesiąca miodowego), ale tylko dlatego, że później Isabel go całkowicie odrzucała. Zdesperowany niechęcią i obojętnością własnej żony, którą kochał nad życie, postąpił w ten sposób - poszedł do kochanki.

A najlepszym dowodem jego szczerości będą dwa fakty:
- chwila, kiedy w 52 odcinku chciał z biura dzwonić do Isabel prawie płacząc, prawdopodobnie aby odwołać ślub, co do którego wiedział, że Isabel ma negatywny stosunek (tylko dlatego, że w sposób tchórzliwy uwiódł ją chwilę wcześniej Salvador).
- i druga sprawa mówione po wielokroć słowa, że zrezygnuje ze WSZYSTKIEGO dla niej, nawet z fortuny don Pedra.

Gdyby tak bardzo zależało mu na osiągnięciu przez oszustwa i kłamstwa majątku i luksusu, gdyby był tak chciwy, nie rezygnował by z tego dla kobiety.


Ostatnio zmieniony przez R3Mi dnia 22:12:23 26-12-07, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
R3Mi
Motywator
Motywator


Dołączył: 16 Cze 2007
Posty: 213
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 21:02:00 26-12-07    Temat postu:

Angelina napisał:
Ja Andresa krótko ocenię - bardziej komiczny niż zły. Sama postać dość śmieszna, ale dam 4, bo Karpan świetnie grał.


Hehe podzielam Twoje zdanie - bardzo często Andrés wypadał komicznie, można się było
uśmiać - no i świetna gra Karpana Nie wyobrażam sobie innego aktora w roli Andrésa Corony.
Szczególnie śmieszyło mnie, jak Karpan wczuł się w rolę "umysłowo chorego" w odcinkach 99 - 102


Ostatnio zmieniony przez R3Mi dnia 21:30:52 26-12-07, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Samanta.
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 13 Maj 2007
Posty: 11613
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:44:42 26-12-07    Temat postu:

Ja daje 5 =)
Był fajny i śmieszny
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Issabelita
Generał
Generał


Dołączył: 31 Sie 2007
Posty: 9181
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 22:38:52 26-12-07    Temat postu:

R3Mi
Stanowisko Andresa w CD zalezalo glownie od tego ze byl "lizusem" na kazdym kroku pochlebial Pedrowi, a on myslac ze z Andresa jest porzadny czlowiek traktowal go jak syna, a ten zamiast uszanowac to co zrobil?? Jak mowisz "poprosil"( co do tego nie bede sie klocic bo nie znam hiszpanskiego wiec nie wiem jak bylo naprawde) Isabel o to by wyszla za PEdra i zdobyla jego majatek. Jednak prawdziwie zakochany mezczyzna by tak nie postapil, on wolal sprzedac swoja kobiete za pieniadze! Niezgodze sie z Toba odnosnie tego ze Andres chcial zrezygnowac z wszystkiego dla isabel bo tak nie bylo. A potwierdzeniem tego jest to co sie stalo przed slubem. Kiedy Isabel chciala odwolac slub byl zdolny do skrzywdzenia jej bo bal sie, ze nie bedzie mial majatku na ktorym mu tak bardzo zalezalo.
Co do Angeli to moge sie zgodzic...
Salvador uwiodl Isabel przed slubem, a o tym co sie dzialo po slubie to mogl juz miec tylko do siebie pretensje. Andres sam doprowadzil do tego ze Isabel zaczela sie interesowac kierowca bo traktowal ja jak przedmiot, maszyne do zarabiania pieniedzy. Ta jego milosc o ktorej mowil nie byla miloscia tylko obsesja na punkcie Isabel- zakochany mezczyzna nie probuje zabic swojej zony.
Odnosnie tego co napisales o Salvadorze nie moge sie z Toba zgodzic. To ze wrocil i chcial odzyskac zaufanie rodziny bylo zrozumiale, stracil kobiete ktora kochal bedac starcem. Teraz kiedy byl mlodym przystojnym mezczyzna zobaczyl szanse na ponowne zwiaznie sie z nia. Wiedzial ze bedzie ciezko, poniewaz wrocil jako zwykly czlowiek, i musial zapracowac na ich zaufanie. Gdyby powiedzial prawde uznali by go za wariata i wtedy juz nigdy nie zobaczylby zony. Dlatego musial obmyslic plan ktory pozwolil mu na przebywanie wsrod osob ktore kocha.
Salvador kochal Isabel ponad zycie, byla dla niego wszystkim. Wiem, ze wszyscy zarzucaja mu to ze ja potem skrzywdzil, ale dlaczego nikt sie nie zastanwowi nad motywami tego plany zemsty?? Salvador byl typem mezczyzny o silnym charakterze, kochal ISabel i kiedy wrocil byl pewny ze ona bedzie samotna i zrozpaczona po utracie meza a co zastal?? Piekniejaca kobiete, ktora ma romas z Andresem. Ale nawet to usilowal sobie wytlumaczyc tym, ze jest mloda i powinna sobie ulozuyzycie. Dopiero wiadomosc o tym, ze mieli romans przed slubem z Pedro i ze planowali jego zabojstwo sprawila ze chcial sie na niej zemscic. DLa mnie to ejst zrozumiale. Jednak on nigdy nie zrobil jej krzywdy, nie probowal jej zabic w przeciwienstwie do Andresa ktory rowniez zapewnial o swej milosci.
A co do Valeri to ona miala byc sposobem na zapomnienie o Is, chcial o niej zapomniec i na nowo zaczac zycie, udaloby mu sie gdyby nie stara Rebecka.
Mimo wszystko uwazam ze Andres byl gorszy bo jak dla mnie byl tchorzem, nasylanie platnych mordercow na kogos jest wyrazem tchorzostwa. Salvador potrafil sie zmierzyc z przeciwnikiem, a Andres uderzal z ukrycia
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lilijka
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 18 Lip 2007
Posty: 14259
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Neverland
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 11:27:34 30-12-07    Temat postu:

2
Nie lubiłam go
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tess.
King kong
King kong


Dołączył: 27 Wrz 2007
Posty: 2442
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: CAMP ROCK
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 11:29:33 30-12-07    Temat postu:

Naatunia napisał:
2
Nie lubiłam go
a ja dałam mu 1 :mrgeen: to był mały , wredny ,głupi tchórz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vivian
Komandos
Komandos


Dołączył: 02 Sty 2008
Posty: 739
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Miami ;)

PostWysłany: 17:14:19 03-01-08    Temat postu:

Swietnie zagral Andersa daje mu 5
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kasiexxx
Dyskutant
Dyskutant


Dołączył: 05 Maj 2007
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: 21:59:56 07-01-08    Temat postu:

Daje mu 3,bo w sumie nie byl taki zły
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Isabela
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 65539
Przeczytał: 13 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:52:41 02-02-08    Temat postu:

Oceniłam go na 5.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lola14
Cool
Cool


Dołączył: 23 Wrz 2007
Posty: 582
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nisko
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:05:46 08-03-08    Temat postu:

na 1
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Patrycja_Pati
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 03 Maj 2008
Posty: 4928
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ******
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:06:14 23-05-08    Temat postu:

Dałam mu 1.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
eddytkka
Motywator
Motywator


Dołączył: 12 Kwi 2008
Posty: 245
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lublin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:04:40 25-05-08    Temat postu:

Ja go lubiłam dałam 6
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kakashi
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 06 Maj 2008
Posty: 19464
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Aguilehouse
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 21:55:45 27-05-08    Temat postu:

Ja też oczywiście 6
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane / Prawo pożądania Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 17, 18, 19, 20  Następny
Strona 18 z 20

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin