Telenowele

Ja też obgryzam już paznokcie z niecierpliwości, w oczekiwaniu na wątek mojej ukochanej parki.

No, ale już w jutrzejszym odcinku "Sara i Franco - starcie pierwsze".

Nie chcę wogóle obrażać fanów tej parki ale ja jakoś nie lubie Sary:/ Może i później się zmieni i będzie taka dobra ale dla mnie jest troche fałszywa skoro zakocha się w Francu dopiero gdy ten się wzb ...

Jasne, że Sara!
Za odwagę, zaradność, pasję, ciepło, charakter (a nawet - za 'charakterek' w początkowych odcinkach. Cóż na to poradzę, że nawet teraz nie umiem jej nie lubić

), za to, że walczyła ...

Dla mnie - zdecydowanie najciekawsza, najbardziej romantyczna i pełna uroku, najukochańsza parka.

W zasadzie nawet skłonna byłabym powiedzieć, że ze wszystkich telenowel, jakie oglądałam, moja uko ...

Zagrałabym Sarę z najwyższą chęcią.

Nie tylko ze względu na jej błękitnookiego partnera (choć to bez wątpienia bardzo istotna zaleta zagrania tej postaci

), ale ze względu na to, że mnie wydaje ...

To ja też napiszę o sobie coś więcej.

Imię mam całkiem przeciętne, a nick wziął się z jednego z tomów "Ani z Zielonego Wzgórza". Mieszkam w Małopolsce, mam 16 lat.
Jak widać - bardzo l ...

Hm, trudno być obiektywnym wobec ulubionego imienia, bo sądzę, że nasza sympatia do danego bohatera wpływa też na to, że lubimy jego imię.

Tak więc, to oczywiste, że skoro najbardziej lubię Franca ...

Błękit oczu Franca jest absolutnie zniewalający.

I to w jaki sposób patrzył na Saritę...

I śliczne oczy ma także Sara. Ciemne, błyszczące, o ślicznym kształcie i z takimi iskierkami.

Jasne, że Franco! Za cudnie błękitne oczy, uśmiech, głos i w ogóle za całokształt.

Ja waham się pomiędzy "Quien es ese hombre", która zawsze nadawała takiej wyjątkowej romantyczności scenom ze wszystkimi parami, a "Sobre fuego" cudnie zaśpiewaną przez Normę i Fra ...

Rosario - bo kojarzy się z 'rosą', czyli różą.
Imię 'Gabriela' jest także bardzo ładne, choć sentyment do tego imienia bierze się raczej od jednej z moich ulubionych książkowych bohaterek.

Oj, toż tyle było cudownych scen...
Chyba rozłożę na kilka postów te ulubione, bo byłoby za dużo pisania na jeden...

Przede wszystkim - scena, kiedy Sara po uratowaniu Franca odwozi go do d ...

W zasadzie najbardziej działał mi na nerwy Fernando... Ale któż inny dostawałby po buźce od braci Reyes?

Sceny, w których F&O&J spuszczali manto Fernandowi były jednymi z moich ulubiony ...

Ja, póki co, nie umiem się zdecydować.

Z jednej strony, teraz dzięki powtórce PdG doceniłam subtelną, promienną urodę Normy, a z drugiej - niepowtarzalny urok i wdzięk Sary.
Jimena jest bez w ...

Wszystkie trzy siostry miały śliczne uśmiechy. Jimena - słodki, Norma - subtelny, a oczy Sary całe błyszczały, gdy się uśmiechała, wyglądała wtedy promiennie, czarująco i uroczo. Dlatego zagłosowałam ...