Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Aşk ve Ceza - Cena miłości - 2010/11 - ATV / TVP 2
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 13, 14, 15, 16  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Seriale tureckie wyemitowane
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Julia
Idol
Idol


Dołączył: 03 Kwi 2018
Posty: 1643
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczecin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:36:19 02-11-18    Temat postu:

Lucy napisała



Cytat:
Wg mnie jest wielka chemia, ale ja widziałam całość, a nie tylko fragmenty.
Chemię można ocenić na podstawie samej wizji (wyłączając fonię), ale wizja to nie wszystko. Jest jeszcze cała masa elementów, które na nią wpływają, które ją kształtują takich jak dialogi, sytuacje, zachowania, reakcje na bodźce. Nawet intonacja, ton głosu, sposób mówienia nie są bez znaczenia, bo działają na zmysły. O muzyce w tle nawet nie mówię, bo każdy doskonale wie jak potrafi budować nastrój i eksponować najbardziej zmysłowe, ale schowane emocje. Historia (podłoże fabularne) i rozwój zdarzeń oraz postaci potrafią wyzwolić chemię pomiędzy protami (lub innymi postaciami) w najmniej oczekiwanym momencie. Wiem to, bo przerabiałam i zdarzyło mi się doznać olśnienia po dopiero po jakimś czasie patrzenia na duet aktorów.
Dlatego czytając komentarze osób, które po kilku fragmentach oceniają coś co jest tak złożone ... uśmiecham się jedynie pod nosem.


To powinno wystarczyć za cały mój komentarz Świetnie to ujęłaś Lucy - chemię wyzwala mnóstwo czynników, wręcz niuansów... i to wszystko w serialu mamy ,a i muzyka w "Cenie miłości"wszystko pięknie ilustruje. Jak do tej pory w żadnym, dotychczas obejrzanym serialu takiego "wstrząsu" nie doznałam:) Wspomniałam też o "Asi", którą stawiam zaraz po "Ask ve Ceza". Oczywiście to moje subiektywne odczucia.

A tymczasem w serialu źle się dzieje. Jawuz tak omotał tego mułowatego Mustafę, że ten , jak owca idąca na rzeź, jak lunatyk z wypranym mózgiem, zabił Ahmeta Morana. Jawuz uwolnił się w wyjątkowo łatwy sposób od znienawidzonego ojca, który przed laty włożył mu pistolet do ręki i pociągnął za spust, który zmarnował mu życie i który na pewno przyczynił się do jego odczłowieczenia.
Prymitywny i cwany handlarz narkotyków poświęcił dwóch synów w imię chorej wiary w znaczenie własnych przekonań na temat wierności rodzinie i klanowi.
Tyle tylko, że Jawuz ma dalekosiężne plany, został Agą... nareszcie się doczekał, że może mieć władzę nad ludźmi, no i widać także, że czuje coś do Jasemin, bo ją też powoli osacza. Nie jest to tylko chęć zemsty na Sawaszu za to, że wzgardził jego siostrą.
Jawuz znienawidził Baldarów za to, że przez ich klan poszedł do więzienia, bo gdyby ich nie było, to nie doszłoby w swoim czasie do wendetty w Vanie.
Filozofia na własny użytek
Nakręca Cziczek coraz bardziej i wbrew jej woli przywozi do Baldarów , no i nie wyraża zgody na rozwód, motywując to tym, że w takiej sytuacji doszłoby znów do rozlewu krwi, bo Moranowie uznaliby rozwód za ujmę na honorze całego klanu, że oto ich przedstawicielką wzgardzono
A , że kobieta w klanie nawet w dzisiejszych czasach niewiele znaczy, to i Cziczek ulega, bo co ma robić?!
To oczywiście wyzwala w niej dodatkowa frustrację i niechęć do rywalki, że o "mamie Sahnur" nie wspomnę!

Obyczaj Co to jest ten wasz chory obyczaj- powie Sawaszowi Jasemin i ma rację
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Julia
Idol
Idol


Dołączył: 03 Kwi 2018
Posty: 1643
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczecin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:46:00 06-11-18    Temat postu:

Dziewczyny,
zamieszajcie trochę
Jako wierna fanka tego serialu śledzę go ponownie z zainteresowaniem, ale ja mam swój punkt widzenia - niekoniecznie zgodny z Waszym . Mój subiektywizm jest zapewne dyskusyjny, ale ja tego nie wiem

Akcja w serialu znów trzyma w napięciu.
Jasemin jest w ciąży, Sawasz zaś musi podjąć heroiczną walkę o dobre imię rodziny.
Sceny z poprzedniego odcinka chwytały za serce
Jasemin chciała ogłosić wspaniałą nowinę, odpowiednio się do tego przygotowała, a Sawasz obwieszcza grobowym głosem , że zmuszony jest wyjechać do Iranu...musi to zrobić, nie ma innego wyjścia
Wcześniej pomyślał o nazwisku dla syna , o zabezpieczeniu jego przyszłości ...
Jasemin nie wierzy w to, co słyszy. Błaga, zaklina , lecz Sawasz z rozpaczą w sercu wychodzi z domu. Nie wie przecież czy wróci...
Słychać przejmujący szloch Jasemin,gdy Sawasz ze łzami stoi oparty o zamknięte już drzwi. Nie ma odwrotu!
Sceny zagrane perfekcyjnie przez Nurgul i Murata, do tego podkład muzyczny podkreśla napięcie .

Niektóre decyzje J. są kontrowersyjne, działa tak a nie inaczej pod wpływem szoku, silnego impulsu , tak i teraz , przerażona, zraniona, nie wie jak sobie sama poradzi z dwójką dzieci?! Uznając, że Sawasz ją porzucił, nie słucha Pelin ...Na szczęście kolejny raz los pokrzyżował jej plany

No, ale Jawuz pojawia się , jak duch, wtedy, gdy nie powinien Na pewno wszyscy zauważyli półuśmiech na jego twarzy, gdy usłyszał, że Jasemin rozstała się z Sawaszem, oferuje pomoc, odwiedza Omera po chorobie czym ujmuje Leylę -
Jak pozory mogą mylić :
"Jaki to miły i uczynny człowiek, interesuje się , pomaga, a jego ojciec przepadł bez śladu" - dogaduje Jasemin.

Żałosny jest Bora:(. wkłada do głowy Nazan, że ona jest współwłaścicielką holdingu, jest w radzie nadzorczej, więc ma prawo do majątku. Beznadziejny jest, gdy się szarogęsi w firmie , pogania "opornych" pracowników, domaga się dokumentów finansowych....krętacz, pozer i oszust
A Nazan śmieszna, gdy wybiera sobie gabinet Sawasza. Tak bardzo uwierzyła w swoje umiejętności , nie uważa już , jak na początku serialu, że
ona nie poradziłaby sobie w biurze, jak to jej sugerował Sawasz. Jak łatwo zbajerował ją Bora, który uważa ją przecież za głupią gęś

No a Beshir, siedzący w swojej dziupli w górach Iranu, otoczony zastępem uzbrojonych "żołnierzy", wyposażony w najnowszą elektronikę i speców od namierzania oraz kontroli, zaciera ręce i już cieszy się ze swojego zwycięstwa nad panem NIKT! Przekonany , że nikt i nic, nie jest w stanie zagrozić jego pozycji bossa narkotykowego
To jest też świetnie zagrana rola, nie dziwię się, że aktora zatrudniono przy realizacji "Kara Sevdy".


Ostatnio zmieniony przez Julia dnia 19:48:00 06-11-18, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Julia
Idol
Idol


Dołączył: 03 Kwi 2018
Posty: 1643
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczecin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:24:04 18-11-18    Temat postu:

Minęło sporo czasu i wiele nowego wydarzyło się w serialu.
Przede wszystkim w wątku Jasemin i Sawasza. Rozstanie wymuszone przez decyzję wyjazdu do Iranu w celu ratowania honoru rodziny i uwolnienia się od Beshira przebiegało bardzo dramatycznie

Jasemin rozpacza po rzekomej śmierci Sawasza. Na pewno widzowie zauważyli, że tragiczne wydarzenia są w tureckich serialach sygnalizowane poprzez intuicję protagonistów. Że coś złego stało się z kimś bliskim sygnalizowane jest brakiem oddechu, przerażeniem - Jasemin gorączkowo zaczęła szukać telefonu.
Rozpacza cały klan Baldarów.
Przejmująca jest scena, gdy Fidan zaprowadziła na wpół omdlałą Jasemin do pokoju Sawasza, aby odpoczęła. Wzruszające są jej wspomnienia i piosenka :"Gitti, arkadesem gitti.." ("Odszedłes przyjacielu...")
Rozpacza cały klan i rodzina, a Jawuz zaciera ręce! Droga wolna do zawładnięcia sercem kobiety, Sawasz już nie jest przeszkodą, los okazał się dla niego łaskawy

Bezcenna jest mina Sahnur, gdy dowiaduje się w rozmowie z adwokatem , że ma wnuka :"Jaki wnuk"
Jest to dla niej szczęście w nieszczęściu, jednak nie byłaby sobą, gdyby nie zaczęła rozporządzać jego przyszłością i oświadczyła tonem nie znoszącym sprzeciwu, że jej wnuk będzie się wychowywał u niej w domu i Jasemin nic do tego

Jawuz nachodzi ich , dopytuje o zdrowie Omera, podtrzymuje na duchu zbolałą Jasemin - w tych wszystkich scenach nie ma odrobiny sztuczności. Już , już wydaje mu się, że "łup " jest w zasięgu ręki, a tu okazuje się, że pod obserwowany dom podjeżdża taksówka .... Sawasz po wielu perypetiach wraca do domu, akurat w momencie, gdy matka ścięła się z Jasemin o prawo do opieki nad Omerem.
Scena jest bajkowa, choć pełna napięcia, co podkreśla ścieżka dźwiękowa. Obydwie patrzą , jak urzeczone na S., trzymającego na rękach syna. Oczywiście zazwyczaj wstrząs następuje, gdy przybyły" z zaświatów "się odzywa...szok, omdlenie...., ale i szczęście

Bardzo sympatyczna też jest scena, w której Sawasz oznajmia rodzinie, że ma syna:): "Od dziś będę mógł o nim mówić otwarcie i z dumą".

Jednak nie może być za słodko Jawuz obmyśl kolejny podły plan i używa do tego- o zgrozo - własnej siostry, która prosiła go o zgodę na rozwód. Sawasz nie pójdzie na urodziny Omera, bo będzie musiał szukać zaginionej Cziczek (porwanej). Wiadomo, że to spowoduje konflikt protów, ale czarne charaktery nie pytają o pozwolenie. Nienawiść Jawuza do Sawasza gęstnieje i prognozy na przyszłość nie rysują się różowo

Wiem, że są osoby, które rozumieją i tłumaczą Jawuza, ja jednak myślę, że jest to klasyczny villain, ten fakt, że przesiedział wiele lat w więzieniu przez ojca, wyzwolił w nim chęć zemsty, ale skierowaną nie tam gdzie trzeba. Jego filozofia - ojciec kazał mi zabić Baldara, poszedłem za to do więzienia, ale gdyby nie ten Baldar, to byłbym wolny, dlatego też będę nienawidzić wszystkich Baldarów - jest z pogranicza świata obłąkanych i psychopatów


Nasi protagoniści nie mogą sobie poradzić z okrutnym światem obyczajów klanowych, dlatego też Jasemin zdemolowana psychicznie słowami Sahnur o różnych poziomach tradycji, o vendetcie w obawie o utratę dziecka i ukochanego postanawia odejść....i tak tłumaczy to zdruzgotanemu Sawaszowi, który pojechał za nimi
A przed hotelem "czuwa na posterunku" Jawuz i mrozi człowieka jego cień uśmiechu, gdy widzi odchodzącą Jasemin

Kolejny problem w tureckich serialach , to zaborcze, apodyktyczne matki, które muszą być słuchane także przez dorosłe dzieci Nie inaczej jest z Sahnur, jednak Sawasz nie należy do tych pokornych i schylających głowę, czuje się odpowiedzialny za swoich najbliższych i staje w szranki słowne z matką, która wypomina mu zapominanie o Cziczek, żąda wychowywania wnuka we własnym domu, na co otrzymuje zdumiewającą dla niej ( szokującą) , Pali , Fidan i Cziczek ripostę : "Obyczaj? To klątwa jakaś, koszmar" "Zapamiętaj sobie, że nie masz prawa dyktować mojej żonie , co ma robić"

Na oczy też przejrzała Nazan , która ma coraz więcej podejrzeń w stosunku do Bory i zaczyna otwarcie mówić mu o swoich przemyśleniach, na temat jego uczciwości i bezinteresowności. Dobrze, że nie została szarą gąską, która potulnie - jak uczą w klanie - będzie czekać, aż mąż ją puści w skarpetkach. Przyjdzie jej jeszcze przeżywać gorycz , ale jest na dobrej drodze do pewnej emancypacji, co wykazała już wcześniej, łamiąc klanowe obyczaje, wyprowadzając się z domu i potajemnie ,poślubiając drania i cynika Borę
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Julita
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 11 Kwi 2013
Posty: 14972
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:52:47 16-12-18    Temat postu:

Oj dawno mnie tu nie było. W ogóle dawno nie było mnie na forum, ale serial wciąż oglądam

Serial bardzo się rozwinął. Bardzo mi się podoba to, że Sawasz ma ogromne wsparcie w ukochanej. Sceny w więzieniu bezcenne Pomimo, że scenarzyści nie oszczędzają protów, podoba mi się to, że oni mają wciąż siebie ( w sensie, że oszczędzono nam dodatkowo ich rozstania- mam do nadrobienia dwa odcinki, ale nawet nie podejrzewam, że coś w tej kwestii się u nich zmieniło ).



Julia napisał:
Lucy napisała



Cytat:
Wg mnie jest wielka chemia, ale ja widziałam całość, a nie tylko fragmenty.
Chemię można ocenić na podstawie samej wizji (wyłączając fonię), ale wizja to nie wszystko. Jest jeszcze cała masa elementów, które na nią wpływają, które ją kształtują takich jak dialogi, sytuacje, zachowania, reakcje na bodźce. Nawet intonacja, ton głosu, sposób mówienia nie są bez znaczenia, bo działają na zmysły. O muzyce w tle nawet nie mówię, bo każdy doskonale wie jak potrafi budować nastrój i eksponować najbardziej zmysłowe, ale schowane emocje. Historia (podłoże fabularne) i rozwój zdarzeń oraz postaci potrafią wyzwolić chemię pomiędzy protami (lub innymi postaciami) w najmniej oczekiwanym momencie. Wiem to, bo przerabiałam i zdarzyło mi się doznać olśnienia po dopiero po jakimś czasie patrzenia na duet aktorów.
Dlatego czytając komentarze osób, które po kilku fragmentach oceniają coś co jest tak złożone ... uśmiecham się jedynie pod nosem.


To powinno wystarczyć za cały mój komentarz Świetnie to ujęłaś Lucy - chemię wyzwala mnóstwo czynników, wręcz niuansów... i to wszystko w serialu mamy ,a i muzyka w "Cenie miłości"wszystko pięknie ilustruje. Jak do tej pory w żadnym, dotychczas obejrzanym serialu takiego "wstrząsu" nie doznałam:)


Nie wiem kto mógłby tak grzeszyć twierdząc, że między tą dwójką nie ma chemii ale często spotykam się z dziwnymi komentarzowymi, że mam wrażenie, że dla niektórych widzów chemia jest np. wtedy kiedy para aktorów jedyni ładnie razem wygląda albo jak jakiegoś aktora po prostu lubią, a w odwrotnych przypadkach chemii nie dostrzegają....
W chemii nawet nie chodzi o świetne aktorstwo czy reżyserię, bo nie raz widziałam genialnych aktorów, którzy się starali, ale jednak czegoś zabrakło.
Co do Sawasza i Jasemin : nie wiem jak można tej chemii nie widzieć, skoro ją nie tylko widać, a wręcz czuć. A to według mnie już rzadkość





Co do Jawuza to według mnie ta zemsta jest jedynie pretekstem. To człowiek, który tak jak ojciec, pragnie władzy. Może sam przed sobą szukał pretekstu do usprawiedliwienia swoich planów, ale według mnie on jest zafiksowany na punkcie władzy. Dla takich jak on nie ma ratunku, nie wierzę że byłoby cokolwiek wstanie spowodować, że przewartościowałby swoje życie
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Julia
Idol
Idol


Dołączył: 03 Kwi 2018
Posty: 1643
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczecin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:42:44 17-12-18    Temat postu:

Julito,
jak miło , że zajrzałaś na stronę, bo tylko praktycznie ja się produkuję, czasami Lucy wtrąci słowo.



Cytat:
Nie wiem kto mógłby tak grzeszyć twierdząc, że między tą dwójką nie ma chemii ale często spotykam się z dziwnymi komentarzowymi, że mam wrażenie, że dla niektórych widzów chemia jest np. wtedy kiedy para aktorów jedyni ładnie razem wygląda albo jak jakiegoś aktora po prostu lubią, a w odwrotnych przypadkach chemii nie dostrzegają....
W chemii nawet nie chodzi o świetne aktorstwo czy reżyserię, bo nie raz widziałam genialnych aktorów, którzy się starali, ale jednak czegoś zabrakło.
Co do Sawasza i Jasemin : nie wiem jak można tej chemii nie widzieć, skoro ją nie tylko widać, a wręcz czuć. A to według mnie już rzadkość


A są tacy, są, którzy względem Savasa i Yasemin grzeszą, nie zauważając chemii Złośliwie, tendencyjnie....???
Masz rację , niektórzy za chemię poczytują to czy proci ładnie razem wyglądają, bo akurat tego a nie innego aktora lubią. Tak jest w "Kara Sevdzie" - aktorzy uznani, ale... między głównymi bohaterami tej namiętności w oczach,gestach nie da się odczytać

To odczuwanie chemii widoczne jest też w sposób dojmujący w "Asi"- przetłumaczony 40.odcinek.

"Ask ve Ceza" oglądam z takim samym napięciem, jak rok temu. To wzajemne wspieranie się , radość , smutek, namiętność, błysk w oczach Savasza są prawdziwe

Od początku protom nie było łatwo i wciąż piętrzą się przed nimi problemy.
Sporo w domu namieszała Cziczek. Owszem, rozumiem jej stan ducha, bo jak sama mówi do Fidan :"Kim ja jestem w tym domu..."
Żona na papierze, której nie udało się zdobyć uczucia, frustrację pogłębiał w niej Jawuz, który ciągle sączył jad w jej duszę.
Ale Sawasz od początku stawiał sprawę jasno, nigdy jej nie oszukał, wspierał i dzięki niemu osiągnęła swój cel zawodowy.
Wreszcie zgodziła się na rozwód i z jaką złością cisnęła obrączką, gdy Hakan zapytał czy już jest po sprawie rozwodowej .
Jawuz, pozwalając jej na rozwód, oczywiście miał w tym swój cel. Nie bez tego, że podsycił złość w Moranach, którzy nie mogą przyjąć do wiadomości faktu, że rozwód nie dyskredytuje kobiety i że może ona sama decydować o sobie.
Cziczek wierzy święcie bratu, jest on dla niej wyrocznią, a on manipuluje nią bez najmniejszego problemu. Ona łyka każde kłamstwo
Biedna, rozczaruje się i to baaardzo


Cytat:
Co do Jawuza to według mnie ta zemsta jest jedynie pretekstem. To człowiek, który tak jak ojciec, pragnie władzy. Może sam przed sobą szukał pretekstu do usprawiedliwienia swoich planów, ale według mnie on jest zafiksowany na punkcie władzy


Jak najbardziej Julito! Jawuz pragnie władzy, doskonale wiedział, że to jego oponenci "biznesowi" strzelali do niego w parku, ale on wykorzystał to w cyniczny sposób przeciwko Sawaszowi, obwiniając go o wszystko zło, co go spotyka od wczesnej młodości :"Tobie dano do ręki długopis, a mnie pistolet...", zupełnie jak w powiedzeniu :"Pretensje do garbatego, że ma dzieci proste"!
Niczym nie różni się od Ahmeta, no może tym, ze jest inteligentniejszy niż ojciec, ale podobnie jak on w brudnej robocie wysługuje się innymi.
Tak zmanipulował Mustafę, że ten zabił Ahmeta - jednego na drodze do bycia Agą mniej!

Sawasz stoczył wojnę z matką, wujem i klanem o to, aby nie nurzać się w błocie narkotykowego biznesu, na Ahmecie i Jawuzie nie robi to najmniejszego wrażenia, że przyczyniają się do śmierci wielu ludzi.
Sawasz wyznaje zasadę, że trudem i pracą ludzie się bogacą, zaś Jawuz uznaje to za głupotę i uważa, że sprytem, krętactwem, bezdusznością,
a nie uczciwą pracą dalej zajdzie. Moralnie Jawuz sięga dna
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Julita
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 11 Kwi 2013
Posty: 14972
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:31:37 19-12-18    Temat postu:

Ależ cudowną niespodziankę Sawasz sprawił Yasemin Cudownie, że proci się pobrali. Po swojemu
Czy można oprzeć się urokowi Sawasza? Taki facet to skarb. Prawdziwy romantyk i jest w tym taki szczery, prawdziwy. Piękne słowa kiedy oddawał naszyjnik ukochanej Chyba tylko on zrobiłby coś takiego

Cziczek już poznała się na bracie


Po tych wydarzeniach miałam wrażenie, że zbliżamy się do finału, a tu jeszcze kilkanaście odcinków.


Ostatnio zmieniony przez Julita dnia 22:32:27 19-12-18, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Julia
Idol
Idol


Dołączył: 03 Kwi 2018
Posty: 1643
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczecin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 12:05:36 23-12-18    Temat postu:

Julito

Kolejny raz byłam pod wrażeniem sceny ślubu - bez białej sukni, welonu, dekoracji i zgromadzonej rodziny, ale jakże romantyczny
Jasemin wyglądała ślicznie, promieniała, Sawasz też wzruszony i szczęśliwy, że nareszcie....
Tak i te słowa, które wywołały łzy Jasemin (i moje ); "Obiecałem sobie, że oddam ci ten łańcuszek tylko razem z obrączką"
Wszyscy romantyczni protagoniści z seriali są urzekający, ale ....Murat jest nieporównywalny

Radosnych Świąt Bożego Narodzenia
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Julita
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 11 Kwi 2013
Posty: 14972
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:10:25 23-12-18    Temat postu:

Sawasz jest jedyny w swoim rodzaju Nie wiem ile to scenarzyści ile to sam aktor, ale w tych wszystkich romantycznych sytuacjach nie wyczuwam ani odrobinę patosu czy fałszu.


I ja skłam Ci świąteczne życzenia Wesołych Świąt
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Julia
Idol
Idol


Dołączył: 03 Kwi 2018
Posty: 1643
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczecin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:26:53 27-12-18    Temat postu:

Julita napisała:

Cytat:
Nie wiem ile to scenarzyści ile to sam aktor, ale w tych wszystkich romantycznych sytuacjach nie wyczuwam ani odrobinę patosu czy fałszu.


Scenariusz swoją drogą, ale to aktor go realizuje. Murat robi to świetnie, jest naturalny i to w nim nam najbardziej się podoba.

Teraz widzimy Sawasza nieco innego, bardziej zamkniętego w sobie, mrocznego, tropiącego Jawuza, przybitego śmiercią Esrefa...
Jasemin to widzi i obawia się, że ten mrok w jego duszy może popchnąć go do nieprzemyślanych czynów
Ale mimo,że Sawasz postawił sobie za punkt honoru odnalezienie Jawuza jest skupiony na tym, chwilami nieobecny, to względem Jasemin nadal jest pełen delikatności i czułości.

Widzimy pełną metamorfozę Cziczek , która zrozumiała zło postępowania brata i nie zamierza pomagać mu w ucieczce, ona drobna kobieta - tylko kobieta!!! -przedstawicielka klanu Moranów, przełamuje obyczajowe stereotypy - jest samodzielna, rozwiedziona, przejęła ster "rządów" w klanie. Nie boi się brata. Czy o czymś takim mógł pomyśleć Ahmet Moran - tradycjonalista, uważający kobietę za niższy gatunek - pewnie przewraca sie w grobie


Pozytywną przemianę przechodzi w więzieniu Mustafa. O dziwo jest jakiś ładniejszy...ostatnia jego rozmowa Sahnur pozostawia bardzo pozytywne wrażenie.

Przy okazji dyskusji na temat "Sahin Tepesi" narzekają niektórzy na grę Zerrin Tekindor (ja nic do jej gry nie mam ), przebiegłam dziś w myślach obsadę "Ceny miłości" i nie widzę źle grającego aktora...
Zgadzacie się ze mną
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Julia
Idol
Idol


Dołączył: 03 Kwi 2018
Posty: 1643
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczecin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:54:33 28-12-18    Temat postu:

Powoli zbliżamy się do końca serialu. Na jego temat napisano znacznie mniej, niż na temat seriali aktualnie kręconych albo takich , które się jeszcze nie ukazały, ale ich produkcja wzbudza zainteresowanie.
A uważam, że "Cena miłości" jest warta rozkładania na czynniki pierwsze , tyle w serialu ciekawych scenariuszowo postaci, tyle różnorodnych wątków.
Na ocenę filmu składają się różne czynniki : scenariusz, aktorzy, reżyseria, scenografia, zdjęcia, oświetlenie, muzyka.
Nasz odbiór jest też zdeterminowany przez różne czynniki, jak np.: wiek, zainteresowania, poziom wiedzy ogólnej. Każdy patrzy przez pryzmat swoich wyobrażeń o życiu i świecie. Na pewno serial "Cena miłości" nie przemówi do widza w różnym wieku tak samo! Będzie podobać się głównie ludziom w średnim i starszym wieku, mniej albo wcale - młodym...
Młodzi nie mają życiowego bagażu doświadczeń, niektóre rzeczy ich śmieszą , są niewyobrażalne...:"Jak to ,to ona poszła do łóżka z obcym, a z narzeczonym nie chciała?! Jakaś porąbana...". - nie zastanawiają się nad przeżyciami wewnętrznymi Yasemin, nad tym, jak ona po tym cierpi...:"Co to za matka dziecko chciała sprzedać!"- nie sprzedać , tylko oddać, ale zreflektowała się natychmiast , co zrobiła..."A co nie mogła dziecka wychowywać sama, taka z niej emancypantka?!" - Yasemin , niezależna finansowo, zrobiła to , zaczęła sama wychowywać, i odrzuciła od siebie problem tego, że nie zna ojca Omera. "A dlaczego ona ukrywała syna przed Savasem, jak można?!" - wiedziała , co robi! Bała się po pierwszym zetknięciu z Sahnur, wiedząc, że ona w każdej chwili jest władna odebrać jej syna. Pamiętajmy, że to Turcja!!!! Trzeba trochę wiedzieć o realiach, o mentalności , zwłaszcza ludzi z klanów i zwłaszcza tych na wschód od Vanu! .
Moim zdaniem, plusem tego serialu jest to, że pokazuje obyczajowość klanową nie bezpośrednio , bo to by raczej się nadawało na program popularno - naukowy, ale na drugim planie - to w zupełności wystarcza:)

Osobami obcymi dla tej "kultury" są Yasemin, jej matka i znajomi z agencji, Hakan- one dopiero zderzają się z prawami i regułami, obowiązującymi w klanie.

Zwłaszcza protagonistka musi przejść długą i bolesną drogę, aby przyzwyczaić się do istnienia klanowych prawideł w domu teściowej i do niej samej!
Czarna dama rozdaje karty, ale determinacja Jasemin, jej wewnętrzny urok, inteligencja i dobroć, a zwłaszcza miłość do syna spowodowały, że Sahnur nie tylko zaakceptowała synową, ale też bardzo ją polubiła.

Cywilizacja zachodnia znalazła punkt styczny z nowym sposobem zarządzania klanem przez Sawasza.

Mamy ładnie pokazaną drogę do wyzwolenia z okowów tradycji klanowej Cziczek. Ona jest w serialu przykładem tego, że i kobieta z klanu może do czegoś dojść i od czegoś się uwolnić! Chwilami była nieznośna, nielojalna, ale przyszedł moment, że przejrzała na oczy i umiała się przyznać do pomyłki.
Pełne wyzwolenie i uzyskanie niezależności nie udało się Nazan, która próbowała, postawiła wszystko na jedną kartę, ale na nieszczęście trafiła na cynicznego oszusta matrymonialnego.
Te dwie postaci są przykładem, podejmowanej przez kobiety w Turcji walki o niezależność i samostanowienie.W wielu krajach w XXI w. wciąż jest przyzwolenie na przedmiotowe traktowanie kobiet, bicie, sprzedawanie, zakazywanie chodzenia do szkoły.... Wiele z nich buntuje się przeciw zmurszałym i odwiecznym obyczajom i podejmuje walkę, która różnie może się zakończyć, jednak przesłanie jest czytelne...mimo wszystko...warto!

Ktoś zapyta:"Po co ten pean na cześć serialu czy przypadkiem nie jest przesadzony"?!

Moim zdaniem - nie, ale to oczywiście mój odbiór i mój osąd Poza głównymi bohaterami, którymi jestem zauroczona, niemal tak samo jak w "Asi", odpowiada mi scenariusz, klimat filmu , prowadzenie postaci przez reżysera ich różnorodność fizyczna i psychologiczna...
Nie znaczy , że nie zauważam minusów. One są , jak w każdym serialu : Pierwsze cztery tureckie (1 godz.30 -40 minut) odcinki za dużo opowiadają o agencji reklamowej ( wątek głównych bohaterów i wprowadzenie do akcji interesujące), drgania obrazu przy zbliżeniach, nie zawsze gustowne (czytaj : porządne!) stroje Yasemin, czasami jej wizerunek jest trochę bazarowy, zakończenie odrobinę infantylne ( romans czytany przez Savasa rozmiarów Harlekina), no i charakteryzacja Yasemin na szacowną żonę przywódcy klanu nie przypadła mi do gustu:( Absolutnie nie przeszkadzało mi to, że nie pokazano wesela w Vanie - wielu widzów uważa to za ogromny minus - jedno na samym początku było i tyle folkloru weselnego w Vanie, jak dla mnie wystarczy!
Piękna jest ścieżka dźwiękowa!!! Świetnie prowadzone wątki,wątek Yasemin i Savasa świetny i ...pełen chemii:)) No może wyjątkiem jest wątek Cziczek i Hakana , który nie został sfinalizowany i pokazany , ale w podtekście , jak najbardziej. Gra aktorów , to smakowity tort, truskawki i szampan w jednym

Powrót do góry
Zobacz profil autora
Julia
Idol
Idol


Dołączył: 03 Kwi 2018
Posty: 1643
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczecin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 0:18:47 29-12-18    Temat postu:



Ludzie kochani na stronie Telemagazynu jest polski ranking 30. najlepszych tureckich seriali i tak : na miejscu 22. jest "Cena miłości", a na 13. -
"Elif" , tak tak drodzy Państwo - cud kinematografii tureckiej tak samo uwielbiany w Polsce, jak i w Turcji , zaś na 2.
"Tylko z tobą" - kolejne arcydzieło
Nie wiadomo - śmiać się czy płakać [b]

Powrót do góry
Zobacz profil autora
Julita
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 11 Kwi 2013
Posty: 14972
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 1:04:41 29-12-18    Temat postu:

Pytanie kto robił ten ranking, kto głosował??

Ale chyba "Cena miłości" miała dobrą oglądalność u nas?
Widownia "Elif" to głównie starsi ludzie, a oni chyba rzadko biorą udział w takich internetowych głosowaniach.


Co do serialu to przemiana Cziczek w głowę klanu jest jednym z moich ulubionych twistów w tym serialu Ta dziewczyna w życiu nie miała farta, nawet ta sytuacja w domu Baldarów była dla niej ciężka. Bo żyła z nimi, chociaż tam tak naprawdę nie było tam dla niej miejsca.
Jej ojciec to na pewno się w grobie przewraca, że kobieta stoi na czele klanu heheh

Zbliża się chyba koniec Szahnur Szkoda mi jej. Na początku mnie coś w niej przerażało, była taka demoniczna heheh ale im dłużej trwał serial tym lepiej się poznawało Szahnur. Wiele rzeczy, które robiła wynikało z jej wychowania, więc trudno mieć o to pretensje. Ale widać, że i ona troszkę się zmieniła. Złagodniała

Na koniec to mi też bardzo szkoda Fidan Taka dobra kobiecina, zawsze przy mężu. Z Palą tworzyli taki ciepły duet, a teraz spotkał ją taki zawód. Dobrze, że wykrzyczała na forum rodzinnym co czuje i nie tłumiła swoich uczuć. To ona tu została skrzywdzona i ma prawo wykrzyczeć swój ból.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Julia
Idol
Idol


Dołączył: 03 Kwi 2018
Posty: 1643
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczecin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 12:03:30 29-12-18    Temat postu:

Julita napisała:



Cytat:
Pytanie kto robił ten ranking, kto głosował??

Ale chyba "Cena miłości" miała dobrą oglądalność u nas?
Widownia "Elif" to głównie starsi ludzie, a oni chyba rzadko biorą udział w takich internetowych głosowaniach.


Też się nad tym zastanawiam. Rankingi, to oczywiście indywidualny punkt widzenia, nie wszystkim podoba się to samo, ale wydaje mi się , że odróżnienie ziaren od plew nie jest czymś trudnym.Głosowali ci, którzy nie tylko oglądają seriale w telewizji. W rankingu pojawiają się też filmy, których polska telewizja nie emitowała, np. "Zapach truskawki" czy "Miłość na wynajem"...

"Cena miłości" podobnie , jak w Turcji miała dobrą oglądalność, bo to serial wart oglądania Myślę, że i powtórka też ma niezłą oglądalność.

Co do "Elif", to zapewne masz rację Julito, że trzon widowni stanowią ludzie starsi, no ale ci mniej korzystają z komputerów, więc głosy oddawali też widzowie z innych grup wiekowych. Z tym, że nie rozumiem na czym polega "fenomen" tego serialu, który kręci się dalej i dalej kręci on widownię turecką i nie rozumiem decydentów naszej telewizji, którzy zadecydowali o zakupieniu trzeciej serii.
Telewizja oprócz rozrywki powinna zadbać o - względny chociaż - jej poziom

Ciągle pojawiają się prośby widzów o emisję "Asi", ale nikt tego nie słyszy, tylko...kupuje kolejną serię beznadziejnej pod każdym względem serii.

Cytat:
Zbliża się chyba koniec Szahnur Szkoda mi jej. Na początku mnie coś w niej przerażało, była taka demoniczna heheh ale im dłużej trwał serial tym lepiej się poznawało Szahnur. Wiele rzeczy, które robiła wynikało z jej wychowania, więc trudno mieć o to pretensje. Ale widać, że i ona troszkę się zmieniła. Złagodniała


Tak Sahnur- domowa sułtanka, demoniczna czarna wdowa zbliża się do kresu
Jej życie, zdeterminowane było przez urodzenie i wychowanie. Prowincja Van - zachowawcza, kultywująca wielowiekową tradycję, zamknięta na nowoczesność - często, usprawiedliwiająca wyrządzane zło obyczajem.
Ale to nie tylko wychowanie wpływało na jej zachowanie, myślę , że także - i to w dużym stopniu - wynikało z jej charakteru, którego cechą dominującą jest upór, manipulacja, poczucie własnej wyższości.
W jednym z odcinków powiedziała do Nazan, :"A co jest ciekawego w tym nowoczesnym świecie"

Sahnur, jest do pewnego momentu , wszechwiedząca. Wszystko wie najlepiej, posuwa się do podłości i przestępstwa, usprawiedliwiając swoje postępowanie dbaniem o honor rodziny i klanu.
Ona dyktuje warunki, niemal więzi Nazan w czterech ścianach,uzasadniając to tym, że przecież wdowie nie wypada samej szwendać się po mieście. Ona jedna zna się na modzie - spodnie noszone przez kobiety , to bezeceństwo, studia Cziczek, to fanaberie, a już Yasemin , to horrendum...ma wygląd ladacznicy
To, że złagodniała, jest wynikiem nieszczęść, dotykających rodzinę, nieustępliwości Sawasza, postawy Yasemin, Nazan i Cziczek oraz choroby, która wpłynęła na przemyślenie całego życia. To wpłynęło także na jej chęć rozliczenia się z wielką tajemnicą, którą skrywała przez lata...odnalezienie syna jej męża i matki Hasipa.



Cytat:
Na koniec to mi też bardzo szkoda Fidan Taka dobra kobiecina, zawsze przy mężu. Z Palą tworzyli taki ciepły duet, a teraz spotkał ją taki zawód. Dobrze, że wykrzyczała na forum rodzinnym co czuje i nie tłumiła swoich uczuć. To ona tu została skrzywdzona i ma prawo wykrzyczeć swój ból.


Fidan, to ciepła i bardzo pozytywna postać. Podobnie, jak Sahnur wyrosła w obyczajowości klanowej, ale jest od niej o pokolenie młodsza i bardziej otwarta na zmiany. Ona jest w domu Baldarów rozjemczynią , łagodzi napięcia, podtrzymuje na duchu, rozumie ludzi i ich szanuje.
Cierpi w milczeniu, stawiając na pierwszym miejscu rodzinę, ale cierpliwa jest do pewnego momentu Urażona kobieca duma i danie temu wyrazu, świadczy o tym, że Fidan nie jest potulną żoną, płaczącą w ukryciu, jak nakazuje obyczaj. Ona ma odwagę powiedzieć :"Dość! Nie muszę Pala być z tobą" Wielkie brawa dla niej Na szczęście Pala w porę się obudził i posklejał , to co rozbił - serce Fidan. Miejmy nadzieję, że nie będzie na nim więcej blizn.

No i , wracając znów do "Elif" - czy to jest film tak samo złożony, wielopłaszczyznowy , świetnie zagrany jak "Cena miłości"
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Julia
Idol
Idol


Dołączył: 03 Kwi 2018
Posty: 1643
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczecin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:44:57 07-01-19    Temat postu:

Koniec serialu już blisko. Powoli zamyka się rozdział za rozdziałem, choć malkontenci powiedzą, że brak wystawnego wesela w Vanie, że nie wiadomo co z Cziczek i Hakanem....ależ wiadomo
Pierścionek dostała, dostała , a więc będą razem, tym razem za aprobatą Lary
Po niezbyt dyplomatycznym rozwiązaniu przez Sawasza kwestii braterskiej i przepisaniu przynależnego kapitału, urażony Hasip przemyślał sprawę i na pewno będzie utrzymywał kontakty z przyrodnim rodzeństwem.

No i mamy ciąg dalszy obsesyjnej nienawiści Jawuza On zatracił się zupełnie, nie jest w stanie racjonalnie myśleć, odrzuca argumenty Cemala.
Mieszka w warunkach urągających jego przyzwyczajeniom, ucieka, ukrywa się, ale nie ustaje ....Sawasz ma zniknąć z tego świata, a potem zapewne przyjdzie kolej na...Cziczek, która ośmieliła się zająć jego pozycję w klanie.

Sawasz też zmienia się pod koniec, Jasemin boi się jego nastroju, podejrzewa- i słusznie -że jego wszystkie myśli krążą wokół tego jak osaczyć i oddać w ręce władz Jawuza, który już nie ma przyjaciół nawet w świecie przestępców.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Julia
Idol
Idol


Dołączył: 03 Kwi 2018
Posty: 1643
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczecin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:44:45 10-01-19    Temat postu:

No cóż, jako że jestem fanką tego serialu, piszę dalej
Jeszcze tylko kilka odcinków i finał.
Dziś chciałabym wtrącić kilka zdań na temat Hasipa - przyrodniego brata Nazan, Mustafy i Sawasza.
Najbardziej otwarty na zbliżenie braterskie jest Sawasz, Nazan na początku ma obiekcje, ale po spotkaniu w więzieniu z Mustafą zmienia swoje nastawienie.
Problem przyrodniego rodzeństwa, co jakiś czas przewija się w serialach i jest świetną ilustracją podejścia do tej kwestii w każdej nacji i w różnej kulturze.
Niektórzy się garną do tych nowych braci czy sióstr, inni dystansują, inni dyszą złością i nie są w stanie jednemu z rodziców wybaczyć zdrady.
Chyba najgorzej reagują na taką nowość nastolatkowie, chociaż i z dorosłymi różnie bywa....są np. dwie dorosłe siostry i jedna z nich przyjmuje do rodziny dużo młodszego przyrodniego brata, a druga nawet o tym nie chce słyszeć.
Można by się zastanawiać, kiedy i czy warto burzyć spokój jednym oraz drugim?
Moim zdaniem tak, dobrze, gdy dzieci z jednego oficjalnego związku, wiedzą o przyrodnim rodzeństwie i dobrze, że Sawasz - po pierwszym szoku - zdecydował się zrobić pierwszy krok. On ma rodzeństwo, ale Hasip nie i dla niego jest to szansa, aby - poza córką i matką - mieć rodzinę.
W Cenie miłości Hasip wiedział od pewnego momentu o Baldarach, ale wyparł to ze swojej świadomości, może dlatego, że matka zataiła przed nim przeszłość?
Potrzebował sporo czasu, aby oswoić się z tą myślą i przyjąć do wiadomości, że oni są, akceptują go i chcą widzieć w swoim gronie, zaś Baldarowie mogą sobie dopisać kolejnego członka do drzewa genealogicznego
Na początku trudno mi było przyjąć aktora, grającego Hasipa, gdyż wcześniej widziałam go w karykaturalnej roli w "Asi"
Jest to śmieszne..., ale tak mam
Po "Cenie miłości" o tej samej porze podobno ma być część serialu "Ask Lantan Anlamaz". Ale dlaczego tylko część, skoro całość nie jest wcale długa?
"Cenę miłości" powtórzono bardzo szybko, ale ja się nie nudziłam
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Seriale tureckie wyemitowane Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 13, 14, 15, 16  Następny
Strona 14 z 16

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin