Telenowele

Juli Blueberry · Wysłany: 22:20:38 02-08-18 Temat postu:

To spoko

Z tureckich kończę Pełnię (Dolunay) i jestem w trakcie oglądania Miłości na przekór (Inadina Ask) i czekam na drugi sezon Yasak Elma.

tessia · Wysłany: 22:27:57 02-08-18 Temat postu:

A Pełnię nie miałaś opanowaną?

Juli Blueberry · Wysłany: 22:32:32 02-08-18 Temat postu:

Nie oglądnęłam ostatniego i przedostatniego odcinka Pełni, bo jakoś nie mogłam się zabrać za skończenie tego serialu. Nawet teraz nadrabianie idzie mi opornie

EK jestem w stanie obejrzeć i po rosyjsku/angielsku/hiszpańsku, czasem nawet po turecku, a potem i po polsku, a te dwa odcinki Pełni jakoś tak mi wiszą... Ale wymęczę je w tym miesiącu

tessia · Wysłany: 22:34:41 02-08-18 Temat postu:

ŁO dla Boga To ile razy oglądasz jeden odcinek?

Juli Blueberry · Wysłany: 22:39:50 02-08-18 Temat postu:

Na początku oglądałam po rosyjsku i polsku. Potem po rosyjsku, gdy nie pojawiały się długo polskie napisy to i po hiszpańsku i na koniec po polsku

A od piątego odcinka oglądam po turecku i potem po rosyjsku, albo po angielsku zależy które tłumaczenie jest wcześniej. A gdy nie mam czasu, tak jak ostatnio, to tylko po turecku, a interesujące mnie scenki z tłumaczeniem i czekam na polskie napisy.
Jeden odcinek oglądam przeważnie dwa razy

tessia · Wysłany: 22:44:50 02-08-18 Temat postu:

To Ty te dialogi się nauczysz na pamięć.
Ja jak mam czas oglądam po turecku,bo się nie mogę doczekać,później zazwyczaj po rosyjsku bo bywa tłumaczenie rano następnego dnia.
Nie zawsze jednak odcinek w całości,ale sceny Sanem Can zawsze.

Juli Blueberry · Wysłany: 22:52:52 02-08-18 Temat postu:

Niektóre znam

Ja po turecku oglądam tylko wtedy kiedy naprawdę nie mogę wytrzymać i mam wieczorem czas. Niestety po turecku prawie nic nie rozumiem, więcej się domyślam, a na pobocznych wątkach się nudzę, dlatego wolę nawet po rosyjsku z napisami oglądać, bo mimo że czasem nie zdążę czegoś przeczytać to i tak rozumiem bardzo dużo

I czasem gdy odcinek po turecku nie wzbudza we mnie większych emocji to wtedy nie ciągnie mnie do oglądania po rosyjsku i czekam na polskie napisy.
Rosjanie są dobrzy w tłumaczeniu, bo szybko to robią, ale to wszystkie dzięki kasie. Oni już chyba tydzień wcześniej zbierają kasę na tłumaczenie i gdy kasa wpłynie to od razu tłumaczą.

tessia · Wysłany: 23:00:11 02-08-18 Temat postu:

Dobrze,że my nie musimy płacić,bo przecież puściliby nas z torbami.

Juli Blueberry · Wysłany: 23:43:14 02-08-18 Temat postu:

Dokładnie, u nas chyba są tylko dobrowolne datki.. Ale u nich też jest inne prawo w tej kwestii.

Eclipse · Wysłany: 11:40:01 04-08-18 Temat postu:

Rzeczywiście odcinek 6 bez większego szału, ale sceny protów jak zawsze urocze chociaż mało ich było.
Sanem to chyba rozczarowana była jak jej Can powiedział na początku, żeby poszła do narzeczonego. Fajnie, że Osman się połapał co Sanem czuje i doradził się, że wyznała swoje uczucia. Osman to będzie chyba jedna z fajniejszych postaci w serialu. Szkoda, że sam nie robi tego co innym radzi. W ogóle ładnie się uśmiecha ten aktor.

Może faktycznie Leyla nie pasuje fizycznie do Osmana, ale ona sama zyskuje w ostatnich odcinkach bo na początku słabo traktowała siostrę. W sumie jedyna pewna para to Sanem i Can reszta może się jeszcze zmienić.

Zastanawia mnie czy ma znaczenie scena, kiedy Emre skomplementował wygląd Leyli czy to będzie miało jakieś rozwinięcie. Bo Leyla zadowolona była a Emre może się ogarnie jak dojdzie do niego jaka suczka z jego dziewczyny.

Mnie się też wygląd Cana podoba, broda może i za długa, ale się już przyzwyczaiłam. Włosy są doczepiane. Kucyk nie jest jego. Ale mega mi się nie podobają te ciuchy wygryzione przez myszy. Paskudne.

Dowiedzieliśmy się w końcu o co chodzi z tymi kamieniami co je Can ciągle miętosi w rękach.

To był chyba pierwszy odcinek w którym nie było mowy o Albatrosie

Żal mi też było Muzo, on naprawdę cierpi z miłości, ale nikt go nie traktuje poważnie.

Juli Blueberry · Wysłany: 20:19:58 04-08-18 Temat postu:

Podobał mi się ten odcinek przede wszystkim dlatego, że Sanem zrozumiała, że Emre ją wykorzystuje do brudnych gierek i stwierdziła, że już mu nie będzie pomagać. I Sanem ma jednak świadomość, że źle postępowała i że nie może powiedzieć Canowi, że jest w nim zakochana, bo musiałaby powiedzieć też, że go oszukiwała...
Emre szybko uwierzył Aylin. Coś mi się wydaje, że on z nią nie będzie, bo on jej ślepo wierzy, a ona go oszukuje, bo chyba chce wykosić konkurencję i zostać najlepszą w branży, wtedy nawet Emre by kopnęła w d*pę. I gdy on się wcześniej nie ocknie to tak może być. Emre zdał sobie sprawę, że to Aylin stoi za tym zdjęciami i ją chroni przed Sanem. Teraz Sanem uważa, że Emre chciał zaszkodzić bratu i że jest hipokrytą. Ciekawa jestem czy to kiedyś wyjdzie na jaw...
I zastanawiam się, czy Aziz nie miał racji co do Aylin, skoro ona tak łatwo skłamała Emre co do zdjęć. Ogólnie to nie dziwię się, że ojciec chciał Cana na prezesa firmy, Emre to jest jedna słabo kapujący człowiek. Nie wiem jak Emre mógł uwierzyć Aylin co do zdjęć skoro wiedzieli o nich poza Canem, Sanem tylko on i Aylin. Tym bardziej, że to przecież on jest szpiegiem i nikt inny nie mógł ich wykraść.
Zastanawia mnie jak ten Hilmi, mógł nie wiedzieć, że Emre jest bratem Cana. Przecież przed przyjazdem Cana to Emre i Aziz zarządzali firmą, więc chyba powinien wiedzieć jak wygląda zarząd konkurencyjnej firmy.

Mi też się nie podobają te koszulki z dziurami. Obecna moda jest dziwna.

A co do Muzo to z jednej strony mi go żal, ale tak ogólnie to chłopak powinien odpuścić Sanem. Dziewczyna cały czas mu mówi, że z nim nie będzie, a ten jakby był głuchy.

Eclipse · Wysłany: 20:38:19 04-08-18 Temat postu:

tessia · Wysłany: 0:55:42 05-08-18 Temat postu:

Kolejny zwiastun 7 odcinka.

No i muszę przyznać,że Sanem to wariatka.

https://www.youtube.com/watch?v=bQwd01OKQF0

PissNeriman · Wysłany: 11:33:13 05-08-18 Temat postu:

Sądząc po zwiastunach 7 odcinka, czeka nas zabawa w kotka i myszkę, gdzie kotem będzie Can a myszką Sanem

Ciekawi mnie co też wymyślą na koniec tego wyznania, niemniej jednak chyba Sanem zemdleje wnioskuję po zdjęciach. Osobiście ciekawi mnie, czy pod tym oknem będzie złapanie myszki przez kotka, czy też uda się ta ucieczka?

Juli Blueberry · Wysłany: 12:21:48 05-08-18 Temat postu:

A mi się wydaje, że on ucieknie, popchnie, albo uderzy Sanem, czy coś takiego, bo na zdjeciach widziałam Sanem z Canem, gdy ten ja trzyma za głowę. Sanem jest w ogrodniczkach, więc wnioskuję, że to kontynuacja scenki z 6 odcinka.