Telenowele

Eclipse · Wysłany: 12:35:17 17-05-18 Temat postu:

No ja już pisałam, że nie chcę, aby Ece była z Yasinem, ale tyle już głupot się w tym serialu wydarzyło, że wszystko jest możliwe. Falizet zna byłego Yasemin. Brakuje tylko, żeby ojcem Hazan był ktoś inny niż ona przypuszcza i cala gama absurdów w serialu zaliczona.

Odcinek 46 to ciągłe podsłuchiwania i dalsze kłamstwa dla dobra ukochanej osoby.
Po zemście na Hazan teraz Sinan będzie się mścił na Yagizie.

Marzenka20 · Wysłany: 16:25:14 17-05-18 Temat postu:

Ja już taka przyzwyczajona jestem że ta drama nawet mi się podoba. Sporo się dziej i to mnie wkręca. Mimo że jest masę absurdów to Turkowie tak grają że daje się im przekonać. Latynosi mnie irytują swoją grą, a tu o dziwo jest o niebo lepiej. Może to przez kulturę turecką i obyczaje, które są mocno konserwatywne.
Na tym etapie co jestem to nikt mnie aż tak nie wkurza że muszę komentować. Uwielbiam duet YagHaz. Są tacy uroczy. Sinan też spoko choć o Hazan niech lepiej nie myśli.
No i Yasin mógłby być mniej narwany to może zeszedłby się w końcu z Ece. Oboje strasznie cierpią, ale on chyba nawet bardziej. Mi się oni razem podobają i po tym co widziałam do tej pory nadal chcę ich razem

Moje pracki z zakochańcami

https://www.youtube.com/watch?v=n6cK7i95lck
Me enamore - #YagHaz

https://youtu.be/IkcfFq7ozcw
Out of the woods #YagHaz

Eclipse · Wysłany: 9:46:58 25-05-18 Temat postu:

Dalej nie wiadomo czy będzie trzeci sezon i kiedy ewentualnie kończy się obecny.
I ja w ogóle nie widzę żeby się miały te intrygi ku końcowi. Wszystko jest tak rozgrzebane, że aby to wiarygodnie po zakańczać trzeba według mnie jeszcze z 6 odcinków. A i tak marne szanse, żebyśmy mieli nacieszyć się Hazan i Yagizem razem. Sinan już popłynął całkowicie, już nie uważa Yagiza za brata i knuje tą swoją zemstę.
A Hazim jest beznadziejny, nic tylko ukrywa postępki swoim walniętych dzieci w imię sama nie wiem czego to to ukrywanie i tak wszystko jeszcze pogarsza.

Lineczka · Wysłany: 19:21:40 29-05-18 Temat postu:

Podobno 50 odcinek to finał serialu.

Eclipse · Wysłany: 19:34:51 29-05-18 Temat postu:

Tak to już oficjalnie potwierdzone. Niestety stanie się to czego się obawiam, po budowaniu relacji HazYaz rozwiążą ich wątek w dwa odcinki i nie będzie możliwości nacieszyć się tą parą razem. A inne wątki są tak zagmatwane, że ten finał to chyba jakaś masakra będzie.

agnieszka80 · Wysłany: 10:51:48 30-05-18 Temat postu:

Marzenka20 · Wysłany: 10:53:20 30-05-18 Temat postu:

Niemożliwe! Musi być kontynuacja...

Eclipse · Wysłany: 22:45:50 31-05-18 Temat postu:

Niestety Turcy są niewolnikami raitingów, jak tylko oglądalność nie jest zadowalająca ucinają serial, bez szacunku dla inteligencji widza i nie przejmują się czy wątki są właściwie zakończone.
Powtarzam się, ale bardzo mi szkoda historii Hazan i Yagiza, ich relacja była budowana przez wiele odcinków i skończy się ten wątek byle jak. Przyznaję, że w innych kwestiach już było przekombinowane, ale w ich historii czuję ogromny niedosyt. Sądzę, że w trzecim sezonie mogła by się spokojnie zmieścić "opowieść" o Yagizie i odkrywaniu kim jest a w jego uczuciu do Hazan pewne rozgoryczenie i żal, że ona to przed nim ukrywała. Także pewna podstawa scenariusza była, no ale zdecydowano o końcu serialu i niestety ten serial będzie kolejny z zakończeniem bezsensownym.
Ciekawe czy w ogóle dowiemy się skąd Fazilet zna Kudreta. Przyszło mi do głowy, ze to młodszy brat faceta, który mógł zgwałcić Fazilet i pojawiła się Hazan.

tessia · Wysłany: 20:00:31 01-06-18 Temat postu:

Eclipse · Wysłany: 20:09:03 01-06-18 Temat postu:

To tylko mój wymysł, niczym niepoparty. Tak mi do głowy wpadło. Mnie jakoś te akcje w serialu nie przeszkadzają. Wnerwia mnie tylko brak rozwinięcia wątku HazYag.

tessia · Wysłany: 20:21:44 01-06-18 Temat postu:

Eclipse · Wysłany: 20:52:33 01-06-18 Temat postu:

Nie czytałam nigdy o tym, żeby Hazan miała być z Sinanem i pod wpływem widzów dokonano zmian. W takim razie ciekawe jaką rolę miałby odegrać w serialu Yagiz... ? Rzeczywiście to zarzekanie się Hazan, wielkie oburzenie na sugestie, że łączy ją coś z Yagizem było irytujące i patrząc z obecnej perspektywy łagodnie określając śmieszne. Co do zakochania się Hazan w bracie swojego chłopaka to mówiąc banałami: serce nie sługa. Ale oczywiście takie zachowanie budzi niesmak i jest potępiane również u nas. Jednak w serialowej rzeczywistości nie budzi we mnie jakiegoś wielkiego oburzenia i mam wrażenie, że to dość częsty motyw w nazwijmy to kinematografii.

Teraz patrząc na serial jako całość to cały czas, bardzo powoli była budowana relacji Hazan i Yagiza. Czasem nawet niezauważalnie, jakby nic nie działo się między nimi. Niestety zabrakło oglądalności przez co nie ma czasu na pokazanie jak tworzą związek, są razem itp.

tessia · Wysłany: 21:11:13 01-06-18 Temat postu:

olcia07111 · Wysłany: 21:33:43 01-06-18 Temat postu:

Tessia zgadzam się z tobą w 100%. Ja serial porzuciłam w trakcie 2 sezonu bo zauważyłam, że zaczynają mącić i mieszać by uszczęśliwić większość fanów.
I niestety jak jest trójkąt to zawsze albo uśmiercą kogoś albo kompletnie zniszczą postać by nie było oburzenia dlaczego główna bohaterk/a wybrała tą/tego a nie opcje numer 2.
Ja Sinana lubiłam najbardziej. Jak dla mnie miał potencjał na fajne rozbudowanie charakteru, tak samo Hazan. Jednak w przypadku Hazan skopali to strasznie. Nagle zaczęła się zachowywać jak rasowa modelka i z tej mądrej, dobrej chłopczycy zostało nic. Sinana za to zepsuli by druga para mogła zaistnieć i to nie miało sensu jeszcze bardziej.
Jak dla mnie za bardzo rozbudowali HazSin. Cały pierwszy sezon był na nich skupiony, z nieznaczną ilością drugiego brata.Przez co naprawdę miałam dużą nadzieję, że jednak to oni są pisani być razem na koniec.
Pamiętam, że były wtedy nawet plotki, że Yagiz miał być z młodszą siostrą Hazan i szczerze były sceny w 1s które mogły na to naprowadzać.

Eclipse · Wysłany: 21:41:53 01-06-18 Temat postu:

Moim faworytem od początku był Yagiz, do Sinana nic nie miałam, po prostu nie mój typ faceta, ani fizycznie ani osobowościowo. Wolę tych z gatunku lodówka.
Ostatni przeszczep osobowości Sinana jest rzeczywiście popisem scenarzystki w negatywnym sensie, ale oczywiste dla mnie było, że nie podaruje sobie takiego wątku jak "walka" braci o jedną dziewczynę i oburzenie całego świata na tę kwestię.
Turcy niestety piszą scenariusz na bieżąco, chyba nigdy nie było tak żeby cały był gotowy od razu, stąd te niespojności i inne głupoty w wątkach.