Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Fi - Ay Yapim/Puhu TV - 2017-2018
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 25, 26, 27 ... 30, 31, 32  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Seriale tureckie niewyemitowane
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Blackie
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 20 Lis 2016
Posty: 4462
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 10:39:14 27-01-18    Temat postu:

Lineczka napisał:
Również jestem po seansie 7 odcinka.(...) Liczyłam też na więkze wow po waszych wpisach.

Noooo... ja też się nakręciłam na niewiadomo co - obstawiałam, że Can zrobi coś Duru po tym jak się dowie np. od Bilge, że były kissy z Denizem, a tu nic z tych rzeczy, ehh...

Lineczka napisał:
Zwiastun 8 odcinka też klimatyczny, rodem z thrillera czy horroru. Może Sadik niesie ciało ojca Ady?

Tak właśnie obstawiam, choć coś mi nie pasuje - Sadik niesie to ciało wzdłuż jakiegoś korytarza, a potem wsiada do windy, czyli kamień z serca, że to prawdopodobnie nie Sadik zrobił, bo byłaby pokazana ta szopa przy jego domku myśliwskim... A co robi Ada obok Goksala na jakiejś stacji kolejowej - uciekła z aresztu??

Kasjopeja napisał:
Bade w zwiastunie do 8 mówi: Jak pod tak pięknym niebem ... możliwe jest by ktoś był tak zły. Kogo ma na myśli Ozge? Cana? Zbyt oczywiste. Może ... ?

Myślę, że ma Cana na myśli, a Ty masz na myśli Ozge , nie Bade

Kasjopeja napisał:
A jak Sadik niesie zwłoki Ozge?

No weź, Kasjo!!! Skoro Twoje dotychczasowe przewidywania nie wypaliły, to się tego trzymajmy hehe Ozge w książce dożywa do końca trylogii - tak wyczytałam na twiterze jakimś

Kasjopeja napisał:
Mnie wstrząsnął 7 bolum, ta cała istoria Eti, to jakiś horror. Jak to się stało, dlaczego zabiła Cana a wybrała drugiego psychola Umuta? I po kolejnych morderstwach, Eti dalej to ciągnęła?

Mnie się wydaje, że ta historia jeszcze nie została kompletnie przedstawiona, tam są luki i jeszcze sporo przed nami... Nie umiem więc jeszcze ocenić Eti...

______________________________
FiÇi : Sadık & Özge
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez Blackie dnia 10:56:29 27-01-18, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kasjopeja
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 24 Paź 2015
Posty: 3110
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 10:48:53 27-01-18    Temat postu:

Blackie napisał:

Kasjopeja napisał:
Bade w zwiastunie do 8 mówi: Jak pod tak pięknym niebem ... możliwe jest by ktoś był tak zły. Kogo ma na myśli Ozge? Cana? Zbyt oczywiste. Może ... ?

Myślę, że ma Cana na myśli, a Ty masz na myśli Ozge , nie Bade

Nigdy nie miałam pamięci do imion

To piszesz, że to nie Ogze?
To pewnie retrospekcja, to wydarzenie z pendriva, którym szantażuje Can, Sadika i jego teścia ...
To miało miejsce na korytarzu hotelowym
Dobra, koniec domysłów bo oszaleję, czekam na 8,
który obejrzę z zamkniętymi oczami
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Blackie
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 20 Lis 2016
Posty: 4462
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 10:58:04 27-01-18    Temat postu:

Kasjopeja napisał:
mną wstrząsnęła w 7 ta krew wypływająca z pod drzwi łazienki

Eee tam, jak tylko Eti wpadła do łazienki, to już wiedziałam jak się to skończy - Eti MUSIAŁA popełnić samobójstwo, po pierwsze dlatego że taki był jej plan, więc była zdeterminowana i na to gotowa, po drugie nie chciała umierać na nie swoich zasadach, a po trzecie nie chciała ponownie robić z Cana mordercy, po czwarte chciała go ukarać swoją śmiercią, po piąte chciała żeby bez niej się posypał cały - jak on to nazywała - "projekt Can Manay", i pewnie jeszcze by się znalazło i po szóste i po siódme itd, itp

Kasjopeja napisał:
To pewnie retrospekcja, to wydarzenie z pendriva, którym szantażuje Can, Sadika i jego teścia ...

To jest jakaś myśl...

Kasjopeja napisał:
czekam na 8, który obejrzę z zamkniętymi oczami

Cała Kasjo

EDIT:

Lineczka napisał:
Również jestem po seansie 7 odcinka. Poziom utrzymany, intrygujący klimat rodem z thrillera za co duży plus, mocna końcówka. Jednak pod względem całościowym nie przebił dla mnie 5 odcinka.

Też na razie królują w moim rankingu bolumy nr 1, 3 i 5, ale nie zapominam też o 6 ze względu na SadOz

Kasjopeja napisał:
Bade w zwiastunie do 8 mówi: Jak pod tak pięknym niebem ... możliwe jest by ktoś był tak zły.
Kogo ma na myśli Ozge? Cana? Zbyt oczywiste. Może ... ?

Kurczaczek... myślisz, że jednak ten tekst dotyczy Sadika...? Hmmm... patrzę na Twittera a tam nad zdjęciem Sadika dokładnie ten cytat Ozge: "Bu kadar kötü insan nasıl olabiliyor?" - czyżby lekka sugestia..? A może raczej specjalnie zmyłka hehe


______________________________
FiÇi : Sadık & Özge
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez Blackie dnia 19:48:34 27-01-18, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Blackie
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 20 Lis 2016
Posty: 4462
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:31:39 28-01-18    Temat postu:

Blackie przybywa ze streszczonkiem 7 boluma

Już wiem, że tym razem również będzie baaaardzo przydługaśnie, ale inaczej się nie da hehe Cały bolum prawie jest o Canie i Eti, z domieszką Duru i Bilge, oraz trochę Sadika i Ozge, a na odmianę Deniza mało co. Tak więc klasycznie lecę bohaterami, tylko w innej niż zazwyczaj konstelacji oraz kolejności. A fotki tradycyjnie w późniejszym terminie hihi

* Ozge i Sadik - Ozge nadal przebywa w domku myśliwskim Sadika. Ten wyjawia Ozge, co wie o Canie i Eti. Otóż w wieku 14 lat Eti urodziła dziecko i był to rok 1979. Wtedy to na świecie pojawiła się osoba znana jako "Can Manay", choć to nie ten celebryta, lecz prawdziwy Can - biologiczny syn Eti Sadik nie wie w jakich okolicznościach fałszywy Can przejął tożsamość syna Eti. Chyba nie wie też co stało się z prawdziwym Canem, ani jaka jest prawdziwa tożsamość fałszywego Cana... Ozge oczywiście zapala się do tego, by to sprawdzić - wpada jej do głowy, że Can został porzucony przez matkę, a więc nie ma rodziny. Ale Sadik zakazuje jej się tym zajmować, gdy widzi w jak chorą ekscytację popada Ozge na samą myśl o tym śledztwie... Następnie widzimy jak ciocia Ozge wyjeżdża do Berlina i daje jej na pożegnanie złote rady - Ozge ma nie kaprysić jeśli chodzi o Sadika, bo to dobry człowiek o świetnych manierach chacha No i jeszcze dokłada, żeby się Ozge dobrze odżywiała- ciocie i babcie są w tym bezbłędne chacha Następnie widzimy, że Ozge oczywiście nie posłuchała Sadika i idzie grzebać w papierach na temat Cana i Eti, ale słysząc, że ktoś się zbliża, chowa się za murek. Okazuje się, że to Numan chce zgrać coś z kompa Sadika! Nieustraszona Ozge wychodzi z ukrycia, by się z nim skonfrontować, a ten bez krępacji wyciąga rewolwer!! Na tą całą szamotaninę na szczęście nachodzi Sadik - pełna konsternacja o co tu kaman, bo Numan trzyma gnata, a Ozge trzyma teczkę z aktami Cana i Eti, no i kogo tu pierwszego ofiurgać? hihi Najpierw Sadik z dezaprobatą patrzy na Ozge, a potem zbliża się do Numana - ten widać, że spasował od razu, bo jednak chyba nadal czuje respekt przed Sadikiem, więc potulnie oddaje mu broń, choć pewnie wie, że już po nim... No i faktycznie - ku przerażeniu Ozge - Sadik zamyka się w szopie z Numanem Ten streszcza mu jak doszło do tego, że zdradził Sadika, a wszystko przez kłopoty jego córki... Sadik ma żal do Numana, że nie przyszedł z tymi problemami do niego, ehh... Wydaje mi się, że Sadika podłamała ta sytuacja, bo będzie zmuszony do zdecydowanych działań, z których chciał zrezygnować, bo chciał przecież być lepszym człowiekiem, a tu taki klops... Ozge wali jak szalona w drzwi szopy, bo ma chyba podejrzenia, że Sadik chce ukarać i skrzywdzić Numana, ale Numan jeszcze żyje, gdy Sadik stamtąd wychodzi, i na pytanie Ozge widać, że reaguje irytacją, że ona WOGLE mogła pomyśleć o nim tak źle... Potem w rozmowie z Ozge przyznaje, że jego pewne działania nie są legalne i gdyby dowody na nie wpadły w niepowołane ręce, to byłby skończony... Ale Ozge uważa, że Sadik nie powinien być na nią zły za szperanie w papierach, bo dzięki temu przyłapali Numana, za co Sadik z sarkazmem jej za to dziękuje hihi Następnie zaprasza ją na wspólną kolację, podczas której rozmowa najpierw kręci się wokół nagłego wegetarianizmu Sadika. Przyznaje on, że przestał jeść mięso i polować, gdy jagnięcina, którą zjadł, zaczęła meczeć w jego żołądku, gdyż płakała, gdy rozłączano ją z matką Jest to kolejna w tym serialu piękna opowieść o okrucieństwie zabijania i jedzenia zwierząt zaraz po tej opowieści o rybie przytoczonej przez Nilay - nie zdziwiłabym się, gdyby autorka powieści FiCiPi okazała się wegetarianką Ewidentnie przemycone przesłanie! Wracając do Sadika i jego wegetarianizmu - stwierdza on, że nie potrafi się już dłużej karmić krzywdą innych, a sprawiła to właśnie Ozge Ozge ironizuje, że to na pewno nie jej sprawka, bo to przecież coś pozytywnego, a ona czego się nie dotknie, to źle się kończy - brawo za samokrytykę chacha Ozge zbiera się na małe podsumowanko, że to wszystko co ich ostatnio spotyka to właśnie przez nią i jej pytanie, które zadała Canowi Manay, dlaczego się leczył w psychiatryku... Sadik próbuje dotrzeć do motywów takiego działania Ozge, i jakoś czuje, że ma to związek z jej ojcem, na którego grób napluła... I faktycznie - Ozge opowiada, że jej ojciec prowadził podwójne życie, bo miał drugą kobietę i dzieci z nią, a jej matka to wszystko znosiła, choć była ciągle oszukiwana... Podobnie jest z Canem, ale on oszukuje miliony i tego właśnie Ozge nie może znieść - jest zbulwersowana tą paranoiczną sytuacją, kiedy to morderca leczy ludzi, a oni bezmyślnie powtarzają w zachwycie jego chwytliwe "złote myśli" Następnie widzimy jak Ozge zbiera się do opuszczenia domku Sadika, ale on po przemyśleniu sytuacji decyduje się dać Ozge teczkę z info o Canie i Eti, tyle że pod warunkiem, że Ozge nadal u niego zostanie - spryciulek! Chce mieć Ozge dalej przy sobie, więc wymyślił takie cuś by ją zatrzymać, słodziak! Ozge ma plan, by iść do wydziału ds dzieci, więc Sadik obiecuje uruchomić swoje kontakty, by mogła się czegoś dowiedzieć. Gdy Ozge wychodzi, Sadik zajmuje się Numanem - stwierdza, że jego wiara w Boga karze mu ufać, że wszystko co go spotkało ma jakiś ukryty sens. Postanawia, że Numan mu pomoże - może to oznaczać, że Numan będzie "podwójnym agentem", co niestety grozi mu utratą życia bardziej z ręki pana Nadira, niż Sadika... W tym czasie Ozge dociera do instytucji zajmującej się dziećmi niechcianymi - w księdze odnajduje prawdziwego Cana, syna Eti, oraz Umuta Zafera, czyli fałszywego Cana Manaya!



Zauważa też w spisie dziewczynkę o imieniu Cicek - prawdopodobnie przebywała w tym samym domu dziecka co fałszywy Can i Ozge chyba chce podążyć tym tropem: znaleźć dorosłą Cicek i uzyskać dowód na prawdziwą tożsamość Umuta podającego się za Cana Manay... Ozge przerażona swoim odkryciem wpada tam, gdzie kręcą musical i ostrzega Duru: "Uciekaj, Duru... Uciekaj!"

* Deniz - Deniz ma jednak słabą psychikę, jak tylko coś się dzieje to od razu alkohol i zioło Tym razem jednak przynajmniej dobrze, że nie próbował odreagowywać idąc z kolejną laską do łóżka, eh... Wnerwia go gadka Goksala o Adzie, a potem jeszcze dostaje ochrzan od pani Ceyhan, że ciągle są z jego powodu jakieś problemy - a to z Duru, a to z Ece, a to z Adą, no i w dodatku nie napisał jeszcze całej muzy do musicalu Pogubiony Deniz zachowuje się tak, jak go kiedyś podsumowała Duru - Deniz zawsze ucieka, no i faktycznie Deniz kupuje bilet lotniczy i oznajmia Ceyhan, że musi się "oddalić", by się trochę ogarnąć... No to go może dlatego nie ma w trailerze 8 boluma hihi

* Can & Eti oraz trochę Duru i Bilge - bolum zaczyna się dokładnie w momencie, w którym skończył się poprzedni, a więc widzimy Eti i Cana w jego gabinecie, a w tle widać jego komputer, na którym rozgrywa się scenka pt. 'Duru zdradza Cana z Denizem" Eti udaje się wyciągnąć Cana z biura i wlecze go do miejsca, w którym wszystko się zaczęło - do obskurnej publicznej toalety, gdzie jego matka go urodziła i porzuciła Can płacze prawdopodobnie nad samym sobą... Eti chce przypomnieć Canowi, że jest nikim i ona go stworzyła. Głos Cana z offu informuje nas, że cała jego tożsamość jest zmyślona, a dyplomy sfałszowane... Eti zabiera Cana na rozmowę do swojego apartamentu - stara się przemówić mu do rozumu, żeby nie zadzierał z panem Nadirem, bo on i Sadik to przy nim cienkie bolki i że Nadir go zniszczy jeśli będzie z nim pogrywał... Eti zarządza, że od teraz ponownie przejmuje kontrolę nad czynami i myślami Cana, ale ten oczywiście nie wygląda na zadowolonego... Wraca sponiewierany psychicznie do domu, a tam Duru w niewiele lepszym stanie - oczywiście Can nie wie, że to przez kissy z Denizem, a Duru wciska mu, że to przez wypadek Ece, do którego się przyczyniła... Can węszy okazję, by powiercić Duru dziurę w brzuchu w kwestii źródła jej konfliktu z Ece - pyta, czy pokłóciły się przez zazdrość o Deniza hehe Duru po części przyznaje, że tak, ale dokłada też to, że Ece po tym jak się przespała z Denizem udawała jej przyjaciółkę, a potem wybucha, że przez to wszystko nienawidzi siebie... Kładąc się spać mamra pod nosem, że nie jest godna miłości Cana ani tego, by tak dobrze ją traktował - chacha właśnie jej życzenie jest na najlepszej drodze do spełnienia się Rankiem, żegnając się z Duru w aucie przed zajęciami, Can wyczuwa jakąś niechęć i nieszczerość z jej strony i natychmiast looka na podgląd kamerek, a tam Duru YOK Tymczasem ona i Deniz udają się na rozmowę poza budynkiem szkoły - Deniz naciska na nią, by przyznała się Canowi do zdrady, ale ona nie ma najmniejszej ochoty na to.



Owszem, uważa kissy z Denizem za błąd, ale wypomina mu, że nie tylko ona go pocałowała, bo on ją też i na pewno miał w tym jakąś motywację, a najprędzej była nią chęć uleczenia zranionego męskiego ego. Tymczasem Deniz widzi to inaczej - pocałował ją, bo chciał sprawdzić, czy ona nadal coś do niego czuje. Nie mogąc się dogadać w kwestii tego co kto chciał sobie udowodnić tą zdradą, Deniz sugeruje, że Duru pewnie przespała się z Canem, gdy jeszcze byli parą, za co obrywa z liścia od Duru hehe W międzyczasie Can przychodzi do pracy, a tam Bilge już przerabia nóżkami w miejscu, żeby zdobyć się na odwagę i powiedzieć mu o zdradzie Duru Ale do gabinetu wpada Eti, na co Can się irytuje, że ta mu znowu włazi w jego życie, ale Eti szybko sprowadza go na ziemię szydząc, że to nie jest "jego" życie To jest ich wspólne życie, splecione na zawsze tragiczną przeszłością i wielkim oszustwem... Eti chce uzmysłowić Canowi, że on zniszczy Duru swoim pokręconym uczuciem do niej, a ona się w końcu skapnie, że to manipulant i świr i wtedy będzie chciała uciec jak Bilnur... Na to Can mówi, że zezwala Eti się szarogęsić w jego życiu zawodowym, ale nie w prywatnym... Eti przypomina wówczas Canowi, że ona jako jedyna akceptuje go w całości takim jaki jest - czy można to tak odczytać, że przelała na niego macierzyńskie uczucia po śmierci swojego syna...? Że postanowiła zrobić z Cana w miarę "normalnie" (za duże słowo, wiem, ale to tak ogólnikowo rzecz biorąc) funkcjonującego w społeczeństwie człowieka chcąc tym samym spłacić dług wobec biologicznego syna, którego nie udało jej się wyleczyć i pokochać takiego jakim był i kim był...? Tymczasem Duru w garderobie w przypływie szału po rozmowie z tą ciemnowłosą tancerką, z którą nagrały filmik o fatalnie tańczącej Eti, rozbija flakon z kwiatami od Cana - ku jej przerażeniu odkrywa tam kamerkę Powiem szczerze, że nie sądziłam, że to się tak szybko wyda! Duru przybiega więc do pracy Cana, by sprawdzić w jego komputerze, czy rzeczywiście ją podglądał, ale natyka się tam na Bilge, która daje jej do zrozumienia, że wie o jej zdradzie... Bilge daje popis w tej scence - wypomina Duru, że jest ona niegodna miłości Cana! Jaka ta Bilge naiwna!! Druga po Duru po prostu... Duru przechodzi do kontraataku i szydzi z Bilge, że ta się podkochuje w Canie, a na to wszystko wpada Can, tak więc dziewczyny nie mają okazji, by zacząć szarpać się za włosy Żartowałam oczywiście hihi Niezrażona Bilge leci do Eti z njusami o kissie Deniza i Duru I nic tylko w kółko, że Can musi się o tym dowiedzieć, bla bla bla Eti próbuje przegadać Bilge, że Can straci kontrolę nad sobą, gdy się dowie o zdradzie, a Bilge, że cóż się może wielce stać, najwyżej się rozstaną... Eti widzi, że do Bilge nie dociera to, że Duru może być w niebezpieczeństwie z powodu porywczości Cana, więc próbuje przekierować uwagę Bilge z Duru na Cana - że to on będzie tym poszkodowanym w tej sytuacji, bo "znowu upadnie", a Eti nie będzie mu w stanie pomóc, gdyż sama jest przecież poważnie chora... Oczywiście podstęp Eti się udaje, gdyż Bilge od razu wypala z tekstem: "Więc znajdźmy sposób, by ochronić Cana" - nosz trzymajcie mnie!! To Cana trzeba chronić, czy Duru??!! Bilge jest naprawdę największym zawodem w tym serialu, przerasta idealistyczną Ozge o jakieś tysiąc procent! A miałam ją za taką inteligentną dziewczynę, eh... Eti z kolei dowiedziawszy się o zajściu z Denizem, leci do Duru i mówi, że trzeba opracować plan jej kolejnych kroków, ale Duru staje okoniem - o nie, ona nie lubi jak się jej mówi bezpośrednio co ma robić, taaaa.... ona woli jak się nią manipuluje, tak jak robi to Can, oraz tak jak robiła to ona wobec Cana i Deniza Na koniec rozmowy oświadcza Eti, że rozstanie się z Canem jak najprędzej... Czeka więc na niego w restauracji, by mu to obwieścić. Robi krótki wstęp, że oto wszystko w jej życiu zadziało się ostatnio za szybko i nagle wypala z grubej rury, że chce rozstania. Can dostał szoku, o takiego:



Natychmiast uderzył w wysokie tony, że on bez niej umrze, bo są sobie przeznaczeni, i takie tam bla bla Duru chyba sobie zdała wtedy sprawę, że uwolnienie się od Cana nie będzie takie znowu "kolay kolay" jak to Turcy gadają Duru wraca na zajęcia do musicalu, a Can leci do biura rozprawić się z Eti - wywala ją z pracy przy wszystkich i ciągnie do biura na rozmowę face to face. Tam Can przypomina Eti - tak jak ona mu to zrobiła na początku boluma - kim właściwie ona jest, a mianowicie jest taką samą morderczynią jak on, bo zabiła swojego ojca, a wcześniej zmusiła Cana do zabicia swojego syna Eti na to, że ojca powinna była zabić już dawno temu za to, że zaszła z nim w ciążę Czy mnie się wydaje, czy Can wygląda w tym momencie na zaskoczonego tą informacją...?? Can wywala Eti z gabinetu, a ta histeryzuje i się wydziera, robi się z tego niezły bajzel, wszyscy z biura się zlatują na to widowisko... Can na odchodne mówi jej, że ona dla niego umarła, i jak Eti się odwróciła, to myślałam, że powie mu, że i tak umiera, więc wszystko jej jedno, ale ona rzuciła mu do ucha, że ona to dziecko urodziła - czyli dała mu do zrozumienia, że prawdziwy Can, którego razem zgładzili był właśnie efektem tej ciąży z jej własnym ojcem... Ale jakoś to nie wzrusza chyba Cana już WOGLE... Bilge zabiera Eti do jej apartamentu. Eti opowiada, że miała syna, który zmarł w wieku 14 lat i był socjopatą - najpierw zabijał psy i koty, potem zabrał się za okaleczanie małych dzieci... Ojciec Eti oddał jej syna na wychowanie innej rodzinie, a ona zobaczyła go po wielu latach - zapewne w szpitalu psychiatrycznym , w którym pracowała. Wyjawia też Bilge, że gdy umierał to nie cierpiał - czyżby oznaczało to, że jej synowi wstrzyknięto jakiś lek...? Eti daje Bilge kopertę z informacjami o Canie i prosi, by ta zaniosła ją Duru. Można sobie zadać teraz pytanie dlaczego Eti sama nie przekazała tej koperty wcześniej, gdy rozmawiała z Duru w stacji tv, no ale wtedy być może Bilge nie zrobiłaby zdziwionej i przerażonej miny w trailerze boluma 8 Bilge nie bardzo się podoba ta prośba Eti, ale jednak idzie do szkoły, by spotkać się z Duru, co widzi na podglądzie Can, a że od sekretarki wie, że Bilge była u Eti to szybko kojarzy fakty i w te pędy leci do szkoły... W rozmowie z Bilge, Duru wyznaje, że żałuje swej zdrady Cana oraz że oczywiście go kocha, ale nie powiedziała mu co zrobiła, choć próbowała się z nim rozstać... Wydaje się być bardzo skruszona, robi minki i WOGLE, ale czy to nie jest jakaś zagrywka z jej strony, żeby urobić Bilge, aby ta nie przekazała Canowi info o zdradzie...? Przez sekundę widzimy, że Bilge waha się, czy przekazać Duru teczkę, by po chwili zobaczyć jak wpada na Cana w drzwiach wejściowych szkoły i od razu lojalnie oddaje teczkę Canowi!! Nosz brak słów po prostu do tej dziewczyny... Can ma w oczach takie uznanie dla Bilge, taką wdzięczność, taki podziw, że się jeszcze gotów w niej zakochać kurrrrczaczek! Ale nie ma na razie czasu na amory, bo ma pilniejsze sprawy hehe Wnerwiony, że Eti chciała go tak wyrolować, leci prosto do jej apartamentu, a tam... A tam Eti przygotowuje się do popełnienia samobójstwa!! Napisała już list pożegnalny do Cana/Umuta, założyła opaskę uciskową na ramię i miała właśnie wstrzyknąć sobie truciznę, gdy do mieszkania wchodzi Can! Eti puszcza się biegiem do łazienki, lecz zanim zatrzaśnie drzwi zdąża jeszcze wykrzyczeć, że Duru go zdradziła, czym podpisuje wyrok na Duru, którą do tej pory tak rzekomo chciała przed Canem chronić... Can jej nie wierzy, zaprzecza raczej sam przed sobą, bo chyba miał jakieś podejrzenia przecież, ale Eti go dobija mówiąc, że Bilge może to potwierdzić Wtedy Eti odpycha oniemiałego Cana i barykaduje się w łazience - od tej chwili już wiem, jak to się skończy... Eti dowala Canowi już przez zamknięte drzwi łazienki, że Duru się z Denizem przespała (celowo wyolbrzymia, czy nieprecyzyjne tłumaczenie..? ) oraz że go wnet rzuci... Gdy emocje nieco opadają, kontynuują rozmowę przez drzwi - Eti wspomina "ostatni wieczór w gabinecie lekarskim", zapewne ostatni dla jej biologicznego syna... Dowiaduje się od Cana, że jej syn mordował koty, bo chciał zobaczyć co mają w środku... Eti wieszczy, że historia znowu się powtórzy - najpierw była Cicek (co by oznaczało, że ona jest albo okaleczona lub że nawet nie żyje, więc Ozge może nie mieć świadka...), potem była Bilnur, a teraz kolej na Duru... Eti wyznaje, że Can był jej nadzieją - nadzieją na to, że socjopatę da się wyleczyć, a Can był jej psychologicznym eksperymentem...? Następnie Eti wypowiada zdanie, które nietrudno odczytać jako pożegnalne: "Jeśli mnie nie będzie, to i ciebie też" - i rzeczywiście Can ma złe przeczucia, bo spod drzwi łazienki wypływa kałuża krwi! Can wyważa drzwi i widzimy Eti z podciętą tętnicą szyjną i z żyletką w ręce... Can próbuje tamować krew, ale widzi, że już za późno, więc całuje Eti na pożegnanie i chowa twarz w zakrwawionych dłoniach... Eti odeszła - jego jedyny łącznik z jego przeszłością, jego jedyny łącznik z prawdziwym "ja"...



W tym czasie Duru pośpiesznie się pakuje i gdy właśnie otwiera drzwi by uciec spotyka się z Canem twarzą w twarz - w upaćkaną krwią Eti twarz człowieka zdolnego teraz do wszystkiego... A w tle transowa elektroniczno-psychodeliczna muza, łaaaaaaaał!! https://www.youtube.com/watch?v=45mwtOIdjTA




Podsumowanko 7 boluma dla mniej wytrwałych - owszem, wstrząsający odcinek, ze względu na historię Eti i Cana, ale myślę, że ich przeszłość okaże się jeszcze bardziej szokująca...

______________________________
FiÇi : Sadık & Özge
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez Blackie dnia 19:29:42 29-01-18, w całości zmieniany 7 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wdzko
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 25 Lis 2010
Posty: 4079
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:52:59 29-01-18    Temat postu:

Drugi zwiastun 8. odcinka

https://www.youtube.com/watch?time_continue=41&v=7mNfk720scc

Szykują się chore akcje!

Dla mnie 7. bolum był świetny. Owszem nie porównam go do poprzednich, ale to był inny rodzaj akcji. Odcinek przygotowujący widza do 8...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Blackie
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 20 Lis 2016
Posty: 4462
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:09:48 29-01-18    Temat postu:

wdzko napisał:
Drugi zwiastun 8. odcinka

https://www.youtube.com/watch?time_continue=41&v=7mNfk720scc


Kurczaczek, żałuję że to zobaczyłam, bo ten cały trailer to jeden wielki spojler!! Chyba sobie właśnie zepsułam oglądanie 8 boluma

wdzko to nie Twoja wina - sama też tu kiedyś wrzucałam jakieś trailery, no ale zazwyczaj to były jakieś mgliste urywki, a teraz w tym fragmanie to oni PRZESADZILI z tym ujawnianiem akcji, no!! Ten pierwszy trailer 8 boluma był spoko, taki niepokojący, ale bez konkretów, można było snuć domysły, ale ten trailer wywala wszystko KAWA NA ŁAWĘ!!

______________________________
FiÇi : Sadık & Özge
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez Blackie dnia 21:11:24 29-01-18, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wdzko
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 25 Lis 2010
Posty: 4079
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:18:26 29-01-18    Temat postu:

Ajjjjjjjjj przepraszam! Ale myślałam, że jak się ogląda zwiastuny to się jest przygotowanym na możliwość ujrzenia wielu spoilerów Fakt, to jest taki rozbudowany zwiastun pierwszego zwiastuna gdzie pokazali dużo, dużo więcej, ale ja myślę, że mogą mieć w zanadrzu JESZCZE więcej, dlatego wrzucili taką zapowiedź chyba mam problemy ze składnią dzisiaj
Blackie, jeszcze raz przepraszam, że nie ostrzegłam przed spoilerami Ja generalnie nie oglądałam nigdy zwiastunów Fi, chyba dopiero zerknęłam na fragman 7, więc w sumie to nie wiedziałam na ile ujawniają akcje z odcinka...


Ostatnio zmieniony przez wdzko dnia 21:20:43 29-01-18, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Blackie
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 20 Lis 2016
Posty: 4462
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:56:33 29-01-18    Temat postu:

wdzko nie gniewam się na Ciebie, od razu Ci przecież napisałam, że to nie Twoja wina - to ICH wina!! Jestem zaskoczona tą ilością kluczowych zapewne dla 8 boluma scen, które ujawnili Nie wiem, czy oni będą w stanie zaskoczyć nas jeszcze większym i mocniejszym climaxem niż to co pokazali

wdzko napisał:
myślałam, że jak się ogląda zwiastuny to się jest przygotowanym na możliwość ujrzenia wielu spoilerów

Zgadza się - oglądając zwiastuny należy się liczyć ze spoilerami hehe więc powinnam być zła na sama siebie, ale wtedy poczułabym się jeszcze gorzej hihi Do tej pory oglądałam trailery Fi & Ci i wg mnie były bardzo bardzo subtelne, chyba jednego nie oglądałam tylko... A tu przygrzmocili, no! Najśmieszniejsze w tym wszystkim jest jeszcze to, że widziałam na Twitterze zapowiedź prezentacji tego trailera na godz. 20ta naszego czasu, ale sobie o tym zapomniałam chacha A następnie, gdy odpaliłam linka od Ciebie to dwukrotnie mi się nie otworzył chacha Czyli przeznaczenie chciało, żebym jednak go nie zobaczyła! A ja mu zrobiłam na przekór, i masz babo placek! Chacha
______________________________
FiÇi : Sadık & Özge
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez Blackie dnia 9:43:24 30-01-18, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kasjopeja
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 24 Paź 2015
Posty: 3110
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:26:45 29-01-18    Temat postu:

wdzko napisał:
Szykują się chore akcje!

Dla mnie 7. bolum był świetny. Owszem nie porównam go do poprzednich, ale to był inny rodzaj akcji. Odcinek przygotowujący widza do 8...

Dla mnie też 7 bolum był świetny
Cała ta historia Eti; jeszcze do końca nie wyjaśniona, była dla mnie wielkim zaskoczeniem. Nie tego się spodziewałam.
Nie patrzam na zwiastun nr 2 bo po 1) boję się a po 2) chcę mieć zaskoczkę
a po 3) Blackie pisze takie elaboraty, że chyba, jak wytrzymam, to nie będę patrzeć na 8 bolum,
bo się boję tylko poczytam streszczonko szacownej Blackie

wdzko tak jak piszesz, mają taką przygotowaną akcję w 8 bolumie, że ten 2 zwiastun to kropla w morzu

Blackie doszłaś do perfekcji w podpisach, zauważyłam
Masz podpis w każdym temacie inny jednak zazdraszczam
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Blackie
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 20 Lis 2016
Posty: 4462
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 8:36:42 30-01-18    Temat postu:

Kasjopeja napisał:
Blackie pisze takie elaboraty, że chyba, jak wytrzymam, to nie będę patrzeć na 8 bolum, bo się boję tylko poczytam streszczonko szacownej Blackie

Chacha ale się uśmiałam z samego rana Kasjo Nie zapominajmy jednak od kogo i czego się to wszystko zaczęło - od Lineczki i jej streszczonek w Ezelu , które Blackie podziwiała, ale nawet nie myślała, żeby samej takie cuś tworzyć hihi Ale w temacie Fi Lineczka zaproponowała, że tym razem ona będzie robić ciachanka moich streszczonek no i mnie sprowokowała hihi Teraz ciężko mi się powstrzymać i pisać coś krótszego niż te elaboraty jak je nazwałaś, bo tak się rozbestwiłam chacha Sama widzę, że przesadzam, ale to już jest poza moją kontrolą hehe

Kasjopeja napisał:
Blackie doszłaś do perfekcji w podpisach, zauważyłam Masz podpis w każdym temacie inny jednak zazdraszczam

Pewnego dnia mi sie zapaliła lampka w głowie jak to zrobić, i tak mam!

EDIT:

Aha, i jeszcze jedna kwestia z bouma 7 do rozkminiania dla jakiejś tęgiej głowy, bo nie ogarniam - jakie jest znaczenie tej sceny picia wody przez Eti oraz to jakim wzrokiem Can się na nią patrzył - jak piesek, któremu ktoś macha przed nosem kością, ale nie chce dać nawet powąchać...?



Widzę, że na tureckich stronach też na to zwrócili uwagę, ale nie rozumiem co tam piszą:




Czy to jest jakiś element terapii Cana, dzięki któremu Eti go "wytresowała", coś jak pies Pawłowa, który się ślini na widok zapalonej lampki, mimo że mięsko nie wpada do miski...? Ona go może tym odruchem picia wody wprowadzała w stan uspokojenia umysłu - Can zawsze pije tą wodę jednym haustem w stresujących sytuacjach przecież... A tutaj Eti mu wzbraniała się napić zanim nie postawiła swoich warunków, dotyczących kontroli jego życia, i dopiero mu pozwoliła się napić, co oczywiście zrobił tak łapczywie jak zwykle, a potrzebował właśnie w tej chwili uspokojenia po wyprawie do publicznej toalety, gdzie przyszedł na świat...

______________________________
FiÇi : Sadık & Özge
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez Blackie dnia 12:12:07 30-01-18, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kasjopeja
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 24 Paź 2015
Posty: 3110
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 12:55:10 30-01-18    Temat postu:

Blackie jeśli chodzi o fotki ze szklanką to fani widzą tam wpadkę przy kręceniu sceny. Na początku jest mniej wody w szklance niż w drugim ujęciu.
Też odbieram ten symbol picia wody jako sposób do manipulowania Canem.
I teraz po śmierci Eti jej miejsce zajmie Bilge.
Tylko ona i Can znają historię Umuta a Bilge z miłości do Cana będzie się nim zajmować. Tak jak to robiła ze swoim bratem. Dlatego Can na to jej pozwoli.

Moja koleżanka w pracy też ogląda Ci i mówi, że Ozge nie przeżyje tego serialu. Sadik nią manipuluje. Gdyby ją naprawdę kochał wysłał by ją razem z ciotką do Berlina.
Ja nie przestaję uważać Sadika za równie a może i gorszego psychola niż Can.

A ja widzę koniec serialu, taki: Duru gra główną rolę w musicalu ale już tworzy całość z resztą zespołu.
Ciekawe czy 8 bolum nie zmieni w/w scenariusza
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Blackie
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 20 Lis 2016
Posty: 4462
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 14:31:39 30-01-18    Temat postu:

Kasjopeja napisał:
Blackie jeśli chodzi o fotki ze szklanką to fani widzą tam wpadkę przy kręceniu sceny. Na początku jest mniej wody w szklance niż w drugim ujęciu.

Ahhhhaaaaa....

Kasjopeja napisał:
Też odbieram ten symbol picia wody jako sposób do manipulowania Canem.

Oki, czyli wpisuję nam plusik

Kasjopeja napisał:
I teraz po śmierci Eti jej miejsce zajmie Bilge. Tylko ona i Can znają historię Umuta a Bilge z miłości do Cana będzie się nim zajmować. Tak jak to robiła ze swoim bratem. Dlatego Can na to jej pozwoli.

Kurczaczek, aleś to rozkminiła Kasjo Rewelka!

Kasjopeja napisał:
Moja koleżanka w pracy też ogląda Ci i mówi, że Ozge nie przeżyje tego serialu. Sadik nią manipuluje. Gdyby ją naprawdę kochał wysłał by ją razem z ciotką do Berlina.

O - oł, mocny zarzut wobec Sadika Na razie nie umiem go odeprzeć Hmmmm, no ale nieudolnie jakoś spróbuję Sadik chce mieć Ozge blisko siebie, to ta faza zakochania, w której "nie można bez siebie żyć" Can też to ma w stosunku do Duru, co by dowodziło, że uczucia ich obu nie są dojrzałe... Ale czy to już jest jawna manipulacja, tak jak w przypadku Cana&Duru... Może Sadik z powodu zadurzenia nie myśli racjonalnie, bo tak jak piszesz odesłałby ją do Berlina, by ją ochronić, a zrozumie to, gdy będzie już za poźno...? Zresztą Sadik już kilkukrotnie zakazywał Ozge zajmować się tą sprawą, i jakoś nigdy nic z tego nie wychodziło, bo Ozge jest uparta jak osioł hehe

Kasjopeja napisał:
Ja nie przestaję uważać Sadika za równie a może i gorszego psychola niż Can.

O - oł, no to chyba będziemy mieć Kasjo z Sadikiem tak jak z Alim z Ezela hihi

Kasjopeja napisał:
A ja widzę koniec serialu, taki: Duru gra główną rolę w musicalu ale już tworzy całość z resztą zespołu. Ciekawe czy 8 bolum nie zmieni w/w scenariusza

Chacha i tego się trzymajmy

Kasjopeju especially for you przerobiłam Ci linka z Twojego podpisu tak, żebyś miała w podpisie widocznego naszego kochanego Kenanka/Ezelka, czyli Miszcza Logicznego Myślenia hihi

[link widoczny dla zalogowanych]

______________________________
FiÇi : Sadık & Özge
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez Blackie dnia 16:25:54 30-01-18, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27481
Przeczytał: 37 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:11:06 30-01-18    Temat postu:

Blackie, mam do nadrobienia dwa Twoje streszczonka. Muszę znaleźć czas by być na bieżąco!

Na szczęście nie oglądałam drugiej zapowiedzi ósmego odcinka i po Waszych wpisach nie zamierzam tego robić.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Blackie
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 20 Lis 2016
Posty: 4462
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 11:09:13 31-01-18    Temat postu:

Lineczka napisał:
Blackie, mam do nadrobienia dwa Twoje streszczonka. Muszę znaleźć czas by być na bieżąco!

Lineczka Chyba nawet coś więcej masz do nadrobienia hihi To ja czekam na dwa Twoje streszczonka Nie mam co ciachać - dziwnie się czuję chacha i dlatego pociachałam ostatnio Kasjopeję

Lineczka napisał:
Na szczęście nie oglądałam drugiej zapowiedzi ósmego odcinka

Szczęściara! W sumie to zdołałam wyrzucić prawie całą zawartość tego trailera-spoilera z głowy, tylko jedna scenka mi utkwiła, no ale trudno, świat się na tym nie kończy na szczęście! hehe

______________________________
FiÇi : Sadık & Özge
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez Blackie dnia 11:10:26 31-01-18, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kokosanka_j
Motywator
Motywator


Dołączył: 09 Kwi 2016
Posty: 272
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:23:15 31-01-18    Temat postu:

Hejka

bardzo nie lubię takich dłuuugich przerw pomiędzy odcinkami, choć w tym wypadku to na plus, z jeszcze większym zapałem czekałam na kolejną część.

W tym serialu nikt nie jest normalny, każdy jakieś odchyły. Przyznaję, że najlepiej aktorsko chwytają mnie za serce Serenay i Ozan. Zauważyłam też, że postać Cana zmieniła się w tym sezonie, co zostało ładnie pokazane. Z uporządkowanego (wręcz chorobliwie pedantycznie perfekcjonisty) zrobił nam się olewający wszystkich i wszystko Can Manay. Szczerze się go boję a jednocześnie uwielbiam wszystkie z nim sceny. Podczas oglądania odcinka 7 wielokrotnie sama weryfikowałam
(i porządkowałam) tę całą historię z nim, Eti, i synem Eti. Lubię takie pokręcone historie. Myślę, że po śmierci Eti, już nikt nie będzie w stanie zatrzymać tego potwora, bo Bilge jest za miękka na to. Owszem Can ceni sobie jej obecność w swoim życiu, ale szczerze wątpię by mogła w jaki sposób na niego wpłynać, biorąc pod uwagę to co zrobi w odcinku 8. Ona nie patrzy na niego rozumem, lecz sercem. Widać to w jej rozmowie z Eti, czy też Duru a dopóki tak będzie, będzie nie dobrze. Duru chyba się ocknęła, po tym co się stało z Ece. Choć ją lubię miło mi patrzeć, gdy ze strachem uświadamia sobie pod jaką rynnę wpadła (związek z Canem) z deszczu (związek z Denizem). Scena, w której Ozge z przestrachem w oczach mówi jej by uciekała jak najdalej zrobiła na mnie wrażenie. Jednocześnie nurtuje mnie wątek Sadika i Ozge, który wydaje mi się, że zmierza ku jeszcze większemu złemu niż zakończenie Can- Duru - Deniz. W rzadko którym serialu mam tak, abym lubiła aż tylu głównych bohaterów, więc po obejrzeniu fragmentu odcinka 8 odczuwam niepokój. Śmiać mi się chciało trochę
z Deniza, bo biedny padł ofiarą z każdej strony. Do szewskiej pasji doprowadza mnie Goskel, który czyni Denizowi jakieś wyrzuty względem apropos Ady Ada jest tu tak potrzebna, jak śnieg w Maroko może ona pojawiła się tylko po to, by Nadir mógł szantażować Numana jak dla mnie mogłaby już nie wracać do serialu i zabrać ze sobą Goksela. I teraz znów czekać

Pozdrawiam
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Seriale tureckie niewyemitowane Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 25, 26, 27 ... 30, 31, 32  Następny
Strona 26 z 32

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin