Telenowele

giovanna21 · Wysłany: 20:32:57 14-06-16 Temat postu:

Tak jak myślałam, nie wytrzymałam i oglądam z hiszpańskim dubbingiem (bo tu chociaż większość mniej więcej rozumiem). Ja dziś skończyłam odcinek na tym samym momencie co cukierkiOyku

1. Ślub Selima i Meltem - Fatma zadzwoniła do Meltem i jej powiedziała, żeby nie wychodziła za Selima. Dziwię się jej, że jednak wyszła. Reputacja, reputacją ale życie w takim małżeństwie to koszmar.

2. Erdogan i najazd na Fatmę i Kerima - no Erdogan pokazał, że z całej czwórki jest największym draniem... No i że się tak martwi o Selima, jak dla mnie Erdogan był, jest i zawsze będzie zazdrościł Selimowi... Vural, widać że go gryzą wyrzuty sumienia, ale nic nie zrobił, by powstrzymać Erdogana.

3. Scena z Mustafą i Kerimem - wszystko się wyjaśnia, Mustafa poznaje prawdę, w tej scenie było widać, kto naprawdę kocha Fatmę - Kerim. Mustafa - widać było że zrozumiał błąd, ale jakoś nie czułam, żeby bardzo żałował czy coś...

4. Mustafa bierze kasę od Yasaranów - no i się sprzedał, okazał się nie lepszy od samych Yasaranów, Mukkades... Ale widać było jak patrzył na te wszystkie rzeczy w domu Erdogana, coś czuje że pieniądze przewrócą Mustafie w głowie

5. Fatma i Kerim - widać, że Fatma zmienia do niego stosunek. Przejęła się, jak go pobili, jak wybiegł z domu, jak policja go zabrała. No ale najbardziej rozczula mnie to, jak Kerim patrzy na Fatmę

No po prostu wymiękam

Odcinki robią się coraz bardziej wciągające. A ja już myślałam, że bardziej nie da się wciągnąć

Shelle · Wysłany: 21:46:42 14-06-16 Temat postu:

Ja jestem po kolejnych kilku odcinkach po hiszpańsku i strasznie mi żal Rahmiego

Nie dosyć, że się dowiedział, że Murat nie jest jego synem to jeszcze Mukaddes wywiozła chłopaka nie wiadomo gdzie. Ja nie do końca ogarniam motywów jej zachowania, ale ona ma swój pokręcony rozum i nie działa zbyt racjonalnie.

Żal mi też strasznie Fatmy, bo widać jak się tym wszystkim przejmuje. A biedny Kerim też za bardzo nie wie co ma robić, bo chciałby ją pocieszyć jakoś, ale nie ma pojęcia jak...

cukierki · Wysłany: 21:47:41 14-06-16 Temat postu:

Paulina27 · Wysłany: 22:58:41 14-06-16 Temat postu:

Ja oglądam z hiszpańskim dubblingiem wspomagając sie wersją słowacką w kluczowch dialogach. Rozumiem średnio na jeża ale ciesze sie, że wg moge oglądac. To moj pierwszy serial po hiszpańsku. Mustafa właśnie dowiedział sie że zrobili go w ... wałka. Nie sądziłam, że tak szybko dowie sie jak było naprawdę. Mocna scena.
To dopiero 1/4 serialu. Fatma jeszcze nie zaangazowała sie relacje z Kerimem, wiec teoretycznie jeszcze mogliby sie zejść (z Mustafa)

kokosanka_j · Wysłany: 13:02:28 15-06-16 Temat postu:

Mam pytanie do osób które oglądały już całość.

Jestem po 61 odc tureckim, i nie wiem czy dobrze zrozumiałam scenę.
Mustafa przyszedł do szpitala do Kerima. Praktycznie jestem pewna, że chciał zrobić mu coś złego. I chyba stałoby się tak, gdyby nie Fahrettin i pielęgniarka. Moje pytanie brzmi: czy faktycznie Mustafa chciał zrobić coś Kerimowi, czy przyszedł go tylko "ostrzec" że będzie dążył do tego? Byłabym w sumie tego pewna, aż do sceny, gdy nie wybuchł płaczem zarzucając Kerimowi, że "to przez niego Halide umarła". Pomijając to, że gadał głupoty (bo tak naprawdę pobobnie jak z ojcem Mustafy, wykończyły ją stresy związane z synem i to się odkładało), wyglądało to bardzo szczerze z jego strony.

Dużo się dzieje w tych odcinkach, tzn mam na myśli scenek o których chciałabym napisać, ale brakuje mi czasu.
Wspomnę więc o ostatniej scenie 61 odc

Fatmagul kupiła materiał na suknię i postanowiła, że sama ją uszyje i założy w odpowiednim czasie

Mina Kerima to poezja

Shelle · Wysłany: 14:17:10 15-06-16 Temat postu:

Za mną kolejnych kilka hiszpańskich odcinków i kurczę co to były za odcinki!!!

Szczerze powiedziawszy nie sądziłam, że Kerim tak szybko wyzna Fatmie miłość, ale jednak. Ależ ona przerażona była, aczkolwiek chyba najbardziej tym, że sama też zaczyna coś do niego czuć. Niesamowita scena!!

Kolejna fantastyczna scena to jak Fatma wypłakuje Kerimowi, że niczego bardziej nie pragnie jak zapomnieć o tej nocy i zacząć życie od nowa, ale jej się nie udaje. No i obietnica Kerima, ze nigdy jej nie zostawi

I potem przez jakiś czas naprawdę fajnie między nimi było, sobie planowali zakupy jak mąż i żona i takie tam

No ale oczywiście kiedy już Fatma wyraźnie zaczęła się łamać to musiała zobaczyć Kerima z Vuralem i wszystko co wypracowali poszło się gonić... Ciekawe ile teraz czasu potrwa zanim Fatma znowu przychylniejszym okiem spojrzy na Kerima...

fantasma · Wysłany: 14:44:20 15-06-16 Temat postu:

Aniu nie będziesz musiała długo czekać, bo własnie chyba w nastepnym odcinku będzie ten przełomowy moment w relacjach Fatmy i Kerima, ale juz nic nie pisze

sama zobaczysz

Shelle · Wysłany: 14:57:56 15-06-16 Temat postu:

Kurczę to już dzisiaj niestety nie obejrzę, bo zaraz wychodzę do pracy, a jak wrócę do domu to prosto na seans na żywo z finałem 2 sezonu PK

A po nim to już przecież tylko szpital

Sanaya · Wysłany: 23:17:39 15-06-16 Temat postu:

Jantar · Wysłany: 2:44:54 16-06-16 Temat postu:

Zgadzam się z Beren, nie do końca wiadomo. Niby jak opuścił areszt powiedział że nie ma nic od stracenia i idzie skończyć z Kerimem, ale być może się opamiętał. I to nie ze względu na niego, ale na siebie, w szpitalu są kamery, ochrona świadkowie, mógłby wpaść, stąd tylko mu groził. Ponadto jak porwie Fatmę i powie jej, że to on strzelał do Kerima doda, że dlatego go nie dobił, bo znalazł gorszy sposób na skrzywdzenie go niż śmierć, tzn. zabierze mu Fatmę i nigdy nie odda. Czy ja już gdzieś pisałam jak nienawidzę Mustafy, że mam nawet awersję do tego imienia...

cukierki · Wysłany: 10:49:47 16-06-16 Temat postu:

ja na razie nie kontynuuje Fatmy, nadrobiłam boskie PK

może dzisiaj sciagne kolejny odcinek Fatmagul. Tesknie za wspólnym komentowaniem odcinków..
jeszcze 2 miesiące uufff yaaaa

A co tam ściągam kolejny odcinek po słowacku

kokosanka_j · Wysłany: 0:27:50 17-06-16 Temat postu:

Dzięki dziewczyny

za wyjaśnienia

(Beren, Jantar)

Wczoraj obejrzałam 62 odcinek

Jestem w szoku. Hacer powiedziała Fatmie, że Mustafa zabił Vurala i strzelił do Kerima

Mustafa odchodzi od zmysłów, wiem, że Asu świętą też nie jest, ale żal mi jej było, gdy uświadomiła sobie jaki jest Musti naprawdę.
Zastanawiałam się co ona chce jej powiedzieć, nie sądziłam, że powie, iż M zabił Vurala i strzelał do K. Spodziewałam się raczej, że powie coś na styl: odchodzę, masz wolnę rękę.

W odcinku 62 było wiele fajnych scenek z FatKer

Najbardziej podobało mi się te ich "pierwsze spotkanie" w barze, gdy udawali, że dopiero się poznali. Kerim powiedział wcześniej, że nie mogli normalnie budować swojej relacji, czyli wiadomo:spacery, kino, pocałunki - tylko od razu musieli wejść w "buty małżonków". I w tym odcinku było to co powinno dziać się na początku.

Uwielbiam piosenkę ze scen Kerima i Fatmagul. Już spodobała mi się w odc. 40, ale nie potrafiłam znaleźć tytułu i wykonawcy. Teraz już wiem, co to za piosenka. Słowa przetłumaczono na ang. i hiszp. i piękne są

Gdyby ktoś chciał wklejam linka

https://www.youtube.com/watch?v=3K_AiNqrW2Y

Shelle · Wysłany: 1:00:52 17-06-16 Temat postu:

A ja oczywiście zamiast spać to siedzę z nosem w odcinkach GF

Piękna była konfrontacja Fatmy i Kerima na temat jego spotkania z Vuralem. Serce mi się krajało jak ona zaczęła mu wyrzucać, że wreszcie zaczęła mu ufać i tak dalej, a on okazał się takim samym gnojkiem jak oni. Tak mi było strasznie żal Fatmy, ale też i Kerima, który ma naprawdę przerąbane...

Powiem szczerze, że myślałam, że jak Kerim powiedział, że idzie na policję to Fatma raczej będzie chciała go zatrzymać, ale jednak złożyli zeznania... Ciekawa jestem co z tego teraz wyniknie...

kokosanka_j · Wysłany: 12:04:23 17-06-16 Temat postu:

Shelle · Wysłany: 15:01:02 17-06-16 Temat postu: