Telenowele

Elysa Argento · Wysłany: 23:17:04 17-05-19 Temat postu:

Z czego zauważyłam to czasem też i protki tracą dzieci, by było więcej dramatu i żalu. Pewnie Reyyan też coś takiego szykują.

ZuzannaZuzia · Wysłany: 23:40:18 17-05-19 Temat postu:

Cosik mało było naszej ulubionej Yaren w tym odcinku...

Ładnie wyglądała Ebru z tym przedziałkiem na środku. Mogłaby chodzić w takiej fryzurze. I bardzo ładnie prezentuje się na koniu. Miran już nie tak ładnie.

Taka ładna pogoda się szykuje i tyle roboty na mnie czeka, a ja będę oglądała rano serial, bo nie wytrzymam.

Gonul przypomina mi tę żylastą chudą żonę Żebrowskiego...Michała zresztą.
Niezły też pomysł z tym replayem w miejscu gdzie stała chata.
Na dialogi muszę poczekać choć i tak można się domyślać, że Babka i Dziad coś knują - tyle, że osobno.
no i dlaczego Miran tak naiwnie myślał, że Reyyan nie wie o jego ślubie- wszystko jutro

lucy · Wysłany: 0:50:48 18-05-19 Temat postu:

ZuzannaZuzia · Wysłany: 1:26:41 18-05-19 Temat postu:

A mnie najmniej podoba sie gra Hazara. Też ta nadmierna niemęska gestykulacja. Mogę go usprawiedliwić, bo przeszedł swoje. Kiedyś próbował zawalczyć, jak się to skończyło to wiemy .

Teraz jest człowiekiem złamanym.. nic go jednak nie potrafi póki co podźwignąć. Może w młodości był też tak samo impulsywny jak syn skoro się szarpnął na ucieczkę z ukochaną wbrew własnej rodzinie i przeciwstawiając się tej strasznej rodzinie Aslanbeyów??? Sama gra tego aktora mnie się nie podoba. Choć facet dość przystojny.

Gra Yaren też mi jakoś nie odpowiada. Ona ma chyba guzki śpiewacze na strunach głosowych. Jakoś tak charczy.

Babka jest taka posągowa, dobrze gra Ruda i Gonul choć Gonul ma rolę do bani. Nie lubimy jej, bo jest zawalidrogą na drodze do szczęścia naszej pary. Firat też jest niezły, ale też charczy. To może być uroda tego języka.
Ten nowy młody jest okropny, jakąś taka fasolka szparagowa.

Zastanawiam się czy Hazar i Cihan są rodzonymi braćmi czy przyrodnimi????
Jacyś mało podobni. Zresztą Nasuh ponoć bardziej kocha Hazara. Może Hazar jest z innej matki, jakiejś miłości Nasuha.

ZuzannaZuzia · Wysłany: 10:01:34 18-05-19 Temat postu:

Ja tylko na moment...
Bardzo podobało mnie się stwierdzenie Hazara - jak taka dobra jak anioł kobieta może mieć takiego syna ( mając na myśli matkę Mirana i samego Mirana)
Hazar jeszcze nie wie ,że Miran to dzieło tej dobrej kobiety i jego

Reszta potem .....

lucy · Wysłany: 13:19:15 18-05-19 Temat postu:

Haha

https://www.youtube.com/watch?v=oFCm2lYOsPU

Albo to:

https://www.youtube.com/watch?v=6HWIgicFgE0

lucy · Wysłany: 16:21:48 18-05-19 Temat postu:

A to aktorka, która miała grać Zehrę (wg mnie ładna i wizualnie bardzo pasuje i do tej roli i do Hazara)
Nazywa się Servet Pandur

Ciekawe jaki będzie los spoilerów, bo producentka ma zamiar z nimi walczyć. Oby się jej udało, bo lepiej się ogląda serial nie wiedząc co będzie dalej.

ZuzannaZuzia · Wysłany: 19:34:40 18-05-19 Temat postu:

Nie wiem czy już oglądałyście z tłumaczeniem . Po rosyjsku był już przetłumaczony o czwartej rano a może wcześniej, ale ja o czwartej się obudziłam. Tak mam

Mnie podobały się dwie sceny. Na jedną szczególnie czekałam- kiedy Reyyan przypomni Miranowi o tym o czym zapomniał jej powiedzieć . Czyli o swoim małżeństwie. Scena w ciemności taka wyszeptana. On przyszedł w innej sprawie, a dostał swoje ślubne zdjęcie...

Ja ciągle do znudzenia czepiałam się Mirana. Może Was trochę tym drażniłam. Oczywiście, że go lubię i chcę żeby byli razem, ale on się zachowywał jakby chciał światu obwieścić, że no dobrze, źle zrobiłem, przesadziłem trochę, ale teraz już będę się poświęcał i się poprawię. A to nie o to chodzi.

Super pomysł z tym powrotem na miejsce chaty, bo tylko w tym miejscu mógł poczuć do kości co tak naprawdę zrobił . Jak pozostawił Reyyan osamotnioną, upokorzoną, półprzytomną z żalu. To że zhańbioną, to ona nawet nie wspomina, to w porównaniu z innymi odczuciami jest mniej ważne.
Kiedy Reyyan opowiadała jak leżała niewiadomo jak długo na chłodnej ziemi i ciągle na niego czekała, on naiwnie powiedział, że przecież wrócił....- ale się spóźniłeś. My wiemy ile się wydarzyło zanim się nią zainteresował, zresztą nawet nie panował nad wydarzeniami. Scena na pogorzelisku była wspaniała.
Mądra jest ta nasza Reyyan.
Cudna zamiana ról.
Jedyna wspólna noc była w tej chacie. Czy da się odbudować to miejsce z popiołów??

A i jeszcze jedna, ale istotna scena rozmowy Gonul z Firatem- Czy gdybym była twoją prawdziwą siostrą też pozwoliłbyś mnie tak traktować ( nie wiem czy dokładnie tak to leciało , ale sens był taki)
Jednym słowem rozmowa rodzeństwa, które o sobie nie wie.

ZuzannaZuzia · Wysłany: 19:42:15 18-05-19 Temat postu:

Aaaa i jeszcze jeden fragment dość istotny. Azat przez przypadek usłyszał rozmowę Zehry i Hazara. Wie już, że Reyyan nie jest rodzoną córką tej pary. Pierwszy raz zawiodłam sie jednak na Zehrze. Hazar chciał ujawnić prawdę, ale Zehra się temu sprzeciwiła. Porównała małżeństwo Azata z Reyyan z własnym, które okazało się szczęśliwe choć nie było na początku miłości. Liczy na to, że Reyyan też będzie tak miała. Ja osobiście nawet w realnym życiu nie lubię powiedzenia, bo ja na twoim miejscu....

Nikt nigdy nie jest na czyimś miejscu, bo choć okoliczności mogą być podobne to przecież my ludzie mamy inne charaktery i potrzeby. Hazar to nie Azat , a Zehra to nie Reyyan. Ponadto Hazar założył nowa rodzinę, bo jego ukochana już wtedy nie żyła. Śmierć kończy wszystko, nawet miłość. Jest czymś ostatecznym. Po niej już nic więcej nie ma. Czyli Hazar w pewnym sensie był wolny, Zehra chyba też, a Reyyan nie jest. Chyba to się zemści na Zehrze....

Matthias_96 · Wysłany: 21:00:12 18-05-19 Temat postu:

No, 10 odcinek już za mnie. Ten odcinek nie powiem, ale mi się nieco dłużył. Czekałem na jakiegoś powera, ale więcej, wypowiem się wkrótce. Zarówno na odcinek 9, jak i 10.

Końcówka była przewidywalna. Miran nie pozwoliłby Reyyan wziąć ślubu z Azatem. Zatem to był pewniak. Szkoda tylko, że Azat znowu został w ciula zrobiony

.

Mało Yaren - ale to świetnie, bo nie mogę jej jakoś znieść.
Scena z 10 odcinka, którą uwielbiam ponad wszystkie - Gonulowa szarpiąca nogę Mirana

ZuzannaZuzia · Wysłany: 21:19:58 18-05-19 Temat postu:

ZuzannaZuzia · Wysłany: 21:22:40 18-05-19 Temat postu:

ZuzannaZuzia · Wysłany: 21:27:58 18-05-19 Temat postu:

ZuzannaZuzia · Wysłany: 21:31:19 18-05-19 Temat postu:

ZuzannaZuzia · Wysłany: 22:27:26 18-05-19 Temat postu:

A podobało Wam się jak delikatnie Miran przebudził Gonul ??