Telenowele

Shelle · Wysłany: 17:03:33 15-09-17 Temat postu:

Yagmur raczej siostry nie skrzywdzi, aczkolwiek nie wiem czy może mieć jakiś plan, który w rezultacie do tego właśnie nie doprowadzi...

Stokrotka. · Wysłany: 17:06:44 15-09-17 Temat postu:

Wzruszająca rozmowa chłopaków o ojcu.

Może Baris i Cemre zejdą się dzięki Yagmur??

Shelle · Wysłany: 17:08:39 15-09-17 Temat postu:

Stokrotka. · Wysłany: 17:12:53 15-09-17 Temat postu:

Chciałabym żeby im się jakoś ułożyło...

Hakan jakiś niezorientowany w sprawach swojej firmy

Shelle · Wysłany: 17:17:29 15-09-17 Temat postu:

Stokrotka. · Wysłany: 17:26:08 15-09-17 Temat postu:

Piękne wspomnienia

Haldun jest przerażający... Serio.

Ujęcia z Hakanem i Yagmur jędzącymi obiad i oglądającymi na monitorze poczynania Sahiki są geialne.

Shelle · Wysłany: 17:28:08 15-09-17 Temat postu:

Jak dobrze, że Emre się dowiedział o tym, co Haldun zrobił własnej córce!!! Mam nadzieję, że dostanie za swoje!!!

Stokrotka. · Wysłany: 17:35:22 15-09-17 Temat postu:

Emre chce zabrać Cemre do domu.

Ciekawe co teraz zrobi Haldun.

Shelle · Wysłany: 17:36:08 15-09-17 Temat postu:

Ale smutna scena kiedy Yagmur patrzy jak Cemre się cieszy na widok Derin...

Stokrotka. · Wysłany: 17:49:08 15-09-17 Temat postu:

To musi być straszne kiedy własna matka mówi dziecku, że go nie chce...

Oby Cemre się nie załamała i nie wróciła do narkotyków.

Shelle · Wysłany: 17:55:53 15-09-17 Temat postu:

Biedna Cemre

Ja pierniczę, jak można mieć takiego pecha, żeby mieć takich rodziców???

Stokrotka. · Wysłany: 18:00:46 15-09-17 Temat postu:

Jaki niespodziewany telefon odebrał Haldun.

Zaskoczonko

Shelle · Wysłany: 18:01:38 15-09-17 Temat postu:

Ależ ta Sahika knuje

Stokrotka. · Wysłany: 18:05:48 15-09-17 Temat postu:

Obstawiam, że dziecko Derin umrze przy porodzie. Ono raczej nie jest Ruzgara. Zresztą Derin jakby sama to przyznała w rozmowie z Yagmur.

Shelle · Wysłany: 18:09:21 15-09-17 Temat postu:

Też obstawiam, że dziecku nie dane będzie przeżyć, aczkolwiek zobaczymy...

Naprawdę nie mogę rozgryźć tej Sahiki - za cholerę nie wiem, kiedy ona jest szczera, a kiedy kłamie...