Telenowele

Blackie · Wysłany: 8:44:55 03-10-18 Temat postu:

Czas w IG nie stoi w miejscu - bohaterowie są już w kosmicznym roku 2030-którymś a Blackie ciągle w teraźniejszości, która się okazuje przeszłością bohaterów - wrzucam parę postów z bolumów, które ostatnio udało mi się nadrobić, a w roli podpisu za każdym razem gif z innym bohaterem, enjoy!

O 36 odcinku słów kilka:

* Ipek wyśmiała Fikreta z jego pomysłem o rozwodzie chacha Ale po rozmowie z matką, która uświadomi jej, że istnieje realne zagrożenie jej małżeństwa w postaci asystentki Fikreta, Ipek nie będzie już do śmiechu hehe

Zacznie się bezpardonowa walka o mężulka, powróci stara dobra żmijka Ipek chacha

* Fikret na wieść, że zapalniczka znaleziona przed chatką Garipa należy do Adema poskładał całą historyjkę pożaru do przysłowiowej kupy

Sprytnie nie przyznał się do swojego odkrycia Ademowi, za to poleciał do Esmy przycisnąć ją, żeby potwierdziła jego przypuszczenia, a ta ujawnia mu także tajemnicę listu od Reyhan do Fevziego

W tej rozmowie tej dwójki chyba po raz pierwszy nie popieram kierunku myślenia Esmy, lecz Faruka - Esma uważa, że wiadomość o czynie Reyhan będzie dla Adema druzgocząca i go jeszcze bardziej rozjuszy, a Faruk uważa, że Adem się powinien dowiedzieć prawdy o matce, tutaj zgadzałoby się to z kierunkiem terapii Adema, bo pani psychiatra już od pierwszych spotkań próbowała odbrązowić obraz matki w oczach Adema, i byłoby to podstawą do uleczenia ich chorej relacji... I jeszcze małe a propos zapalniczki Adema – ona się pojawia w czołówce serialu, więc ciekawe na ile przemyślany jest to zabieg, aby ten rekwizyt tam umieścić, bo są też skrzypce Sur, ale one wydają się bardziej oczywiste od samego początku serialu

* Wątek Bade i Murata mnie nie przekonuje - te scenki jakieś takie na siłę udramatyzowane, a przecież nikomu się krzywda nie dzieje, eee...

* Osman oświadcza się Burcin

Tak po prostu, z rana w Walentynki w kuchni, a ona taka niestosownie ubrana hihi

* Faruk też pamięta o Walentynkach dla Sur - fotki wiszące z sufitu przyprawiają o zawrót głowy, na jednej z nich nawet widziałam kadr z jachtu, więc ja nie wiem kto im zdjątko wtedy pyknął, chyba pan kapitan

* Wisienka na torcie tego odcinka - przybycie matki Burcin

i wszystko co potem z nią jest związane

Nie będę się rozpisywać co to za kobita, bo kto widział ten wie, a kto nie widział niech żałuje chacha

W każdym bądź razie Esma na tle tej "dzierlatki" wygląda naprawdę na babcię własnych dzieci, zresztą została pomylona właśnie z babcią, z czego Ipek i Sur miały niezły ubaw

Wejście matki Burcin do dworu Esmy - miodzio

Esmie praktycznie z wrażenia brocha, prezent od Garipa, spod szyi odpadła chacha

No i ta spódniczka Siren, którą wiatr podwiał - masakra

Cała rozmowa w dworze jest taka komiczna

Osman, Fikret i Murat wyglądali jak trzy koty podążające wzrokiem za laserowym punktem

* Plan Faruka zdaje się być idealny - szantażuje Reyhan, że ujawni Ademowi treść listu do Fevziego, chyba że ona się odda w ręce policji za podpalenie chatki akurat w dniu, kiedy Adem ma się zjawić po raz pierwszy na posiedzeniu zarządu, tym samym rujnując mu tę piękną chwilę

BONUSIK: Esma rzucająca głową

Kasjopeja · Wysłany: 8:49:45 03-10-18 Temat postu:

Blackie · Wysłany: 9:04:01 03-10-18 Temat postu:

W 37 odcinku:

* Ipek przechodzi do akcji i konfrontuje się z domniemaną kochanką Fikreta - zapowiada walkę o męża, ale co ciekawsze asystentka też zapowiada walkę o Fikreta

Tak się zastanawiam - przecież Ipek Fikreta WOGLE nie kocha, więc raczej nie walczy o męża, lecz swój status społeczno-materialny i reputację

* Esma zabiera nową "gelin" na zakupy przedślubne - znowu Siren daje strzały

To machanie rączką do sklepikarzy

W trakcie zakupów Esma dowiaduje się o związku Akifa i Senem - po powrocie uświadamia Akifa, że Senem ją kiedyś okradła... No czekałam kiedy motyw przeszłości cioteczki wypłynie na wierzch i zmąci szczęście tej parki...

* Sur dowiaduje się od Begum, że czeka ją operacja, z której może nie wyjść żywa... Przyznam szczerze, że robiłam przewijkę na scenkach z Begum, bo nie chciałam się rozryczeć

Ale moje oczka zakodowały, że Begum nagrała pożegnalne wideo, po czym padła nieprzytomna... W sumie to szybko scenarzyści się uwinęli z wątkiem Begum - myślałam, że zejdzie jeszcze z jeden bolum...

* Siren się zachowuje tak, jakby się chciała wrócić do Garipa

Esma jest o nią zazdrosna - i chyba stąd ten głęboki dekolt na zaręczynach Osmana

Imprezkę zakłócają dwa zajścia - Ipek oznajmia rodzince, że Fikret chce się z nią rozwieść, a Faruk odbiera telefon, że Begum trafiła do szpitala... Bolum kończy się odejściem Begum

BONUSIK: Sur i bańki mydlane

Blackie · Wysłany: 9:07:46 03-10-18 Temat postu:

W 38 odcinku:

* Scenki z retrospekcjami Begum oraz z jej pogrzebu i żałoby Emira ominęłam

Myślałam, że zdruzgotany Can wyjedzie natychmiast, a tymczasem on w swoich zakamarkach logiki wymyślił sobie, że musi się zemścić na Boranach

Nie ogarniam

* Ipek jest zazdrosna o dobre relacje Esmy i Sur, więc postanawia to zniszczyć - dociera do zdjęć Sur i Cana, które Esma zleciła fotoreporterowi/detektywowi, i te zdjęcia pokazała Sur właśnie, więc efekt wiadomy...

* Fikret musi teraz udowadniać wszystkim wokół, że nie zdradził swojej żony - paranoja jakaś

* Faruk miał rację, żeby ujawnić zawartość listu Reyhan do Fevziego - nieposłuchanie Faruka ma teraz swoje konsekwencje, bo w grę wmieszała się siostra Reyhan - bezczelna złodziejka listu sugeruje, że Esma wykradła ten list i szantażowała jej zawartością matkę Adema

Normalnie aż się we mnie zagotowało, wrrr!

Przekręciła totalnie kota ogonem! I teraz sobie może Esma w brodę pluć, że z tym listem od razu do Adema nie poleciała, albo że nie posłuchała Faruka teraz, no!

* Dilara chce rozwodu z Ademem - boziuniu....chyba z 15 bolumów za późno...

Po co się WOGLE z tym typkiem zadawała...

* Pani psychiatra nie może ogarnąć dlaczego matka Adema chciała spalić kogoś żywcem - Adem przyznaje się jej, że niechcąco zabił ojczyma, pani psychiatra jest w szoku, bo tak ważna informacja dopełnia obrazu Adema i źródła jego problemów. Tak jak pisała Kasjopeja - teksty pani psychiatry wyglądają na żywca wyjęte z prawdziwej terapii, nie są to telkowe teksty, są stricte naukowe, medyczne, od początku wizyty Adema u terapeutki zwróciły moją uwagę właśnie pod względem odmienności języka, zresztą te rozmowy kapitalnie wywalają flaki Adema na wierzch, i ta postać jeszcze bardziej zyskuje, co czyni go wyjątkowym villanem wśród turkotelek

* Murat i Bade wreszcie się dogadują, a Murat oświadcza rodzince, że będzie brał z nią ślub hehe

* Sureyya mdleje i ląduje w szpitalu - jest w ciąży

BONUSIK: Garip w dobrym humorze:

Blackie · Wysłany: 9:13:10 03-10-18 Temat postu:

W 39 odcinku:

* Motyw przewodni boluma: Faruk i jego: „Będę miał dziecko!!”

No i taką wielką tajemnicę z tego robią, a Esma i tak się połapuje po apetycie Sur chacha

* Przebiegła Ipek knuje intrygę przeciwko Fikretowi – najpierw śledzenie meża, potem rodzinna kolacja, na którą i tak wiedziała, że on się nie zjawi i wtedy ona będzie mogła zrobić mega scenę

Wyszło jej perfekcyjnie hehe

To ostentacyjne opuszczenie dworu z dzieckiem w beciku na ręku – uchodziła niczym z obszaru wojny co najmniej

* Faruk odgrzebał stare znajomości Adema i bawi się w Ezela – tak mi się skojarzyła ta scenografia Stambułu ze scenami z Ramizem hihi Chociaż samej scenki nie dokońca zakapowałam – Farukowi chodziło o to, żeby wróg Adema sobie o nim przypomniał i ponownie zaczął nękać…?

* Dilara dostaje pozew rozwodowy

Widać jak jej było smutno, że gdy jej przyjaciółki mają wspaniałe związki i oczekują dziecka, jej małżeństwo się rozpadło…

Mało tego, ten bezczelny Adem żąda od Dilary zwrotu wkładu pieniężnego w szkołę muzyczną!

* W tle wielka awantura o związek Murata i Bade, aż się Nurgul pokłóciła ze swoją ukochaną Sułtanką chacha

Bade zostaje odesłana do jakiejś ciotki Nurgul, ale przecież Murat na to nie pozwoli – jego brat Faruk już przetarł wcześniej szlaki, więc Murat wie co robić w takiej sytuacji: trzeba koniecznie spektakularnie zatrzymać autokar i wydrzeć stamtąd przyszłą żonę chacha Czy scenarzyści celowo zafundowali widzom deja vu????

Końcówka boluma – triumfalnie uniesiona książeczka małżeńska Murata i Bade TADAAM

No co, przecież Faruk też sprowadził znienacka żonę do dworu hiehie

BONUSIK: Zwariowana Begum

Blackie · Wysłany: 9:31:19 03-10-18 Temat postu:

W 40 odcinku:

* Są dwie ładne piosenki

* Awantura o ślub Murata przednia

Esma normalnie przywaliła mu z piąchy chachacha

A Murat tak walił w ścianę, że aż musiał zabandażować potem rękę

No i Fikret nadymający się jak purchawa, gdy z sarkazmem mówi: “Bo jesteśmy BORANAMI”

* Can zamierza cuś złego – podpuszcza Dilarę, żeby to Faruk Ademowi spłacił za nią szkołę, a potem w rozmowie z Ademem obwieszcza, że Faruk się wmieszał w tą sprawę

Nakręca też Adema na nowy projekt z Boranami – ten samolotowy. Powiem szczerze, że obrót spraw z Canem mi się bardzo nie podoba, bo to była mega pozytywna postać na początku…

* Człowiek z przeszłości Adema go nachodzi a to w pubie, a to w firmie i sugeruje, że jego bliskim może coś grozić jeśli Adem nie zgodzi się na pranie brudnych pieniędzy tego człowieka. Tak się Ademowi nagle żal Dilary zrobiło, że aż jej odpuścił tą spłatę szkoły hehe

* Wielka tajemnica o ciąży SurFar wypaplana – wieść poleciała od Faruka przez Nurgul do Esmy, a ta wszystkim przy kolacji ją sprzedała

W tej sytuacji Faruk musiał też powiedzieć Emirowi… Dzień później Emir na prezentacji z okazji Dnia Matki obwinił niejako Sur o śmierć Begum – no takie dziecięcy tok myślenia, trudno go winić… Za to Sur dobrze do tego podeszła po namyśle i czerpiąc z własnych doświadczeń bycia sierotą pięknie z nim porozmawiała – ta rozmowa jest psychologicznie wręcz wzorcowa

No ale przecież ten serial ma sporo takich podręcznikowych sposobów rozwiązywania konfliktów rodzinnych, że mógłby mieć podtytuł „Trudne spraaawyyy” hihi

* Pojawia się brat asystentki Fikreta, której imienia nie mogę spamiętać

Czy ten aktor to jest jakiś sławny komik turecki, czy cuś…? Nie przypadła mi do gustu jego rola…

Te scenki z nim mają być śmieszne…? Kurczaczek, jakoś nie ogarniam tego wątku…

* Tak jak pisałam przy wcześniejszych bolumach – nieujawnienie Ademowi listu Fevziego mści się na Boranach, bo Fikret dostarcza go Ademowi mówiąc, że leżał w pokoju Esmy, a więc Esma ten list przechwyciła i nigdy nie dotarł do adresatki, czyli matki Adema, a przecież prawda jest zupeeeełnie inna….

* Esma i Garip mieli się wybrać razem na wycieczkę, a tu Esma przychodzi do Garipa, żeby z nim zerwać

Bo rodzina, synowie, wartości i takie tam blablabla… bleee….

A gdzie wielka miłość odzyskana po latach?? Niewielu jest takich szczęściarzy, którzy dożywają takich chwil i mogą się nimi cieszyć…

* Garip biedaczek postanawia wyjechać za granicę, i kiedy już spakowany idzie do drzwi łapie go tam zawał serca

Powiem szczerze, że od razu po 40 bolumie odpaliłam po turecku kolejny, żeby sprawdzić co z nim dalej było, choć w sumie obstawiałam, że 41 bolum zacznie się od jego pogrzebu, a tu YOK

Garip uratowany! Przynajmniej na razie

BONUSIK: Komiczno-tragiczny Adem odliczający od 10 wstecz

Blackie · Wysłany: 9:55:02 03-10-18 Temat postu:

W 41 odcinku:

* Adem zdruzgotany zawartością listu – no ja mu się nie dziwię…

Świetnie rozpisany villan, naprawdę! W większości telek (latino, tureckich) villan / villanka to rywale do serc prota / protki, a ich motywacje są płytkie, typu „bo on/ona należy do mnie, bo ja tak chcę, bo tak i już”. A tutaj nie dość, że Adem nie zarywa do protki, to jeszcze jego zemsta jest sensownie umotywowana, i przez to zrozumiała, a nie wyssana z palca. Można się wtedy z kimś takim identyfikować, czy nawet mu współczuć, a przez to lepiej rozumieć jego dramat – i ten dramat Adema/Fatiha, dziecka ze związku nieformalnego, świadka i ofiary przemocy domowej w jednym, sprawcę zabójstwa ojczyma, boksera swojej żony, jest po prostu porażający

I gdy jeszcze ogarnął, że winną jego dramatu jest nie Esma, lecz matka, to niedziwne, że cały świat mu się posypał – jego rozmowy z terapeutką też właściwie zmierzały do odkrycia tej prawdy, ale robiły to stopniowo, ale odkrycie listu to było prawdziwe BUM, i na takie właśnie ostateczne BUM zdecydował się Adem na końcu boluma

A w tle leci muzyka rodem z Ufaka

bo to ten sam kompozytor, co nie?

* Esmie spadła na ziemię broszka od Garipa – i nie wierz tu człowieku w takie rzeczy!

Poleciała jak na skrzydłach do szpitala bidulka

Cudnie, że to Osman uratował Garipowi życie tym masażem serca i cudnie, że przy okazji sam nie dostał ataku …astmy hihi

* Wisienką odcinka są imprezy przedślubne Akifa i Senem – ta z Akifem lekko głupkowata, w sumie panie też ostro odleciały, prawie jak Blackie w kosmos

Najlepsza oczywiście Esma i jej wejście oraz tańce z chippendalesami

Mina Esmy na widok ruchów tych młodych tancerzy

Miodzio!

I akcja ze srebrnym łańcuchem choinkowym – trzymajcie mnie!!

No i te miny panów jak tam wparowali

Takie zabawy sobie urządzają ich żony i kobiety ciężarne?? NOŁ ŁEJ!

BONUSIK: Senem i Akif w szafie

lucy · Wysłany: 11:25:58 03-10-18 Temat postu:

Blackie · Wysłany: 20:52:28 03-10-18 Temat postu:

lucy · Wysłany: 22:12:27 03-10-18 Temat postu:

Blackie · Wysłany: 22:42:06 03-10-18 Temat postu:

lucy · Wysłany: 21:04:27 04-10-18 Temat postu:

Blackie · Wysłany: 21:14:04 04-10-18 Temat postu:

lucy · Wysłany: 21:20:13 04-10-18 Temat postu:

Blackie · Wysłany: 21:46:13 04-10-18 Temat postu: