Telenowele

Matthias_96 · Wysłany: 11:40:11 09-06-18 Temat postu:

Masz rację Kasjo... Pięknie zamknęli ten drugi rozdział

I wciąż jestem przekonany, że jak dla mnie, ten serial to #1. Nie jakieś bitewne, sułtany i innego tego typu seriale.
Ale prawdziwy serial, z przesłaniami i w ogóle: z cudowną obsadą.

Każdy serial, może wziąć elitę aktorów i aktorek. Najlepszych fotografów i makijażystów. Ale...

W IG, mniej znane osobistości, stworzyły cudowną obsadę. I reżyser, i scengoraf, zrobili swoje. Bez nich, nie było tego czegoś. Nie oglądalibyśmy z zapartym tchem kolejnych sekund rodziny Boranów i ich przyjaciół, czy też wrogów. Każdy z nich na swój sposób zapadł nam w pamięć. A życie pokaże, jak ta historia się dalej potoczy

Ja również mam nadzieję, że zobaczymy się przy 3 sezonie

. To jest prawdopodobnie jeden z dwóch seriali, na którym będę LIVE, a przynajmniej się postaram. Inne mnie nie urzekły jak ten. Ten, zapadł mi w serduszku, i w wolnych chwilach, wracałem, wracam i będę wracać

.

A tymczasem, wklejam tutaj tekst, który mówi Pani psycholog na samym końcu

Bo nie każdy ma FB

. Może Blackie się zdecyduje włączyć FINAL scenę i wysłuchać z tekstem

.

"Na każdej wojnie są minimum dwa fronty. Koniec końców, któryś z nich przegrywa, a któryś z nich wygrywa. Każda wygrana jest spowodona porażką innych. Ale aby wygrać w swojej historii, musisz pierw jednak przegrać. A ponieważ przegrywasz, za każdym razem próbujesz udowodnić swoją rację. Dowodzisz, że życie Cię nie kocha. Ale To Wy możecie wybrać szczęście, w miejsce słuszności. I możemy to zrobić, w każdej możliwej chwili."

"Możemy wybrać miłość, a możemy wybrać spokój. Możemy się dzielić... Możemy być w miejscu z ludźmi, którzy nas kochają i szanują takimi, jakimi jesteśmy. Możemy ich kochać i szanować, takimi jakimi są. Nie wierzę, byś uważał/uważała, iż rodzina Boran robi wszystko aby zyskać siłę, albo wzmocnić swoje nazwisko. Pomyśl, że stają się oni silniejsi, z każdym codziennym wyborem. Przeciwko jakimkolwiek burzom, by się nie przeciwstawiali, nie puszczają swoich rąk. To ich wybór."

"Wstając każdego poranka, piszą nową historię. To ich wybór. Każdy z nas pisze własną historię. Zrozum, czy też nie, że nie myśląc o niczym, i o tym, co nam się nie przyśniło, piszemy ją. Jeżeli nasze myśli się zmieniają, zmienia się także świat. Nie ma wyjątków.

Wybór, należy do Was."

I wszyscy przy jednym stole...

Aż się troszeczkę wzruszyłem.

Blackie · Wysłany: 15:54:14 09-06-18 Temat postu:

Matthias_96 · Wysłany: 17:17:49 09-06-18 Temat postu:

W porządku, może przesadziłem z tą malo znaną obsadą, bo praktycznie główne postacie są dobrze znane fanom seriali tureckim. Ale weźmy taką Dilarę

. Ja jej na przykład wcześniej nigdzie nie widziałem

Mustafę jeszcze skądś kojarzę, ale biorąc pod uwagę służbę, czy Begum - no troszeczkę mniej

. Chyba, że akurat oglądam seriale, w których nie wystąpili

Przepraszam, za spojlery, ale i tak mało kto nas tutaj czyta

. To sobie pozwoliłem. Powoli, powoli dobrniesz do Niego

To będzie mała wisienka na torcie

.

Wciąż wracam do tego odcinka... Nie spodziewałem się, że aż tak mi zapadnie w pamięć

Blackie · Wysłany: 20:00:59 09-06-18 Temat postu:

Matthias_96 · Wysłany: 21:05:04 09-06-18 Temat postu:

Blackie · Wysłany: 20:59:12 11-06-18 Temat postu:

Niespodzianka dla fanów parki SurFar

http://www.telenowele.fora.pl/aktorzy-i-aktorki-tureccy,137/asli-enver,39391.html#6508847

http://www.telenowele.fora.pl/aktorzy-i-aktorki-tureccy,137/ozcan-deniz,39393.html

_________________
Can

Matthias_96 · Wysłany: 11:49:52 12-06-18 Temat postu:

Blackie · Wysłany: 19:03:58 12-06-18 Temat postu:

Matthias_96 · Wysłany: 19:47:38 12-06-18 Temat postu:

Blackie · Wysłany: 20:49:15 12-06-18 Temat postu:

Matthias_96 · Wysłany: 23:17:47 12-06-18 Temat postu:

Co się śmiejesz

. Motywuję się tym, że YE już dwa odcinki mam z głowy, jeszcze 10

A IG trochę tego ma

. Prawie 30 na chwilę obecną

Blackie · Wysłany: 16:22:05 15-06-18 Temat postu:

Bolum 29 IG z napisami PL gotowy i przez Blackie już oglądnięty!!!

* No oczywiście Faruk nie napisał smsa i nie zadzwonił do Sur z info, że jest na obozie razem z Begum

W pierwszej scence odcinka Can bardzo trafnie powiedział Sur do słuchu nie tylko o niej, ale tak ogólnie o tym jak zmieniają się kobiety po ślubie - że żyją tylko dla mężów, zapominając o sobie/swoich pasjach, czym zadał kontrę wizji Sur, która twierdzi, że kochająca się para staje się jednością. Jak widać Can jest wyznawcą totalnie odmiennej teorii na temat partnerstwa/bycia w związku i dlatego widać teraz, dlaczego ta dwójka SurCan jednak nie miałaby racji bytu - Faruk jest raczej wyznawcą teorii Sur i w tych kategoriach świetnie się dobrali hehe

* Ipek popadła z jednej skrajności w drugą - z totalnej depresji i niechęci do dziecka stała się teraz obsesyjnie nadopiekuńcza i nastawiona lękliwie do rzekomych zagrożeń zewnętrznych czyhających na jej dziecko... Zapewne jest to również objaw jakichś lekkich zaburzeń emocjonalnych, ale nie nazywają tego w serialu wprost - pewne jest, że Ipek nie potrafi jeszcze znaleźć równowagi w podejściu do swojej nowej roli życiowej... Ale w tym właśnie miejscu stawiam plusa scenarzystom za takie odbrązowienie pomnika matki i ukazanie trudów macierzyństwa dalekich od tego, co można np. obserwować chociażby w wyidealizowanych reklamach telewizyjnych lub prasowych, gdzie z twarzy matek i ich bobasów nie schodzi promienny uśmiech hehe

* O, i jeszcze jeden wątek odbrązawiania pomnika matki - Adem i jego matczyny "anioł stróż"

Pani psycholog miała czelność podważyć podziw synka dla swej mamusi

która rzekomo była i jest jego aniołem stróżem, a jednak pozwoliła/dopuściła do tego, że jej syn był katowany przez ojczyma praktycznie na jej oczach... I chociaż Adem ma dość mocne argumenty na obronę postawy matki, która samotnie wychowując dziecko ileś tam lat wstecz w takim, a nie innym kraju (znaczy się pewnie patriarchalno-konserwatywnym), byłaby skazana na skrajną nędzę i poniewierkę, nie mówiąc już o społecznym ostracyzmie, to jedno pytanie pani psycholog wywraca do góry nogami całą tą Ademową argumentację: "Ale czy chociaż próbowała to zmienić...?" Otóż gdy okoliczności życiowe nie sprzyjają, liczą się nawet same intencje i podejmowane próby, a tutaj pani psycholog zauważa, że tego ze strony Reyhan nie było... Nie oceniam w tym momencie Reyhan - może była słabą kobietą, która nie potrafiła walczyć z przeciwnościami życia, ale rozumiem co chciała Ademowi przekazać pani psycholog - że Adem zbytnio idealizuje obraz matki, wyolbrzymia jej rolę swojego wybawiciela, i nie dostrzega tego, że w życiu dorosłym chce chyba jej wynagrodzić za trud ochrony jego osoby, który tak na prawdę nie miał miejsca, albo był co najwyżej znikomy... Dodatkowo ta scenka z listem od Fevziego Borana obnaża pewną smutną prawdę o Reyhan - Boran senior chciał dać nazwisko Ademowi, chciał go usynowić i tym samym dać prawo do godnego życia, wyratować syna z opresji, ale duma i gniew Reyhan na to nie pozwoliła

Reyhan doprowadziła do kuriozalnej sytuacji - jej uczucie złości na Borana było silniejsze niż chęć pomocy synowi, który to co mógł dostać w dzieciństwie bez kiwnięcia palcem, musi teraz w dorosłym życiu wydzierać siłą... Skazała więc go na cierpienie nie tylko wtedy gdy był dzieckiem, ale i przysporzyła mu bólu także w dojrzałym wieku... I chociaż ojczym Adema ma niewątpliwie ogromny wkład w stworzeniu tego ziejącego wściekłością na cały świat potwora, to jednak Reyhan dołożyła do tego niejedną cegiełkę, ehhh...

A najciekawsze jest to, że Adem obarcza o to wszystko Fevziego, który owszem też ma za uszami, ale jednak wina nie leży po jego stronie w 100% tak jak to uważa Adem... Ciekawe co dalej się wydarzy w tym wątku listu Borana seniora do Reyhan... Czy i kiedy Adem pozna jego treść i jak to się to odbije na jego matce i ich relacjach...??

* Piękny jest ten wątek pt. "Stara miłość nie rdzewieje" w wykonaniu Garipa i Esmy - w tym odcinku właściwie tylko te momenty mnie autentycznie wzruszyły

Garip stara się o wskrzeszenie dawnych relacji z Esmą w taki uroczy, nienachalny sposób

odwołujący się do ich dobrych wspomnień, baaaardzo mi się to podoba!

I kiedy Esma robiła wszystko, żeby tylko nie jechać na spotkanie z Garipem do drewnianego domku, to mnie taka na nią złość brała!!

Ale jednak się złamała!!

Myślę, że nie będzie żałować!

* Parka SenAkif zrobiła "coming out"! chacha

i to w jakim stylu

Nawet nie trzeba robić mema - scenki były komiczne same w sobie

Szafa - najlepsze miejsce na pierwszą miesięcznicę ich związku hihi

O, a tutaj trzeba było zrobić mema

* Osman na randce z Burcu nawija ciągle o Sur - oops!

Ach, Burcu i jej pięęęęękne włosy!!!

Ale Burcu też ma za uszami - nie przyznała się koleżankom, że ma nowego chłopaka

W sumie Osman zdaje sobie sprawę, że on przy niej wygląda mało szałowo...

* Wątek Cana robi się intrygujący - widać, że chcą rozwinąć tę postać, bo aktor ma fajny potencjał, a Wy mi piszecie, że go zwinęli z serialu?? WHY??!!

Tak jak pisałam - mogli go spiknąć z Dilarą, w końcu i tak się już znają, więc Can mógł jej np. pomagać w batalii rozwodowej z Ademem, a co!

Póki co na razie robią tajemniczy wątek z utraconą miłością - ta mina, gdy Begum go spytała, czy kogoś nie stracił

No a potem te fotografie Sur w pudełku

czyli że co - jeszcze sobie z nią nie dał spokój...? Eeee, chyba to już łabędzi śpiew

Ale trzeba przyznać, że spodobało mu się granie na nerwach Farukowi - ta ostra konfrontacja pod szkołą Sureyyi oraz wyprzedzenie Faruka z kupnem biletów do teatru - WOW

Tego się po Canie nie spodziewałam! Myślałam, że on zawsze będzie grał fair, i że będzie tym rozsądniejszym w relacjach z Farukiem (sam tak nawet twierdzi w tej scence), ale widać, że testosteron na to nie pozwala

P.S. Ach, Kasjopejuś, nie ma Cię już w ekipie tłumaczących IG i od razu nie wiadomo co śpiewają w piosenkach

ach!

_________________
Can

Matthias_96 · Wysłany: 19:57:57 15-06-18 Temat postu:

Chciałbym się nie wypowiadać w tej kwestii, ale właśnie... Nie ma tekstu do piosenki

. I inaczej się to od razu ogląda

.

Kasjopeja · Wysłany: 8:20:01 16-06-18 Temat postu:

A to już przeanalizowany 29 bolum

Blackie jak widzisz w IG nie ma standardowych rozwiązań czy prowadzenia wątków

I chociaż z tego względu mogłabyś być łaskawsza w ocenie IG

Mam wciąż w pamięci zrównanie przez Ciebie IG z TzT

Dobra, Twoje odczucia, szanuję ale pamiętam

Chyba coś pisałaś, że nad tą kwestią się pochylisz jak skończysz oglądać serial?
No to jeszcze poczekamy

Jeśli chodzi o Adema i list, to będzie dobrze to rozegrane, ponieważ zainteresowany zostanie przygotowany do przyjęcia tej prawdy.
Nie będzie tylko atakowany argumentami jednej strony.
Trzeba będzie mu zweryfikować swoje fundamenty.

A Can, no cóż, też musi się otrząsnąć z przeszłością, widzieć jasno teraźniejszość i wybrać przyszłość.

I tak wracamy do Insan, bohaterowie szukają w sobie, świadomie lub nie tej iskry bożej w sobie

A co tłumaczeń piosenek w serialu. Jakoś zespół opracowujący teraz serial nie czuje takiej potrzeby