Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Kuzey Güney - Ay Yapim/Kanal D - 2011-2013
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 11, 12, 13 ... 32, 33, 34  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Seriale tureckie niewyemitowane
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucy
Generał
Generał


Dołączył: 06 Maj 2007
Posty: 8489
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:08:54 03-05-18    Temat postu:

Blackie naprawdę przewspaniały komentarz ... obszerny ilościowo i jeszcze bardziej treściwy. W każdym zdaniu zawarłaś tyle myśli, że muszę go przetrawić, żeby coś sensownego wydukać ...

I widzę, że Twoje spostrzeżenia są bardzo wnikliwe i refleksyjne co świadczy chyba o tym, że nie traktujesz tej historii po łebkach i z totalnym przymrużeniem oka - mimo, że to tylko serial (i zapewniam Cię, że cały czas tak będzie - fabuła zwyczajnie na to nie pozwala).
Resztę doedytuję lub dopiszę troszkę później (ale jeszcze dzisiaj).

Proponuję Ci Blackie zerknąć na moje pierwsze komentarze ... co prawda nie były w żadnym stopniu tak solidne jak Twoje, bo pisałam sama do siebie i to mnie zniechęcało do wgłębiania się w szczegóły ... ale tam jest trochę odpowiedzi na nękające Cię wątpliwości ... Sama chyba tez to zrobię ...

----------------------------------------------------------------------------
Teraz będą EDITY

Wiesz co Blackie ?? Chyba oddasz mi lupę, bo okazuje się, że ja jej bardziej potrzebuję pomimo tego, że oglądam seriale na 46 calach ... Szramę Guneya zauważyłam dopiero niedawno ... dokładnie w retrospekcjach, które przywołały pewne wydarzenie z czasów dzieciństwa K i G. Więc nie jest ona ani przypadkiem, ani zbiegiem okoliczności ...jest efektem pewnej sytuacji ... notabene bardzo wstrząsającej (ani się nie przewrócił, ani nie został pobity przez rówieśników czy też przypadkowych oprawców, ani nie dostał lania od rodziców) ... musisz uzbroić się w cierpliwość ...

Blackie napisał:
Podsumowując - mam wrażenie, że w kwestii pieniędzy matka i córka są takie same

Niedługo zmienisz zdanie, ale zanim to nastąpi pomogę Ci do tego dojrzewać już od teraz. Gylten wychowuje córkę samotnie od jej narodzin ... wiele w życiu przeszła, sama musiała zadbać o ich byt, nie miała ani kasy, ani żadnego wsparcia. Jej życie składało się wyłącznie z opieki nad dzieckiem oraz pracy ... i tak było przez wiele, wiele lat. Udało jej się rozkręcić biznes i dzięki temu Cemre nigdy nie mogła narzekać na głód i biedę, bo właściwie miała wszystko czego potrzebowała (oczywiście w granicach zdrowego rozsądku). Gylten nigdy nie narzekała na samotność i ilość obowiązków (wręcz przeciwnie ... jest kobietą operatywną i jak sama mówi czuje się spełniona i szczęśliwa)... - osobiście myślę, że sama przed sobą nie chce się przyznać do tego, iż w międzyczasie życie jej uciekło "przez palce" ... bo zawsze wszystko było tylko i wyłącznie pod kątem Cemre i dla Cemre. I to chyba dlatego nie chce dla niej podobnego życia ... nie chce by pracowała w potach czoła lub była zależna od męża pijaka lub boksera o niskich horyzontach i ambicjach ... wymarzyła sobie życie jak w Madrycie dla swojej królewny ... itd. Blackie kiedy bliżej ją poznasz zauważysz, ze jest kobietą mądrą i dobrą, a materializm, którym wymachuje przed innymi to tylko maska, pod którą kryje się ktoś zupełnie inny. Osobiście myślę, ze Gylten chce wierzyć w swój materializm ...bo pomimo, ie jest on jedynie jej imaginacją - dowartościowuje ją ...
Czy jest fałszywa? na pewno NIE. Nie jest jednak w ciemię bita i potrafi z dużą trzeźwością ocenić ludzi i sytuacje ... reprezentuje "jednak" dobre maniery i nie zniża się do poziomów bazarowych w swoich zachowaniach ... Ale ... bronić swojego potrafi z zapartym tchem. Dalsze odcinki utwierdzą Cię w przekonaniu, ze Gylten nie miała złych intencji w scenkach, o których wspomniałaś, a jej "przedrzeźnianie" miało swoje uzasadnienie.


Ostatnio zmieniony przez lucy dnia 23:04:16 03-05-18, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lucy
Generał
Generał


Dołączył: 06 Maj 2007
Posty: 8489
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 10:07:30 04-05-18    Temat postu:

Blackie jak widzisz Twoje uwagi i obszerność zawartych refleksji przerosły moje umiejętności sprawnego i syntetycznego odniesienia się do Twojego komentarza .... te wszystkie akapity tak bardzo się ze sobą łączą, że odpowiadając musiałabym pociągnąć jednocześnie wszystkie sroki za ogon. A jest to bardzo trudne i niesie za sobą zagrożenie spojlerowe. Gdybyś o niektórych faktach wiedziała już teraz to potem nie podziałałyby one na Ciebie w odpowiedni sposób i nie wygenerowałyby takiego zainteresowania i takich emocji jak te, których doświadczysz poznając je stopniowo w narzuconej przez serial kolejności - a chyba o to chodzi w naszym oglądanku ... (to trochę tak jak ze śmiercią Korhana - pomimo, że jego kochana postać zasługiwała na pewne emocje w związku z jego śmiercią to przez ten spojler zostały one spłaszczone do minimum ... no ja tak miałam). Zauważyłaś ten związki przyczynowo - skutkowe (szok, że tak szybko) i tu Ci zdradzę, ze cały scenariusz jest osadzony w tym układzie ... wszystko ma swoje logiczne i uzasadnione wytłumaczenie (i nie za pomocą meandrowych absurdów) ... jednak ze względu na ogromną złożoność wszystkich zdarzeń i powiązania pomiędzy nimi ich cykl został rozłożony na czynniki pierwsze i rozciągnięty w czasie po to, aby ktoś kto na to patrzy miał pełny obraz sytuacji. Retrospekcje są przemyślane i pomagają zrozumieć podłoże tego co się dzieje. Wg mnie inny sposób przedstawienia tej historii okaleczyłby ją z każdej strony i ta niesamowita głębia utonęłaby sama w sobie. To trochę tak jak z pieczeniem tortu (oczywiście w dużym uproszczeniu) - nie da się wszystkich składników bez odmierzania ich i ważenia wrzucić do jednego garnka, wymieszać i wstawić do piekarnika ... aby był smaczny trzeba to zrobić zgodnie z recepturą i etapami ... może nie jest to najlepszy przykład, ale na pewno zrozumiałaś co mam na myśli. I tak samo jest ze szramą Guneya ... przyjdzie na nią czas.

Blackie napisał:
* Na razie w Guneyu nie widzę nikogo więcej niż Vurala z GF - mam nadzieję, że to się zmieni, bo z Kuzeyem jakoś nie mam problemu i nie widzę w nim Dżezia hihi

Czyli ?? No właśnie jak go oceniasz Blackie ?

Blackie napisał:
* Jeszcze cuś jednak dorzucę do wątku braci - gdy brat oberwał od ojca za rzekomą kradzież kasy z kasy, Kuzey zdaje się nie rozumieć powagi sytuacji i wszystko sprowadza do śmichów-chichów, nawet gdy matka przychodzi do nich na górę, by dać Guneyowi reprymendę, Kuzey robi sobie bekę przy matce z brata, i wg mnie było to naprawdę bezduszne, bo powinien brata przeprosić i mu podziękować, ale chyba takie słowa nie padły - popraw mnie lucy jeśli pamiętasz te szczegóły...

Kuzey chciał rozładować sytuację ... to po pierwsze.
A po drugie ... źle zrozumiał to co sam zobaczył, bo myślał, że Guney również wyciągnął pieniądze.
PS: ten epizod będzie miał jeszcze ciąg dalszy ... wszystko zostanie wyjaśnione ... i nie myśl sobie Blackie, że Kuzey wrzuci swą winę do śmietnika i umyje ręce ...

Oczywiście to nie koniec moje komentarza ... cdn
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lucy
Generał
Generał


Dołączył: 06 Maj 2007
Posty: 8489
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 11:45:38 04-05-18    Temat postu:

Blackie napisał:
Biedny chłopak, a nie bardzo się nad nim litują - trochę matka upomina ojca na ten temat, i w sumie tyle... (...) A co tam, że Kuzey poszedł do więzienia - przecież i tak by z niego nic nie wyrosło, a Guneyowi pójście do więzienia zrujnowałoby życie, więc dobrze, że tam nie trafił - nosz... A Kuzeyowi nie zrujnowało??!

Ja miałam podobne odczucia na tamtym etapie ... na szczęście problem krzywdy Kuzeya nie będzie traktowany po macoszemu ... zarówno przez scenariusz jak i wykreowaną w nim psychologię postaci ... tak więc ta krzywda została w serialu potraktowana w podobny sposób do krzywdy Fatmagul w GF ... bo KG oprócz tego, że jest serialem o miłości w szerokim tego słowa znaczeniu (miłość rodzicielska, miłość braterska, miłość pomiędzy K i M ) jest równolegle rozprawą na temat krzywdy i jej skutków ubocznych oraz ich oddziaływania na otoczenie. Bo skutki tej krzywdy emanują na innych z taką siłą i są tak namacalne w życiu tychże osób, że pozostawiają trwały ślad w ich psychice i stymulują ich wewnętrzną przemianę. Guneyy poniekąd jest też ofiarą, bo problem ciąży w jego psychice przez cały czas i podświadomość nie pozwala mu o tym zapomnieć nawet na chwilę. Owszem, próbuje sobie z tym radzić na różne sposoby, uciekać od tego, walczyć z tym, chwilami nawet pokutować, ale w rezultacie tych wszystkich działań stalowa pętla na jego szyi coraz bardziej się zaciska i to w chwilach najmniej oczekiwanych. Oczywiście nie wiem jak to się skończy i czy Guney znajdzie sposób by się od niej uwolnić, ale jego zmagania przypominają mi trochę wątek oprawców Fatmagul w pełnym składzie ... z tą różnicą, ze tutaj jest czwórka w jednym i Kuzey ma najwięcej piwa do wypicia oraz, że odbywa się to w inny sposób, bo dotyczy innej problematyki. I uwierz Blackie, że jest ona równie głęboka i kontrowersyjna jak ta przedstawiona w GF (uczepiłam się tej analogii być może do przesady, ale nie kojarzę innej historii, do której mogłabym się w tym znaczeniu odwołać). Kwestia racji, która tez jest pojęciem względnym i dyskusyjnym ma swój odrębny wątek, bo zwyczajnie na to zasługuje ... widzisz ... tutaj tak jak w życiu ... racja waha się z jednej szali na drugą i niekiedy widzowi trudno jest opowiedzieć się po jednej tylko stronie. Tutaj tak naprawdę każdy ma swoją rację i solennie jej broni co strasznie miesza w głowie i zaburza dotychczasowy tok myślenia. Ale czy w życiu nie jest podobnie ?? Dlatego nie szukaj natychmiastowej odpowiedzi na każde pytanie, które się nasuwa ... nie próbuj podważać sensu czy też uzasadnienia niektórych sytuacji negując je na wstępie i wrzucając do worka nonsensów, bo tylko niepotrzebnie się zirytujesz. Odbieraj to co widzisz z dobrodziejstwem inwentarza, bo temu scenariuszowi warto zaufać.

Dopisuję moje komenty w odrębnych postach, bo tak mi łatwiej ... gubię się w zbyt rozległej ilości zdań i myśli ...

ale jeszcze jeden mały EDIT wrzucę, żeby zakończyć na razie poruszony przez Ciebie temat rodziców i krzywdy:
Blackie napisał:
* Skoro było o matce, to teraz o ojcu - co za typ... Tyran, despota, jak sobie coś ubzdura to nie ma mocnych, no i te rękoczyny - okropnie mi się paczało jak tłukł synów i żonę... Matka Cemre go rozgryzła i jest zaniepokojona, że Guney pójdzie w jego ślady, i ja rozumiem te obawy... A jaka ciężka atmosfera na tej "uroczystej" kolacji! Głównie dzięki gradowej minie babacima i jego upartemu milczeniu

Sami nie jest idealny i jego rękoczyny to jego największy mankament ... chociaż dużo w tym winy samej Handan ... ale na razie tego nie widać, bo Sami jest jeszcze na ogół milczący ... za jakiś czas sytuacja się zmieni na jego korzyść ... poza tym jego ponurość też z czegoś wynika ...
A tak poza tym to Sami bardzo przeżywa krzywdę Kuzeya ... mimo, że o tym nie mówi. Natomiast nie myśl sobie Blackie że łatwo mu było nie przeciwstawić się decyzji Kuzey o wzięciu winy na siebie ( nie pamiętam czy ta scenka została już pokazana całościowo, więc nie będę wchodzić w szczegóły) i że tak po prostu zostawił syna za kratami ... Zrobił dla niego coś co wbije Cię w fotel ... i zmienisz zdanie na jego temat... hahaha


Ostatnio zmieniony przez lucy dnia 12:13:55 04-05-18, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lucy
Generał
Generał


Dołączył: 06 Maj 2007
Posty: 8489
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 13:58:51 04-05-18    Temat postu:

Blackie napisał:
* Wątek braci - sprawy się komplikują... tzn. widzowi się komplikują, bo pokazano takie sytuacje, które mieszają w głowie w porównaniu z 1 bolumem.

Świetnie, że poruszyłaś ten wątek Blackie, bo będziemy do niego często wracać podczas wielu zdarzeń i sytuacji, które nie dość, że się ciągle komplikują to często i gęsto są tak kontrowersyjne, że nie wiadomo jak je ugryźć. I wiele z nich jest wstrząsających, ale też wiele wzruszających ... w rezultacie mamy tu naprawdę wypasioną ucztę emocji, które wyciska z nas zarówno jeden jak i drugi brat...

Blackie napisał:
Wracając zatem na moment do głównego wydarzenia w 1 bolumie, czyli wypadku, to jeśli chcesz poznać moje zdanie lucy to uważam, że do wypadku doprowadzili obaj bracia - Guney prowadził, ale Kuzey skutecznie mu w tym przeszkodził, kara obopólna i równomierna, powinni być obaj ukarani. Motywy postępowania Kuzeya to pewnie temat na jakąś filozoficzną dysertację, więc nie będę się rozwodzić nad tym, skoro sama uznałaś lucy jednym zdaniem, że "Kuzey to bezinteresowny chłopak z sercem na dłoni" - może kiedyś będzie okazja do tego wrócić i to nieco rozwinąć...

Tak, wina ma tu więcej niż jedną mackę i to nie ulega wątpliwości ... ale ... kara ma ich jeszcze więcej i te macki ciągną niczym magnesy do Kuzeya ... a w rzeczy samej Kuzey swoim poświęceniem zrobił dla Guneya więcej, niż ten zrobiłby dla siebie ... Byłam w szoku jak to zobaczyłam ...

Blackie napisał:
Z kolei moje krótkie podsumowanko wątku braci jest takie z angielska lekko: szykuje nam się trudny "love-hate relationship"

Wiem, że to zbyt wcześnie na takie pytanie, ale .. jak czujesz po tym drugim odcinku ?? ... który kocha bardziej i który bardziej nienawidzi ... tego drugiego ... ?

Blackie napisał:
* Ależ Banu zagięła parol na Guneya! i to nawet kosztem podpadnięcia u tatusia! Jezdem w szoku, że planuje go zdobyć za wszelką cenę, wiedząc, że ten ma dziewczynę i że będzie to społeczny mezalians... Zresztą kto wie, co sobie myśli Guney widząc TAKIE nogi Banu i jadąc TAKIM autem Banu...

Nie znasz jeszcze Banu, ale ona nie ma problemu ze społecznymi mezaliansami, co być może kłóci się z jej dotychczasowym wizerunkiem. W tej relacji z Kuzeyem nie musi się obawiać tatusia, bo w razie jego dezaprobaty ma pewnego asa w rękawie, który zresztą nie będzie potrzebny w przekonaniu tatusia, ale przyda się na inną okazję ... większym problemem dla niej jest Cemre i to, że Guney nie zwraca uwagi na jej nogi ...
Blackie ja o tym nie wiedziałam na początku i oglądałam wątek Banu na dużym luzie ... ale to nie jest wątek typu pospolitego ... jest specyficzny i bardzo ważny ... dlatego oglądaj go z większą uwagą ... bo potem trudno odnaleźć pojedyncze jakże istotne scenki dla tego co się później wydarzy, a zostały przeoczone, bo wydawały się mało ważne ... w gąszczu tylu odcinków. Ja kilku szukałam, żeby coś odtworzyć i nie znalazłam ... więc jeśli czegoś nie zrozumiesz, bo zostanie to tylko zasygnalizowane i to w sposób mało precyzyjny lub chaotyczny, to żeby nie umknęło z pamięci jako niezauważone (w Meandrach często tak bywało) ... to pytaj na bieżąco. Oczywiście może być tak, że sama tego nie pamiętam, bo wątku Banu nie śledziłam z pełną uwagą... bo myślałam, ze to będzie postać o znaczeniu epizodycznym dla Guneya.

Blackie napisał:
* Finał boluma - Ali mówi Cemre, że Kuzey ją kocha i na to wchodzi Guney - ja się pytam, dlaczego Ali wypalił z tym tekstem?? Dlaczego obarcza winą Cemre za ewentualny uszczerbek na zdrowiu Kuzeya? Przecież Kuzey odebrał telefon pod domem z propozycją walki i się zgodził nie wiedząc, że za plecami stoi Cemre, więc to nie było tak, że chce walczyć, żeby jej zaimponić - bo wtedy można by zwalić winę na nią, ale i tak nie do końca... Nie kumam tego i uznaję to za drugi minus tego odcinka - uważam, że wątki w tej scence zostały nagle jakoś tak znienacka splecione związkiem przyczynowo-skutkowym, którego akurat ja nie widzę...

Widzisz Blackie Ali nie wie o tym, że Kuzey, siedział w więzieniu, bo wziął winę na siebie (o tym wiedzą tylko 4 osoby: K i G oraz rodzice)... czyli jest przekonany, ze to on - Kuzey był autentycznym sprawcą tego wypadku (do którego doszło, bo się upił z powodu nieszczęśliwej miłości do Cemre i nie zapanował za kierownicą - przed samym wypadkiem przecież razem pili i Ali wtedy go rozgryzł, a kiedy nadszedł Guney, Ali poszedł sobie, bo myślał, że Guney przyszedł pogadać o Cemre ... i nie miał pojęcia, ze Guney o niczym nie wie i szuka go z innego powodu). No i Ali sobie wkręcił, że gdyby nie Cemre to nic by się nie stało, a teraz sytuacja może się powtórzyć, bo Kuzey znowu nabrał do głowy i się przed nią popisuje, żeby zwrócic na siebie jej uwagę ... do czego nie chce dopuścić ... i stąd ta jego chora reakcja ... dodam, że dla Alego Kuzey jest mega ważny i bardzo się o niego boi, bo widzi, że znowu coś wisi w powietrzu ...
Czy teraz inaczej to widzisz ??

Blackie ... KONIEC KOMENTARZA ... starałam się jak mogłam, aby odnieść się do Twojego jak najlepiej potrafię (a przy tym cały czas muszę się pilnować z tym co piszę, bo nie zawsze mam pewność czy scenki, w oparciu o które dopowiadam to i owo już były czy jeszcze nie) ...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Blackie
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 20 Lis 2016
Posty: 4462
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:12:29 04-05-18    Temat postu:

lucy napisał:
Blackie naprawdę przewspaniały komentarz ... obszerny ilościowo i jeszcze bardziej treściwy. W każdym zdaniu zawarłaś tyle myśli, że muszę go przetrawić, żeby coś sensownego wydukać ...

O boziuniu.... I cóż mogę Ci lucy odpisać przeczytawszy OD DESKI DO DESKI WSZYSTKIE Twoje posty po moim poście o 2 bolumie ...
Chyba tylko to: lucy naprawdę przewspaniały komentarz ... obszerny ilościowo i jeszcze bardziej treściwy. W każdym zdaniu zawarłaś tyle myśli, że muszę go przetrawić, żeby coś sensownego wydukać ...

Odpowiadanko na Twoje komentarze do moich komentarzy przekładam więc na jutro i wstawianie gifów z 2 boluma też przekładam...

Dziś mnie wymęczył finał i podsumowanko Meandrów, idę paść twarzą na łóżko, ale może się jeszcze przed północą PODNIESE

EDIT:

Odpowiadam lucy na Twoje komentarze metodą "na Eclipse" - czyli mam otwartą przeglądarkę w dwóch kartach chacha W jednej robię CtrC w Twoich postach, a w drugiej robię CtrV w okienku odpowiedzi - to działa! Wychodzi ciachanko jak ta lala! Polecam!

lucy napisał:
Proponuję Ci Blackie zerknąć na moje pierwsze komentarze (...) tam jest trochę odpowiedzi na nękające Cię wątpliwości

lucy w wieczór po oglądnięciu 2 boluma przeczytałam cały temat serialu od początku hihi Wiedziałam, że Twoje posty nie są spojlerujace, więc się ich nie obawiałam - wyłuskałam jedynie, że Oyku Cię drażniła na początku, ale potem się do niej przekonałaś, choć nie do jej fizjonomii - fakt, mi też się średnio podoba taka uroda, gdzie nóżki i rączki to patyczki, a cały tłuszczyk idzie w biuścik hihi No i jeszcze wyczytałam, że zmieniłaś zdanie co do ojca braci - że okazał się człowiekiem prawym. No ja na chwilę obecną o jego prawości mogę powiedzieć tylko tyle, że owszem, gdy przyjechała policja pod ich dom w noc wypadku, to nie starał się ukryć, że np. wjechał w słup, tylko od razu przyznał, że syn jest winny. Natomiast można się zastanowić, czy szlachetnym było dopuścić, by do więzienia poszedł akurat ten syn, co nie powinien, albo inaczej - czy prawym było nie ujawnić policji prawdziwego przebiegu wypadku i nie wskazać jego współwinnego w osobie drugiego syna. Tak więc na tą chwilę, ojciec braci jawi mi się tak jak napisałam - mruk stosujący przemoc fizyczną wobec domowników, o dyskusyjnym poczuciu prawości...

lucy napisał:
Wiesz co Blackie ?? Chyba oddasz mi lupę, bo okazuje się, że ja jej bardziej potrzebuję pomimo tego, że oglądam seriale na 46 calach ...

Tak się składa lucy, że seriale z napisami mi się lepiej ogląda na fonie, bo można szybciej ogarnąć wzrokiem linijki z tekstem, na ekranie tv trzeba lecieć gałkami ocznymi od lewej do prawej, a ja całe życie dość wolno czytam...

lucy napisał:
Gylten (...) nie chce by (Cemre) pracowała w potach czoła lub była zależna od męża pijaka lub boksera o niskich horyzontach i ambicjach ... wymarzyła sobie życie jak w Madrycie dla swojej królewny ... itd. Blackie kiedy bliżej ją poznasz zauważysz, ze jest kobietą mądrą i dobrą, a materializm, którym wymachuje przed innymi to tylko maska, pod którą kryje się ktoś zupełnie inny.
Czy jest fałszywa? na pewno NIE. (...) Dalsze odcinki utwierdzą Cię w przekonaniu, ze Gylten nie miała złych intencji w scenkach, o których wspomniałaś, a jej "przedrzeźnianie" miało swoje uzasadnienie.

Dzięki za wyjaśnienie sytuacji życiowej Gulten. Z jej rozmowy z córką wybrzmiało tyle obaw o przyszłość córki, że pojęłam, iż chce ona ją po prostu ochronić przed marnym losem wyrobnicy - i nic w tym złego, rozumiem jej troskę jako rodzica o swoje dziecko. O jej fałszywości oraz o innych sprawach z tego boluma napisałam w formie pytań, ale to nie znaczy lucy, że musisz na nie odpowiadać - po prostu "myślę na głos" po oglądnięciu odcinka, i jeśli boisz się, że niechcąco coś mi ujawnisz, to jak najbardziej możesz zostawić te pytania bez odpowiedzi, nie traktuj tych rozważań o odcinku jak takich prawdziwych pytań. Jeśli coś niedooglądałam dokładnie - jak np. tą scenkę z kradzieżą bransoletki najpierw przez Cemre a potem przez Kuzeya - to postaram się klarownie wyartykułować to pytanie jako autentyczne pytanie do Ciebie, tamam?

lucy napisał:
tak jak ze śmiercią Korhana - pomimo, że jego kochana postać zasługiwała na pewne emocje w związku z jego śmiercią to przez ten spojler zostały one spłaszczone do minimum ... no ja tak miałam

Wprawdzie to nie temat Meandrów, ale cuś mi się przypomniało a propos śmierci Korhana - WOGLE mnie nie ruszyła, choć przyznam, że zaskoczył mnie moment i sposób jego likwidacji przez Rizę. A w kwestii emocji, to się wzruszyłam dopiero, jak na cmentarzu Tahsin sypał do jego grobu ziemię i powiedział: Czekaj na mnie, synku...

lucy napisał:
To trochę tak jak z pieczeniem tortu (oczywiście w dużym uproszczeniu) - nie da się wszystkich składników bez odmierzania ich i ważenia wrzucić do jednego garnka, wymieszać i wstawić do piekarnika ... aby był smaczny trzeba to zrobić zgodnie z recepturą i etapami ... może nie jest to najlepszy przykład, ale na pewno zrozumiałaś co mam na myśli.

Zrozumiałam

lucy napisał:
Blackie napisał:
Na razie w Guneyu nie widzę nikogo więcej niż Vurala z GF - mam nadzieję, że to się zmieni, bo z Kuzeyem jakoś nie mam problemu i nie widzę w nim Dżezia hihi
Czyli ?? No właśnie jak go oceniasz Blackie ?

Yyyyyy.... ale kogo: Guneya, czy Kuzeya...?

lucy napisał:
Blackie napisał:
Jeszcze cuś jednak dorzucę do wątku braci - gdy brat oberwał od ojca za rzekomą kradzież kasy z kasy, Kuzey zdaje się nie rozumieć powagi sytuacji i wszystko sprowadza do śmichów-chichów, nawet gdy matka przychodzi do nich na górę, by dać Guneyowi reprymendę, Kuzey robi sobie bekę przy matce z brata, i wg mnie było to naprawdę bezduszne, bo powinien brata przeprosić i mu podziękować, ale chyba takie słowa nie padły - popraw mnie lucy jeśli pamiętasz te szczegóły...
Kuzey chciał rozładować sytuację ... to po pierwsze.
A po drugie ... źle zrozumiał to co sam zobaczył, bo myślał, że Guney również wyciągnął pieniądze.

To ja tego nie załapałam! Dzięki za wyjaśnionko! Zmienia ogląd sprawy nieco...

lucy napisał:
Kwestia racji, która tez jest pojęciem względnym i dyskusyjnym ma swój odrębny wątek, bo zwyczajnie na to zasługuje ... widzisz ... tutaj tak jak w życiu ... racja waha się z jednej szali na drugą i niekiedy widzowi trudno jest opowiedzieć się po jednej tylko stronie. Tutaj tak naprawdę każdy ma swoją rację i solennie jej broni co strasznie miesza w głowie i zaburza dotychczasowy tok myślenia. Ale czy w życiu nie jest podobnie ??

Turki są miszczami w takim ukazywaniu życia - za każdym bohaterem stoi JAKAŚ historia, każdy ma SWOJE motywy postępowania, totalnie odmienne od reszty bohaterów - wszystko prowadzi do niezwykłych komplikacji i dylematów etyczno-moralnych i ciężko rozstrzygnąć, czy czyny bohatera można usprawiedliwić jego przeszłością lub osobistymi pobudkami. Np. w GF wszyscy byli tak skonstruowani, ale dla mnie osobiście największym wyzwaniem było, czy usprawiedliwiać Mukę w związku z jej życiowymi przejściami - i jednak nie dałam jej taryfy ulgowej, nie byłam w stanie zaakceptować jej zachowania...

lucy napisał:
Dlatego nie szukaj natychmiastowej odpowiedzi na każde pytanie, które się nasuwa ... nie próbuj podważać sensu czy też uzasadnienia niektórych sytuacji negując je na wstępie i wrzucając do worka nonsensów, bo tylko niepotrzebnie się zirytujesz. Odbieraj to co widzisz z dobrodziejstwem inwentarza, bo temu scenariuszowi warto zaufać.

No ale chyba to normalne, że oglądając kolejne bolumy będę właśnie dumać nad postaciami i fabułą i zachodzić w głowę, dlaczego dzieje się tak, jak przestawiono...Co do negowania czegokolwiek - jeśli coś widzę w jednym bolumie i mi się to nie podoba to o tym piszę negatywne uwagi, ale przecież mogę zmienić zdanie odcinek później, gdy scenarzyści postanowią uchylić rąbka historii w szerszym kontekście, co nie? Dla mnie taka zmiana zdania, elastyczne podejście do seriali nie jest problemem, i chyba o ile się nie mylę, też tak kiedyś napisałaś o swoim podejściu do przeżywania seriali - że jesteś otwarta na komentarze innych i jeśli Cię przekonają, to jesteś w stanie zmienić nawet zdania o jakimś wątku, czy postaci... Mam nadzieję, że nie pomyliłam Cię teraz z tessią

lucy napisał:
Sami bardzo przeżywa krzywdę Kuzeya ... mimo, że o tym nie mówi. Natomiast nie myśl sobie Blackie że łatwo mu było nie przeciwstawić się decyzji Kuzey o wzięciu winy na siebie ( nie pamiętam czy ta scenka została już pokazana całościowo, więc nie będę wchodzić w szczegóły)

Nie, nie była - i stąd na razie taka moja ocena ojca braci, jaką Ci wyłuszczyłam powyżej

lucy napisał:
jak czujesz po tym drugim odcinku ?? ... który kocha bardziej i który bardziej nienawidzi ... tego drugiego ... ?

Pewnie za wcześnie by to oceniać, ale skoro pytasz to nie wiem - Kuzey sprowokował brata to klarownego wykrzyczenia: "Nienawidzę Cię!", ale to Kuzey powziął decyzję o odebraniu tego, co mu się należy, więc na razie jest chyba fifty-fifty...

lucy napisał:
Blackie ja o tym nie wiedziałam na początku i oglądałam wątek Banu na dużym luzie ... ale to nie jest wątek typu pospolitego ... jest specyficzny i bardzo ważny ... dlatego oglądaj go z większą uwagą ...

Ok, będę paczała z uwagą na Banu

lucy napisał:
Ali nie wie o tym, że Kuzey, siedział w więzieniu, bo wziął winę na siebie (o tym wiedzą tylko 4 osoby: K i G oraz rodzice)... czyli jest przekonany, ze to on - Kuzey był autentycznym sprawcą tego wypadku (...) i stąd ta jego chora reakcja ...

Ahaaaaaa.... No to nie wiedziałam, że jego przyjaciel nie wie i że przez to sobie to tak poukładał w głowie...

Uff... podołałam temu ciachanku!

Ale za to wstawianie gifów do 2 boluma stoi pod znakiem zapytania, bo komp tak znowu muli, że doprowadza mnie do szewskiej pasji!

___________________
Kuzey


Ostatnio zmieniony przez Blackie dnia 19:05:01 10-05-18, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lucy
Generał
Generał


Dołączył: 06 Maj 2007
Posty: 8489
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 10:58:20 07-05-18    Temat postu:

Blackie napisał:
No i jeszcze wyczytałam, że zmieniłaś zdanie co do ojca braci - że okazał się człowiekiem prawym. No ja na chwilę obecną o jego prawości mogę powiedzieć tylko tyle, że owszem, gdy przyjechała policja pod ich dom w noc wypadku, to nie starał się ukryć, że np. wjechał w słup, tylko od razu przyznał, że syn jest winny. Natomiast można się zastanowić, czy szlachetnym było dopuścić, by do więzienia poszedł akurat ten syn, co nie powinien, albo inaczej - czy prawym było nie ujawnić policji prawdziwego przebiegu wypadku i nie wskazać jego współwinnego w osobie drugiego syna. Tak więc na tą chwilę, ojciec braci jawi mi się tak jak napisałam - mruk stosujący przemoc fizyczną wobec domowników, o dyskusyjnym poczuciu prawości...

Sami to bardzo kontrowersyjna postać i z jednej strony bardzo wiele można jej zarzucić ... ale z drugiej nie da się patrzeć na nią jedynie przez pryzmat czynów negatywnych ... jego prawość oczywiście też jest dyskusyjna, bo w kilku sytuacjach wymknęła mu się spod kontroli, ale w sprawach dotyczących dzieci mało który rodzic jest w pełni prawy ... bo czy tajenie przed resztą świata drobnych, ale podlegających sankcjom karnym czynów swoich niedojrzałych dzieci jest jej (prawości) przejawem ?? A który rodzić poda swoje dziecko policji na tacy ?? Który nie popełni mniejszej lub większej "głupoty" (w świetle prawa karalnej ... bo choćby samo utrudnianie śledztwa podlega przecież karze), aby bronić i chronić swoje dziecko ?? Więc Sami w tym względzie może być oceniany dwojako ... w przeciwieństwie do Handan, która oprócz "trajkotania" - ale to akurat nie jest niezgodne z prawem - tryska wszechobecną biernością. Sama Blackie niedługo zobaczysz jak trudny jest ten wątek i jak trudno się do niego jednoznacznie ustosunkować

Blackie napisał:
lucy napisał:
Blackie napisał:
Na razie w Guneyu nie widzę nikogo więcej niż Vurala z GF - mam nadzieję, że to się zmieni, bo z Kuzeyem jakoś nie mam problemu i nie widzę w nim Dżezia hihi
Czyli ?? No właśnie jak go oceniasz Blackie ?

Yyyyyy.... ale kogo: Guneya, czy Kuzeya...?

Fakt ... teraz kiedy to czytam muszę stwierdzić, ze wyraziłam się bardzo nieprecyzyjnie ... Sorki ... chodziło mi o Guneya i Bugrę ...

Blackie napisał:
Turki są miszczami w takim ukazywaniu życia - za każdym bohaterem stoi JAKAŚ historia, każdy ma SWOJE motywy postępowania, totalnie odmienne od reszty bohaterów - wszystko prowadzi do niezwykłych komplikacji i dylematów etyczno-moralnych i ciężko rozstrzygnąć, czy czyny bohatera można usprawiedliwić jego przeszłością lub osobistymi pobudkami. Np. w GF wszyscy byli tak skonstruowani, ale dla mnie osobiście największym wyzwaniem było, czy usprawiedliwiać Mukę w związku z jej życiowymi przejściami - i jednak nie dałam jej taryfy ulgowej, nie byłam w stanie zaakceptować jej zachowania...

Ja się zbytnio nie mordowałam z tym dylematem, bo dzięki temu, że strasznie ją polubiłam za jej wkład w fabułę (co przypisuję nie tylko zasługom scenariuszowym, ale także samej kreacji aktorskiej) byłam zmuszona do przymrużenia oka i nie doktoryzowałam się nad psychologią jej czynów ...

Blackie napisał:
No ale chyba to normalne, że oglądając kolejne bolumy będę właśnie dumać nad postaciami i fabułą i zachodzić w głowę, dlaczego dzieje się tak, jak przestawiono...Co do negowania czegokolwiek - jeśli coś widzę w jednym bolumie i mi się to nie podoba to o tym piszę negatywne uwagi, ale przecież mogę zmienić zdanie odcinek później, gdy scenarzyści postanowią uchylić rąbka historii w szerszym kontekście, co nie? Dla mnie taka zmiana zdania, elastyczne podejście do seriali nie jest problemem, i chyba o ile się nie mylę, też tak kiedyś napisałaś o swoim podejściu do przeżywania seriali - że jesteś otwarta na komentarze innych i jeśli Cię przekonają, to jesteś w stanie zmienić nawet zdania o jakimś wątku, czy postaci... Mam nadzieję, że nie pomyliłam Cię teraz z tessią

TAK, TAK, TAK ... Blackie ... masz 100 procent racji ... być może źle to ujęłam (czyli moja wina), ale chodziło mi o to, że serial jest tak bardzo wielowymiarowy, ze trudno na początku pewne rzeczy pochytać i można się niepotrzebnie zrazić ...

Blackie napisał:
Ale za to wstawianie gifów do 2 boluma stoi pod znakiem zapytania, bo komp tak znowu muli, że doprowadza mnie do szewskiej pasji!

i jak tam Blackie ?? Komp się naprawił ??
Nie będę tego pisać za każdym razem, ale uwielbiam grafikę, którą wstawiasz w każdym temacie i czekam ...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Blackie
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 20 Lis 2016
Posty: 4462
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 14:47:44 07-05-18    Temat postu:

lucy napisał:
i jak tam Blackie ?? Komp się naprawił ??

Ja to nigdy nie umiem wyczuć, czy to bardziej chodzi o mulenie kompa, czy mulenie netu - jak lapek był ostatnio u informatyka, to mi powiedział, że pamięci wolnej jest sporo, ale że system operacyjny wolno się rozkręca, więc wina jest zrzucona na lapka raczej... A jednak są dni kiedy śmiga jak Messerschmidt! To ja już nie wiem...

lucy napisał:
chodziło mi o Guneya i Bugrę ...

Aha... Na razie ani postać Guneya, ani gra Bugry nie robią na mnie wrażenia - przysłania go Kivanc: sztubacki przed więzieniem, i mroczny po więzieniu - te jego dwie twarze są niesamowite... Aktorski majstersztyk

lucy napisał:
Nie będę tego pisać za każdym razem, ale uwielbiam grafikę, którą wstawiasz w każdym temacie i czekam ...

No to się cieszę! Do 2 boluma uzupełniłam grafikę edytując post, ale mam wrażenie, że nie jest to kompletny zestaw - wtedy mi komp mulił i wrzuciłam to, co mi się otworzyło, a może wśród tych co mi się nie otworzyło też było cuś z 2 boluma...? :hmm:

Może popaczam dziś na 3 bolumik, a jak nie dziś to jutro, ale w planach mam

___________________
Kuzey


Ostatnio zmieniony przez Blackie dnia 19:05:30 10-05-18, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lucy
Generał
Generał


Dołączył: 06 Maj 2007
Posty: 8489
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:10:17 07-05-18    Temat postu:

Blackie, może masz wirusa - przeskanuj kompa ... a może masz w tle uruchomionych za dużo procesów - spróbuj niektóre wyłączyć ... a może podczas automatycznych aktualizacji system nie wyrabia, bo nie dość, ze w tle tyle ich śmiga to jeszcze Ty wariujesz z grafiką i muzyką i przeglądaniu neta w jednym czasie, więc jak dochodzi jeszcze instalacja aktualizacji systemu to może mulić ... ???

Blackie napisał:
No to się cieszę! Do 2 boluma uzupełniłam grafikę edytując post, ale mam wrażenie, że nie jest to kompletny zestaw - wtedy mi komp mulił i wrzuciłam to, co mi się otworzyło, a może wśród tych co mi się nie otworzyło też było cuś z 2 boluma...? :hmm:

Dobrze, ze zapytałam, bo bym tak czekała i czekała podczas kiedy grafika leży sobie na poprzedniej stronie od dwóch dni ... Blackie tym razem to nie żadna emotka tekstowa ... dorobiłaś się forumowej ksywki ...czyli jest Blackie

Blackie napisał:
Może popaczam dziś na 3 bolumik, a jak nie dziś to jutro, ale w planach mam

Jak fajniście ... w taki razie życzę miłego seansiku ... no trzeci odcinek wniesie kolejny pokład nowych ... odczuć ... wrażeń ... i przemyśleń
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Blackie
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 20 Lis 2016
Posty: 4462
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:23:19 07-05-18    Temat postu:

lucy dzięki za podpowiedź w kwestii komputera - przyglądnę się czy jego mulenie zależy od zbyt wielu czynności na raz, i sprawdzę wirusy.

lucy napisał:
Dobrze, ze zapytałam, bo bym tak czekała i czekała podczas kiedy grafika leży sobie na poprzedniej stronie od dwóch dni ...

Od dwóch dni?? Wydawało mi się, że wrzuciłam je wczoraj i miałam w planach do tego jeszcze wrócić, bo tak pisałam, wydawały mi się niekompletne - w takim razie lucy

lucy napisał:
Blackie tym razem to nie żadna emotka tekstowa ... dorobiłaś się forumowej ksywki ...czyli jest Blackie


Chacha dwa wyrazy na literkę E, czyli taka Blackie-doubleE hihi

lucy napisał:
Jak fajniście ... w taki razie życzę miłego seansiku ... no trzeci odcinek wniesie kolejny pokład nowych ... odczuć ... wrażeń ... i przemyśleń

Popaczałam na 3 boluma - komenty jutro, jeśli będę w dobrej formie zdrowotnej

___________________
Kuzey


Ostatnio zmieniony przez Blackie dnia 19:05:53 10-05-18, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lucy
Generał
Generał


Dołączył: 06 Maj 2007
Posty: 8489
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:43:28 07-05-18    Temat postu:

Blackie napisał:
Od dwóch dni?? Wydawało mi się, że wrzuciłam je wczoraj i miałam w planach do tego jeszcze wrócić, bo tak pisałam, wydawały mi się niekompletne - w takim razie lucy

Rozumiem, że teraz też się ze mną droczysz ... haha ... że niby na oczy mi się rzuciło, tak ? Tam pisze, że edit był 5 maja o 15.12, a dzisiaj jest chyba 7 maj ... a może nie ?

Blackie napisał:
Chacha dwa wyrazy na literkę E, czyli taka Blackie-doubleE hihi

Czyli muszę zmienić animkę ... daj mi czas do jutra ...ok?

Blackie napisał:
Popaczałam na 3 boluma - komenty jutro, jeśli będę w dobrej formie zdrowotnej

W takim razie trzymam kciuki ... a co, pogorszyło Ci się Blackie?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Blackie
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 20 Lis 2016
Posty: 4462
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:42:56 07-05-18    Temat postu:

lucy napisał:
Rozumiem, że teraz też się ze mną droczysz ... haha ... że niby na oczy mi się rzuciło, tak ? Tam pisze, że edit był 5 maja o 15.12, a dzisiaj jest chyba 7 maj

Nie droczę się lucy! Autentycznie byłam przekonana, że wczoraj to wrzucałam i miałam plany na dziś to uzupełnić i dać Ci znać, że gotowe, ale zapytałaś o to pierwsza, więc głupio mi było udawać, że nic tam nie wrzucałam skoro i tak byś to mogła sprawdzić, no i napisałam Ci prawdę, że edytowałam posta z 2 boluma, tylko że jak widać ta edycja nie była wczoraj, lecz przedwczoraj Tak więc czuj się przeproszona lucy

lucy napisał:
pogorszyło Ci sie Blackie?

Do bolącego gardła doszła nowa atrakcja: katar tak więc nie wiem co nowego czeka mnie w tym temacie jutro hehe Waham się między kaszlem a łamaniem w kościach

___________________
Kuzey


Ostatnio zmieniony przez Blackie dnia 19:06:16 10-05-18, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lucy
Generał
Generał


Dołączył: 06 Maj 2007
Posty: 8489
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 16:54:17 08-05-18    Temat postu:

Blackie napisał:
Tak więc czuj się przeproszona lucy
Spoko Blackie ... nie poczułam się przecież urażona, więc nie miałaś za co przepraszać. Jeden dzień to pikuś ... ja kiedyś zgubiłam tydzień ... haha

Blackie napisał:
Do bolącego gardła doszła nowa atrakcja: katar tak więc nie wiem co nowego czeka mnie w tym temacie jutro hehe Waham się między kaszlem a łamaniem w kościach

Nie ma komentarza, więc musiało Cię solidnie rozłożyć ... w takim razie zdrowiej szybciutko Blackie [link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Blackie
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 20 Lis 2016
Posty: 4462
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:52:43 08-05-18    Temat postu:

lucy napisał:
Nie ma komentarza, więc musiało Cię solidnie rozłożyć ...
Większość dnia miałam tak:

Jak mi się zrobiło lepiej to zdążyłam oglądnąć bolum Narzeczonej ze Stambułu i wrzucić komentarz, a teraz przyszła burza z piorunami więc gaszę sprzęt, bo się bojam

Postaram się tak zrobić, żeby post o 3 bolumie był już od razu z gifami, ale trzeba będzie w takim razie na to dłużej poczekać - dzień, może dwa, ze względu na mój brak formy...

___________________
Kuzey


Ostatnio zmieniony przez Blackie dnia 19:06:35 10-05-18, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lucy
Generał
Generał


Dołączył: 06 Maj 2007
Posty: 8489
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:17:01 08-05-18    Temat postu:

Blackie napisał:
Postaram się tak zrobić, żeby post o 3 bolumie był już od razu z gifami, ale trzeba będzie w takim razie na to dłużej poczekać - dzień, może dwa, ze względu na mój brak formy...

Blackie tylko nie zgub karteczki z notatkami ...
W takim razie czekam na zwyżkę formy i piękny, obrazkowy komentarz ... jak dla mnie możesz go podzielić na dwa, bo jak jest dużo animacji to strona mi ucieka i muszę ją gonić po całym ekranie...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Blackie
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 20 Lis 2016
Posty: 4462
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 16:17:17 09-05-18    Temat postu:

lucy napisał:
komentarz ... jak dla mnie możesz go podzielić na dwa, bo jak jest dużo animacji to strona mi ucieka i muszę ją gonić po całym ekranie...

No jak to Ci ucieka?? mi się tak nie robi...
Cosik słabam na pisanie tego komenta dzisiaj, lucy wytrzymasz na pewno jeszcze dzionek co nie? A jak nie, to odeślę Cię na stronkę ze streszczeniami KG po angielsku z fotkami, którą właśnie dziś znalazłam - wyjdzie na to samo

lucy napisał:
Blackie tylko nie zgub karteczki z notatkami ...

E tam, w życiu mi nie zginęła żadna karteczka, co najwyżej się zapodziała by po jakimś czasie się odnaleźć hihi Gorzej natomiast z dokumentami w kompie - ciągle szukam czegoś i nie znajduję hehe

___________________
Kuzey


Ostatnio zmieniony przez Blackie dnia 19:06:55 10-05-18, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Seriale tureckie niewyemitowane Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 11, 12, 13 ... 32, 33, 34  Następny
Strona 12 z 34

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin