Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Ufak Tefek Cinayetler-Maleńkie morderstwa -2017/18-Star/Zoom
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 7, 8, 9 ... 49, 50, 51  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Seriale tureckie wyemitowane
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kasjopeja
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 24 Paź 2015
Posty: 3110
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 12:14:23 25-07-18    Temat postu:

Blackie napisał:

Ale na końcu sezonu czułaś się zaskoczona objawieniem sprawcy i ofiary?? To ja sobie pozostanę w kręgu tych podejrzanych co wymieniłam: gimnastyczka plus 3, a właściwie dwaj faceci, bu kadar


W finale widzimy ofiarę a sprawcy szukamy w 2 sezonie

Widzę, że Blackuś już po 2 bolumach a Matti, nerde?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tessia
King kong
King kong


Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 2976
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Meksysk

PostWysłany: 12:16:34 25-07-18    Temat postu:

Kasjo jak pojawił się zabójca,czyżbyś wiedziała kto zabił?
Czy tylko typujesz,że musi to być ktoś z tych osób?

Blackie tutaj nie ma żadnej zemsty,a czy sprawiedliwości stanie się zadość to się okaże.
Ja naiwnie liczę,że tak.


Ostatnio zmieniony przez tessia dnia 12:17:12 25-07-18, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Blackie
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 20 Lis 2016
Posty: 4462
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 13:24:51 25-07-18    Temat postu:

Kasjopeja napisał:
W finale widzimy ofiarę a sprawcy szukamy w 2 sezonie

No to zabawa przednia!

tessia napisał:
Blackie tutaj nie ma żadnej zemsty,a czy sprawiedliwości stanie się zadość to się okaże.

Fakt, że Oya tego werbalnie nie nazwała zemstą, ale zdaje się, że podjęła rękawicę rzuconą przez dawne psiapsiółki, chociażby w sprawie basenu w 2 bolumie... Ale coś czuję, że rzadko będzie triumfować - Merve zdaje się być tu wcielonym złem...

No jawnie idą na udry ze zjadliwie słodkim uśmieszkiem na twarzy, więc stopień fałszywości między nimi przyprawia mnie o zawrót głowy To co sobie nawzajem fundują tymi podjazdowymi gierkami to faktycznie "maleńkie morderstwa" - trafny tytuł w polskiej wersji! Taka Oya to już się mogła poczuć "zamordowana" ze kilka razy - nawet nie będę wymieniać, bo słabo się robi od tych podłości... bleee...

__________________



Ostatnio zmieniony przez Blackie dnia 16:13:38 25-07-18, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tessia
King kong
King kong


Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 2976
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Meksysk

PostWysłany: 13:28:26 25-07-18    Temat postu:

Nie chce Ci spojlerować, ale trafiła kosa na kamień.Zemsta nie jest w stylu Oyi,prędzej chodzi o powstrzymanie,czy też danie nauczki.
Ludzie z klasą się nie mszczą, wendetę zostawiając maluczkim.
Oya ma nieprawdopodobną klasę i nawet po tym co jej zrobiły nie chciała się na nikim mścić.
Przychodzi jednak moment,że jeśli nie powstrzymasz kogoś to sam się nie zatrzyma.
Dalekie to jednak jest od zemsty,bo zemsta jest celowa i zaplanowana.


Ostatnio zmieniony przez tessia dnia 14:00:45 25-07-18, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Blackie
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 20 Lis 2016
Posty: 4462
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 16:26:51 25-07-18    Temat postu:

tessia napisał:
Ludzie z klasą się nie mszczą, wendetę zostawiając maluczkim.

Złota myśl tessia

Chyba polecę dziś z 3 bolumikiem - ciekawe, czy zacznie się od tego, że Oya znowu będzie wyłazić z wody na oczach niemałego tłumu... I ciekawe kto tym razem poda jej cuś do okrycia się - może Serhan?

__________________



Ostatnio zmieniony przez Blackie dnia 11:17:54 28-07-18, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kasjopeja
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 24 Paź 2015
Posty: 3110
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 7:21:50 26-07-18    Temat postu:

tessia napisał:
Kasjo jak pojawił się zabójca,czyżbyś wiedziała kto zabił?
Czy tylko typujesz,że musi to być ktoś z tych osób?

Myślę, że ta osoba była już pokazana w tych 2 pierwszych bolumach

A co do zemsty, to Oya wdała się w brudną grę.

Chodziło o zapłatę za poprzednie krzywdy, więc troszku zaleciało zemstą.
Co też jej wizerunek człowieka z klasą, zapaćkało błotem.
Zresztą mówi sama o tym
Osobiste wymierzanie sprawiedliwości o jakie standardy się opiera?
Raczej subiektywne. Pomimo tego, że możemy Oyi kibicować, wg mnie nie należało to do niej.
To była sprawa nie rozwiązana przez Dyrekcję, Edipa, rodziców Oyi.
A później Oyi chodziło o miłość a nie sprawiedliwość
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tessia
King kong
King kong


Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 2976
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Meksysk

PostWysłany: 11:52:49 26-07-18    Temat postu:

Kasjopeja napisał:


A co do zemsty, to Oya wdała się w brudną grę.

Chodziło o zapłatę za poprzednie krzywdy, więc troszku zaleciało zemstą.
Co też jej wizerunek człowieka z klasą, zapaćkało błotem.
Zresztą mówi sama o tym
Osobiste wymierzanie sprawiedliwości o jakie standardy się opiera?
Raczej subiektywne. Pomimo tego, że możemy Oyi kibicować, wg mnie nie należało to do niej.
To była sprawa nie rozwiązana przez Dyrekcję, Edipa, rodziców Oyi.
A później Oyi chodziło o miłość a nie sprawiedliwość


Co do wyglądu aktora/aktorki,gry nie polemizuje.Każdy ma inny gust,każdemu podoba się coś innego i ma do tego prawo.
Jeśli jednak chodzi o postać,w tym przypadku postać Oyi to niestety ale moje odczucia są zupełnie inne.
Nie zgadzam się,że kierowała się zemstą,że wdała się w brudną grę.

Oya po tym co jej zrobiły trzy przyjaciółeczki i dyrektor miała zupełnie prawo do zemsty,a patrząc na mentalność turecką to i dziwi,że nie chciała się mścić,co z mojego punktu widzenia zasługuje na pochwałę i szacunek.
W tych tureckich serialach zemsta ,która przewija się ciągle jest dla mnie niezrozumiała i nawet się nią brzydzę.
Przez głupi żart koleżanek Oya zostaje wyrzucona ze szkoły,zostawia ją chłopak i nie wierzą jej rodzice.
Jeszcze bardziej jest to podłe,bo nie mieli żadnych podstaw,żeby jej nie wierzyć.Nie należała do dziewczyn igrających z czyimiś uczuciami,do dziewczyn łatwych,nie była trzpiotką.
Jej świat się zawalił,więc targnęła się na życie,co zaś skutkowało tym,że nie będzie mogła mieć dzieci.
Po latach widzimy Oyę piękną,silną, mądrą,wykształconą,odnoszącą sukcesy,z dobrą pozycją materialną.
Jest całkowitym przeciwieństwem trzech głupiutkich przyjaciółeczek,które mimo,że mają rodziny,mężów,dzieci, dobrze się im powodzi wiodą puste życie,koncentrujące się na spotkaniach,plotkach,napuszczaniu jednej na drugą,na fałszu,chęci dominacji itp.
I gdy spotyka koleżanki mimo poczucia braku sprawiedliwości,która pewnie poczułby każdy nie robi nic w kierunku odwetu za doznane krzywdy.
Spotyka się z nimi ( co dla mnie jest niezrozumiałe,a nawet niemożliwe) starając się nie myśleć o tym co było.
Wojnę rozpoczynają znowu przyjaciółeczki,a z tego co pamiętam zaczęło się od napuszczania Pelin na Oyę co do otwarcia basenu o czym Oya nie miała pojęcia,a co było wynikiem kolejnej podłości Pelin bojącej się ewentualnie stracić Taylana, w którego stronę myślę,że Oya nawet nie chciałaby splunąć,podobnie jak ja.
I tę wojnę zaczęła Merve,która miała obsesję na punkcie bycie liderem,przywódcą.Wszystko miało zależeć od niej,miała mieć kontrolę nad całą okolicą.
Zrobiła wszystko,żeby basen nie został otwarty,co jednak obróciło się przeciwko niej.
Oya tylko złożyła wniosek o otwarcie basenu, z którego później korzystała.
Czy to jest zemsta?

Później pokazane są ciągłe wojny podjazdowe w wykonaniu przyjaciółeczek z różnymi skutkami.Były momenty,że Oya chciała to wszystko rzucić i wyjechać.
W żadnym momencie Oya na żadnej się nie mściła.Była dla nich dobrą przyjaciółką,wysłuchującą,współczującą a nawet pomagającą.
Przecierałam oczy ze zdumienia jak pomagała Merve po aresztowaniu Serhana.
To że Serhanowi pomogła to nie dziwi,w końcu aşk.
To,że pomogła Merve,żeby jej nie zlinczowali budzi podziw.
Nie wiem czy byłabym w stanie pomagać komuś,kto mi tyle podłości wyrządził.
Oya nikomu nie szkodziła,nie planowała żadnej zemsty.
Oczywiście pokazała im kilka razy jak postępują stosując te same metody,np wtedy gdy je zebrała u siebie na kolacji i każdej pokazała co druga jej zrobiła,albo wtedy gdy z Edipem opowiedzieli przy kolacji historię z 96 roku.
I myślę,że dalej nie zrobiłaby nic,może by wyjechała,ale w momencie kiedy Merve z zazdrości,żeby nie stracić Serhana,gdy dowiedziała się,że Serhan ma romans z Oyą zamieniła jej życie kolejny raz w piekło,a później kiedy chciała ją zabić miarka się przebrała.
To już nie były wojny podjazdowe,a walka o życie.
I wtedy Oya zdecydowała,że zagra tymi samymi kartami co koleżaneczki.
Odebrała Merve dom,bo on dla niej znaczył prestiż,ale czy to jest zemsta?
Moim zdaniem nie,bo po pierwsze to nie jest spowodowanie komuś ogromnej krzywdy.
Tutaj ucierpiało tylko rozbuchane ego Merve,nikt i nic poza tym.
To po pierwsze.
Po drugie Oya już nawet nie chciała jej zabierać Serhana.
Wycofała się z tych relacji chociaż nadal go kochała.
Czułą się źle,że dała się ponieść miłości.
Nie spotykała się z Serhanem, bo był mężem Merve i zdecydowała go w sobie rozkochać,żeby odszedł od Merve.
Na początku nie wiedziała,że to mąż Merve,później wielokrotnie go unikała.
Zrobiła w zasadzie wszystko,żeby nie byli razem,mimo,iż szaleńczo była w nim zakochana.
To On bardziej naciskał,to On bardziej za nią chodził.

W żadnym momencie oglądając 32 odcinki nie zauważyłam zemsty ze strony Oyi.
Pokazanie komuś jego metodami jak się zachowuje miało moim zdaniem uświadomić przyjaciółeczkom jak ich zachowanie wygląda, jak żyją i że powinny się zatrzymać, zastanowić, zejść z tej drogi i obrać inną, bo ta prowadzi donikąd .
Tu nie było żadnej krzywdy,a tym bardziej zemsty.
Mściwość zaś dominowała u przyjaciółeczek,a najbardziej u herszta bandy czyli Merve.
Ona z mściwości,żeby Serhan od niej nie odszedł ,bo Serhan jak dom był dla niej prestiżem, przy nim czuła się wielka,czuła się poważana,szanowana posunęła się do morderstwa,nie maleńkiego jak jej wcześniejsze postępki tylko chciała Oyę zabić,byle tylko Serhan został z nią.


Ostatnio zmieniony przez tessia dnia 14:36:55 26-07-18, w całości zmieniany 6 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kasjopeja
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 24 Paź 2015
Posty: 3110
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 14:47:40 26-07-18    Temat postu:

tessia wszystko co napisałaś jest prawdą. Tylko, że...
Oya na samym początku chciała powiedzieć co się wydarzyło i wyjechać. Zresztą tak zrobiła po tym jak jej zamknęli klinikę. Jednak została i zaczynała się walka.
Sam Edip ja ostrzegał czy na pewno tego chce, bo to nie obędzie się bez ran.
Oya w to weszła a Edip się później wycofał i miał wyjechać.
Sama akcja w samochodzie, kiedy Oya chciała zabić siebie, Merve i dziecko. Już nie przebierała w środkach. Pewnie hormony.
Zresztą w 32 mówi, że chciałam tylko powiedzieć o tym co się wydarzyło, chciałam wam wybaczyć. Ale wy wydobyłyście
ze mnie wszystko co najgorsze. Myślę, że przekroczyła linię, którą sobie wyznaczyli z Edipem i opłynęła w kierunki cios za cios.
Będąc wśród takich ludzi doskonale wiedziała co ją może czekać, nie odpuściła. W pokoju w trakcie walki tylko ona nie walczy, nie ma zamiaru nikogo zabić.
Myślę, że się w porę ocknęła, bo wcześniej doskakiwała do Merve i aż nie mogłam uwierzyć, że to Oya i to w obecności Serhana tak się zachowuje.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tessia
King kong
King kong


Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 2976
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Meksysk

PostWysłany: 15:18:03 26-07-18    Temat postu:

Kasjopeja napisał:
tessia wszystko co napisałaś jest prawdą. Tylko, że...
Oya na samym początku chciała powiedzieć co się wydarzyło i wyjechać. Zresztą tak zrobiła po tym jak jej zamknęli klinikę. Jednak została i zaczynała się walka.
Sam Edip ja ostrzegał czy na pewno tego chce, bo to nie obędzie się bez ran.
Oya w to weszła a Edip się później wycofał i miał wyjechać.
Sama akcja w samochodzie, kiedy Oya chciała zabić siebie, Merve i dziecko. Już nie przebierała w środkach. Pewnie hormony.
Zresztą w 32 mówi, że chciałam tylko powiedzieć o tym co się wydarzyło, chciałam wam wybaczyć. Ale wy wydobyłyście
ze mnie wszystko co najgorsze. Myślę, że przekroczyła linię, którą sobie wyznaczyli z Edipem i opłynęła w kierunki cios za cios.
Będąc wśród takich ludzi doskonale wiedziała co ją może czekać, nie odpuściła. W pokoju w trakcie walki tylko ona nie walczy, nie ma zamiaru nikogo zabić.
Myślę, że się w porę ocknęła, bo wcześniej doskakiwała do Merve i aż nie mogłam uwierzyć, że to Oya i to w obecności Serhana tak się zachowuje.


Jak dla mnie to nie jest zemsta.
To że została to miała prawo,niby dlaczego ciągle miała ustępować,się usuwać,bo Merve tak chciała?, bo to jej poletko?
Się pytam kto tak powiedział?,kto dał jej takie prawo?
Moim zdaniem i pełna jestem uznania dla jej cierpliwości,że usuwała się z drogi,że chciała mimo wszystko,żeby były koleżankami,żeby się wspierały,
ja nie dałabym rady,bo jestem bardziej pamiętliwa.
Oya, gdyby nie to,że widziała,że potrzebna jest tym ludziom,że na nią liczą,wyjechałaby za pierwszym razem.
Później też chciała z Serhanem wyjechać, zostawić wszystko i żyć szczęśliwie,ale oczywiście w wyniku podłych gierek Merve i pseudo mamuśki Serhan zaczął wątpić w Oyę i tego mu akurat nie wybaczam i dziwi mnie,że jego tak wysoka inteligencja z rentgenem w oczach nie pokapowała się o co chodzi.
Myślę,że te podłości,które spotkały Oyę,to sprzymierzenie się matki z Merve,zachowanie Serhana i jeszcze pewnie wyrzuty Oyi,że rozbija rodzinę osiągnęły punkt kulminacyjny.
Oya miała już tego wszystkiego dość,sama powiedziała do Serhana,że ma dość jego,jego matki i Merve.
Tego było już za wiele,a do tego później jeszcze doszła chęć zabicia Oyi przez Merve rękami Elif.
Czy w takiej sytuacji ktokolwiek by wytrzymał to wszystko?
Ta jazda samochodem była po tym wszystkim i w moim przekonaniu nie była w zamierzeniu chęcią zabicia Merve,a raczej szałem w który wpadła Oya. Może i hormony zadziałały,ale przede wszystkim Ona była u kresy wytrzymałości psychicznej.
Nie była w stanie pogodzić się z tą podłością, nie mogła tego zrozumieć.Nie miała nawet komu o tym powiedzieć, bo Serhan w nią wątpił,a Edip wszedł w konszachty z Merve.
Chciała moim zdaniem też nastraszyć Merve. Nie chciała jej zabić i pewnie też nie sądziła,że to się tak skończy.
Głupie to było zachowanie,ale jak dla mnie po tym co przeszła to i święty by nie wytrzymał.
Głupie też było zachowanie jak na złość Serhanowi chciała urządzić imprezę.
Później tego żałowała i starała się,żeby to nie wymknęło się spod kontroli.
To Serhan zainicjował spotkanie w pokoju gdzie później doszło do morderstwa. Serhan chciał wyjaśnić sytuację bo liczył na szczęśliwe życie z Oyą,liczył,że Merve zrozumie,że nic ich nie łączy i się wycofa. Oya w tej rozmowie nawet powiedziała,że nie potrzebuje rodziny Aksak,czyli zrezygnowała z Serhana. Może dlatego,że miała coś bardziej cennego czyli dziecko.
Oya też przyznała do Merve,że ją kochała.Gdy Merve zapytała co się później stało, czy ucierpiała jej duma Oya odpowiedziała,że nie zazdrościła jej jak Pelin bycia liderem.Nic od nich nie chciała,ani się mścić,ani odnawiać dawne rany.
Wszystko zmieniło się gdy pojawiła się miłość,której Oya sobie odmawiała.
Cały czas miała wątpliwości,kochała Serhana,ale nie chciała,żeby przez nią rozpadło się małżeństwo.
Dlatego tez pewnie Serhan z tego powodu usilnie przekonywał Merve,że między nimi już dawno nic nie było,że nie ma to związku z Oyą,że nawet gdyby Oyi nie było oni nie mogliby być razem.
Merve to jednak nie przekonało,uważała,że całą winę za to ponosi Oya.
To,że tam Oya doskakiwała do Merve w pokoju to był wynik wypowiadanych słów jak pewnie wszystkich ostatnich przejść i hormonów.
One zapewne też dawały znać o sobie bo Oya wpadała w różne nastroje.
To jednak nie świadczy o tym,że miała złe zamiary,że kierowała się chęcią zemsty.Człowiek wiele rzeczy pod wpływem impulsu, w złości jest w stanie zrobić,takich o których nie myślał,nie planował,nie chciał,
Jak dla mnie na to wszystko co przeszła zachowała dużo klasy.
Ja podziwiam,bo nie sądzę,że mogłaby się tak zachować po tym wszystkim.Ja tą Merve to był tak za kudły wyszarpała,że nie wiem czy coś by się na jej głowie ostało.
.


Ostatnio zmieniony przez tessia dnia 15:50:40 26-07-18, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kasjopeja
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 24 Paź 2015
Posty: 3110
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 16:04:26 26-07-18    Temat postu:

tessia i tak Oya jest porządnym człowiekiem w tym serialu, nie podlega dyskusji. Dla mnie to co zaczęła robić, to już było rozliczanie się
z Merve, a to już ma zabarwienie zemsty. Zresztą sama Oya do dziewczyn w sypialni mówi, że weszła do tej gry aby zwyciężyć:
"Weszłam w bagno ze względu na to, aby z wami walczyć.
Wyciągnęłyście ze mnie wszystko, co najgorsze!".
Jasno wynika, że tu już nie była aniołkiem, sama o tym wie
i źle się z tym czuje, punkt dla niej. Bo np. Merve nie ma autorefleksji.
tessia poza tym jakoś inaczej też na szantaż EK, więc chociaż tyle, że możemy sobie popisać w tematach tak błahych jak te dwie turkotelki.
Myślę, że przy SAK, to nie mamy takich polemik, bo tam są proste kolory, czerń i biel
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tessia
King kong
King kong


Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 2976
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Meksysk

PostWysłany: 16:16:53 26-07-18    Temat postu:

Kasjopeja napisał:
tessia i tak Oya jest porządnym człowiekiem w tym serialu, nie podlega dyskusji. Dla mnie to co zaczęła robić, to już było rozliczanie się
z Merve, a to już ma zabarwienie zemsty. Zresztą sama Oya do dziewczyn w sypialni mówi, że weszła do tej gry aby zwyciężyć:
"Weszłam w bagno ze względu na to, aby z wami walczyć.
Wyciągnęłyście ze mnie wszystko, co najgorsze!".
Jasno wynika, że tu już nie była aniołkiem, sama o tym wie
i źle się z tym czuje, punkt dla niej. Bo np. Merve nie ma autorefleksji.
tessia poza tym jakoś inaczej też na szantaż EK, więc chociaż tyle, że możemy sobie popisać w tematach tak błahych jak te dwie turkotelki.
Myślę, że przy SAK, to nie mamy takich polemik, bo tam są proste kolory, czerń i biel


Kasjo spoko,to są tylko seriale,nie będę Cię ani szantażować,ani się mścić.
Wchodzę w dyskusje,gdy mój punkt widzenia jest inny.I zarówno na temat zemsty tutaj jest inny bo dla mnie jej nie ma.Gdyby Oya planowała,chciała komuś wyrządzić krzywdę,było to świadome,celowe,zaplanowane można by mówić o zemście.
Takich przesłanek tu nie ma.Są dziwne,wymykające się czasem spod kontroli zachowanie,ale nie zemsta.Więc będę bronić mojego punktu widzenia,bo tu chodzi o spojrzenie na sprawę z innego punktu widzenia.
Szanuje Twój i mam nadzieje,że dalej będziemy się pięknie różnić.
Mnie nie przeszkadza,że ktoś ma inne zdanie, natomiast ja nie jestem z tych papugowatych co powtarzają za innymi to samo.Zawsze mam swoje zdanie i go bronię,ale tak jak pisałam na wstępie nie jest to sprawa życia i śmierci,bo to tylko forum,tylko seriale.Akurat jestem na urlopie to sobie więcej piszę, bo czasem nie mam czasu,czasem mi się nie chce,nawet jeśli z czymś tam się nie zgadzam.

A jednak Cię uduszę i nawet nie dlatego,że zrobiłam leniwe zamiast normalnych pierogów,tylko,że zapomniałam dodać piany.A wszystko przez to,żem się rozpisała,tak,że zemsta musi być


Ostatnio zmieniony przez tessia dnia 0:34:22 27-07-18, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Blackie
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 20 Lis 2016
Posty: 4462
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 16:29:12 26-07-18    Temat postu:

Ten 3 bolum był taki, że o:

- znowu było gotowanie - tym razem klasyczne przez żołądek do jelita...yyyy...znaczy się do serca! No i się dziwić, że Serhan ajlawiuje Oyę skoro ona go poczęstowała potrawą jego babci (seler z pigwą [link widoczny dla zalogowanych] )



- nauczyciel Edip ma ciągle jakieś złote sentencje na ustach - przypomina mi to FiCi momentami A Oya jak zaczyna mu tłumaczyć motywy swojego postępowania, to zaczyna przypominać jakiegoś "czyściciela" społeczeństwa z szumowin - i to z kolei podsuwa mi przed oczy Sahsiyet i samotną walkę Agah Beya...

- mąż Arzu to palant, ale mąż Pelin nie lepszy - w takiej sytuacji Arzu jest mi żal, ale Pelin jakoś nie

- Burcu to bezczelny babsztyl i tyle w tym temacie... Dziwię się Arzu, że nie chce ujawnić dzieciom, że ich tatuś zrobił skok w bok - i tak się mogą o tym dowiedzieć innymi kanałami, Arzu sama odmawia sobie prawa przewagi w sądzie...

- Oya niepotrzebnie się dołuje tym, że jej wredne znajome z przeszłości zrobiły to, czego ona nie zrobiła, czyli że wyszły za mąż - ich małżeństwa to pięknie pomalowana fasada, z której właśnie zaczyna w żenujący sposób odpadać farba chacha Na początek odpadła akurat ze związku tej, która najmniej na to zasługuje, bo jako jedyna miała jakieś wyrzuty sumienia w związku z zajściami w młodości i która ma najmniej złośliwy charakterek, no ale co zrobić... Małżeństwo Pelin może się posypać dzięki niej samej, bez udziału osób trzecich, bo ona po prostu zadręczy chłopa swoją podejrzliwością - postać Pelin jest łudząco podobna do postaci Banu w Kuzey Guney, którą gra tam też Bade Iscil A najlepsza jest Merve - jej teksty z 2 boluma w kontekście wielce prawdopodobnego romansu jej męża z Oyą są tak komicznie naiwne, że aż brzuch boli ze śmiechu chacha



Wniosek po 3 bolumie - ten serial mi przypomina tyle seriali na raz, że aż się boję dalej oglądać Niby relaksujący serial, ale dlaczegóż taki wtórny...?

__________________



Ostatnio zmieniony przez Blackie dnia 11:18:51 28-07-18, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tessia
King kong
King kong


Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 2976
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Meksysk

PostWysłany: 16:37:06 26-07-18    Temat postu:

Blackie idziesz jak burza.Mam nadzieje,że jak na tapecie będą spinki to tez będą memy.
Ja lałam z tego.Z tej podejrzliwości,insynuacji,zapewne Taylan mówiła Merve,a Pelin to musiał być Serhan,bo jak już kobieta jest sama to musi polować na wszystkich mężów wokół.Szkoda,że jeszcze do kolekcji jej nie dali rudzielca.

Myślisz,że Serhan poleciał na ta pigwę?


Ostatnio zmieniony przez tessia dnia 16:39:30 26-07-18, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Blackie
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 20 Lis 2016
Posty: 4462
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 16:59:04 26-07-18    Temat postu:

tessia napisał:
Blackie idziesz jak burza.Mam nadzieje,że jak na tapecie będą spinki to tez będą memy.

Niczego nie obiecuję

tessia napisał:
jak już kobieta jest sama to musi polować na wszystkich mężów wokół.

A najczęściej jest tak, że żonaci zdradzają z mężatkami, a nie z kobietami stanu wolnego hehe No akurat w Ufaku mamy inaczej, tak też może być w realu, ale częściej ten pierwszy wariant się spotyka

tessia napisał:
Myślisz,że Serhan poleciał na ta pigwę?

Serhan poleciał na Oyę hihi Ale pigwa przeważyła szalę, aha - no i bezdomne pieski hihi W Yasaku było sadzenie drzewek przez protów - zawsze polecą z jakimś prospołecznym czynem, który ma chwycić prota/protkę za serducho i je zmiękczyć niczym cocollino hłehłehłe



__________________



Ostatnio zmieniony przez Blackie dnia 11:19:09 28-07-18, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tessia
King kong
King kong


Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 2976
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Meksysk

PostWysłany: 17:10:19 26-07-18    Temat postu:

Co się nie robi,żeby spotkać przypadkiem ukochaną osobę.Nawet pieski się karmi. Serhan przy Oyi to już nie ten sam Serhan.
Oya dodawała mu sił, uspakajał sie przy niej,już nawet ataki paniki ustały.

Co do zdrad mężczyzn nie mam pojęcia jakie są dane ale mężatki chyba bardziej boją się o wolne kobiety,bo jeśli inna kobieta ma męża to jest mniejsze prawdopodobieństwo,że rzuci się na żonatego.


Ostatnio zmieniony przez tessia dnia 17:11:08 26-07-18, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Seriale tureckie wyemitowane Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 7, 8, 9 ... 49, 50, 51  Następny
Strona 8 z 51

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin