Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Asi - Sis Yapim/Kanal D - 2007-2009
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 12, 13, 14 ... 26, 27, 28  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Seriale tureckie niewyemitowane
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucy
Generał
Generał


Dołączył: 06 Maj 2007
Posty: 8489
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:09:39 21-08-18    Temat postu:

julia-jarmola napisał:
Podobnie jak Tessię zaniepokoiło mnie w nim coś nieokreślonego,już pierwsze pojawienie się zwiastowało zmiany w serialu i to nie na dobre ...jakieś przeczucie...poza tym zaciśnięte wąskie usta...potem słowotok na kolacji: taki jestem otwarty na ludzi, na zmiany, jak lubię wszystko o wszystkich wiedzieć, bo ja też o sobie opowiadam...... potem szast prast i już Asi proponuje pracę.
Od pierwszego pojawienia się na ekranie emanuje z jego postaci zarozumialstwo!

Tu muszę postawić kontrę
Zgadzam się z nieokreślonością, ale nie w kategoriach negatywnych ... co więcej ... pojawienie się postaci Aliego odebrałam jako akcent optymistyczny, który ma za zadanie wtłoczyć w wątek protów (który po raz kolejny stracił polot i przechodzi kryzys) nową, świeżą krew i mam tu na myśli rywalizację, zazdrość i nowe dylematy. Owszem, Ali dużo mówił, ale otwartość nie oznacza od razu złych intencji (przykład Melek). Niekiedy stoi za nią zwyczajna spontaniczność i pozytywne nastawienie do ludzi i świata. Propozycja pracy tez nie była dla mnie dziwna, bo w Asi dość często dużo się dzieje nagle i błyskawicznie pod wpływem niekiedy chwili /jednego impulsu czy bodźca. No i tego zarozumialstwa Julia jak dotąd nie dostrzegam. Ali jest pewny siebie, ale czy w sposób świadczący o butności i wysokim mniemaniu o sobie ?? Jak dotąd wg mnie - nie. Owszem, może potem się to zmieni, ale ja oceniam go przez pryzmat obecnych odcinków, które oglądam i nie mam pojęcia co będzie dalej.
Oglądając serial po raz któryś z kolei spostrzeżenia się gruntują, krystalizują, robią bardziej wyraziste i często zaburzają możliwość odtworzenia pierwszych, wstępnych wrażeń i odczuć towarzyszących podczas pierwszego oglądania, bo one się zwyczajnie zacierają.

Cytat:
... na pierwszej kolacji w restauracji, gdy Ihsan wszystkich przedstawiał, Ali nawet nie odwrócił głowy w kierunku Demira, a z innymi zamienił słowo, np. z Kerimem.

Może dlatego, ze poczuł w nim rywala ? Przecież Demir też unikał jego wzroku i w żaden sposób nie dążył do nawiązania z nim dialogu ... - czy takiej postawy nie można by uznać za afront w stosunku do przybysza ...??

Cytat:
Rozmowa była do przewidzenia ; Ali gadatliwy, Demir zamknięty w sobie, zdystansowany, Asi trochę przekornie wyręcza go w odpowiedzi, mówiąc:
-Demir jest twoim przeciwieństwem.
*- Nie lubię rozmawiać o sobie. Nie umiem zbliżać się do ludzi, których nie znam.

Umie, umie Julia ... przecież do Asi od razu się zbliżył ... pomimo, ze jej nie znał. I nie wydawał się wówczas aż tak bardzo zamknięty w sobie. Jest przytłoczony sytuacja z ciotką i w tym upatrywałabym jego małomówności podczas kolacji. A nie introwertyzmem.

Cytat:
Widać , że choć zmęczony sytuacją domową tak naprawdę jest zazdrosny o Asi. Z jaką troskliwością przykrywa ja kocem i jaką ulgę czuje, gdy pod szalem zauważa wisiorek

Jest zazdrosny, ale nie w sposób jaki by mnie zadowolił. Czekam na eksplozję zazdrości, choć wiem, ze najpierw musi wyzwolić swą duszę z kajdan cierpienia, które ją zniewoliły w chwili odratowania ciotki ...
Jak widać poszedł za radą Ihsana (chwała mu za to) i postanowił pozwolić innym dzielić ten ciężar i odpowiedzialność.

Cytat:
A jak odebrałyście ostatnią scenę serialu:?:

Serialu czy odcinka Julia ? Którą dokładnie ?

Cytat:
No cóż, już wcześniej pisałyśmy, że Asłan to prosty i prostacki chłopak, niczego nie owija w bawełnę Mówi, co mu ślina na język przyniesie, ale tym razem ma rację, bo on wbrew pozorom wiele rzeczy zauważa, a Ziyi nie lubi.

Aslan jest pamiętliwy i z trudem daje innym drugą szansę. No, ale Ziya ostatnio znowu dał do pieca. Biedna Gonca. Ale trzeba przyznać, ze narasta w niej poczucie dumy i godności ... i nie chce się zniżać do żebrania o miłość. Mam nadzieję, ze tą postawą utrze nosa mężowi ... i odtąd on będzie zabiegał o jej względy ... Oby tak było.

Cytat:
Ihsan zaczyna powolutku się zmieniać, prawda?!
Rozżalonej Asi , ku jej zdziwieniu, tłumaczy wycofanie Demira. Co prawda wie o co chodzi, ale zaczyna go szanować i...uspokaja Asi:

Też to zauważyłam, ze coś w nim drgnęło ... Nareszcie !!! Jak tak dalej pójdzie to jeszcze go polubię (choć nie jest tak, ze go nie znoszę ... niemniej jednak wkurzało mnie wiele jego zachowań).

Cytat:
Zgadza sięLucy, matka wzięła sprawy w swoje ręce , bo kalectwo życiowe córki stawało się nie do wytrzymania
Ale Defne i tak przyszła do domu z pełnym półmiskiem, i ta jej bezradność -ręce opadają - gdy Kerim zażądał czegoś domowego:

- Ale u nas w domu nie ma jedzenia

Nic dodać , nic ująć. Życiowa lebiega, " uroczy" motylek, który ma ochotę tylko fruwać i nie czuć za nic odpowiedzialności
Dobrze jej to zrobi

I jest ciąg dalszy ... Neriman wezwała Defne na farmę ... ale DO POMOCY w kuchni. Kolejne BRAWA - ma kobita idealne podejście i świetne pomysły. I jeszcze puściła oko Kerimowi karcąc słownie Defne za niepowiadomienie męża. A do tego wszystkiego Neriman zaczyna pozytywnie wyrażać się o Demirze (nareszcie zapomniała o zmorach przeszłości, bo jeszcze niedawno akompaniowała Suheyli w krzewieniu antagonizmów pomiędzy rodzinami). Neriman widzi to czego Asi jeszcze nie widzi ... że OBAJ panowie mają na nią oko ... czyli jest świadoma uczuć Demira od dawna. Więc skoro odkryła się z tym dopiero teraz ... musi mieć jakieś "ale" do Aliego - i chyba nie chce go widzieć u boku córki skoro mu nie ufa (jej wywód na jego temat do tego się sprowadza).

Problemy Defne w zestawieniu z problemami Goncy to śmiech na sali. Patrząc na Defne przez ten pryzmat i oceniając jej reakcję na wezwanie jej przez matkę na farmę .. to jak rozmawiała przez telefon, potem rzuciła szczoteczką o zlew i wręcz rozchachana pognała o mało nie łamiąc sobie nóg ... to była ŻENADA. Przydałby się Defne choć jeden mały, ale prawdziwy problem.

A teraz odnośnie moich spostrzeżeń co do Aliego ...
Czy on oby nie prześwietlił ich życia zbierając informacje za ich plecami?? Skąd wie o Melek i jej koleżankach ? Historyjka o córce znajomych nie wydaje mi się prawdziwa.
Mam cichą nadzieję, ze Dziadek nie śpi i zaraz się nim zajmie ...

I jeszcze Aslan ... jak ładnie się zachował kiedy Kerim wyskoczył na Demira z pretensjami, ze zataił sprawę Suheyli ... z jaką stanowczością stanął w jego obronie. Wcześniej próbował powstrzymać Melek, która chciała jechać na farmę Ihsana przed pozostawieniem ciotki samej. A kiedy zobaczył, ze Leyla nie wraca do domu, bo musi uczestniczyć w zebraniu Ihsana sam postanowił nie brać w nim udziału tylko wracać do Suheyli.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Julia
Idol
Idol


Dołączył: 03 Kwi 2018
Posty: 1643
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczecin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 0:08:03 22-08-18    Temat postu:

Lucy, chodziło mi o odcinek 28., ale Ty już jesteś dalej, choć nie wiem czy 29. obejrzałaś do końca?



Lucy napisałaś:

Cytat:
No i tego zarozumialstwa Julia jak dotąd nie dostrzegam. Ali jest pewny siebie, ale czy w sposób świadczący o butności i wysokim mniemaniu o sobie ?? Jak dotąd wg mnie - nie. Owszem, może potem się to zmieni, ale ja oceniam go przez pryzmat obecnych odcinków, które oglądam i nie mam pojęcia co będzie dalej.
Oglądając serial po raz któryś z kolei spostrzeżenia się gruntują, krystalizują, robią bardziej wyraziste i często zaburzają możliwość odtworzenia pierwszych, wstępnych wrażeń i odczuć towarzyszących podczas pierwszego oglądania, bo one się zwyczajnie zacierają.


Masz rację w 100% - inaczej patrzy się na postaci po kolejnym obejrzeniu filmu , ponieważ zna się już całość i spostrzeżenia- jak napisałaś - są bardziej wyraziste.
Jednak co się tyczy postaci Alego, to uwierz mi, że naprawdę , moje odczucia się nie zmieniły; gdy oglądałam serial po raz pierwszy, nie znając absolutnie dalszego ciągu odebrałam go negatywnie, choć nie miałam podstaw. Czułam podskórnie , że pod tymi gładkim słowami i rozsiewaną wokół życzliwością kryje się człowiek zbyt pewny siebie, butny.
Przyznaję, że rzadko mi się zdarza tak trafić z oceną postaci
Czułam, że namiesza i tu oczywiście masz rację
Cytat:
...pojawienie się postaci Aliego odebrałam jako akcent optymistyczny, który ma za zadanie wtłoczyć w wątek protów (który po raz kolejny stracił polot i przechodzi kryzys) nową, świeżą krew i mam tu na myśli rywalizację, zazdrość i nowe dylematy.

To jest potrzebne w serialu, jak najbardziej.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tessia
King kong
King kong


Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 2976
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Meksysk

PostWysłany: 0:29:24 22-08-18    Temat postu:

julia-jarmola napisał:
Lucy, chodziło mi o odcinek 28., ale Ty już jesteś dalej, choć nie wiem czy 29. obejrzałaś do końca?



Lucy napisałaś:

Cytat:
No i tego zarozumialstwa Julia jak dotąd nie dostrzegam. Ali jest pewny siebie, ale czy w sposób świadczący o butności i wysokim mniemaniu o sobie ?? Jak dotąd wg mnie - nie. Owszem, może potem się to zmieni, ale ja oceniam go przez pryzmat obecnych odcinków, które oglądam i nie mam pojęcia co będzie dalej.
Oglądając serial po raz któryś z kolei spostrzeżenia się gruntują, krystalizują, robią bardziej wyraziste i często zaburzają możliwość odtworzenia pierwszych, wstępnych wrażeń i odczuć towarzyszących podczas pierwszego oglądania, bo one się zwyczajnie zacierają.


Masz rację w 100% - inaczej patrzy się na postaci po kolejnym obejrzeniu filmu , ponieważ zna się już całość i spostrzeżenia- jak napisałaś - są bardziej wyraziste.
Jednak co się tyczy postaci Alego, to uwierz mi, że naprawdę , moje odczucia się nie zmieniły; gdy oglądałam serial po raz pierwszy, nie znając absolutnie dalszego ciągu odebrałam go negatywnie, choć nie miałam podstaw. Czułam podskórnie , że pod tymi gładkim słowami i rozsiewaną wokół życzliwością kryje się człowiek zbyt pewny siebie, butny.
Przyznaję, że rzadko mi się zdarza tak trafić z oceną postaci
Czułam, że namiesza i tu oczywiście masz rację
Cytat:
...pojawienie się postaci Aliego odebrałam jako akcent optymistyczny, który ma za zadanie wtłoczyć w wątek protów (który po raz kolejny stracił polot i przechodzi kryzys) nową, świeżą krew i mam tu na myśli rywalizację, zazdrość i nowe dylematy.

To jest potrzebne w serialu, jak najbardziej.


Ja z tym Alim miałam odwrotnie, z wyglądu wydał się niesympatyczny,jednak później jego zachowanie mnie zwiodło i zupełnie nie sądziłam,że tak namiesza.Moim zdaniem jego zachowanie na totalnie negatywne zmieniło się dopiero jak dostał kosza,którego też przyjął spokojnie,ale zaczął swoje zagrywki,które miały doprowadzić do rozdzielenia,a jego działania były dość sprytne i zakamuflowane.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Julia
Idol
Idol


Dołączył: 03 Kwi 2018
Posty: 1643
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczecin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 9:15:31 22-08-18    Temat postu:

Tessio,
owszem jego wygląd zewnętrzny już na wejściu też mi się nie spodobał.

Ale po 29. odcinku przekonałam się, że co do jego osobowości także się nie pomyliłam.


Ostatnio zmieniony przez Julia dnia 9:24:53 22-08-18, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lucy
Generał
Generał


Dołączył: 06 Maj 2007
Posty: 8489
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 11:35:25 22-08-18    Temat postu:

julia-jarmola napisał:
Jednak co się tyczy postaci Alego, to uwierz mi, że naprawdę , moje odczucia się nie zmieniły; gdy oglądałam serial po raz pierwszy, nie znając absolutnie dalszego ciągu odebrałam go negatywnie, choć nie miałam podstaw. Czułam podskórnie , że pod tymi gładkim słowami i rozsiewaną wokół życzliwością kryje się człowiek zbyt pewny siebie, butny.
Przyznaję, że rzadko mi się zdarza tak trafić z oceną postaci

Wierzę Ci Julia, ale ja nie nazwałabym tego przeczuciem tylko wyrzuceniem 6 w rzucie kostką. Uważam, ze nie da się postaci rozpracować aż tak dalece i głęboko na podstawie kilku scenek zagranych w dodatku przez aktora- człowieka (wspominałaś coś o wąskich, zaciśniętych ustach, które ma przecież nie Ali tylko Kanbolat - bo nie sądzę, ze pod tym kątem był dobierany do roli). Ali pojawił się nagle w bardzo niedopowiedzianym, wręcz tajemniczym stylu i jak dla mnie nie towarzyszyły temu pojawieniu się żadne wskazówki i sygnały. Ja patrzę na to całkowicie obiektywnie, a nie uważam się przy tym za totalnego laika jeśli idzie o ocenę postaci, bo za dużo telenowel i seriali widziałam w swoim życiu.
Na tę chwilę bardzo podoba mi się interpretacja postaci przez Kanbolata. Właściwie nie mogę mu nic zarzucić, a wręcz przeciwnie. Jest przekonujący. Co więcej widzę przed sobą początek walki dwóch godnych siebie przeciwników. Murat ma szczęście, ze jest świetnym aktorem, bo inny na jego miejscu miałby u mnie teraz ciężko. Zdarzyło mi się bowiem niejednokrotnie dzięki świetnej kreacji villana przy równoległej słabej prota skupić sympatię na villanie i jemu kibicować. No tu chyba tak nie będzie, bo Demir nie jest słabym zawodnikiem.
Natomiast jeśli idzie o wygląd fizyczny to pomimo tego, ze Kanabolat nie jest ideałem jeśli idzie o mój gust uważam go za atrakcyjnego fizycznie. Jest przystojny, zadbany, elegancki, kulturalny i nie jest nonszalancki. Mam wątpliwości czy Wasza ocena w tej mierze nie jest trochę przez pryzmat samej niechęci do postaci Aliego. No i znam wielu o wiele mniej przystojnych od niego protagonistów.
Jestem w połowie odcinka 30 i jak na razie racja jest po stronie Aliego. Mam na myśli tu jego postawę i argumentację w pierwszych starciach z Demirem.
Podczas wspólnego wyjazdu doszło do kluczowej wymiany zdań między nimi. I z ust Aliego padło pytanie o Asi. Dlaczego Demir obrócił się na pięcie i odszedł zostawiając Aliemu prawo do własnych wniosków i wyborów ?? Tym właśnie sobie zaszkodził. A ze w miłości wszystkie chwyty dozwolone ... nie uważam taktyki Aliego (z "nieprzygotowanymi" dokumentami i "nauką" konnej jazdy) za chwyty poniżej pasa. Demir też ma pole manewru ... więc niech wreszcie podkasa rękawy, a nie tylko lawiruje pomiędzy dumą, obrazą i słabością emocjonalną (Asi nie jest winna samobójstwu ciotki, a Demir to nie pies ogrodnika).
Właśnie sobie uświadomiłam, ze przez prawie 30 odcinków akcja serialu toczyła się w oderwaniu od "tej trzeciej"/ "tego trzeciego" (tego cwaniaczka z początkowych odcinków nie uważam za żadnego rywala, bo był wręcz komiczny). Rzadko tak się dzieje ...


Ostatnio zmieniony przez lucy dnia 0:37:24 23-08-18, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tessia
King kong
King kong


Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 2976
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Meksysk

PostWysłany: 20:01:55 22-08-18    Temat postu:

Zgadzam się Lucy,że w tych początkowych odcinkach nie można nic zarzucić Aliemu.
Co do Demira to jednak nie oczekiwałabym ataku zazdrości,bo On nawet jak jest zazdrosny to stara się tej zazdrości nie okazywać.Gotuje się wewnątrz,ale na zewnątrz okazuje raczej obojętność.
Aż mnie zdziwiło jak przywalił Aliemu i ten dopiero zajarzył o co chodzi.
Powiedział mu nawet,że go pytał czy ktoś jest w życiu Asi,a On nie powiedział.
Na co Demir ,że powinien to wiedzieć.
I ten tekst mnie rozwalił,że powinien wiedzieć, bo przecież jego reakcje,zachowania to tak jak czytanie w otwartej księdze.
Demir jest specyficzny,obraża się, nie odzywa,nie tłumaczy,nie wrzeszczy i wszyscy powinni wiedzieć o co mu chodzi.
Dobrze,że pojawił się Ali bo to może trochę zmotywuje Demira,pchnie do jakiegoś działania.
Gdyby nie Kenan czy teraz Ali to Demir krążyłby wokół Asi w nieskończoność.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Julia
Idol
Idol


Dołączył: 03 Kwi 2018
Posty: 1643
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczecin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:53:05 22-08-18    Temat postu:

Lucy

Cytat:
Wierzę Ci Julia, ale ja nie nazwałabym tego przeczuciem tylko wyrzuceniem 6 w rzucie kostką.


Najprawdopodobniej masz rację

Cytat:
Natomiast jeśli idzie o wygląd fizyczny to pomimo tego, ze Kanabolat nie jest ideałem jeśli idzie o mój gust uważam go za atrakcyjnego fizycznie. Jest przystojny, zadbany, elegancki, kulturalny i nie jest nonszalancki. Mam wątpliwości czy Wasza ocena w tej mierze nie jest trochę przez pryzmat samej niechęci do postaci Aliego.


I tu Lucy masz rację Aktor jest przystojny, zadbany, elegancki...Ali nosi dobry garnitur. Widać ,że przyjechał z Francji Umie się znaleźć.
Fakt, moja ocena,czytaj: niechęć, jest w pewnej mierze niechęcią do kreowanej postaci. Od momentu pojawienia się Alego, czułam w nim zagrożenie dla Demira.

Cytat:
Jestem w połowie odcinka 30 i jak na razie racja jest po stronie Aliego.


Lucy moim zdaniem częściowo. Naturalnie, że na dzień dobry nie można wiedzieć , jakie są między ludźmi relacje, ale milczenie Demira było dość wymowne. Poza tym Demir mu odpowiedział:

- Sam powinieneś ją o to zapytać.

Zastanawiasz się dlaczego Demir obrócił się na pięcie i odszedł, zostawiając Alemu prawo do własnych wniosków i wyborów?
Na pewno Demir powinien być bardziej przewidujący i pomyśleć, że Ali może jego milczenie zrozumieć opacznie. Nie wziął też pod uwagę tego, że jest on prędki w działaniu i bezpośredni ... może Asi czymś urzec.


Cytat:
A ze w miłości wszystkie chwyty dozwolone ... nie uważam taktyki Aliego (z "nieprzygotowanymi" dokumentami i "nauką" konnej jazdy) za chwyty poniżej pasa. Demir też ma pole manewru ... więc niech wreszcie podkasa rękawy, a nie tylko lawiruje pomiędzy dumą, obrazą i słabością emocjonalną (Asi nie jest winna samobójstwu ciotki, a Demir to nie pies ogrodnika).


Z tym -wybacz Lucy - absolutnie się nie zgadzam. Ali po dziwacznym- przyznaję - zachowaniu Demira dobrze wiedział, że Asi nie jest mu obojętna
Tego rodzaju taktyki fizycznie nie cierpię i... jeszcze to protekcjonalne poklepywanie
Wcale się nie dziwię, że cierpliwy i potrafiący cierpieć w milczeniu Demir nie zdzierżył ...
Tymi posunięciami Ali został u mnie skreślony

A Demir? No cóż, on nie jest , jak"żelazo" ... jest przybity sytuacją w domu do tego stopnia, że powietrze z niego zeszło i tylko duma pozostała. Czy to dobrze? Nie, bo wiele może stracić, ale na ten moment nie jest w stanie z siebie wykrzesać nic więcej, niesłusznie licząc na to, że Asi go zrozumie i będzie cierpliwa.Zresztą , jak ma być?! Ona nie jest duchem świętym, a to ,że i ojciec też doradzał jej cierpliwość nie ma racji bytu, gdyż ona oczekuje od człowieka, którego przecież kocha dzielenia się zarówno radościami, jak i smutkami.
Demira jest mi bardzo żal, "wszystkie biedy na niego idą"...

Cytat:
Właśnie sobie uświadomiłam, ze przez prawie 30 odcinków akcja serialu toczyła się w oderwaniu od "tej trzeciej"/ "tego trzeciego"


Tak, tutaj następuje to prawie w połowie serialu. A końcówka tego odcinka wprowadzi kogoś jeszcze


Ostatnio zmieniony przez Julia dnia 21:05:05 22-08-18, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Julia
Idol
Idol


Dołączył: 03 Kwi 2018
Posty: 1643
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczecin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:12:47 22-08-18    Temat postu:

Tessio



Cytat:
Powiedział mu nawet,że go pytał czy ktoś jest w życiu Asi,a On nie powiedział.
Na co Demir ,że powinien to wiedzieć.
I ten tekst mnie rozwalił,że powinien wiedzieć, bo przecież jego reakcje,zachowania to tak jak czytanie w otwartej księdze.


A czy przypadkiem Demir po tym, jak "otrzeźwił" Alego nie powiedział mu także :

- Teraz już wiesz!

Demira gubi jego skrywanie emocji, ale myślę, że to nie wypływa wyłącznie z jego introwertycznego usposobienia - życie go tego nauczyło
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tessia
King kong
King kong


Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 2976
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Meksysk

PostWysłany: 21:33:49 22-08-18    Temat postu:

Julia Ali powiedział do Demira - Pytałem Cię czy jest ktoś w życiu Asi,powiedziałem Ci,że mi się podoba,powinieneś był mi wtedy powiedzieć
A Demir mu odpowiedział- powinieneś był zrozumieć,teraz już znasz moją odpowiedź.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lucy
Generał
Generał


Dołączył: 06 Maj 2007
Posty: 8489
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 8:05:48 23-08-18    Temat postu:

tessia napisał:
Aż mnie zdziwiło jak przywalił Aliemu i ten dopiero zajarzył o co chodzi.

Też zrobiłam oczy i taka jego reakcja wydała mi się niewspółmierna do całokształty sytuacji. Poniosły go konsekwencje zlekceważenia powagi tej sytuacji, bo doskonale widział co się kroi ... i nie zrobił NIC, aby do tego nie dopuścić ...

tessia napisał:
Powiedział mu nawet,że go pytał czy ktoś jest w życiu Asi,a On nie powiedział.
Na co Demir ,że powinien to wiedzieć.
I ten tekst mnie rozwalił,że powinien wiedzieć, bo przecież jego reakcje,zachowania to tak jak czytanie w otwartej księdze.
Demir jest specyficzny,obraża się, nie odzywa,nie tłumaczy,nie wrzeszczy i wszyscy powinni wiedzieć o co mu chodzi..

julia-jarmola napisał:
Naturalnie, że na dzień dobry nie można wiedzieć , jakie są między ludźmi relacje, ale milczenie Demira było dość wymowne. Poza tym Demir mu odpowiedział:

- Sam powinieneś ją o to zapytać.

Do tych dwóch Waszych komentarzy odniosę się jednocześnie, bo dotyczą tego samego problemu.
Przede wszystkim Asi i Demir parą nie są - ani oficjalnie, ani w ukryciu przed światem, co więcej są wolni i nie mają wobec siebie żadnych zobowiązań Asi chciała wejść w związek, ale Demir się rozmyślił i zostawił ją w pół zdania. To po pierwsze. Poza tym Demir nie poszedł ani do wojska, ani na wojnę nie wyjechał, więc nie widzę powodów by Asi miała na niego czekać tylko dlatego, bo on myśli i myśli i niczego mądrego wymyślić nie umie. Firmę nadal prowadzi, scalenie rodziny zorganizował ... więc jednak zdolność myślenia z niego nie uszła. No, ale tak ustawił priorytety, że Asi znalazła się na szarym końcu ... No, ale jeśli dalej trochę pomyśli to być może sięgnie po nią potem, albo może nie sięgnie wcale .. trudno powiedzieć, bo ciągle się waha ... (??)
I w związku z powyższym uważam, że Demir nie może uzurpować sobie żadnego prawa do Asi i oczekiwać od niej wstrzemięźliwości emocjonalnej do czasu kiedy sam się nie określi (co może nigdy nie nastąpić) ...
A Ali ?? I tak dużo zrobił ... bo ZAPYTAŁ czy Asi jest wolna (niejeden na jego miejscu pominąłby ten krok i od razu przystąpił do działania). Odpowiedzi nie uzyskał, bo Demir gubił się w zeznaniach, by w efekcie zostawić go z kwitkiem co dla mnie jest jednoznaczne ze zlekceważeniem pytania na zasadzie "rób co chcesz nie moja sprawa " ...
Powinien zapytać Asi ?? Julia ... gdyby jakiś ledwo co poznany facet zapytał mnie czy jestem wolna i czy może mnie poderwać, bo bardzo mu się podobam ... to z mety bym go na drzewo wysłała uznając z góry za bezczelnego i zarozumiałego. Szkoda, ze Ali nie zasięgnął języka u osób trzecich, bo od razu by się dowiedział, ze ma wolną drogę (w końcu pierwszy lepszy dyrektor w banku czy listonosz nie mają zielonego pojęcia o parze Asi&Demir - a w tym miasteczku "wszyscy" ich znają). I nie byłoby problemu ...

julia-jarmola napisał:
Ali po dziwacznym- przyznaję - zachowaniu Demira dobrze wiedział, że Asi nie jest mu obojętna
Tego rodzaju taktyki fizycznie nie cierpię i... jeszcze to protekcjonalne poklepywanie
Wcale się nie dziwię, że cierpliwy i potrafiący cierpieć w milczeniu Demir nie zdzierżył ...
Tymi posunięciami Ali został u mnie skreślony

Julia, ale w tym wszystkim nie było ani intrygi, ani szantażu, ani podstępu. Asi go zafascynowała, rozeznał sytuację, chociaż wcale nie musiał i postanowił o nią pozabiegać w sposób nie wybiegający poza ramy przyzwoitości. Poza tym czego Demir nie zdzierżył? Postawy Aliego czy własnej spolegliwości, z którą ma problem od samego początku?? Może to ona wyprowadziła go z równowagi ...
A co do obojętności to powiem tak ... to, ze Asi nie jest obojętna dla Demira widzą tylko i wyłącznie osoby wtajemniczone (niektóre z serialu - każdy wie o kim mówię oraz my widzowie). Cała reszta nie ma o tym zielonego pojęcia, bo Demir nie okazuje tego, więc jakim cudem miał to zauważyć Ali ?? Jednak gdyby nawet zauważył to przecież jemu też nie jest obojętna ... więc dlaczego to on MA ustąpić ?? Bo nie był pierwszy ?? Co z tego skoro Asi nadal jest wolna. Skoro Demir to ciamajda to niech zostanie z tyłu i obejdzie się smakiem ... No nie bądźmy naiwni, bo tak to działa na całym świecie.

julia-jarmola napisał:
A Demir? No cóż, on nie jest , jak"żelazo" ... jest przybity sytuacją w domu do tego stopnia, że powietrze z niego zeszło i tylko duma pozostała.

No ale co to ma wspólnego z Alim ? To problem Demira i Ali nie jest za to odpowiedzialny. Gdyby był - można by inaczej na to spojrzeć i wymagać od niego moralnego "obowiązku" niewykorzystywania sytuacji.

tessia napisał:
Julia Ali powiedział do Demira - Pytałem Cię czy jest ktoś w życiu Asi,powiedziałem Ci,że mi się podoba,powinieneś był mi wtedy powiedzieć
A Demir mu odpowiedział- powinieneś był zrozumieć,teraz już znasz moją odpowiedź.

Julia oglądnij jeszcze raz tę scenkę, bo tak właśnie było.
I Ali nie wcisnął się na "chama" do trójkąta ... został do niego zaproszony nieudolnym podejściem i zachowaniem Demira ....
I na miejscu Aliego też bym nie zrozumiała "co autor miał na myśli" ...

EDIT:
Cemal Aga jest niesamowicie bystry i błyskotliwy
- "Jedz dużo ognistych owoców" - poklepując Ziyę na znak pochwały za pierwszy od dawna uśmiech Goncy ... (No Ziya poczuł jego sokolli wzrok i kolejnych półmisków z fajerwerkami będzie chyba unikał) ...

Od pewnego czasu serial, który był naprawdę ciekawy i bardzo przyjemny w odbiorze od niedawna zrobił się jeszcze bardziej interesujący i ekscytujący Jestem w małym szoku, bo takiej eksplozji "wszystkiego" się nie spodziewałam ...

A jeśli chodzi o sam scenariusz ...
To pomijając przepiękną historię w nim przedstawioną ... tak zwięzłych i jednocześnie mega treściwych i błyskotliwych dialogów nie widziałam jeszcze nigdzie ... w żadnym serialu i w żadnej telenoweli ... Minimum słów i maksimum treści - tak bym to nazwała ... Muszę w niedalekiej przyszłości przyjrzeć się temu scenarzyście z Asi, bo mnie zaintrygował i to bardzo ...


Ostatnio zmieniony przez lucy dnia 15:49:04 23-08-18, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Julia
Idol
Idol


Dołączył: 03 Kwi 2018
Posty: 1643
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczecin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:56:39 23-08-18    Temat postu:

Tessio zacytowałaś dokładnie, ja niepotrzebnie skrót wypowiedzi Demira zaznaczyłam, jako cytat.

Tessio i Lucy widać, że moje postrzeganie pewnych sytuacji jest odmienne od Waszego - ja Alego nie rozgrzeszam, choć macie rację , co do inercji Demira
Wg mnie Ali jest przebiegły , jak lis ... To zaś, że Asi z Demirem mają się ku sobie, widzą i wiedzą nie tylko niektórzy. Najpewniej dlatego, że to mała mieścina...

Lucy napisała:[b]

Cytat:
Przede wszystkim Asi i Demir parą nie są - ani oficjalnie, ani w ukryciu przed światem, co więcej są wolni i nie mają wobec siebie żadnych zobowiązań Asi chciała wejść w związek, ale Demir się rozmyślił i zostawił ją w pół zdania.


Parą nie są, to prawda, wolni również są z jednym małym "ale", Demir podarował jej naszyjnik , jako wyraz swoich uczuć i uzyskał zapewnienie, że Asi nigdy go nie zdejmie...
Demir się nie rozmyślił, poprosił o czas, w którym uładzi domowe sprawy. Wydawało się, że wszystko jest na dobrej drodze, uzyskał wsparcie Ihsana, ale ciotka wpadła w depresję i trzeba jej pilnować
Czym jest depresja nie trzeba nikogo przekonywać i jak ona się odbija także na życiu domowników - zresztą, jak każda choroba.
Nie bronię Demira na każdym froncie, bo rzeczywiście mógłby zacząć artykułować swoje rozterki, a nie pozostawiać je w sferze domysłów .
On ma tak samo trudny charakter, jak Asi...duma...ona może wywrócić wszystko do góry nogami i Demir dlatego, że jest dumny, skryty, cierpiący w pojedynkę stoi teraz nad przepaścią...chodzi o Asi Nieraz złościłam się na jego niedopowiedzenia i postępowanie...
Ludzie zamknięci w sobie często tracą w relacjach społecznych i Demir traci... a...Ali czuwa Bywa też, że zachowują się nieadekwatnie do sytuacji, tak jak to miało miejsce obok farmy, kiedy to Demir użył pięści .

Cytat:
Julia, ale w tym wszystkim nie było ani intrygi, ani szantażu, ani podstępu. Asi go zafascynowała, rozeznał sytuację, chociaż wcale nie musiał i postanowił o nią pozabiegać w sposób nie wybiegający poza ramy przyzwoitości.


Każdy ma prawo do fascynacji, prawda, ale Ali nie zdążył przyjechać, a już
wciska się do domu, już pomaga w organizacji przyjęcia i...ofiarowuje Asi drogi prezent, co nie podoba się Neriman, Defne też jest zdumiona i wpychaniem się na przyjęcie, jak i prezentem.
Szantażu i podstępu nie było, ale mnie wystarczyła intryga, jazdę konną darujmy sobie, ale obwieszczanie, że wieczorem wszyscy podpiszą umowę, a potem odwoływanie Demira, kiedy wiadome było, że wcześniej czy później prawda wyjdzie na jaw było podłe
Być może jestem przeczulona, ale miałam z czymś podobnym do czynienia, do dziś mnie to gniewa i poniekąd umiem się postawić na miejscu prota. Dlatego tym postępkiem Ali skreślił się w moich oczach
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lucy
Generał
Generał


Dołączył: 06 Maj 2007
Posty: 8489
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:15:09 23-08-18    Temat postu:

julia-jarmola napisał:
Tessio i Lucy widać, że moje postrzeganie pewnych sytuacji jest odmienne od Waszego - ja Alego nie rozgrzeszam, choć macie rację , co do inercji Demira
Wg mnie Ali jest przebiegły , jak lis ... To zaś, że Asi z Demirem mają się ku sobie, widzą i wiedzą nie tylko niektórzy. Najpewniej dlatego, że to mała mieścina...

Julio myślę, że NIE jest odmienne ... różnica w tym, że ja oglądam nie wiedząc co będzie dalej i oceniam tylko to co widziałam pod kątem oceny sprawiedliwej (wyłączając całą moją wielką sympatię do Murata i Demira), tessia zdystansowała się od zachwytu nad Muratem/ Demirem oraz całości fabuły i odniosła obiektywnie do tych pierwszych scenek z Alim ... a Ty patrzysz na to z perspektywy całości i pewnego subiektywizmu jeśli idzie o Demira - bo od początku do końca jesteś wierna jego bohaterowi i "przyklaskiwanie" Aliemu lub tolerowanie jego walki o Asi byłoby dla Ciebie "zdradą" prota ... Poza tym mam wrażenie, ze chwilami bronisz go trochę na siłę manipulując faktami (a ja oglądam dokładnie i słucham wszystkich dialogów z uwagą).

Poza tym za jakiś czas na pewno tez będę rzucać gromy na Alego ...

Cytat:
Parą nie są, to prawda, wolni również są z jednym małym "ale", Demir podarował jej naszyjnik , jako wyraz swoich uczuć i uzyskał zapewnienie, że Asi nigdy go nie zdejmie...

To jest Julia trochę łapanie za słowa. Asi myślała, ze nie będzie musiała go ściągać, bo już zawsze będą razem. Nie przewidziała, ze Demirowi się odmieni. I nie mam do niej o to pretensji ... Zresztą płakała ściągając ten naszyjnik i następnego dnia miała pustą szyję. Nie zamieniła jeden na drugi ... a to coś znaczy ...
Cytat:
Demir się nie rozmyślił, poprosił o czas, w którym uładzi domowe sprawy.

Demir za każdym razem mówi coś innego ... i sama się już w tym gubię ... więc nie dziwię się, ze Asi tez jest skołowana ...

Cytat:
Wydawało się, że wszystko jest na dobrej drodze, uzyskał wsparcie Ihsana, ale ciotka wpadła w depresję i trzeba jej pilnować

ale on jej przecież nie pilnuje i nie siedzi z nią 24h na dobę. Zresztą wg mnie bardziej zajmuje się nią Melek i Aslan ... wiec o co chodzi ??

Cytat:
Każdy ma prawo do fascynacji, prawda, ale Ali nie zdążył przyjechać, a już
wciska się do domu, już pomaga w organizacji przyjęcia i...ofiarowuje Asi drogi prezent, co nie podoba się Neriman, Defne też jest zdumiona i wpychaniem się na przyjęcie, jak i prezentem.

Asi mogła go nie przyjąć jeśli był nietaktowny ... A do domu Ali się wciska, bo Ihsan na początku mu powiedział, ze jego drzwi sa dla syna jego przyjaciela otwarte ... więc kto by nie skorzystał z "takiej" okazji, by się zbliżyć do kobiety, która go zafascynowała ... ??
Cytat:
ale obwieszczanie, że wieczorem wszyscy podpiszą umowę, a potem odwoływanie Demira, kiedy wiadome było, że wcześniej czy później prawda wyjdzie na jaw było podłe

Obwieszczania też nie było Julia ... Demira zaprosiła Asi wychodząc zwyczajnie przed orkiestrę, bo Ali miał zamiar z Demirem spotkać się jutro ...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Julia
Idol
Idol


Dołączył: 03 Kwi 2018
Posty: 1643
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczecin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:51:18 23-08-18    Temat postu:

Lucy

Szanując bardzo Twój obiektywizm , spostrzegawczość oraz oceny i najczęściej, przyznając Ci rację, tutaj nie jestem pewna czy masz ją całkowitą w kwestii manipulowania faktami i bronienia prota za wszelką cenę.

Kilkakrotnie podkreślałam, że Demir bywa bezwolny, że niepotrzebnie zamyka się w sobie, no po prostu wkurzałam się na niego nie raz i nie dwa!
Bywały momenty, że pewnych rzeczy nie mogłam mu darować i bardzo, ale to bardzo współczułam Asi

Oczywiście, przyznaję , że nie bez znaczenia- o czym mówiłyśmy - pozostaje fakt, iż znam treść całości i każdorazowe oglądanie od początku przytępia mój obiektywizm
Jednak... wydaje mi się, że każdy z nas tak troszkę, troszeczkę, gdy zaczyna oglądanie nowego serialu, bywa stronniczy z różnych powodów. Staramy się być obiektywni, ale ja w 100% obiektywizm nie bardzo wierzę
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lucy
Generał
Generał


Dołączył: 06 Maj 2007
Posty: 8489
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 13:26:51 24-08-18    Temat postu:

Ja też Julia nie wierzę w 100 procentowy obiektywizm Świadczy o tym już sam fakt, ze bronimy ogólnego wizerunku Demira mimo jego wielokrotnej chwiejności w stosunku do Asi. Myślę, ze gdyby na miejscu Murata był jakiś przeciętny aktor bez charyzmy to już postawiłybyśmy na Demirze krzyżyk. Bo co to za facet, który przy pierwszej lepszej okazji staje się chorągiewką na dachu, albo zmienia front zapominając o wszystkim co przed chwilą mówił i do czego dążył ... ? Jak patrzę na Demira i Savasa to mam wrażenie, że to prawie dwia skrajne przypadki jeśli idzie o determinację w walce o kobietę. Savas nie miał takich dylematów jakie ma Demir mimo o wiele bardziej trudnego podłoża i gorszych przeszkód. A mimo to z uporem i konsekwencją łamał kolejne bariery, nie ulegał ani presji, ani intrygom, ani wszelkim innym bodźcom, które miały na celu wybicie mu z głowy zdawałoby się nierealnej miłości. I choćby pod tym względem Demirowi wiele brakuje do Savasa, który jest w mojej ocenie ideałem protagonisty. A mimo to cały czas mu kibicujemy. Bo ja wcale się od niego nie odwracam, ale wkurza mnie bardzo i nie będę patrzeć na niego przez palce zwalając winę na Aliego nawet tam gdzie Ali nie jest winny ... O to mi chodziło Julia

Co do reszty odcinka 30 to ...
niestety, ale Demir nadal "leci w kulki". Akcja z piknikiem nie była dobrym pomysłem już sama w sobie, bo stawiała Asi w niezręcznej sytuacji. Dziewczyna miała urodziny, które świętowała jak zawsze w gronie rodzinnym, a Demir sobie umyślił wyciągnąć ją z imprezy (na której była gwoździem programu) i to w sposób tak infantylny, ze ręce mi opadły. Wysłał dziecko w roli posłańca Po drugie ... ona ma urodziny i to nie on do niej, ale ona do niego musi przychodzić, bo inaczej uzna to za afront i się obrazi. Całe szczęście, ze Asi nie dosłyszała słów chłopca, bo nie chciałabym, aby w ten sposób do siebie wrócili. Demira stać na coś więcej niż wyręczanie się innymi. Bo wcześniej usiłował posłużyć się Defne jako pośrednikiem w przekazaniu prezentu. A to jego obrażanie się na każdym kroku zaczyna być irytujące. Postawa Kerima w tej całej sytuacji - WZORCOWA.
No i widzę, ze Defne coraz bardziej się udziela w roli pani domu. Nareszcie
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Julia
Idol
Idol


Dołączył: 03 Kwi 2018
Posty: 1643
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczecin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 14:09:02 24-08-18    Temat postu:

Lucy,
jak najbardziej Savas bije na głowę innych protagonistów

Co do pikniku, zgadzam się, że był to pomysł dziecinny, ale to już chyba wina scenariusza , podobnie jak i scena, gdy Demir rozmawia z Huseyinem w szkole .

Z urodzin się nie wychodzi i nie zostawia gości, to dopiero byłby afront . Nie wiem czego Demir się spodziewał...było mi go żal,gdy tak siedział na tej łące, ale...

Wracając jednak do Savasa, mamy chyba odpowiedź na reakcję Demira, gdy Ali zapytał czy Asi kogoś ma.
W dzisiejszym powtórkowym odcinku "Ceny miłości" była podobna scena. Bardzo zasmucony Cem, zapytał Savasa czy Nadia kogoś ma?
Ten się bardzo obruszył i powiedział:
- O takie rzeczy się nie pyta
A Cem, to mniej więcej tak skomentował :
- Zapomniałem o tradycji...
Może w bardziej tradycyjnych kręgach jest to nietaktowne pytanie

Tak, Kerim zachowuje się super!. Konkretny, zdecydowany, rzeczowy, usiłuje wykrzesać więcej życia z Demira, fajnie - przy współudziale Neriman - postępuje z Defne Jest pogodny i ma poczucie humoru, np. gdy mówi Alemu, gdy ten ich przepytuje,że bardzo lubi bywać u teściowej, bo tam ma all inclusive


Ostatnio zmieniony przez Julia dnia 14:20:36 24-08-18, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Seriale tureckie niewyemitowane Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 12, 13, 14 ... 26, 27, 28  Następny
Strona 13 z 28

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin