Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Asi - Sis Yapim/Kanal D - 2007-2009
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5 ... 26, 27, 28  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Seriale tureckie niewyemitowane
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Julia
Idol
Idol


Dołączył: 03 Kwi 2018
Posty: 1643
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczecin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:37:34 05-04-18    Temat postu:

Dzień dobry,
a gdzie mogę oglądać serial?
Jantar napisał:
nasza grupa rozpoczęła tłumaczenie tego serialu, są dwa odcinki, dziś lub jutro będzie trzeci.

W żaden sposób nie mogę się dowiedzieć.
J.J.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MGD
Debiutant
Debiutant


Dołączył: 04 Lip 2008
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:04:44 05-04-18    Temat postu:

lucy napisał:
Dziadek po raz pierwszy nie jest na czasie Prawie wszyscy już wiedzą o co kaman, a on myśli, że test DNA jest związany z bankierem Nie mogę się doczekać jego reakcji kiedy pozna prawdę i zwątpi w swój spryt... :-)

Ale szybko się ogarnął i wyjaśnił wszystkim o co chodzi. I bardzo dobrze, bo Ihsan znów schowałby się gdzieś.

lucy napisał:
Asi w tym samym grubym płaszczu (długim do połowy łydek) najpierw prowadzi stado owiec po pastwiskach, a potem załatwia sprawy papierkowe w miasteczku. Ale to nie wszystko, bo po powrocie znowu w tym płaszczu pracuje w polu (grzebiąc w ziemi)...

W tym płaszczu chodzi już od kilku odcinków, jakby nie miała innych.

lucy napisał:
Ona już zawsze będzie się głowić, bo nie dopuszcza do siebie prawdy, która jest tak oczywista jak że 2+2 to 4. Jest tak zapatrzona w tatusia, że chwilami robi mi się mdło. Co dziwne Tuba często gra role córki - pupilki tatusia, którego wynosi na ołtarze i ślepo mu wierzy besztając z błotem wszystkich, którzy usiłują tatusia krytykować bądź udowadniać jego ciężkie grzechy. Oczywiście za każdym razem tatuś spada z ołtarza i okazuje się zwyczajnym draniem. Tak było w KPA, Meandrach i tutaj też się na to zanosi.

No tak, teraz mi to uświadomiłaś, KPA oglądałam, Meandry też, ale jakoś tego nie zauważyłam.

lucy napisał:
A Demir ma pokręconego kuzyna Najwidoczniej Yusuf miał oczy szeroko otwarte w przeciwieństwie do Ihsana, który potrafi jedynie ślepo wierzyć wszystkim, którym nie powinien. Do więzienia przecież trafił z tego samego powodu. Ma klapki na oczach, które przysłaniają mu cały świat i chyba nigdy mu nie spadną. To taki typ człowieka, który lubi być ofiarą i uwielbia się nad sobą użalać mając w czterech literach uczucia innych ... cały dzień się w stodole nad sobą użalał biedaczek jeden... mimo, iż wiedział, ze córka jest przerażona, żona się martwi, nikt nie wie co się stało i o co chodzi ... Żałosny facet... [link widoczny dla zalogowanych]

Nie tylko on jest żałosny, ten cały Okkes (czy jak się to pisze) też taki jest. Teraz dał popis. Jest problem, to co trzeba zrobić? Pomodlić się i dać sobie w łeb z dubeltówki. Świetny pomysł. A później niech inni się martwią. Aslan miał całkowitą rację, gdy go zwymyślał.


Ostatnio zmieniony przez MGD dnia 22:10:49 05-04-18, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lucy
Generał
Generał


Dołączył: 06 Maj 2007
Posty: 8489
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:00:47 19-04-18    Temat postu:

Nadrabiam odcinek 18.
Ta cała akcja z pożarem to był istny cyrk. Uśmiałam się z tego niemało ...
Podobała mi się postawa Asi w kwestii tatusia, bo bałam się, że to iż jest w niego wpatrzona niczym w bóstwo zaburzy jej prawidłową ocenę sytuacji i jej wizerunek tatusia pozostanie nienaruszony. A tu proszę ... niespodzianka.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
cytrynqa
Obserwator


Dołączył: 25 Kwi 2018
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 7:29:01 25-04-18    Temat postu:

Witam
Gdzie można obejrzeć serial ASI z napisami pl ?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Eclipse
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 23 Kwi 2015
Posty: 6938
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 9:16:01 25-04-18    Temat postu:

cytrynqa napisał:
Witam
Gdzie można obejrzeć serial ASI z napisami pl ?


Jantar napisał:
Turcja Polish Fans.
[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lucy
Generał
Generał


Dołączył: 06 Maj 2007
Posty: 8489
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:35:16 28-04-18    Temat postu:

Uśmiałam się z Asi ... studiowała w Adanie, więc musiała widzieć zgiełk wielkomiejskiego życia ... a tymczasem nie potrafi się odnaleźć podczas swojego pierwszego, jednodniowego pobytu w Stambule i spanikowana dzwoni do Demira (prawie płacząc), bo nie wie gdzie jest i w którą stronę iść. Na szczęście Demir jest gentelmenem ... więc szybko wsiadł w samochód i pojechał po nią ... pomijam, że w samolocie nie wiedziała, że trzeba zapiąć pasy, a kiedy Demir zwrócił jej uwagę nie umiała tego zrobić ... Pomyślałam sobie, ze serial by się u nas świetnie sprzedał, bo nasza widownia uwielbia takie naiwne historie...

Dopiero w tym odcinku zaskoczyłam, że Ziya, który ma chrapkę na młodszą siostrę Asi - Goncę to Onur Saylak czyli były mąż Tuby. Wg mnie w serialu wygląda znacznie młodziej od niej i to mnie zmyliło, bo wiedziałam wcześniej, że grają tu razem i że na planie zaiskrzyło między nimi...

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Blackie
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 20 Lis 2016
Posty: 4462
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:27:17 29-04-18    Temat postu:

lucy napisał:
Dopiero w tym odcinku zaskoczyłam, że Ziya, który ma chrapkę na młodszą siostrę Asi - Goncę to Onur Saylak czyli były mąż Tuby. Wg mnie w serialu wygląda znacznie młodziej od niej i to mnie zmyliło, bo wiedziałam wcześniej, że grają tu razem i że na planie zaiskrzyło między nimi...
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

OŁ MAJ GAD Toż on za młodu był nawet całkiem, całkiem! Ale jednak jego uroda rozwinęła się w jakimś nieprzewidzianym chyba kierunku... No przynajmniej mi nie po drodze z taką męską urodą... Okrutne to co teraz napiszę, ale wydaje mi się, że Onur po prostu jest, a raczej był, nie wystarczająco przystojny dla Tuby No i se znalazła innego! Urodowo właśnie gogusia takiego hihi A teraz troszkę poważniej - szkoda, że nie utworzyła pary z Kivancem - czytałam w jakiejś plotkarskiej gazetce, że matka Kivanca podczas kręcenia Meandrów bardzo optowała za tym, że chciałaby mieć Tubę za synową, ale Kivo miał akurat w tym czasie narzeczoną, a może wtedy już nawet żonę, której matka Kivo podobno nie trawi - nie była nawet na ich ślubie w Paryżu... Patrzę na znaki zodiaku Tuby i Kivo i astrologicznie parka idealna
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shelle
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 28 Paź 2007
Posty: 46423
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 10:59:37 30-04-18    Temat postu:

A ja właśnie kilka dni temu skończyłam oglądać ten serial i muszę przyznać, że nawet w miarę mi się oglądało. Zalatywało mi latino na wszystkich frontach, ale że ja do latino sentyment ogromny mam, to jakoś przetrwałam Oczywiście sporo przewijałam, bo ja inaczej nie umiem, ale w sumie jak na tego typu historię całkiem znośna była No i plus za Kanbolata
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lucy
Generał
Generał


Dołączył: 06 Maj 2007
Posty: 8489
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 16:45:01 01-05-18    Temat postu:

Blackie napisał:
czytałam w jakiejś plotkarskiej gazetce, że matka Kivanca podczas kręcenia Meandrów bardzo optowała za tym, że chciałaby mieć Tubę za synową, ale Kivo miał akurat w tym czasie narzeczoną, a może wtedy już nawet żonę, której matka Kivo podobno nie trawi - nie była nawet na ich ślubie w Paryżu...

...zgadzam się z matką, bo ja tez jej nie trawię ... zresztą na tym ślubie też nie byłam ... [link widoczny dla zalogowanych]
A tak bardziej poważnie to ... nie ma Kivo lekko mając taką mamuśkę, która pakuje się do tej sfery jego życia i to w taki sposób ...
Blackie wg mnie Tuba ma większą chemię z Muratem niż z Kivancem ... nie wiem ... może to kwestia samego scenariusza ... dialogów ... i tego, że bardziej czuje swą postać w Asi niż w Meandrach przez co jej gra nie jest aż tak sztywna ...

Shelle napisał:
A ja właśnie kilka dni temu skończyłam oglądać ten serial i muszę przyznać, że nawet w miarę mi się oglądało. Zalatywało mi latino na wszystkich frontach, ale że ja do latino sentyment ogromny mam, to jakoś przetrwałam Oczywiście sporo przewijałam, bo ja inaczej nie umiem, ale w sumie jak na tego typu historię całkiem znośna była No i plus za Kanbolata

Shelle ... a co znaczy, że w serialu zalatuje latino ??? Tzn które elementy są charakterystyczne tylko dla telenowel latino ?? Chodzi o absurdy ?? ... czy o co ?? Bo ja jestem na 20 odcinku i nie dostrzegam tu niczego szczególnego, czego nie ma w innych serialach tureckich, które widziałam ... hmmm...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shelle
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 28 Paź 2007
Posty: 46423
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:26:30 01-05-18    Temat postu:

lucy napisał:
Shelle ... a co znaczy, że w serialu zalatuje latino ??? Tzn które elementy są charakterystyczne tylko dla telenowel latino ?? Chodzi o absurdy ?? ... czy o co ?? Bo ja jestem na 20 odcinku i nie dostrzegam tu niczego szczególnego, czego nie ma w innych serialach tureckich, które widziałam ... hmmm...

No bo w połowie tureckich seriali zalatuje latino, a ludzie często z telek latino się wyśmiewają, a tureckie, które wyglądają tak samo i mają podobne stereotypowe motywy, uwielbiają. A jak ktoś ogląda i to i to, to od razu zauważy, że wiele tureckich produkcji równie dobrze mogłoby pochodzić z Meksyku czy innych krajów słynących z telenowel. Są oczywiście gatunki, które się w tej grupie nie mieszczą (z reguły seriale bardziej sensacyjne/kryminalne czy też bardziej psychologiczne), ale wiele takich zwykłych dramatycznych to wypisz wymaluj telki latino tylko często w nieco lepszej oprawie. Poniżej kilka przykładów motywów, które są typowe dla telek latino (i wielu seriali tureckich), z których część pojawiła się też w Asi.

# Durne nieporozumienia między bohaterami (ktoś coś zobaczy, źle zinterpretuje i od razu nienawiść do tej drugiej osoby, zdrada, a czasami jakaś idiotyczna zemsta)
# Brak zaufania między bohaterami - wierzą we wszystko, co im naopowiadają inni, ale sobie, pomimo wielkiej miłości, nie
# villani spiskujący, żeby rozdzielić protów, w wyniku intryg których dochodzi do absurdalnych sytuacji, rozstań, których można uniknąć gdyby tylko proci sobie ufali albo jak ludzie ze sobą rozmawiali
# zmuszanie protów do zerwania ze sobą za pomocą szantażu/zastraszania, oczywiście tak, żeby to drugie nie poznało prawdy (mistrzem w tym była KS, gdzie na jednym i tym samym szantażu przerobiono 70 odcinków serialu)
# motyw ślepej nienawiści do wszystkich członków rodziny za to, że 30 czy 50 lat temu ktoś coś komuś zrobił
# biedaczka ze slumsów, która w rezultacie okazuje się milionerką, bo jest zaginioną córką/wnuczką jakiegoś bogacza (bo w końcu miłość miłością, ale książę nie może poślubić dziewczyny, która jest po prostu biedna )
# miłość od pierwszego wejrzenia (motyw, który śmieszy mnie i żenuje w każdym typie produkcji)
# tzw. "wycie do księżyca", czyli bujanie się protów przez 100 czy więcej odcinków, przez które ani chwilę nie mogą być razem, po to, żeby w 5 ostatnich minutach finału był cudowny happy end (tutaj wprawdzie jest różnie, bo są telki, w których tego wycia do księżyca nie ma aż tyle i cała telka nie jest oparta tyko i wyłącznie na głupich i absurdalnych intrygach, ale w dużej części tak niestety jest)

To chyba na razie tyle, ale na pewno jest tego więcej. Telki latino to specyficzny gatunek, ale turkotelki są do nich bardzo podobne i pewnie też po części dlatego zrobiły taką furorę w krajach słynących z telenowel.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lucy
Generał
Generał


Dołączył: 06 Maj 2007
Posty: 8489
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:04:43 01-05-18    Temat postu:

Shelle napisał:
A jak ktoś ogląda i to i to, to od razu zauważy, że wiele tureckich produkcji równie dobrze mogłoby pochodzić z Meksyku czy innych krajów słynących z telenowel. Są oczywiście gatunki, które się w tej grupie nie mieszczą (z reguły seriale bardziej sensacyjne/kryminalne czy też bardziej psychologiczne), ale wiele takich zwykłych dramatycznych to wypisz wymaluj telki latino tylko często w nieco lepszej oprawie.

No własnie ... osobiście nie widzę wielkiej różnicy pomiędzy tymi produkcjami ... jakby nie patrzeć pochodzącymi z zupełnie odmiennych geograficznie, kulturowo i obyczajowo części świata ... Właściwie to jedyne różnice, które rzucają się w oczy/ uszy to język i typ urody, która w nich dominuje ... ale to są względy jakby oczywiste ... Oprawa jest wg mnie porównywalna ... dzisiejsze telenowele znacznie różnią się od tych, na których wychowaliśmy się, a tureckich z tego okresu nie znamy, więc trudno uchwycić punkt zaczepienia w tym względzie ... mam jednak wrażenie, że to ten sam poziom ...
Wgłębiając się natomiast w schemat samej produkcji latynoskiej i tureckiej zauważam, że istnieje duża różnica jeśli nie przepaść między sposobem przedstawiania zarówno pod względem scenariuszowym jak i scenograficznym wątku miłosnego pomiędzy protami (w sumie nie tylko) ... i tutaj oceniam to na korzyść latino, który posługuje się bardziej realistycznym podejściem do samych scenek i większym oraz barwniejszym wachlarzem (tak ... turkotelki do niedawna poruszały się w enklawie arabskiej, która pod tym względem narzuca duże ograniczenia ... jednak ich ekspansja na resztę świata niesie zagrożenie, ze szybko pójdą w odstawkę ze względu na zbyt zachowawcze podejście do spraw miłosno - intymnych. Początkowo było to intrygujące, ale na dłuższą metę jest męczące ... Europa i Ameryka to bardziej wyzwolona mentalność, a wątek miłosny jakby nie patrzeć to w tego typu produkcjach podstawa, więc traktowanie go po macoszemu, albo tak jedynie na otarcie łez nie zaspokoi oczekiwań coraz bardziej wymagającego widza ... ludzie lubią czuć to co widzą, więc pocałunki w czółko nie do końca ich zadowolą na dłuższą metę).
Druga różnica, która rzuciła mi się w oczy po obejrzeniu kilku seriali dotyczy samego wątku protów, który w latino irytował chyba każdego długą rozłąką ... nie dość, że ich związek się rozpadł jak tylko się zaczął (najczęściej początek telenoweli) to przez większość odcinków ich kontakt był praktycznie znikomy ... dopiero po długiej drodze nieporozumień i intryg, przez które nie mogli się zejść zwykle w odcinkach końcowych ich wspólne scenki zaczynały pojawiać się z większą częstotliwością... W turkotelkach osobiście nie odczuwam etapu rozłąki, bo proci cały czas mają ze sobą kontakt i wiele wspólnych scenek ... i to jest na plus.
Co do sposobu gry to mam wrażenie, ze latynosi są bardziej elastyczni uczuciowo i luzaccy ... i w wielu sytuacjach ich emocje są bardziej widoczne ...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shelle
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 28 Paź 2007
Posty: 46423
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:29:04 01-05-18    Temat postu:

lucy napisał:
Wgłębiając się natomiast w schemat samej produkcji latynoskiej i tureckiej zauważam, że istnieje duża różnica jeśli nie przepaść między sposobem przedstawiania zarówno pod względem scenariuszowym jak i scenograficznym wątku miłosnego pomiędzy protami (w sumie nie tylko) ... i tutaj oceniam to na korzyść latino, który posługuje się bardziej realistycznym podejściem do samych scenek i większym oraz barwniejszym wachlarzem (tak ... turkotelki do niedawna poruszały się w enklawie arabskiej, która pod tym względem narzuca duże ograniczenia ... jednak ich ekspansja na resztę świata niesie zagrożenie, ze szybko pójdą w odstawkę ze względu na zbyt zachowawcze podejście do spraw miłosno - intymnych. Początkowo było to intrygujące, ale na dłuższą metę jest męczące ... Europa i Ameryka to bardziej wyzwolona mentalność, a wątek miłosny jakby nie patrzeć to w tego typu produkcjach podstawa, więc traktowanie go po macoszemu, albo tak jedynie na otarcie łez nie zaspokoi oczekiwań coraz bardziej wymagającego widza ... ludzie lubią czuć to co widzą, więc pocałunki w czółko nie do końca ich zadowolą na dłuższą metę).

Zdecydowanie się zgadzam, zresztą jest to chyba coś, co "uwiera" każdego widza wychowanego na telkach latino i serialach amerykańskich, czy nawet polskich. Przeogromna cenzura w kwestii spraw miłosno-intymnych jest czasami po prostu tak drażniąca, że nie wiadomo czy się śmiać, czy płakać. Pocałunki w czółko i w policzek na ślubie czy i nawet po ślubie są po prostu żałosne i totalnie nienaturalne. Zresztą już nawet tego typu ograniczony kontakt fizyczny u osób, które są w związku jest po prostu śmieszny, a na ślubie, czy po ślubie to już w ogóle. A sceny miłosne (a raczej pseudo-miłosne) to można policzyć na palcach jednej ręki dla wszystkich seriali z danego sezonu Niestety jest to ogromna ułomność turkotelek, bo ludzie jednak lubią w serialach takie scenki, czy chociażby normalny kontakt fizyczny między zakochanymi, zwłaszcza w serialach, gdzie głównym wątkiem jest wątek miłosny.

lucy napisał:
Druga różnica, która rzuciła mi się w oczy po obejrzeniu kilku seriali dotyczy samego wątku protów, który w latino irytował chyba każdego długą rozłąką ... nie dość, że ich związek się rozpadł jak tylko się zaczął (najczęściej początek telenoweli) to przez większość odcinków ich kontakt był praktycznie znikomy ... dopiero po długiej drodze nieporozumień i intryg, przez które nie mogli się zejść zwykle w odcinkach końcowych ich wspólne scenki zaczynały pojawiać się z większą częstotliwością... W turkotelkach osobiście nie odczuwam etapu rozłąki, bo proci cały czas mają ze sobą kontakt i wiele wspólnych scenek ... i to jest na plus.

To akurat zależy od serialu. W wielu niestety też jest tak, że proci przez cały serial nie mogą być razem i dopiero w finale mają swój happy end. Albo i nie. Mnie osobiście takie coś zawsze okropnie wkurza i nie znoszę ani seriali ani telek, gdzie jest za dużo wycia do księżyca. Uwielbiam dramę, ale nie lubię debilnych intryg i stereotypowych akcji, przez które przez 100 odcinków bohaterowie nie mogą się zejść
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lucy
Generał
Generał


Dołączył: 06 Maj 2007
Posty: 8489
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:32:47 01-05-18    Temat postu:

Shelle napisał:
A sceny miłosne (a raczej pseudo-miłosne) to można policzyć na palcach jednej ręki dla wszystkich seriali z danego sezonu Niestety jest to ogromna ułomność turkotelek, bo ludzie jednak lubią w serialach takie scenki, czy chociażby normalny kontakt fizyczny między zakochanymi, zwłaszcza w serialach, gdzie głównym wątkiem jest wątek miłosny.

Ta ułomność przejawia się nie tylko w braku scenek stricte miłosnych, ale także w okazywaniu uczuć pomiędzy zakochanymi. W latino namiętność zaszyta w samych tylko emocjach i drobnych gestach oraz słowach i tym w jaki sposób były wypowiadane rozlewała się po ekranie niczym wulkan ... a tutaj czyli w turkotelkach jest na okrągło sztywność, opanowanie i zachowawczość ... niby tak bardzo się kochają i pragną, ale w sposób totalnie odrealniony w moim rozumieniu ... nawet zwykłe drobne przytulanki i pieszczoty owiane są chłodem i brakiem pociągu.

Shelle napisał:
To akurat zależy od serialu. W wielu niestety też jest tak, że proci przez cały serial nie mogą być razem i dopiero w finale mają swój happy end. Albo i nie. Mnie osobiście takie coś zawsze okropnie wkurza i nie znoszę ani seriali ani telek, gdzie jest za dużo wycia do księżyca. Uwielbiam dramę, ale nie lubię debilnych intryg i stereotypowych akcji, przez które przez 100 odcinków bohaterowie nie mogą się zejść

No to mnie "przestraszyłaś", bo we wszystkich, które oglądałam proci cały czas na siebie wpadali - nawet wtedy kiedy nie byli razem lub się rozstali ... i ogólnie nie narzekałam na ilość wspólnych scenek:
Fatmagul
Sila
Meandry
Cena miłości
Imperium miłości
Nadzieja i miłość
KPA
Olene

W Asi - proci nie mogą się zsynchronizować w czasie, bo kiedy on chce to ona nie i odwrotnie ... ale sytuacji, w których są razem jest tu na pęczki jak na razie ...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Blackie
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 20 Lis 2016
Posty: 4462
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:22:26 01-05-18    Temat postu:

Dziewczyny, fajna rozmowa Wam się wywiązała

Pozwólcie, że się wtrącę, bo wydaje mi się, że doszło do małego nieporozumionka - Shelle chyba miała na myśli latinotelki, w których często proci są od siebie oddaleni przez większość serialu, a lucy chyba odniosła to do turkotelek i stąd jej zdziwienie, zgadza się?

Shelle napisał:
to chyba coś, co "uwiera" każdego widza wychowanego na telkach latino i serialach amerykańskich, czy nawet polskich. Przeogromna cenzura w kwestii spraw miłosno-intymnych jest czasami po prostu tak drażniąca, że nie wiadomo czy się śmiać, czy płakać.

Powiem Wam, że nie oglądam polskich seriali w tv od lat (ostatnie jakie widziałam to polska Brzydula i Przepis na życie oraz O mnie się nie martw - dwa sezony), ale kiedy lecę czasami z pilotem po kanałach i rozpoznaję po drodze takie codzienne obyczajówki jak Na Wspólnej, czy M jak miłość, to w tych serialach bohaterowie ciągle walają się po pieleszach najczęściej kogoś zdradzając! Albo faceci ciągle kupują kwiaty i przepraszają swoje partnerki Zastanawiam się, czy to też jest adekwatne odwzorowanie rzeczywistości...?

lucy napisał:
W latino namiętność zaszyta w samych tylko emocjach i drobnych gestach oraz słowach i tym w jaki sposób były wypowiadane rozlewała się po ekranie niczym wulkan ...

Dobrze napisałaś lucy , że to jest okazywanie namiętności, natomiast w turkotelkach okazują miłość, uczucia, coś mniej sensualnego, a bardziej duchowego i dlatego potrzeba do tego innych gestów, innych słów, innych spojrzeń i tak dalej... Jak sobie przypomnisz GF to wg mnie jest to najlepszy przykład jak prot okazywał protce uczucie, ale bez podtekstu erotycznego (przez większość telki). Mnie się np. podoba przywiązanie Turków do miłosnych podarków - ktoś coś komuś dał w 1 bolumie, i ten przedmiot się plącze przez całą fabułę w tle, po czym znienacka jego znaczenie dla obdarowanego i obdarowującego jest jakoś mocno uwypuklone, takie symboliczne. Podobnie jest ze słowami, gestami - Turki lubią do nich powracać, zataczając fabularne koło.

lucy napisał:
a tutaj czyli w turkotelkach jest na okrągło sztywność, opanowanie i zachowawczość ... niby tak bardzo się kochają i pragną, ale w sposób totalnie odrealniony w moim rozumieniu ... nawet zwykłe drobne przytulanki i pieszczoty owiane są chłodem i brakiem pociągu.

E tam, gdzie widzisz brak pociągu u Dżezia?? Przecież on pacza na Suhanke z takim pożądaniem, jakby ją miał za chwilę schrupać hihi
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lucy
Generał
Generał


Dołączył: 06 Maj 2007
Posty: 8489
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:39:55 02-05-18    Temat postu:

Blackie napisał:
Pozwólcie, że się wtrącę, bo wydaje mi się, że doszło do małego nieporozumionka - Shelle chyba miała na myśli latinotelki, w których często proci są od siebie oddaleni przez większość serialu, a lucy chyba odniosła to do turkotelek i stąd jej zdziwienie, zgadza się?

Przeczytaj Blackie jeszcze raz ten fragment - myślę, że nie było nieporozumienia ... ja napisałam wcześniej, że w turkotelkach jest pod tym względem lepiej, bo proci nie są rozdzieleni na 3/4 serialu ... a Shelle stwierdziła, że różni to z tym bywa ... Więc się zdziwiłam, bo we wszystkich, które ja widziałam ten problem typowy dla latinotelek nie istniał.

Blackie napisał:
(...) ale kiedy lecę czasami z pilotem po kanałach i rozpoznaję po drodze takie codzienne obyczajówki jak Na Wspólnej, czy M jak miłość, to w tych serialach bohaterowie ciągle walają się po pieleszach najczęściej kogoś zdradzając! Albo faceci ciągle kupują kwiaty i przepraszają swoje partnerki Zastanawiam się, czy to też jest adekwatne odwzorowanie rzeczywistości...?

Nie wiem ... nie oglądam ... ale jeśli jest tak jak piszesz to jest to niezbity dowód na to, że tematy okołołóżkowe nie są dla polskiego widza bez znaczenia, bo gdyby to się nie sprzedawało to by tego nie było ... z otoczenia wiem, że masa ludzi śledzi te seriale.

Blackie napisał:
Dobrze napisałaś lucy , że to jest okazywanie namiętności, natomiast w turkotelkach okazują miłość, uczucia, coś mniej sensualnego, a bardziej duchowego i dlatego potrzeba do tego innych gestów, innych słów, innych spojrzeń i tak dalej...

Blackie jeśli mówimy o relacji damsko - męskiej to ... miłość i namiętność idą w parze i nie można tego rozgraniczać, bo jedno generuje drugie ... i skutkiem ubocznym jest zazdrość, która jednocześnie jest ich nieodłączną siostrą - tak natura skonstruowała człowieka. Nie uważam, aby turkotelki były bardziej uduchowione od analogicznych produkcji z reszty świata. Są tylko ociosane z elementów erotycznych, bo tak dyktuje cenzura kulturowo - obyczajowa ... W ub. roku widziałam kawałek koreańskiego serialu młodzieżowego - jak znajdę na yt to Ci podrzucę - i tam się czuje w powietrzu więcej tej namiętności (proci to chyba młodzież - on już pracuje, ale ona się jeszcze uczy) niż w każdym tureckim serialu. Dodam, ze nie chodzi tu o scenki łóżkowe.

Blackie napisał:
Jak sobie przypomnisz GF to wg mnie jest to najlepszy przykład jak prot okazywał protce uczucie, ale bez podtekstu erotycznego (przez większość telki).

Zauważ Blackie, że przypadek GF to inna bajka ... tam potrzeba miłości fizycznej została okaleczona zarówno u niej jak i u niego - psychicznie się pragnęli, ale aby to urzeczywistnić musieli przejść długą terapię ... Tutaj Turcy mieli uzasadnioną wymówkę, żeby nie wprowadzać protów do alkowy - w ich przypadku byłoby to absurdalne ... Spuentowałabym to tak: "był wilk syty i owca cała" ... ale w takim razie Turcy powinni się ograniczyć do psychotelek - w takim gatunku byliby mistrzami.

Blackie napisał:
lucy napisał:
a tutaj czyli w turkotelkach jest na okrągło sztywność, opanowanie i zachowawczość ... niby tak bardzo się kochają i pragną, ale w sposób totalnie odrealniony w moim rozumieniu ... nawet zwykłe drobne przytulanki i pieszczoty owiane są chłodem i brakiem pociągu.

E tam, gdzie widzisz brak pociągu u Dżezia?? Przecież on pacza na Suhanke z takim pożądaniem, jakby ją miał za chwilę schrupać hihi

Tak ... pociąga go Blackie ... ale na paczaniu pociąg się nie kończy ... nieprawdaż ? A ciągu dalszego jak nie było ... tak nie ma ... A najgorsze, że nie będzie ...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Seriale tureckie niewyemitowane Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5 ... 26, 27, 28  Następny
Strona 4 z 28

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin