Telenowele

LuzPablo85 · Wysłany: 17:54:52 02-12-19 Temat postu:

Gdzie mogę obejrzeć 1 odcinek "Gołębia"? Fabuła tego serialu mnie zaintrygowała i zobaczyłbym sobie jakiś odcinek tego nowego serialu tureckiego.

Atahan · Wysłany: 17:58:36 02-12-19 Temat postu:

Na fb podobno tłumaczy grupa Tureckie seriale po polsku, ale nie polecam tej grupy, bo niejedna afera związana z nimi była.

Co do widowni, to ta pewnie w najbliższych odcinkach ukształtuje się tak, że total będzie sporo większy od AB.

lucy · Wysłany: 18:10:36 02-12-19 Temat postu:

Atahan · Wysłany: 18:50:07 02-12-19 Temat postu:

Oczywiście, że nic z tego.

Po prostu wszystkie seriale, których akcja dzieje się na jakiś prowincjach ma słabszą grupę bogaczy. Tak jest np. na ATV.

Julia · Wysłany: 0:29:23 04-12-19 Temat postu:

To, co podoba mi się niezmiennie w tureckich serialach, to...zdjęcia, a mają Turcy , co pokazać.
Tym razem jest to Zeugma wspomniana w opisie , leżąca nieopodal Gaziantepu,przez którą przechodził jedwabny szlak, czyli daleko na wschodzie, ile tam pamiątek pozostało po rzymskim panowaniu!!! Wiele rozgrabiono, wiele jest w muzeum w Gaziantep.
W pierwszym odcinku mamy jedną z mozaik, która posłużyła w scenariuszu do opowieści o Cygance w drugim mamy wyeksponowane starożytne figury.

Dwie rodziny , jak zwykle zresztą

Jedna bogata, druga biedniejsza, może dlatego, że senior rodu odsiedział wyrok w więzieniu za zabicie seniora tej drugiej.Znaleziono go w studni...
Gdy ojciec protki wychodzi z więzienia zaczyna wrzeć! Młodszy syn drugiej familii: psychopata, awanturnik, prostak, załatwiający swe porachunki przy pomocy wiadomego atrybutu , dyszy zemstą....
Stopowany jest przez starszego brata, ale na niewiele się to zdaje, tym bardziej , że matka wybiela jego występki.
Matka, to szurnięta i cwana Neriman z "Rozdartych serc", a jej szwagier lub brat (jeszcze się w tych wszystkich imionach i koligacjach gubię), to wstrętny psychopata , ojciec protki w "Łzach Cennet".Tutaj też nie grają pozytywnych postaci.

Tytułowa Guvercin , czyli Zuluf wierzy w niewinność ojca, ale pada ofiarą maniaka Okkesa, który odpłaca wrogom tą samą monetą...wywozi ją na pustkowie i wrzuca do prawie wyschniętej studni...
Wszyscy postawieni na nogi zniknięciem Zuluf ,szukają jej, Kenan z rozmowy wnioskuje, że jest to studnia, ale....szukaj wiatru w polu...
Koniec szczęśliwy - Zuluf uratowana.

Ale jednej biedy mało! Siostra braci Nefise zakochała się w bracie Guvercin Muslumie i, nie bacząc na przeszłość, ucieka z nim od toksycznej rodziny.
Najmłodsze pokolenie chce samo o sobie decydować... ich śladem podąża łowca , czyli wypuszczony z aresztu za "incydent" Okkes...
Może i udałoby się młodzieży uciec, ale...właśnie w okolicy antycznych wykopalisk w miasteczku, Nefise zobaczyła informację o poszukiwaniach Zuluf. Zdradził ich telefon wykonany w miejscowym sklepiku...Dobrze, że i Kenan tam pojechał, bo skończyłoby się to tragicznie.
Młoda nie odpuszcza, stawia się rodzinie, jest zakochana i koniec

Ma oparcie w Kenanie.
Zebranie rodzin i , cóż nie ma wyjścia trzeba dziewczynę wydać za mąż, skoro uciekła z chłopakiem, ale żeby nie obyło się "bez kary" dla rodziny "zabójcy" ich ojca , Zuluf ma wyjść za mąż za Kenana, który uratował jej życie.
Ona jest za to wdzięczna, ale żeby wyjść za mąż tylko dlatego, aby wyrównać rachunki?! Nie przyjmuje tego do wiadomości :help
Na zmówinach brata , Okkes pod lufą pistoletu wymógł, że ma ona zamieszkać pod ich dachem.
Zuluf woli skończyć z sobą, ale... znów ratuje ją nad urwiskiem Kenan i on w tym momencie , gdy przyciska do siebie, wyrywającą się dziewczynę, nie robi tego z przymusu.

Dwa śluby jednego dnia... Muslum wie, że to także i przez niego siostra poświęca się dla rodziny, ale chce być z Nefise. Ci są zadowoleni, natomiast druga para siedzi za stołem nowożeńców z minami nieszczęśników

Okkes obserwuje uroczystość przez okno w kuchni i pije na umór, na nic słowa matki, że ma przestać pić i wyjść do gości. Koniec niezwykle dramatyczny, pijany bezmózgi szaleniec strzela...

To treść, a klimat? Wiadomo wschodni, gdzie panuje odwieczny, archaiczny obyczaj, prawo pięści, obowiązek zemsty, a także niereformowalność w pewnych obszarach życia domowego i społecznego, ciemne interesy...

Akcja dość wartka, większość postaci z charakterem.
Myślę, że Almila Ada sprawdza się w roli protki, nie jest to tytułowa "gołąbka" i jej średnio atrakcyjny partner również budzi moją sympatię.
Jest w scenariuszu zawarty pewien szczegół, a mianowicie Kenan chyba nie jest biologicznym synem pani domu. Drugi odcinek oglądałam po turecku, więc stąd ta niepewność.
Przypuszczam, że to syn pierwszej żony , wychowywany przez ojca i macochę

Z tych trzech premier , "Guverin" - na starcie - najbardziej do mnie przemawia.

ewunia13410029 · Wysłany: 13:23:08 04-12-19 Temat postu:

Właściwie to akcja tego serialu toczy się w Gaziantep i okolicach? Bo ogólnie to serial nagrywają w kilku miejscowościach tzn. Gaziantep, Nizip, Belkis (gdzie są te ruiny Zegumy).
No i Zuluf w rozmowie z Kenanem mówi, że była na studiach w Stambule, ale przerwała je i wróciła do Gaziantep, kiedy ojciec trafił do więzienia.

Myślałam, że Cyganka z Zegumy będzie jakoś bardziej powiązana z akcją i że z tą Cyganką związana jest jakaś legenda, ale z tego co zrozumiałam, to chyba się przeliczyłam. Po prostu znaleziono ją głęboko pod ziemią i dlatego promowali nią serial, bo to taka trochę metafora tego, że Kenan znajduje Zuluf w studni, czyli jakby nie patrzeć głęboko pod ziemią?

No i oczywiście promowanie nią serialu było też podyktowane lokacją, bo przecież Cyganka, to jeden z najbardziej rozpoznawalnych zabytków z tamtych terenów.

Zuluf dostała pracę w muzeum. Ciekawe, czy scenarzyści o tym nie zapomną, bo zwykle po 2-3 odcinku wszyscy nagle przestają pracować, tzn. mają pracę, rozmawiają o niej, ale nie widzimy, żeby do niej chodzili.

Muzyka Alpa Yeniera robi dobry klimat. I jak dla mnie jest ok. A motyw główny serialu nawet czasami sobie słucham.

Co do aktorów to nie mam żadnych uwag, ponieważ oprócz dwóch osób nie znam ich z poprzednich ról. Tzn. wiem, gdzie grali i w ogóle, ale nie oglądałam.

No i plus, że w scenach z Nursel Kose w końcu nie muszę ściszać dźwięku.

ewunia13410029 · Wysłany: 13:24:17 04-12-19 Temat postu:

dubel

Julia · Wysłany: 22:31:59 05-12-19 Temat postu:

ewunia 13410029 napisała:

lucy · Wysłany: 13:13:31 06-12-19 Temat postu:

A możecie napisać, które seriale Guvercin przypomina klimatycznie ?

ewunia13410029 · Wysłany: 14:47:36 06-12-19 Temat postu:

lucy · Wysłany: 15:30:34 06-12-19 Temat postu:

ewunia13410029 · Wysłany: 16:05:21 06-12-19 Temat postu:

Julia · Wysłany: 0:17:28 07-12-19 Temat postu:

Moim zdaniem, "Guvercin" bardziej przypomina ''Silę", choćby tylko ze względu na zaaranżowane małżeństwo. Sila nie chce i Zuluf też nie chce wyjść za mąż, obydwie zostają zmuszone do ślubu.

Środowisko społeczne i geograficzne porównywalne.

ZuzannaZuzia · Wysłany: 10:28:56 08-12-19 Temat postu:

Motyw jest dokładnie taki sam jak w Sili. Główni bohaterowie spotykają się wcześniej zanim staną się ofiarą umowy rodzinnej. Pada strzała amora.

Podczas pierwszego, przypadkowemu spotkaniu nic o sobie nie wiedzą. Nie znają swoich imion i pochodzenia. Jak Sila z Boranem przy studni. Od razu są sobą zauroczeni. Ona ma piękne oczy jak piękność ze starożytnej mozaiki on zaimponował intelektem.

Mnie nie podoba się aktorka i aktor grający główne role, ale może się przekonam) Boran to Boran grał słabo, ale popatrzeć można było.

Ale urok pryska gdy główna postać żeńska dowiaduje się, że ma wyjść za mąż z powodu umowy rodzinnej. On pogodzony ze ślubem wie, że innego wyjścia nie ma w tej społeczności, spolegliwy no i ona się mu podoba. Ponadto facet ten uważa, że prawo jako prawo ma wyższość nad prawem zwyczajowym.
Pewnie będzie ukochanej ratował życie, nosił na rękach, a ona będzie ziała nienawiścią, bo jak w tych serialach bywa serce jej będzie walczyć z rozumem

ZuzannaZuzia · Wysłany: 11:01:17 08-12-19 Temat postu:

Almila Ada jak dla mnie nie ma nic magnetycznego. Taka przeciętna dziewczyna zbyt wysoka dla partnera serialowego. A jej gra aktorska to jakaś porażka.
Oj będzie miał biedaczek co nosić na rękach. On sam taki typowy Turek ,

( do Kivanca mu daleko) wysuszony przez słońce.
Wygląda rzeczywiście bardzo poważnie, ale oni chyba tak mają. On zresztą nie gra już takiego młodzieńca, w biznesie jest od ponad dziesięciu lat. Ciekawe czy miał już jakąś przelotną miłość za sobą. Zachowuje się jak człowiek który już wiele w życiu przeżył. I ten kontrast między nim, a bratem. Kenan choć z wyglądu niepozorny, ale za to mądry i brat wielki tępy osiłek.

Aktor gra fajnie dużo lepiej niż jego partnerka . W ten sposób nadrabia braki urody. Ma dziwny profil. Ten nos jakby ucięty. Chyba nie powinni go pokazywać z profilu. I te chude nóżki w spodniach rurkach.....
Serial nie porywa ale zdjęcia fajne . Póki co...