Telenowele

Atahan · Wysłany: 18:17:22 16-12-19 Temat postu:

A i owszem, ale mój dziwny sentyment do tej wytwórni upiększa wszystko w mojej głowie.

ZuzannaZuzia · Wysłany: 15:16:01 17-12-19 Temat postu:

Kurcze taka fajna postać męska, a taki nieciekawy aktor z wyglądu

Choć przyznaję ma w głosie jakiś magnetyzm. Ładny jest ten jego tembr głosu , nie razi chrapliwy język turecki. I ten jego stoicki spokój, który tworzy niezły klimat.
Aktor jest taki chudziutki i wysuszony, że dech mi zaparło w piersiach gdy dźwigał główną bohaterkę - zastanawiałam się czy nie ugną mu się kolana i czy nie runie jak długi przygnieciony tym ciężarem. Dał radę biedaczek.

Szczytem wszystkiego jednak był występ w piżamie. Niezły środek antykoncepcyjny- kto go tak ubrał do tej sceny

Zapowiada się bardzo ładna rola męska....

Julia · Wysłany: 17:23:30 17-12-19 Temat postu:

ZuzannoZuziu

masz rację! też o tym myślałam, a Almila jest wysoka i nie chudzinka bynajmniej, ale dał radę

O wiele lepiej niż Murat Yildirim w "Królowej nocy" , gdy dźwigał Maeryem Uzerli, kolana się pod nim uginały

ZuzannaZuzia · Wysłany: 18:20:58 18-12-19 Temat postu:

Dlaczego nie ma jeszcze tłumaczenia

Julia · Wysłany: 18:55:00 18-12-19 Temat postu:

No właśnie, sprawdzam i sprawdzam...

ZuzannaZuzia · Wysłany: 23:25:29 18-12-19 Temat postu:

Już jest
https://www.youtube.com/watch?v=0oPE919S10I

Julia · Wysłany: 9:37:37 19-12-19 Temat postu:

Nie przypuszczałam, że koralik z tespiha Celala tak szybko zostanie odkryty i zabrany przez Kevsę i pokazany Celilowi

ZuzannaZuzia · Wysłany: 14:28:40 19-12-19 Temat postu:

W końcu Kevsa zapowiadała, że dziewczyna nie będzie miała w tym domu życia...Mam nadzieję, że to się wydało tak szybko żeby Zuluf opowiedziała swoją historię Kenanowi.
Strasznie mi żal głównego bohatera, bo biedaczek będzie zbierał razy od wszystkich. On stara się kierować zdrowym rozsądkiem, wszystkich chroni, a sam obrywa. Najgorsze jednak razy będą od żony. Taki jest chudziutki i zmaltretowany z wyglądu, a tu jeszcze takie życie. To taki typ samotnika. Wychowywany z dala od bliskich, w dalekim Stambule, w internacie.

Julia · Wysłany: 0:13:13 20-12-19 Temat postu:

Kevsa, to druga Neriman z "Rozdartych serc", tyle, że ubrana inaczej i mieszkająca w "rezydencji" , a nie w biedniejszej części Stambułu w czynszowej kamienicy

Jest odrażająca, podstępna i cwana, nie dopuszcza innego biegu wydarzeń niż w jej scenariuszu.
Celil, jest do niej podobny, choć mniej inteligentny.
Było wiadomo, że Zuluf nie będzie łatwo , stawia się teściowej i dobrze, ale Kevsa jest silniejsza

To, co jest głupie w zachowaniu Zuluf, to chodzenie po pokojach bez dobrego upewnienia się , że nikt jej w tym nie przeszkodzi.Chodzi w ciężkich butach, które słychać.
Dała się zwieść Celilowi, który specjalnie wystawił jej tespih, którego szuka dla porównania...on ma swój plan względem niej...
No i nie rozumiem jej wymachiwania bronią - którą znalazła w schowku w swoim pokoju - w kierunku Kemala,żądając wyjawienia prawdy.
Na miejscu zbrodni mała Zuluf widziała dorosłych i dobrze zbudowanych mężczyzn,a nie chuchro chłopaka!
Działa nerwowo i bez opamiętania , zamiast wyjaśnić,że taki sam pistolet widziała za paskiem jednego ze sprawców...krzyczy, miota się...strzał...
Kto do kogo?

No i jeszcze jedno - śmieszy mnie, to odwoływanie zeznań na sali sądowej i zwalnianie winnych z aresztu. Od razu, już bez dodatkowego przesłuchiwania za wprowadzanie sądu w błąd osoby , która wcześniej oskarżała.

Najtrudniejszą sytuację ma w tej chwili Kemal, wszyscy są przeciw niemu!

Kasim i Celil , to zabójcy , dla skrzynki złota pozbawili człowieka życia i co gorsze zrobili to bracia kobiet z dwóch rodzin. Ani Kevsa, ani matka Guvercin nie podejrzewają jakich mają braci, a do tego dochodzi obecna złodziejka złota - żonka Kasima

Ciekawe jak się udadzą jej własne gierki?

ZuzannaZuzia · Wysłany: 10:59:03 23-12-19 Temat postu:

Oj okropnie wygląda mój bohater

Jak baca na wypasie owiec, który w bacówce od pół roku się nie myje. Kto go ubiera??? Czy Turki "biznesmeny" tak się ubierają??
Jak zwykle mądry mężczyzna, idealny materiał męża i ojca dzieciom.
Ten wielki osiłek to jakaś makabra ( kurczę zawsze miałam słabość do wysokich mężczyzn)
Ale widoki na jezioro z tarasu tego domku bajeczne.
Czekam na tłumaczenie

Atahan · Wysłany: 11:14:37 23-12-19 Temat postu:

Guvercin 5
Total: 4,86%
AB: 2,70%

Oby tylko serial się utrzymał. Mógłby nastąpić jakiś wzrost za tydzień po odejściu "Ask Aglatir".

Liam · Wysłany: 11:34:12 23-12-19 Temat postu:

Serial stracił dużo w porównaniu do poprzedniego odcinka - w totalu stracił 0,97% a w AB 1,40%.

Atahan · Wysłany: 11:42:12 23-12-19 Temat postu:

Ale jeszcze nie wszystko stracone, trzeba mieć nadzieję, że będzie wzrost. Albo że chociaż utrzyma się taki rating.

Kasjopeja · Wysłany: 0:16:10 24-12-19 Temat postu:

Widziałam 4 bolumy i wiem,
że nie będę tego serialu oglądać.
Główny bohater jest bardzo interesującą
postacią, taki dojrzały społecznie człowiek.
Dzięki temu fabuła nie jest drażniąca,
ale niestety niektóre sceny są tak naiwne,
choćby koniec 4 boluma, robią z widza/ ze mnie
jakiegoś człowieka bez wyobraźni.
Poza tym reżysersko mi w ogóle
nie podszedł ten dizi.
I sama produkcja sprawia wrażenie
niskobudżetowej.

Julita · Wysłany: 1:16:42 24-12-19 Temat postu:

A ja jestem dopiero po pierwszym odcinku i bardzo mi się spodobało. Liczyłam, że serial sie nie zepsuje...
Przede wszystkim podoba mi się klimat, ale fabuła też. Dwie skonfliktowane rodziny, w tle też te dla nas dziwne tradycje

Główna para mi się podoba. To pierwszy serial, w którym ich w ogóle widzę. Mimo, że z pozoru nie wydają się być dopasowani: on sporo starszy, do tego raczej wyglądem nie robi wrażenia, ale w tym pomyśle na postać coś mi się podoba. Może właśnie ta jego skromność, dojrzałość, wiedza

to że Zuluf pokocha go za to i ta miłość do niego będzie się pojawiać wraz z tym jak będzie go poznawać bliżej. Mimo, że oboje zrobili na sobie wrażenie przy pierwszym spotkaniu

Podoba mi się ta pokora Kenana, ale też ten zdrowy rozsądek. W przeciwieństwie do brata, nie wykorzystałby tradycji aby zemścić się na mordercy ojca. Sam z resztą mówił bratu, że ten człowiek odsiedział karę w wiezieniu, więc nie oni są teraz od wymierzania sprawiedliwość. A Okkes wykorzystał ucieczkę siostry aby zadać cios ojcu Zuluf. Z resztą młodzi zachowali się troszkę egoistycznie. Wiem, że ta ich miłość nie miałaby szans się spełnić w tym miasteczku: matka ani brat nie pozwoliliby Nefise (?) na ślub z synem wroga, ale jednak młodzi wiedzieli gdzie mieszkają, wiedzą jakimi zasadami kieruje się ta społeczność, a taka ucieczka to plama na honorze rodziny i ktoś musiałby za to zapłacić. Jakby ich nie złapali to ktoś musiałby chyba i tak za to zapłacić....

może gdyby cała rodzina była taka jak Kenan, to nie ale przecież w tej rodzinie jest Okkes i jego matka?!
Cała ta akcja z tym poszukiwaniem Zuluf była świetna. Bardzo podoba mi się ta determinacja Kenana, który nie chciał śmierci niewinnej dziewczyny, tylko dlatego że jego brat ma nasrane w głowie...

Ciekawi mnie też ten watek z tym zabiciem ojca Kenana, jak to było naprawdę...