Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Hercai - Mia Yapim/ATV - 2019-2021
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 93, 94, 95 ... 184, 185, 186  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Seriale tureckie niewyemitowane
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Onedine
Idol
Idol


Dołączył: 10 Mar 2018
Posty: 1632
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 16:47:07 03-10-19    Temat postu:

Geraldine napisał:
Gdzieś czytałam na fejsie, ze będzie zły koniec dla protów. Mam nadzieje, że miłość protów zatriumfuje nad tą zemstą.
napisałam na biało, żeby spoilerów nie robić. Ogólnie cała historia, zwaśnione rody i kochankowie kojarzy mi się trochę z Romeo i Julią, ale nie wyobrażam sobie, żeby Nasuh miał się pogodzić z Azize

Teoretycznie Azize i Nasuh nie muszą zginąć. W przypadku Nasuha wystarczy, aby był schorowany i opuszczony przez wszystkich, bez pieniędzy i może mu zaświtać w głowie, że to jego wina i nic nikomu już nie zrobi. Z Azize jest gorzej, bo ona musi być całkiem sparaliżowana lub w więzieniu, bez jakiejkolwiek kasy na łapówki, aby dała spokój protom i innym. Ona ma taką osobowości i wypaczone spojrzenie na świat, że nic, nigdy jej nie "nawróci". Cała rodzina jej umrze, dalej nie zrozumie, że to ona jest w błędzie.

Nie wierzę, że ktoś ma przecieki lub pewność, że Hercai źle się zakończy. Fabuła w tym momencie nie przekreśla szczęśliwego zakończenia dla protów. Już fakt, że proci są teraz tacy grzeczniutcy i nawet się nie całują dobrze rokuje. Według filozofii seriali tureckich "w nagrodę" za powściągliwość i aktualnie dobre morale (czyli że i Miran się "nawraca") mogą mieć jak najbardziej dobry finał.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Julia
Idol
Idol


Dołączył: 03 Kwi 2018
Posty: 1643
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczecin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:29:50 03-10-19    Temat postu:

Geraldine napisała:

Cytat:
W tej całej zemście to coś mi nie pasuje. Tak jakby czegoś brakowało. Jakby jakaś tajemnica jeszcze była. Myślę, że Azize poprzeinaczała fakty, a Miranowi wciska bajki od dzieciństwa.Ten konflikt chyba się skończy dopiero jak Nasuh i Azize umrą. Ogólnie mnie jeszcze ciekawi kto jest prawdziwym ojcem Reyyan.



Być może, że Azize przeinaczyła fakty, choć ja myślę, że ona stworzyła filozofię na własny użytek i w swoje brednie uwierzyła, jak w Koran.

Kto jest ojcem Reyyan - owszem , to bardzo ciekawe, ale chyba nie jest to postać ze znanego nam kręgu.

Onedine napisała:

Cytat:
Teoretycznie Azize i Nasuh nie muszą zginąć. W przypadku Nasuha wystarczy, aby był schorowany i opuszczony przez wszystkich, bez pieniędzy i może mu zaświtać w głowie, że to jego wina i nic nikomu już nie zrobi. Z Azize jest gorzej, bo ona musi być całkiem sparaliżowana lub w więzieniu, bez jakiejkolwiek kasy na łapówki, aby dała spokój protom i innym. Ona ma taką osobowości i wypaczone spojrzenie na świat, że nic, nigdy jej nie "nawróci". Cała rodzina jej umrze, dalej nie zrozumie, że to ona jest w błędzie.


Śmierć byłaby dla nich zbyt łagodną karą. Niech się męczą Niech cierpią męki Tantala...,głód, pragnienie, strach... wściekłość, że się im nie udało, że nie mają wpływów... A największą karą będzie dla nich, jak piszesz , opuszczenie przez wszystkich. Nienawiść!!! Więzienie? Może być, ale nie wspólna cela, tylko izolatki

Największym draństwem ze strony realizatorów byłoby złe dla protów zakończenie.... Reyyan po tylu upokorzeniach,Miran po praniu mózgu przez babkę, po wrogości otoczenia, należy im się szczęście


Ostatnio zmieniony przez Julia dnia 17:34:05 03-10-19, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lucy
Generał
Generał


Dołączył: 06 Maj 2007
Posty: 8489
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:02:34 03-10-19    Temat postu:

Onedine napisał:
Według filozofii seriali tureckich "w nagrodę" za powściągliwość i aktualnie dobre morale (czyli że i Miran się "nawraca") mogą mieć jak najbardziej dobry finał.

Proci z KS byli przez cały czas powściągliwi i grzeczni (w mojej opinii skrajnie grzeczni), a jednak nie mieli zakończenia szczęśliwego.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Reyyan
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 30 Sie 2016
Posty: 5807
Przeczytał: 22 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:14:22 03-10-19    Temat postu:

Julia napisał:




Największym draństwem ze strony realizatorów byłoby złe dla protów zakończenie.... Reyyan po tylu upokorzeniach,Miran po praniu mózgu przez babkę, po wrogości otoczenia, należy im się szczęście


Ja się tego boje, ale po wszystkim co przeżywają to niesprawiedliwe! Miran jest synem Hazara. Fajnie by było zobaczyć jak się godzą i Hazar staje się ojcem dla Mirana. A z Reyan będą szczęśliwi do końca życia. Miałby szanse żyć w jakimś normalnym otoczeniu. Wynagrodziło by mu to co zrobiła z jego psychiką ta czarna wdowa. Ale fajnie by było jakby mieli dobre zakończenie. Miłość zatriumfowała by nad zemstą. I to jeszcze bardziej by dobiło dziada i czarną wdowę.

Może i racja co do Azize i Nasuha. Śmierć jednak byłaby zbyt małą karą. Powinni cierpieć do końca życia sami, opuszczeni.

Ale serial mnie strasznie wciągnął. Nawet Sila mi się tak nie podobała, choć jeszcze do niedawna to był mój ulubiony serial turecki.


Ostatnio zmieniony przez Reyyan dnia 18:22:14 03-10-19, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Julia
Idol
Idol


Dołączył: 03 Kwi 2018
Posty: 1643
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczecin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:03:06 03-10-19    Temat postu:

Jestem tu chyba wyjątkiem
"Sila" jakoś mnie nie porwała, może za sprawą aktorów, odtwarzających role protagonistów. Może nie dojrzałam do ciężkiej atmosfery kamiennych domów.
Swoisty urok tych posiadłości doceniłam dopiero w "Karagul", a "Hercai", oglądam z ogromnym zainteresowaniem. Czekam na każdy odcinek dla protów - przede wszystkim, ale i dla diabłów oraz pozostałych personalnych konfiguracji.
Spośród aktualnie oglądanych, na pierwszym miejscu stawiam właśnie "Hercai", a na drugim "Cukurovą".



Geraldine napisała:

Cytat:
Miran jest synem Hazara. Fajnie by było zobaczyć jak się godzą i Hazar staje się ojcem dla Mirana. A z Reyan będą szczęśliwi do końca życia. Miałby szanse żyć w jakimś normalnym otoczeniu. Wynagrodziło by mu to co zrobiła z jego psychiką ta czarna wdowa. Ale fajnie by było jakby mieli dobre zakończenie. Miłość zatriumfowała by nad zemstą. I to jeszcze bardziej by dobiło dziada i czarną wdowę.


Tak ,Miran miał zatrute całe życie. On nie miał pojęcia o tym, jak się żyje bez złowieszczych podszeptów:"Musisz się zemścić... Musisz pomścić śmierć mamy...Widzisz jaki jesteś nieszczęśliwy...To ci przeklęci Sadoglu pozbawili ciebie i nas radości bycia z rodziną....." To była jego bajka na dobranoc szeptana diabolicznym głosem przez Azize.
To, że on zaczyna stawiać na pierwszym miejscu Reyyan i przeciwstawia się babce, świadczy o potędze miłości, ale też i o tym, że tak do końca demonica nie potrafiła zniszczyć jego psychiki...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lucy
Generał
Generał


Dołączył: 06 Maj 2007
Posty: 8489
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:23:51 03-10-19    Temat postu:

Julia napisał:
Spośród aktualnie oglądanych, na pierwszym miejscu stawiam właśnie "Hercai", a na drugim "Cukurovą".

Co Ty powiesz Julia Myślałam, że Cukurova jest u Ciebie wyżej.
Abstrahując, zamierzasz oglądać nowy serial z Nurgul ? (podobno jest u progu podpisania kontraktu)

Julia napisał:
To, że on zaczyna stawiać na pierwszym miejscu Reyyan i przeciwstawia się babce, świadczy o potędze miłości, ale też i o tym, że tak do końca demonica nie potrafiła zniszczyć jego psychiki...

Wg mnie Miran jest w środku dobrym, szlachetnym człowiekiem i gdyby wychowywał się w normalnych warunkach to by był przykładnym człowiekiem. Gdyby na jego miejscu był ktoś o złych inklinacjach to by po tylu latach prucia mózgu był potworem jakiego w całym Hercai nawet nie ma. Jak człowiek wpadnie pod złe wpływy i wzorce to zawsze się psuje, bo taka nasza parszywa ludzka natura. Jednym zajmie to mniej czasu, innym więcej ... ale efekt jest zawsze gołym okiem widoczny. To, ze Miran po tylu latach potrafi jeszcze czuć to tak naprawdę cud, bo wyczyścić człowieka z emocji jest bardzo łatwo jak się zastosuje odpowiednią "terapię".
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Reyyan
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 30 Sie 2016
Posty: 5807
Przeczytał: 22 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:47:25 03-10-19    Temat postu:

Mi tez nie do końca podeszła gra aktorów Sili. Zwłaszcza protki na początku, ale podobała mi się jak ich historia została przedstawiona. Tam tez była trudna tematyka, nie było zemsty tak jak tu, ale protka tez nie miała kolorowo.Zmuszenie do ślubu, gwałt przez męża, jego rodzice tez dawali w kość,wisiała nad nią śmierć tez było trochę przemocy jak w Hercai, ale jednak wszystko dobrze się skończyło.

Hercai oczywiście jest dużo lepszym serialem niż Sila.Ja tak się emocjonuje każdym odcinkiem, że z niecierpliwością wyczekuje następnego. Mam nadzieje, że Miran będzie do końca się przeciwstawiał tej diablicy.


Ostatnio zmieniony przez Reyyan dnia 20:04:57 03-10-19, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Onedine
Idol
Idol


Dołączył: 10 Mar 2018
Posty: 1632
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:33:20 03-10-19    Temat postu:

lucy napisał:
Onedine napisał:
Według filozofii seriali tureckich "w nagrodę" za powściągliwość i aktualnie dobre morale (czyli że i Miran się "nawraca") mogą mieć jak najbardziej dobry finał.

Proci z KS byli przez cały czas powściągliwi i grzeczni (w mojej opinii skrajnie grzeczni), a jednak nie mieli zakończenia szczęśliwego.
Ci z KS nie byli niewinni i bez grzechów/bez win według islamskiej moralności. Przy czym protowi więcej wybaczy fabuła, mniej protce. W KS była zdrada małżeńska, nawet jak małżeństwa nie były skonsumowane. Ta moralność seriali tureckich jest poplątana dla nas, ale z tego co ja widziałam w innych rzeczach to proci z Hercai są teraz na dobrej drodze do szczęśliwego finału. Miran idzie drogą "odkupienia" (choć pewnie będzie się potykał), a Reyyan jest bez winy, bo nawet jak bez prawdziwego ślubu przestała być dziewicą, to w wyniku oszustwa. Po tym broniła swojego honoru niczym lwica i jak pisałam nawet całusa miedzy protami nie było, a Miran chodzi w okół niej na paluszkach. To przepis na "wybaczenie" od scenarzystów "win" protów i o ile nie będzie zmiany fabuły, czyli ewidentnego łamania Koranu to na finał Reyyan, Miran i ich maleństwo/a będą szczęśliwie huśtać się nad skałami.

Ostatnio zmieniony przez Onedine dnia 20:34:44 03-10-19, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Julia
Idol
Idol


Dołączył: 03 Kwi 2018
Posty: 1643
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczecin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:43:53 03-10-19    Temat postu:

Lucy napisała:

Cytat:
Co Ty powiesz Julia Myślałam, że Cukurova jest u Ciebie wyżej.
Abstrahując, zamierzasz oglądać nowy serial z Nurgul ? (podobno jest u progu podpisania kontraktu)


No trochę mi się pozmieniało, ale "Cukurova" jest tuż tuż :lol:Nie wiem czy na stałe.

Serial z Nurgul? Jak najbardziej. Z tym, że marzy mi się teraz w ładniejszym wizażu W "Rozdartych sercach" była w prostych szatkach w "Gulperi" podobnie. No i zdecydowanie wolę ją w upiętych włosach.
Jak wiesz, jej głos mi nie przeszkadza, zapominam, że pali...lubię jej grę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lucy
Generał
Generał


Dołączył: 06 Maj 2007
Posty: 8489
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:46:37 03-10-19    Temat postu:

Onedine napisał:
lucy napisał:
Onedine napisał:
Według filozofii seriali tureckich "w nagrodę" za powściągliwość i aktualnie dobre morale (czyli że i Miran się "nawraca") mogą mieć jak najbardziej dobry finał.

Proci z KS byli przez cały czas powściągliwi i grzeczni (w mojej opinii skrajnie grzeczni), a jednak nie mieli zakończenia szczęśliwego.
Ci W KS była zdrada małżeńska, nawet jak małżeństwa nie były skonsumowane.

W Hercai też była zdrada małżeńska, pomimo braku konsumpcji pomiędzy Miranem i Gonulką. Protka tak jak Kemal została z niczym przed ślubem (choć on nie został aż tak sponiewierany) i tak samo uciekała długo od Mirana jak Kemal na początku od Nihan. Nihan nie zwabiła Kemala do sypialni jak Miran - Reyan, więc pod tym względem proci z KS mieli mniej "na sumieniu".

Onedine napisał:
Reyyan jest bez winy, bo nawet jak bez prawdziwego ślubu przestała być dziewicą, to w wyniku oszustwa.

W tureckiej kulturze kobieta, która została tak zbrukana jak Reyan przez Mirana jest skreślona społecznie i nikogo nie obchodzi przyczyna co zresztą zostało nawet pokazane. Po takiej kompromitacji jest nawet grzesznicą. I jeśli scenariusz ma budowę "pokuty za grzechy" (do tego nie wiemy jeszcze czy będzie ciąża, czy nie będzie, bo zwiastun podał dziecko na dziurawej tacy) to marne szanse na odkupienie myślę.

Onedine napisał:
to na finał Reyyan, Miran i ich maleństwo/a będą szczęśliwie huśtać się nad skałami.

Przecież ta huśtawka to symbol niepewności, niestabilności, nieobliczalności, nawet grozy, bo mnie akurat przeraża jej symbolika w fabule ... o szczęśliwym, huśtaniu na takiej huśtawce wg mnie mowy nie ma.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ZuzannaZuzia
Idol
Idol


Dołączył: 20 Mar 2019
Posty: 1245
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 21:48:27 03-10-19    Temat postu:

Onedine napisał:
Ci z KS nie byli niewinni i bez grzechów/bez win według islamskiej moralności. Przy czym protowi więcej wybaczy fabuła, mniej protce.

Ależ byli. Przecież ich małżeństwa były z założenia fałszywe. Emir był sprawcą morderstwa aby tylko osiągnąć swój cel. Nawet Turki pytają się zawierając małżeństwo o przeszkody. Nihan miała w pewien sposób przyłożoną lufę do głowy. To ich EVET musi być niewymuszone.
Dokładnie taka sytuacja była z Silą dlatego Boran musiał swoje odcierpieć i poczekać cierpliwie na zaufanie, bo zauroczona nim była Sila od pierwszego wejrzenia ( ja też )
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lucy
Generał
Generał


Dołączył: 06 Maj 2007
Posty: 8489
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:53:52 03-10-19    Temat postu:

Julia napisał:
Serial z Nurgul? Jak najbardziej. Z tym, że marzy mi się teraz w ładniejszym wizażu W "Rozdartych sercach" była w prostych szatkach w "Gulperi" podobnie. No i zdecydowanie wolę ją w upiętych włosach.
Jak wiesz, jej głos mi nie przeszkadza, zapominam, że pali...lubię jej grę.

To dam Ci znać, albo zaglądaj do Krala i Babilonu, bo nie jest jasne, który serial wybierze. Niedawno wrzuciła fotki na socjala, na których wygląda sto razy lepiej niż w Gulperi, poza tym promienieje z miłości, wiec nabrała blasku).
Ona kopci ?


Ostatnio zmieniony przez lucy dnia 22:01:18 03-10-19, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Onedine
Idol
Idol


Dołączył: 10 Mar 2018
Posty: 1632
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:57:49 03-10-19    Temat postu:

lucy napisał:
Onedine napisał:
lucy napisał:
Onedine napisał:
Według filozofii seriali tureckich "w nagrodę" za powściągliwość i aktualnie dobre morale (czyli że i Miran się "nawraca") mogą mieć jak najbardziej dobry finał.

Proci z KS byli przez cały czas powściągliwi i grzeczni (w mojej opinii skrajnie grzeczni), a jednak nie mieli zakończenia szczęśliwego.
Ci W KS była zdrada małżeńska, nawet jak małżeństwa nie były skonsumowane.

W Hercai też była zdrada małżeńska, pomimo braku konsumpcji pomiędzy Miranem i Gonulką.
Miran jest mężczyzną, Nihan (KS) była kobietą. To w tureckim serialu ma znaczenie, po prostu ma. Miranowi o ile kogoś nie zabije lub zniszczy bezwzględnie życia (bez wyrzutów sumienia) będzie wybaczone. Co do Reyyan dalej się przychylam do tego co pisałam, że tak jest w ramach świata tureckich seriali. I tutaj to posługiwanie się Koranem jest lekko naciągnięte i nie takie bezwzględne, jeśli w grę wchodzi oszukanie kobiety.

lucy napisał:
Onedine napisał:
to na finał Reyyan, Miran i ich maleństwo/a będą szczęśliwie huśtać się nad skałami.

Przecież ta huśtawka to symbol niepewności, niestabilności, nieobliczalności, nawet grozy, bo mnie akurat przeraża jej symbolika w fabule ... o szczęśliwym, huśtaniu na takiej huśtawce wg mnie mowy nie ma.
Huśtawka zostanie "odczarowana".
Ale tak naprawdę to przy huśtawce już teraz jest melodia- motyw nadziei (są właściwie dwie). Ten motyw pojawia się też w chwilach, gdy proci mają spokojne chwile w swoim życiu, wytchnienie. W ostatnim odcinku specjalnie to też nasłuchiwałam. Moim zdaniem tą melodią zakończy się serial, dobrą sceną i na literach końcowych będzie ta szybka przewodnia melodia. Jak porównać melodie z KS i Hercai (jeśli by prać pod uwagę te dwa seriale) to na dobrą sprawę KS nie miało takich melodii, które można byłoby nazwać pozytywnymi. Hercai je ma i to kolejny punkt na szczęśliwy finał.


Ostatnio zmieniony przez Onedine dnia 22:04:47 03-10-19, w całości zmieniany 5 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lucy
Generał
Generał


Dołączył: 06 Maj 2007
Posty: 8489
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:58:33 03-10-19    Temat postu:

ZuzannaZuzia napisał:
Ależ byli. Przecież ich małżeństwa były z założenia fałszywe. Emir był sprawcą morderstwa aby tylko osiągnąć swój cel. Nawet Turki pytają się zawierając małżeństwo o przeszkody. Nihan miała w pewien sposób przyłożoną lufę do głowy. To ich EVET musi być niewymuszone.

Tyle tylko, ze protka sprzedała ofiarę zbrodni i ten czyn zrzucił na nią hańbę.
Emir jej nie zabronił iść na policję i pozwolić rodzinie Laury opłakiwać ją i pochować w sposób religijny. Na szczęście w finale spotkała ją kara.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ZuzannaZuzia
Idol
Idol


Dołączył: 20 Mar 2019
Posty: 1245
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 22:07:19 03-10-19    Temat postu:

lucy napisał:

W tureckiej kulturze kobieta, która została tak zbrukana jak Reyan przez Mirana jest skreślona społecznie i nikogo nie obchodzi przyczyna co zresztą zostało nawet pokazane. Po takiej kompromitacji jest nawet grzesznicą.


Tak potraktować można było tylko kobietę u której wątpliwe było dziewictwo. Tylko taka mogła być przyczyna takiego pokazu. W innym przypadku nie było to możliwe , byłoby po prostu nielogiczne ( Hazar tak usilnie starał się wytłumaczyć wszystkim, że jego córka była czysta)

Nawet Nasuhowi nic innego nie przyszło do głowy. Jak łatwo było Nasuhowi uwierzyć w brak dziewictwa, może nawet w duchu tego chciał, bo usprawiedliwiłby sam przed sobą złe traktowanie dziewczyny i pozbyłby się dziewczyny której nie znosił.

Dlatego to co zrobił Miran było czystym diabelstwem. Skazaniem z premedytacją niewinnej dziewczyny na to poniżenie, a w efekcie na śmierć.
Nikomu nie można nic takiego zrobić, nawet wrogowi, a on zrobił coś tak makabrycznego dziewczynie, która go kochała i ufała jak nikomu innemu.
On zresztą wyglądał jak Mefisto uchodząc z tej chaty...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Seriale tureckie niewyemitowane Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 93, 94, 95 ... 184, 185, 186  Następny
Strona 94 z 186

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin