Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Kuzey Güney - Ay Yapim/Kanal D - 2011-2013
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 16, 17, 18 ... 32, 33, 34  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Seriale tureckie niewyemitowane
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Blackie
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 20 Lis 2016
Posty: 4462
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:17:52 31-05-18    Temat postu:

lucy wielkie dzięki za wysłane linki na okienko

A 6 bolum jawi mi się następująco:

* Separacja, czy też nawet zerwanie Cemre i Guneya po kłótni - obydwoje ściągają pierścionki zaręczynowe, i choć to on proponuje "odpoczynek" od siebie nawzajem, to pierścionek jako pierwsza ściąga ona - czyli jednak ma większe wątpliwości, czy to ma dalej sens oraz jest dodatkowo urażona propozycją Guneya, ale rodzi się jeszcze pytanie, na ile procent w tej decyzji o zdjęciu przez nią pierścionka zadecydowało jej tlące się, może nie do końca uświadomione ciepłe uczucia do Kuzeya...??

* Cemre mocno przeżywa rozstanie z Guneyem - jej matka papla o bogactwie w czasie, gdy jej córka chlipie z powodu rozstania, potem dostaje się jeszcze dziewczynie za to, że nie powiedziała matce o winie Guneya w sprawie wypadku - BTW: w tej scence widać mikroport pod sukienką Cemre, to jest jednak częsta wpadka w turkotelkach, praktycznie w każdym serialu są one widoczne Wracając jednak do sceny: nawet praca w reklamie dzięki wstawiennictwu Sinana chyba ją niespecjalnie cieszy, ale mamusię wręcz odwrotnie - od razu z jej twarzy znika złość hehe Wiadomo - praca w reklamie równa się sława plus kasa, a to są ważne dla Gulten sprawy, np. kupi sobie wreszcie coś lepszego niż podróbkę zegarka na bazarze, co nie? Możesz mnie lucy przekonywać, że matka Cemre jest inną kobietą niż się wydaje, no ale cóż - na chwilę obecną wychodzi na potworną materialistkę i upierdliwą, zaborczą, nadopiekuńczą matkę, od której Cemre chyba chce się jak najszybciej uwolnić i stąd ten pomysł o rychłym ślubie z Guneyem - tak mi przyszło teraz do głowy, biorąc pod uwagę dotychczasowy "całokształt" Gulten. Aha - ta aktorka i jej imidż w tym serialu przypomniał mi pewną panią W. ze studów - fryzurka plus obrysowane kredką dookoła oczy plus ubrania a la paniusia - identiko!

* Banu ucieszyła się, że praca Cemre w reklamie sprawi, że się odklei nieco od Guneya - i nawet nie przypuszczała wtedy, że sytuacja jeszcze bardziej obróci się na jej korzyść, bo Guney zerwie z Cemre

* Rozśmieszyła mnie scena, w której matka braci odbiera telefon stacjonarny - ona zdejmuje z niego szydełkowaną SERWETKĘ!!! A mnie się czasami wydaje, że Polska jest krajem staroświeckim chacha

* W fajny sposób ojciec braci trzyma filiżankę z kawą - na zaciśniętej pięści hihi

* Zawsze mi opada szczęka na widok aut wykorzystywanych w turkotelkach - w Meandrach królowały Fordy, jednak moje serce zdobyło Maseratti w Ezelu, i tutaj w KG też jest ich sporo - Banu ma PRZEPIĘKNEGO kabrioleta z tak obłędnym kremowym wystrojem, a i Kuzeyowi się trafił niezły model chacha Radochę miał chłopak przednią, że się przewiózł takim cacuszkiem hehe



No ale jak tylko do niego wsiadł to było wiadomo, że sam się prosi o kłopoty - co za chłopak... Jednak wybrnął jakoś, ale tylko dlatego, że kłamał jak z nut w żywe oczy Ratował skórę, ja to rozumiem, praktycznie nie miał wyjścia - szczerością by tu nic nie wskórał...

* Biedny Kuzey jest naprawdę dosłownie biedny - ten chłopak praktycznie cały czas nie ma grosza przy duszy... Nawet nie wyobrażam sobie sytuacji, żeby chcąc mieć kasę na przejazd z jednego końca miasta na drugi, żeby móc wrócić do domu na noc trzeba się podjąć dorywczej pracy, w dodatku takiej, która nie budzi miłych skojarzeń... Kiedyś w drodze ze studiów do domu na weekend postanowiłam wpaść do koleżanki na krótką wizytę. Dojechałam do niej z dworca taksówką, ale gdy po paru godzinach chciałam udać się w dalszą podróż to okazało się, że nie mam portfela - przeszukałyśmy cały mój bagaż, prawie całe jej mieszkanie i klatkę schodową oraz podwórko - portfela nigdzie YOK Do dziś pamiętam jak głupi mi było, gdy pożyczała mi na bilet autobusowy - moment, w którym jesteś zmuszony pożyczyć od kogoś kasę to rodzaj takiego zażenowania, który ciężko opisać... ... no przynajmniej dla mnie... Tak więc poniekąd rozumiem Kuzeya, ale wiadomo, że znalazł się w jeszcze gorszym położeniu w porównaniu z moją "przygodą"...

* Tym razem mocno zdziwiła mnie determinacja Guneya w kwestii rozmowy z bratem - ostatnio nawet nie chciał o nim rozmawiać z Alim, gdy Kuzey przepadł gdzieś na wiele godzin, a teraz to całkiem inne podejście - w końcu Guney wylądował w mieszkaniu Aliego, gdzie sporo akcji miało miejsce w tym odcinku. Po pierwsze Guney wypytywał o uczucia Kuzeya do Cemre, o czym przypadkowo usłyszała Simay, która niewiele wcześniej dowiedziała się od Aliego za co Kuzey siedział w więzieniu - hmmm...dziwne, że nie uciekła gdzie pieprz rośnie słysząc takie wieści... W końcu nie wie jak było naprawdę oraz nie zna tak dobrze Kuzeya jak np. Cemre, która nie oceniała go negatywnie nawet wtedy, gdy jeszcze nie wiedziała, że wina nie leży w 100% po jego stronie... No cóż - jakieś wyrozumiałe te tureckie dziewczyny chyba Wracając do scen w mieszkaniu Aliego - niezręcznie wyszła ta wizyta Cemre, bo Guney od razu na nią napadł, że przyszła do Kuzeya, a jak jeszcze zobaczył brak pierścionka to już WOGLE Tu już drugi raz na miejscu Simay zawinęłabym spódnicą i tyle by mnie widzieli, bo ta cała napięta sytuacja w tym dziwnym trójkącie na pewno by nie wróżyła nic dobrego na przyszły związek z Kuzeyem, eh... Dziewczę jednak uparte jest i basta, i chyba się przyczepiło do Kuzeya jak rzep do psiego ogona hehe Naprawdę nic nie będzie w stanie jej zniechęcić?? Czyżby to była jakaś odmiana psychofanki Kuzeya??

* Guney w końcu dopada braciszka przez telefon - powiem szczerze, że jego głębokie wyznania mnie zadziwiły Ale jak się okazało to i tak pikuś przy tym, co się wydarzyło później w szpitalu

* Jestem ciekawa co się stanie z 28 tysiącami lir leżącymi w skrytce Aliego?? Czy ta kasa trafi do Kuzeya, czy on ją przyjmie, co z nią zrobi?? A może będą jakieś zawirowania typu kradzież, zaginięcie i kolejne z tego kłopoty?? Ta kasa i tak już długą drogę przebyła do nowego właściciela a jeszcze i tak do nie go nie trafiła chacha

* No i co z tego, że ojciec Kuzeya poszedł do faceta od walk na pięści i uświadomił go co do sytuacji psychicznej i zdrowotnej swojego syna skoro Kuzey przechytrzył gościa i podkradł adresy nielegalnych walk?? Ach, Kuzey czasami potrafi irytować w tym swoim uporze i parciu wprost w ramiona problemów, a wręcz tragedii - a to dopiero 6 bolum!! Jego układ z drugim pięściarzem w efekcie kończy się tak jak można było się spodziewać, czyli krwotokiem wewnętrznym, ehh...

* Scena w szpitalu - Guney zastaje Cemre gładzącą jego brata po policzku - ciekawe, czy uszło to jego uwadze w tych całych emocjach, czy może gdzieś z tyłu głowy sobie to zakodował...? Sam zresztą też przeszedł do równie czułego okazywania miłości braterskiej, w iście bliskowschodnim stylu, który w amerykańskim, czy europejskim serialu nie przeszedłby bez echa i spekulacji, czy aby braci nie łączy kazirodcze uczucie hehe Mam nadzieję, że widzowie tego serialu mają za sobą już jakieś doświadczenia w oglądaniu turkotelek i obserwują, że męska przyjaźń lub braterska miłość jest w tamtych rejonach kulturowych okazywana w sposób o wiele bardziej żywiołowy i zażyły, głównie za pomocą fizycznej bliskości, o nasileniu praktycznie nieznanym i nieakceptowalnym w naszej kulturze, dlatego te wszystkie całusy Guneya w kuzeyowe czółko i trzymanie brata za rękę mogą i dziwić, i śmieszyć, i przerażać... Jednak nic lepiej nie pokazałoby jak bardzo bracia są ze sobą związani nie tyle więzami rodzinnymi, co wspólnymi tragicznymi przeżyciami - i to właśnie pięknie pokazano w tej scenie dzięki tym gestom, które zresztą Kuzey delikatnie, ale odtrącił...




* Scena finałowa boluma, której ciąg dalszy zapewne będzie w 7 odcinku - Kuzey wypisawszy się na własne żądanie ze szpitala podąża do miejsca pobytu Ferhata - ku jego zdziwieniu zastaje tam swojego ojca zwracającego się do więziennego oprawcy własnego syna "bracie" i wymieniającego z nim uściski



I teraz pytanie za 100 punktów - czy w 7 bolumie ojciec i syn będą umieli o tym pogadać i sytuacja się wyjaśni, czy też przez następne 20 bolumów syn będzie wściekły na ojca nie wiedząc, że może źle zrozumiał to co zobaczył...? Dla turkotelek raczej typowa jest ta druga opcja hehe

O gifach z boluma pamiętam i kiedyś je tu wrzucę

___________________
Kuzey


Ostatnio zmieniony przez Blackie dnia 17:45:55 25-06-18, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lucy
Generał
Generał


Dołączył: 06 Maj 2007
Posty: 8489
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:30:14 31-05-18    Temat postu:

Blackie napisał:
lucy wielkie dzięki za wysłane linki na okienko
NMS

WOW ... jak szybko oglądnięty i skomentowany bolumik :BRAWO: ... musiał Ci się bardzo spodobać ... haha

Cytat:
(...) rodzi się jeszcze pytanie, na ile procent w tej decyzji o zdjęciu przez nią pierścionka zadecydowało jej tlące się, może nie do końca uświadomione ciepłe uczucia do Kuzeya...??

Wydaje mi się Blackie, że z jednej strony mogło to mieć wpływ na ten dość radykalny sposób odreagowania, ale z drugiej strony to mógł być zwykły impuls, któremu uległa, żeby podkreślić swą dumę i godność ... Kto wie ... (??)

Cytat:
Możesz mnie lucy przekonywać, że matka Cemre jest inną kobietą niż się wydaje, no ale cóż - na chwilę obecną wychodzi na potworną materialistkę i upierdliwą, zaborczą, nadopiekuńczą matkę, od której Cemre chyba chce się jak najszybciej uwolnić i stąd ten pomysł o rychłym ślubie z Guneyem - tak mi przyszło teraz do głowy, biorąc pod uwagę dotychczasowy "całokształt" Gulten.

Wg mnie ona dużo mieli jęzorem o tym bogactwie, przepychu, karierze ect , ale właściwie na tym się ta jej interesowność kończy (czyli na gadaniu)... bo czy materialistka żyje tak jak ona ?? Przecież te wybujałe marzenia i plany w żaden sposób nie idą w parze z postępowaniem wobec ludzi, z którymi obcuje. Owszem ... podoba jej się wysoki poziom życia ... ale jeszcze większą przyjemność sprawia jej dywagowanie na ten temat ... (Za jakiś czas zobaczysz kto jest o wiele większą materialistką od niej ... hahaha - mam ubaw po uszy)

Cytat:
* Banu ucieszyła się, że praca Cemre w reklamie sprawi, że się odklei nieco od Guneya - i nawet nie przypuszczała wtedy, że sytuacja jeszcze bardziej obróci się na jej korzyść, bo Guney zerwie z Cemre

Przygotuj się Blackie na ciągłe zwroty akcji ... ale fakt ... Banu wtedy ugrała więcej niż planowała ...

Cytat:
(...) a i Kuzeyowi się trafił niezły model chacha No ale jak tylko do niego wsiadł to było wiadomo, że sam się prosi o kłopoty - co za chłopak... Jednak wybrnął jakoś, ale tylko dlatego, że kłamał jak z nut w żywe oczy Ratował skórę, ja to rozumiem, praktycznie nie miał wyjścia - szczerością by tu nic nie wskórał...

Masz na myśli jego przejażdżkę po mieście autem, które miał niby (bo został pomyłkowo uznany za pracownika obsługi gości hotelowych czy klientów klubowych) odstawić na parking ... ?? Jeśli tak, to pamiętam dobrze tę sytuację ... strasznie się wtedy bałam, ze znowu go przyskrzynią ...

Cytat:
* Biedny Kuzey jest naprawdę dosłownie biedny - ten chłopak praktycznie cały czas nie ma grosza przy duszy... Nawet nie wyobrażam sobie sytuacji, żeby chcąc mieć kasę na przejazd z jednego końca miasta na drugi, żeby móc wrócić do domu na noc trzeba się podjąć dorywczej pracy, w dodatku takiej, która nie budzi miłych skojarzeń...

Na szczęście zdarzy się coś co pozwoli Kuzeyowi uwierzyć w siebie i ten jego finansowy status ulegnie poprawie ... chociaż borykać się z losem także w tej materii będzie musiał niejednokrotnie ... Niekiedy także na własne żądanie, bo Kuzey jest uparty i swej racji broni do końca ... nawet wtedy, gdy to nie ma sensu lub może mu wręcz zaszkodzić ...

Cytat:
Do dziś pamiętam jak głupi mi było, gdy pożyczała mi na bilet autobusowy - moment, w którym jesteś zmuszony pożyczyć od kogoś kasę to rodzaj takiego zażenowania, który ciężko opisać... ... no przynajmniej dla mnie...

Blackie ... przesadzasz ... przecież zostałaś okradziona, więc logiczne, że jej "pożyczka" była wręcz obligatoryjna ...

Cytat:
Dziewczę jednak uparte jest i basta, i chyba się przyczepiło do Kuzeya jak rzep do psiego ogona hehe Naprawdę nic nie będzie w stanie jej zniechęcić?? Czyżby to była jakaś odmiana psychofanki Kuzeya??

Simaya to przypadek szczególny ... przygotuj się Blackie, bo nie będzie łatwo ją zdzierżyć ... a czeka Cię naprawdę maraton Simayowy ... chwilami łapałam się za głowę i wiele wysiłku kosztowało mnie przebrnięcie przez jej irytogenną postać u boku Kuzeya ... brrr ... jak sobie przypomnę ...

Cytat:
* Guney w końcu dopada braciszka przez telefon - powiem szczerze, że jego głębokie wyznania mnie zadziwiły Ale jak się okazało to i tak pikuś przy tym, co się wydarzyło później w szpitalu

I powiedz, ze ten serial nie gra na uczuciach, którymi wręcz manipuluje wedle zachcianki ... ale wszystko trzyma się kupy ...

Cytat:
* Jestem ciekawa co się stanie z 28 tysiącami lir leżącymi w skrytce Aliego??

O kasie Guneya mówisz ?? Nie będzie to prosta droga, ale nikt niczego nie ukradnie ... Całą tę wycieczkę skomplikuje Handan ...

Cytat:
Jednak nic lepiej nie pokazałoby jak bardzo bracia są ze sobą związani nie tyle więzami rodzinnymi, co wspólnymi tragicznymi przeżyciami - i to właśnie pięknie pokazano w tej scenie dzięki tym gestom, które zresztą Kuzey delikatnie, ale odtrącił...

Tego typu sytuacji będzie więcej ... i też uważam, ze najbardziej łączą ich wspólne niekiedy traumatyczne przeżycia od dzieciństwa począwszy ... ta więź jest nierozerwalna ...

Cytat:
I teraz pytanie za 100 punktów - czy w 7 bolumie ojciec i syn będą umieli o tym pogadać i sytuacja się wyjaśni, czy też przez następne 20 bolumów syn będzie wściekły na ojca nie wiedząc, że może źle zrozumiał to co zobaczył...? Dla turkotelek raczej typowa jest ta druga opcja hehe

Tutaj jak dotąd wszystko wychodzi natychmiast, albo prawie natychmiast ... sama jestem tym zaskoczona ... oczywiście pozytywnie ... no i nasuwa się taka refleksja ... da się nakręcić tyle odcinków bez zbędnych dopychaczy ???
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Blackie
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 20 Lis 2016
Posty: 4462
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:10:47 31-05-18    Temat postu:

lucy napisał:
Blackie napisał:
lucy wielkie dzięki za wysłane linki na okienko
NMS

Nie znam skrótu lucy - czyżby jakieś "nie ma saso" ?

lucy napisał:
WOW ... jak szybko oglądnięty i skomentowany bolumik :BRAWO: ... musiał Ci się bardzo spodobać ... haha

Nie chciałam mieć zaległości przed weekendem, bo wtedy wychodzi dużo "moich" seriali z napisami, więc mogę mieć dużo do paczania od jutra - dziś też miałam w planach kolejny bolum KG, ale wrzucili wczoraj wieczór świeżego Yasaka i nie miałam wyjścia - musiałam oglądnąć hehe

lucy napisał:
Blackie ... przesadzasz ... przecież zostałaś okradziona, więc logiczne, że jej "pożyczka" była wręcz obligatoryjna ...

Do dziś właściwie nie wiem co się stało z tym portfelem skoro przyjechałam do niej taksówką i zapłaciłam kierowcy Wygląda na to, że portfel wypadł mi podczas wysiadania z taxi i albo wylądował jeszcze w środku, czyli na moim gapiostwie skorzystał kierowca lub następny pasażer, albo na wypadł mi na trasie parking-jej mieszkanie, czyli ktoś z przechodniów lub sąsiadów się na niego natknął i pozamiatane... W każdym bądź razie było mi głupio przed koleżanką, że z powodu mojej nieuwagi, mojego roztrzepania, była zmuszona mi pożyczać kasę, a jej było przykro, że spotkało mnie coś tak niemiłego akurat podczas wizyty u niej - takie obopólne choć nieuzasadnione poczucie winy miałyśmy wtedy, i do dziś pamiętam jak niefortunna była ta sytuacja dla nas obu... Dlatego od razu mi się przypomniała jak zobaczyłam jak poczuł się Kuzey oraz szef restauracji, który chciał mu dać kasę, bo myślał, że Kuzey żebrze...

lucy napisał:
no i nasuwa się taka refleksja ... da się nakręcić tyle odcinków bez zbędnych dopychaczy ???

Refleksja, albo nawet pytanie retoryczne hehe GF i Ezel też mają sporo bolumów i taką sama odpowiedź hihi

___________________
Kuzey


Ostatnio zmieniony przez Blackie dnia 18:28:24 02-06-18, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lucy
Generał
Generał


Dołączył: 06 Maj 2007
Posty: 8489
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:37:26 01-06-18    Temat postu:

Blackie napisał:
lucy napisał:
Blackie napisał:
lucy wielkie dzięki za wysłane linki na okienko
NMS

Nie znam skrótu lucy - czyżby jakieś "nie ma saso" ?

Nie MA SPRAWY

Blackie napisał:
lucy napisał:
WOW ... jak szybko oglądnięty i skomentowany bolumik :BRAWO: ... musiał Ci się bardzo spodobać ... haha

Nie chciałam mieć zaległości przed weekendem, bo wtedy wychodzi dużo "moich" seriali z napisami, więc mogę mieć dużo do paczania od jutra - dziś też miałam w planach kolejny bolum KG, ale wrzucili wczoraj wieczór świeżego Yasaka i nie miałam wyjścia - musiałam oglądnąć hehe

No ja bym 6 seriali jednocześnie nie była w stanie oglądać ... na pewno by mi się postaci i wątki mieszały ... A potem by mi się to wszystko śniło ...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Blackie
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 20 Lis 2016
Posty: 4462
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 13:54:20 02-06-18    Temat postu:

lucy napisał:
Blackie napisał:
lucy napisał:
Blackie napisał:
lucy wielkie dzięki za wysłane linki na okienko
NMS

Nie znam skrótu lucy - czyżby jakieś "nie ma saso" ?

Nie MA SPRAWY

Chacha moje "nie ma SASO" wyszło komicznie

lucy napisał:
No ja bym 6 seriali jednocześnie nie była w stanie oglądać ... na pewno by mi się postaci i wątki mieszały ... A potem by mi się to wszystko śniło ...

Oglądam 5, nie śni mi się ani jeden, ale zanim zaczynam oglądać kolejny bolum, to się trochę muszę natrudzić, żeby sobie przypomnieć jak się skuńczył poprzedni hehe



7 bolum KG oglądnęłam wczoraj - właśnie zasiadłam teraz do pisania komentu, a tu burza Zdążyłam wczoraj wrzucić gify do 5 boluma, bo fajowe znalazłam z kluczowych scen, ale z 6 to tylko jeden gif dokleiłam, bo nie widziałam innych... No to gaszę kompa, na razie papa

___________________
Kuzey


Ostatnio zmieniony przez Blackie dnia 18:28:43 02-06-18, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Blackie
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 20 Lis 2016
Posty: 4462
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:24:41 02-06-18    Temat postu:

7 bolum KG wg Blackie przedstawia się następująco:

* Niesamowite, czego dowiadujemy się o uczynkach ojca Kuzeya - Sami opłacał przez wiele lat "opiekę" nad synem w więzieniu tak naprawdę "katowi" własnego syna! Nie dziwne, że Sami powziął drastyczne kroki i spalił biznes Ferhata Jednak wedle słów Kuzeya, teraz dopiero zacznie się prawdziwa vendetta... I świetny tekst Kuzey do brata: Jaki ojciec, taki syn Kuzey wreszcie czuje, że ojciec jest fantastycznym ojcem, i aż łamiącym się głosem proponuje mu pomoc przy sklepie oraz dziękuje ojcu - chyba w domyśle za zemstę na Ferhacie, co nie??

* Rodzice Kuzeya poznają Simay w ciekawych okolicznościach - ciekawe, czy gdyby nie ta wizyta w szpitalu, to czy WOGLE by ją poznali chacha No ale widać, że mamusi Kuzeya "synowa" nie przypadła do gustu hiehie Gdyby mamusia wiedziała, że Kuzey też do kuńca nie jest "grzecznym" chłopcem (scenka zaproszenia Simay do szpitalnego łóżka) to może nie byłaby tak krytyczna



Ale przecież gdy dziewczyna niechcąco słyszy przez szpitalne drzwi rozmowę Aliego i Kuzeya o dużej forsie, to nie podsłuchuje dalej, lecz odchodzi - czyli nie jest jakaś zbytnio interesowna... I w końcu nawet mu wyznała, że go kocha - co jakoś uszło koło uszu Kuzeya hehe i mimo, że Simay to powtórzyła, to nie jakoś nie przeszło mu to samo przez gardło - eh, Kuzey, kogo ty oszukujesz...

* Obiad Cemre i jej matki z Barisem - toż to była komedia Gulten jest karykaturą samej siebie - te jej andaluzje albo mrzonki jakoby Cemre i Baris w tak romantycznym mieście jak Paryż mieli coś przeżyć, a weźcie!! Obciach totalny chacha Cemre przewalała oczami po niewidzialnym suficie Nie ma to jak gafy naszych rodziców przy naszych znajomych, co nie?? Potem Gulten też dawała strzały przed wieczornym party: "Uważajcie na makijaż, sukienkę podnieś do góry" - kto by zdzierżył tyle instrukcji co do własnej osoby?? Irytuje mnie ta kobieta, no! No i tak zachłannie popijała i tak podjadała na tym party, że się nawaliła w cztery Mikołaje chacha A taka z niej - wg niej - DAMA I pytanko - dlaczego Cemre zaiwaniła srebrny pierścień do serwet w restauracji?? Czy ona jest kleptomanką??

* Obiad powitalny dla Kuzeya po powrocie ze szpitala też obfitował w "smaczki" - zestaw osób kapitalnie wybuchowy, i tak cud, że się skończyło TYLKO wyjściem Cemre hehe Fajnie się oglądało te wszystkie spojrzenia, komentarze, gesty, podteksty i półsłówka hehe Turki potrafią nawet tak zbudować napięcie, eh!

* Mam dziwne przeczucia, że nie dojdzie do ślubu Venus i Barisa hehe Venus się sama o to prosi hiehie Chłop tak dłużej nie wytrzyma, a przecież nic takiego zdrożnego nie zrobił ...JESZCZE

* Tekst matki Kuzeya, że on na pewno zmarnuje te pieniądze od brata - okropny! I jeszcze to podebranie 8 tysiaczków z puli Ale scenka jak Kuzey wciska bratu jego własną forsę, żeby sobie kupił garnitur - boska! Podobnie jak i sarkastyczne uwagi Kuzeya do Guneya podczas wizyty w więzieniu: "Stary, dużo cię omija, tu jest jak w szkole z internatem - można się sporo nauczyć"

* Simay i Handan w reklamie płynu do płukania - trzymajcie mnie!!

* Scena kulminacyjna boluma świetna - Guney wymyka się rankiem z sypialni Banu, a obok za ścianą spała nieświadoma upojnej nocy swego niedawnego przyszłego męża Cemre Z tego będzie chleb! Znaczy się mnóstwo akcji

Gifów tradycyjnie na razie YOK

___________________
Kuzey


Ostatnio zmieniony przez Blackie dnia 18:20:22 22-06-18, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Blackie
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 20 Lis 2016
Posty: 4462
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 11:42:19 03-06-18    Temat postu:

8 bolum krótko skomentowany:

* Dokończenie scenki z finału 7 boluma - Cemre wpada na Guneya wychodzącego z sypialni Banu i to ON ma czelność zarzucać Cemre, że spędziła noc z Barisem??!! No trzymajcie mnie!!! Wrrrr....

* Ojciec Banu słyszy jej rozmowę z bratem i jej prośbę, by wywalić Cemre z reklamy - myślałam, że będzie zbulwersowany takim nieprofesjonalnym podejściem Banu, ale - o zgrozo - okazał się dokładnie taki sam i kazał Barisowi pozbyć się dziewczyny, żeby nie zakłócała spokoju jego córki Moim zdaniem bardzo kontrowersyjny postępek... Niepoważny jak na tak poważnego biznesmena...

* Fajne były te wygłupy Kuzeya i Aliego w aucie, gdy jechali po towar



Nie myślałam, że tak szybko coś wyjdzie z tego śledzenia ich przez człowieka Ferhata, a tu bach - interes na targowisku zwinięty przez urzędników dzięki donosowi, i kasa od Guneya przepadła... Kuzey ma okropnie pod górkę przez te więzienne porachunki...

* Matka Cemre i jej wizyta w piekarni Samiego - no to się rodzice Guneya zawiedli na synku hehe a taki miał być ideał i wzór do naśladowania chacha Potem jak Sami wyleciał na piętro to mnie rozśmieszył z tym otwieraniem okna i wrzaskami, a Handan dopadła okna i go zamyka i zasuwa firanę - nie wiem dlaczego, ale ta scenka była dla mnie lekko komiczna, oczywiście do momentu, gdy Sami powiedział Handan, że już jej więcej nie uderzy, bo jego ciężka ręka doprowadziła do śmierci chłopaka...

* Banu sobie nieźle pogrywa z naiwną Simay - zgrywa jej psiapsiółkę i wyciąga od niej mnóstwo ciekawych informacji oraz specjalnie obmawia Cemre i zasiewa niepewność co do jej "prowadzenia się" - no przyznam, że Banu wyrasta w tym momencie na konkretną villankę Przy okazji rozmowy z Simay, Banu dowiedziała się o historii Kuzeya, no i się okazało, że Guney nie jest wobec niej szczery - próbowała na jachcie coś z niego wydobyć na temat brata, ale Guney się wykręcił - ciekawe jak długo mu to ujdzie płazem hehe

* Rozmowa braci nad wodą - Kuzey jest ponownie zaskoczony, że brat tak się szczegółowo połapał co i jak zaszło po kolei w dniu wypadku ale nadal konsekwentnie zaprzecza, że cokolwiek z tego miało miejsce... Chce przekonać brata, że Banu go uwiodła i usilnie namawia go do ratowania związku z Cemre, ale Guney się zapiera, że nie i już - w sumie to może Banu i Guney naprawdę do siebie pasują...?

* Gulten próbuje pocieszyć córkę jak może - momentami wygląda to żałośnie, np. te łaskotki pod kołdrą jak z malutkimi dziećmi, ehh... No ale jak widać sama przed sobą udaje ten "optymizm"...

* Kolejna śmieszno-smutna scenka z Samim - ojciec się opił i wylewa swoje żale sprzed wielu lat, jak to był bohaterem dla swoich synów, póki go żona nie zdemaskowała chacha "Cholerne dzieci, i do tego ta kobieta!" No ale rozumiem jego wywody - trochę jest o nich zazdrosny, że zajęli jego miejsce, a on tak właściwie nigdy nie zdołał żony swojej ani obsypać bogactwem, ani obronić przed swoją ciężką ręką... Słodko-gorzka scenka, taki szczery rachunek sumienia...

* No i co ta Cemre znowu ma z tym kradziejstwem...?? Musiała zaiwanić te kolczyki u jubilera?? A w dodatku z opresji ratuje ją Ferhat Oj, to nie wygląda dobrze...

___________________
Kuzey


Ostatnio zmieniony przez Blackie dnia 18:19:17 25-06-18, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lucy
Generał
Generał


Dołączył: 06 Maj 2007
Posty: 8489
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 12:16:15 03-06-18    Temat postu:

Blackie ŚWIETNE KOMENTARZE
Masz bardzo podobne odczucia do tych, które ja miałam podczas oglądania.
Chociaż w niektórych momentach zaskakujesz mnie swoją spostrzegawczością ... bo ja na tamtych etapach pewnych "niuansów" nie dostrzegłam ... więc albo ich nie zauważyłam, albo ich nie zapamiętałam ...
i teraz to ja zapytam np. o:
reklamę płynu do płukania z udziałem Handan i Simayi ... ??? O czym Ty Blackie mówisz ?? Ja nic takiego nie kojarzę ...

Natomiast:
kiedy napisałaś o Paryżu ... to od razu pomyślałam, ze oglądając ten serial powinno się wszystko notować w zeszyciku ... ja tego Paryża nie zarejestrowałam w pamięci ... i szkoda, bo inaczej odebrałabym pewną scenkę, którą widziałam zanim Ty dotarłaś do Paryża ... hahaha ... Okazuje się, ze KG jeszcze do tego wszystkiego ma w sobie spojlery ... hahaha ... na szczęście nie wiadomo które to ...

Też byłam zaskoczona reakcją ojca Banu ... ale zrozumiałam ją dopiero po jakimś czasie ...

Czy Twoja opinia o Barisu porusza się po sinusoidzie ?? Bo takie mam wrażenie ... ale może coś źle zrozumiałam ... (??)

Co do Cemre i jej "zdobycznych kieszonkowych" to tak ... ona jest kleptomanką ... chociaż tak do końca to sama nie wiem o co chodzi z tą jej manią ... i mam nadzieję, że się obie dowiemy ...

Teraz muszę zmykać Blackie ... ale jeszcze tu wrócę i dalej będę odnosić się do Twoich spostrzeżeń ... :papa:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Blackie
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 20 Lis 2016
Posty: 4462
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 14:56:42 03-06-18    Temat postu:

lucy napisał:
Blackie ŚWIETNE KOMENTARZE

Dziękuję lucy A mi się wydawało, że tak trochę po łebkach opisuję, bo w jednym bolumie jest sporo niuansów, które omijam, żeby iść szybciej z oglądankiem hihi

lucy napisał:
i teraz to ja zapytam np. o reklamę płynu do płukania z udziałem Handan i Simayi ... ??? O czym Ty Blackie mówisz ?? Ja nic takiego nie kojarzę ...

Simay przyszła na obiad z okazji powrotu Kuzeya że szpitala i chciała umyć ręce - BTW Ali się zmieszał wtedy, bo siadł do stołu nie myjąc rąk, więc je wytarł w spodnie hehe No więc Handan postanowiła pokazać Simay, gdzie jest łazienka i wchodząc tam Simay powiedziała jej, że pięknie pachną jej perfumy - na to Handan, że to nie perfumy, lecz płyn do płukania i kamerka gładko najechała na butelkę stojącą na pralce, po czym jeszcze Simay dodatkowo pogładziła ręczniki tam leżące kiwając głową z uznaniem jakie to one są mięciutkie chacha No i to była właśnie ta reklama lucy

lucy napisał:
pomyślałam, ze oglądając ten serial powinno się wszystko notować w zeszyciku ... ja tego Paryża nie zarejestrowałam w pamięci ...

Baris roztaczał przed Cemre i jej matką wizje sesji zdjęciowych bodajże, i padło hasło, że obie pojadą do Paryża - Cemre wtedy już dała znać mową ciała, że średnio jej to pasi tak ciągle z mamusią przy boku, no ale jak matka zaczęła insynuować, że w tym Paryżu to tak romantycznie że nic ino się zakochać - że niby Cemre plus Baris - a wtedy Cemre wyskoczyła z pytaniem do Barisa: To kiedy twoje zaręczyny? Mina matki bezcenna chacha

lucy napisał:
Też byłam zaskoczona reakcją ojca Banu ... ale zrozumiałam ją dopiero po jakimś czasie ...

Wyłapałam w tekście ojca, że on nie chce, żeby Banu PONOWNIE spotkało to samo - czyli pewnie jakieś dramatyczne odrzucenie że strony faceta, czy cuś w tym rodzaju... No ale co z Cemre w tej sytuacji? Umowa spisana a tu ani poważnej rozmowy wyjaśniającej dlaczego się ją zrywa, ani nic - jak dla mnie to nieprofesjonalne podejście

lucy napisał:
Czy Twoja opinia o Barisu porusza się po sinusoidzie ??

O boziuniu... co ja znowu takiego o nim napisałam..? Na pewno mi wyjaśnisz lucy

EDIT:

Przypomniało mi się coś o Simay - pisałam, że nie interesuje ją kasa, bo tak to zaobserwowałam w scenkę w szpitalu - no i w 8 bolumie mamy dwie sprzeczne w tej kwestii odsłony. Pierwsza to rozmowa z jej współlokatorką - twierdzi w niej, że dała odczuć Kuzeyowi, że kasa jej nie interesuje, bo ON nie lubi zbytku i blichtru - czyli co? Ona UDAJE że nie zważa na kasę? No i potem druga odsłona - wizyta u Banu - zachwyty nad jej pokojem (BTW też mi się podoba, i w sumie jeden pokój mam w podobnej gamie kolorystycznej hihi ) oraz lustrowanie zawartości szafy Banu i niejaka zazdrość o posiadanie osobistej pokojówki Czy ja dobrze kminię lucy że kiedyś pisałaś o postaci, która okaże się materialistka i będzie nią właśnie Simay?

I jeszcze Kuzey mi się przypomniał jak namawiał Guneya na zgodę z Cemre - ciekawe na czyim szczęściu bardziej mu zależy w wyniku tej zgody... Cemre czy Guneya..? Na wieczornym party mocno się wgapiał w Cemre hehe

___________________
Kuzey


Ostatnio zmieniony przez Blackie dnia 19:46:51 09-06-18, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lucy
Generał
Generał


Dołączył: 06 Maj 2007
Posty: 8489
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:09:58 03-06-18    Temat postu:

Blackie napisał:
(...)No więc Handan postanowiła pokazać Simay, gdzie jest łazienka i wchodząc tam Simay powiedziała jej, że pięknie pachną jej perfumy - na to Handan, że to nie perfumy, lecz płyn do płukania i kamerka gładko najechała na butelkę stojącą na pralce, po czym jeszcze Simay dodatkowo pogładziła ręczniki tam leżące kiwając głową z uznaniem jakie to one są mięciutkie chacha No i to była właśnie ta reklama lucy

No teraz kojarzę ... ale tutaj tyle się dzieje, ze ja nie potrafię wszystkiego zakodować i niektóre mniej istotne fakty uciekają mi z pamięci ... Musze chyba zacząć jeść więcej orzechów ...

Cytat:
Baris roztaczał przed Cemre i jej matką wizje sesji zdjęciowych bodajże, i padło hasło, że obie pojadą do Paryża - Cemre wtedy już dała znać mową ciała, że średnio jej to pasi tak ciągle z mamusią przy boku, no ale jak matka zaczęła insynuować, że w tym Paryżu to tak romantycznie że nic ino się zakochać - że niby Cemre plus Baris - a wtedy Cemre wyskoczyła z pytaniem do Barisa: To kiedy twoje zaręczyny? Mina matki bezcenna chacha

Gylten niekiedy tak dużo papla, że trudno wszystko spamiętać ... (a są już scenki, w których rzuca coś śmiesznego i za chwilę sama się z tego chichra w dość specyficzny sposób ?? Bardzo mnie śmieszą te jej niby żarciki + hihihi).
Ale ta cała jej wizja z Paryżem kładzie sam Paryż na łopatki ...

Cytat:
Wyłapałam w tekście ojca, że on nie chce, żeby Banu PONOWNIE spotkało to samo - czyli pewnie jakieś dramatyczne odrzucenie że strony faceta, czy cuś w tym rodzaju... No ale co z Cemre w tej sytuacji? Umowa spisana a tu ani poważnej rozmowy wyjaśniającej dlaczego się ją zrywa, ani nic - jak dla mnie to nieprofesjonalne podejście

Bardzo mi się nie podobało potraktowanie Cemre ... no tatuś niestety nie miał pola manewru, bo powody są naprawę nietuzinkowe ... na szczęście pojawi się postać, która weźmie sprawę w swoje ręce. Dodam, ze jest to druga moja ulubiona postać ... w środowisku "biednych" jest nią Ali ... a w środowisku bogatych - Can ... Myślę, ze też go polubisz Blackie

Cytat:
O boziuniu... co ja znowu takiego o nim napisałam..? Na pewno mi wyjaśnisz lucy

Chodziło mi o to, czy zmienia się jak w kalejdoskopie... Jednym razem jest postacią pozytywną, a za chwilę traci wszystkie punkty, bo zrobi coś co go pogrąża, ale za niedługi czas znowu jest w porządku, ale znowu daje do pieca ... i tak w kółko ... Bo ja tak go postrzegam i cały czas się zastanawiam, w którą stronę ostatecznie pójdzie jego postać ...

EDIT:

Cytat:
Przypomniało mi się coś o Simay - pisałam, że nie interesuje ją kasa, bo tak to zaobserwowałam w scenkę w szpitalu - no i w 8 bolumie mamy dwie sprzeczne w tej kwestii odsłony. Pierwsza to rozmowa z jej współlokatorką - twierdzi w niej, że dała odczuć Kuzeyowi, że kasa jej nie interesuje, bo ON nie lubi zbytku i blichtru - czyli co? Ona UDAJE że nie zważa na kasę? No i potem druga odsłona - wizyta u Banu - zachwyty nad jej pokojem (BTW też mi się podoba, i w sumie jeden pokój mam w podobnej gamie kolorystycznej hihi ) oraz lustrowanie zawartości szafy Banu i niejaka zazdrość o posiadanie osobistej pokojówki

Ona myślała, ze z Banu zawiąże pakt przeciwko Cemre i dlatego tak łatwo uległa jej manipulacji i urokowi przepychu, w którym Banu żyje. Niestety nie zdążyła pokazać na ile ta "pasja" by się w niej rozwinęła, bo pewne fakty przeniosły jej uwagę na inne tory. A w Kuzeyu nie szukała kasy - od początku wiedziała, że jej nie ma ...

Cytat:
Czy ja dobrze kminię lucy że kiedyś pisałaś o postaci, która okaże się materialistka i będzie nią właśnie Simay?

Nie, nie o nią mi chodziło...

Cytat:
I jeszcze Kuzey mi się przypomniał jak namawiał Guneya na zgodę z Cemre - ciekawe na czyim szczęściu bardziej mu zależy w wyniku tej zgody... Cemre czy Guneya..? Na wieczornym party mocno się wgapiał w Cemre hehe

hmmm ... nie wiem dlaczego, ale on wierzył w ich miłość ... nie chciał, żeby została zaprzepaszczona przez błędy Guneya ... ale kiedy potem widział zranioną Cemre to chciał tego bardziej dla niej ... Generalnie jest to bardzo skomplikowany wątek ...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Blackie
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 20 Lis 2016
Posty: 4462
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:46:39 03-06-18    Temat postu:

lucy napisał:
Gylten niekiedy tak dużo papla, że trudno wszystko spamiętać ... (a są już scenki, w których rzuca coś śmiesznego i za chwilę sama się z tego chichra w dość specyficzny sposób ?? Bardzo mnie śmieszą te jej niby żarciki + hihihi).

Wydaje mi się, że Gulten tak nie robi, nie zauważyłam, ale jak opisałaś co ona robi, to mi się wydało bardzo znajome hihi

Co do Barisa - raczej nie zmieniam o nim zdania od początku. Gościu prezentuje jawne, wręcz wrogie nastawienie do Guneya jako chłopaka z plebsu, który kradnie mu uwagę jego ojca, a jego związek z Banu uważa za psucie wizerunku całej rodziny w biznesowym światku. Jednocześnie ma słabość do dziewczyny z plebsu i nie potrafi nie połykać jej wzrokiem, zatroszczył się więc by była obecna w pobliżu oferując jej pracę w firmie. Fakt, że w 8 bolumie próbował nie dopuścić do jej zwolnienia na prośbę Banu jest moim zdaniem oznaką prywatnego zainteresowania jej osobą, a nie profesjonalnym podejściem do sprawy, choć w rozmowie z ojcem Banu starał się sprawiać wrażenie, że tak jest

lucy napisał:
Ona myślała, ze z Banu zawiąże pakt przeciwko Cemre

Ach, dopiero teraz sobie zdałam sprawę, że Cemre przecież "przeszkadza" zarówno Banu jak i Simay

___________________
Kuzey


Ostatnio zmieniony przez Blackie dnia 19:47:14 09-06-18, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lucy
Generał
Generał


Dołączył: 06 Maj 2007
Posty: 8489
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:14:18 03-06-18    Temat postu:

Blackie napisał:
Gościu prezentuje jawne, wręcz wrogie nastawienie do Guneya jako chłopaka z plebsu, który kradnie mu uwagę jego ojca, a jego związek z Banu uważa za psucie wizerunku całej rodziny w biznesowym światku

A nie sądzisz Blackie, że to nie o uwagę i psucie wizerunku chodzi, a o coś innego ??

Cytat:
Jednocześnie ma słabość do dziewczyny z plebsu i nie potrafi nie połykać jej wzrokiem, zatroszczył się więc by była obecna w pobliżu oferując jej pracę w firmie.Fakt, że w 8 bolumie próbował nie dopuścić do jej zwolnienia na prośbę Banu jest moim zdaniem oznaką prywatnego zainteresowania jej osobą, a nie profesjonalnym podejściem do sprawy, choć w rozmowie z ojcem Banu starał się sprawiać wrażenie, że tak jest

No nie do końca ... chociaż fakt ... Cemre mu się podoba ... więc nie jest dziwne, że wzrok mu ucieka ... Nie będę jednak spojlerować, ale trudno mi niekiedy ugryźć się w język ...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Blackie
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 20 Lis 2016
Posty: 4462
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 8:32:37 04-06-18    Temat postu:

lucy napisał:
Blackie napisał:
Gościu prezentuje jawne, wręcz wrogie nastawienie do Guneya jako chłopaka z plebsu, który kradnie mu uwagę jego ojca, a jego związek z Banu uważa za psucie wizerunku całej rodziny w biznesowym światku

A nie sądzisz Blackie, że to nie o uwagę i psucie wizerunku chodzi, a o coś innego ??

Gdybym uważała, że chodzi o coś innego, to bym to napisała - nie sądzisz lucy?

Trochę mnie zmęczył ten maraton weekendowy z KG, więc nie wiem kiedy popaczam na następny bolum

___________________
Kuzey


Ostatnio zmieniony przez Blackie dnia 19:47:46 09-06-18, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Blackie
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 20 Lis 2016
Posty: 4462
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:43:44 09-06-18    Temat postu:

Po 5 dniach odpoczynku od KG wracam z krótkimi komentami do 9 boluma, w którym się sporo działo:

* lucy wspomniałaś niedawno o swojej ulubionej postaci wśród "bogaczy" - to jest ten Can, czyli niedoszły chłopak Banu, który mocno protestował przeciwko zmianie twarzy Cemre w reklamie, tak? Faktycznie wydaje się uczciwy i niezakłamany jak na to towarzystwo...

* Kuzey oczywiście dumnie odmawia propozycji Banu, by pracował u niej w firmie, za to zgadza się skorzystać z propozycji Aliego, by zostać akwizytorem kosmetyków Na początku myślałam, że to poroniony pomysł, ale o dziwo Kuzey się odnalazł w tym mamieniu pięknych dam, żeby sobie coś od niego kupiły i stały się jeszcze piękniejsze chacha Okropny bawidamek wyszedł z Kuzeya a nie pomyślałabym, chociaż tak z jedną czy dwie sceny w odcinkach wstecz można by zaliczyć jako dowód na to, że potrafi zauroczyć kobiety - w końcu Kuzeya gra sam Kivanc, co nie?

* Pojawiły się dwa wątki, których nie lubię w serialach tureckich i okropnie się męczę jak je oglądam, czyli przymusowe małżeństwa oraz nieplanowane ciąże i dylematy "usunąć, nie usunąć" - i w dodatku oba te wątki są związane z jedną bohaterką, czyli Simay! O zgrozo... Nie wiem dlaczego, ale od razu sobie pomyślałam, że nie chcę, aby Kuzey został ojcem a matką jego dziecka była Simay - po prostu scenariuszowo tego nie chcę w tej opowieści hehe Wracając jednak do odcinka - Simay zdaje się testować Kuzeya, czy on poważnie myśli o ich związku, i niestety dla niej nie wygląda to ciekawie, bo dość zdawkowo i obojętnie podchodzi do jej badawczych pytań...

* Banu i jej gierki - najpierw wciska Guneyowi, że damskie fochy, o których mówi Baris dotyczą zazdrosnej Venus i rzekomo jej żądania, by usunąć Cemre z reklamy A potem załatwiła Cemre na cacy na oczach Cana, by udowodnić mu zasadność pozbycia się dziewczyny - ej, Banu No i te opowieści do Guneya jak to niby Cemre się narzucała Barisowi przez telefon dopóki nie dostała tej roli w reklamie... ehhh...

* Ferhat i jego gierki - nie dziwię się Cemre, że przeraziła się, gdy Ferhat zwrócił się do niej po imieniu u jubilera Normalnie jak jakiś stalker! No i potem ten sms ze zdjęciem kolczyków, a na koniec jeden kolczyk w pudełku pod drzwiami domu, aaaaa! Co ciekawe, Ferhat ma niezbyt bieżące informacje na temat życia uczuciowego Kuzeya i myśli, że Cemre i Kuzey to parka hehe Nie wiem, co teraz zrobi rozjuszony Kuzey na wieść o kolczykach i liścikach, ale na pewno nie będzie to nic dobrego...





Aha, a Cemre jak wpadła do domu po akcji u jubilera to czy mi się wydaje, czy wyrzuciła ze szkatułki wszystkie "skarby", które się przykleiły do jej paluszków na przestrzeni ostatnich lat...? Nooo, sporo tego było...

* Przy okazji "przygody" z Ferhatem dowiadujemy się coś więcej o historii Gulten - miała romans z żonatym facetem, a Cemre nie zna swojego ojca... Faktycznie, ani razu o nim nie wspomniały, a gdyby była wdową lub rozwódką to Cemre coś by mówiła o ojcu...

P.S. Szukając pewnych fotek z boluma 8 znalazłam zupełnie inne - m.in. wygłupy Kuzeya podczas robienia zdjęcia pamiątkowego na koniec szkoły w 1szym bolumie, gify z jego ślubu ale chyba nie z Simay, oraz DWIE sukienki ślubne Cemre hehe Będzie co porównywać lucy, tak jak w Meandrach, która kiecka lepsza/gorsza hihi

A Ty lucy na którym bolumie jesteś? Planuję na jutro 10 bolum , ale pewne sprawy zależą od pogody, więc na 100% nie wiem, czy go zobaczę

___________________
Kuzey


Ostatnio zmieniony przez Blackie dnia 19:17:05 25-06-18, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lucy
Generał
Generał


Dołączył: 06 Maj 2007
Posty: 8489
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 11:10:47 10-06-18    Temat postu:

Blackie napisał:
* lucy wspomniałaś niedawno o swojej ulubionej postaci wśród "bogaczy" - to jest ten Can, (...) Faktycznie wydaje się uczciwy i niezakłamany jak na to towarzystwo...

Tak, to jego miałam na myśli. Ale faktycznie - pojawił się wcześniej jako zalotnik Banu i wtedy nie zwróciłam na niego większej uwagi ... choć pamiętam, że przemknęła mi wówczas przez głowę taka myśl co by się nie mścił na Guneyu za sprzątniecie mu sprzed nosa dziewczyny, na którą miał chrapkę. Ale potem go nie było i o nim zapomniałam ... aż do momentu akcji ze zwolnieniem Cemre ... i wtedy zapałałam do niego wielką sympatią, która utrzymuje się do dziś. Dodam, że Can jest stawiany często i gęsto pomiędzy młotem i kowadłem ... mam tu na myśli dwa obozy ... bogaczy i "biedaków" ... a trzeba mieć na uwadze, ze Can wywodzi się z otoczenia tych pierwszych, więc na logikę to ich powinien wspierać w pierwszej kolejności i z nimi się solidaryzować ... okazuje się jednak, ze nie jest zepsuty do szpiku kości tak jak Banu i cała jej rodzinka ... ma kręgosłup moralny i poczucie sprawiedliwości oraz zasady, których się trzyma. Oprócz tego jest dobry i sympatyczny ... i bez zbędnych słów zawsze dostrzega wokół siebie tych, którzy potrzebują pomocy, bo mają problemy ... I co wtedy robi Can ?? Ano spieszy z pomocą ... bez względu na to kto jest poszkodowany. Często mam wrażenie jest on taką ostatnią deską ratunku w sytuacjach "bez wyjścia" lub wymagających interwencji osoby trzeciej, bo sporów tu co nie miara. Poza tym ma dobrą intuicję i z daleka potrafi wyczuć złe intencje, którym w sposób bardzo wyważony i dyplomatyczny stawia kontrę. Dla mnie super postać.

Cytat:
Okropny bawidamek wyszedł z Kuzeya a nie pomyślałabym, chociaż tak z jedną czy dwie sceny w odcinkach wstecz można by zaliczyć jako dowód na to, że potrafi zauroczyć kobiety - w końcu Kuzeya gra sam Kivanc, co nie?

Tego typu scenek jest o wiele więcej ... Kuzey ma w sobie to "coś" co przyciąga uwagę kobiet niczym magnes ... i to kobiet z różnych kręgów ...Simaya nie jest jedyną, która na jego punkcie będzie locurą ... Niebawem do obsady dołączy kolejna bardzo ważna postać kobieca, która zakocha się w Kuzeyu po uszy ... Postać ta dłuuugo stanowiła dla mnie wielki znak zapytania ... no ja już znam pełną odpowiedź i teraz to dla mnie wykrzyknik

Cytat:
* Pojawiły się dwa wątki, których nie lubię w serialach tureckich i okropnie się męczę jak je oglądam, czyli przymusowe małżeństwa oraz nieplanowane ciąże i dylematy "usunąć, nie usunąć" - i w dodatku oba te wątki są związane z jedną bohaterką, czyli Simay! O zgrozo... Nie wiem dlaczego, ale od razu sobie pomyślałam, że nie chcę, aby Kuzey został ojcem a matką jego dziecka była Simay - po prostu scenariuszowo tego nie chcę w tej opowieści hehe

Wątek Simayi w tym serialu to taka kość w gardle ... wstrętne dziewczynisko jak dla mnie ... wredne, mściwe i do tego podłe ... no i niewdzięczne. Uczepiła się Kuzeya niczym rzep psiego ogona i nie chce się odczepić nawet wtedy kiedy jest daleko. A Kuzey ma do niej anielską cierpliwość i nie wiem czym uzasadnione poczucie odpowiedzialności, bo niejednokrotnie podaje jej rękę w sytuacjach beznadziejnych (dla niej) - i jako jeden jedyny ratuje ją ... w rezultacie czego Simaya zamiast okazać wdzięczność zadaje za chwilęcios w plecy ... MASAKRA. Wątek przymusowych małżeństw ma tu charakter epizodyczny, a jego rolą jest tu wg mnie przyklejenie Simayi do Kuzeya - nic więcej ... dlatego nie jest to wątek, który się przewija przez cały serial lub toczy w tle. Ja już o nim zapomniałam i przy okazji Simayi zakończył się on bezpowrotnie.
Skoro są niechciane ciąże to dla równowagi muszą być i chciane ... Tak jak w życiu .. jest mniejwięcej tyle samo chcianych co niechcianych ...

Cytat:
Aha, a Cemre jak wpadła do domu po akcji u jubilera to czy mi się wydaje, czy wyrzuciła ze szkatułki wszystkie "skarby", które się przykleiły do jej paluszków na przestrzeni ostatnich lat...? Nooo, sporo tego było...

W tej sprawie powinna udać się do lekarza, bo to choroba, której przebieg i stan (wg mnie ostry) znajdował się w tej szkatułce ... Samo wyrzucenie "zdobycznych w ten sposób" nie uzdrowi jej, bo nie ma na świecie takiego lekarstwa, które wystarczy zażyć jednorazowo, żeby się wyleczyć z choroby przewlekłej. Osobiście jestem bardzo ciekawa czy ten wątek się potoczy bezboleśnie i jeśli tak nie rozumiem po co było go tu wprowadzać ... czy zostanie potraktowany z większą starannością i zahaczy o poszukiwanie przyczyn, które w czymś tkwią. W moich odcinkach ten wątek wrócił i mam nadzieję, że nie zostanie pozostawiony do końca w stanie obecnym, bo w nim jest jakiś dodatkowy potencjał (tak jak w prokuratorze z Meandrów) i dobrze byłoby go jakoś wykorzystać i zamknąć.
Cytat:
* Przy okazji "przygody" z Ferhatem dowiadujemy się coś więcej o historii Gulten - miała romans z żonatym facetem, a Cemre nie zna swojego ojca... Faktycznie, ani razu o nim nie wspomniały, a gdyby była wdową lub rozwódką to Cemre coś by mówiła o ojcu...

Tak sobie pomyślałam ... czy ta kleptomania Cemre nie wzięła się właśnie stąd, że do tego czasu nic nie wiedziała na temat ojca (temat tabu w domu Gulten) i znalazła sobie sposób, aby to zrehabilitować za pomocą przedmiotów, które trafiały do niej jako prezenciki od wyimaginowanego tatusia. Ale nie wiem czy tak może być, bo nie mam żadnej wiedzy na temat podłoża tej choroby. Tak tylko sobie pomyślałam... (??)

Cytat:
A Ty lucy na którym bolumie jesteś?

Na 53
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Seriale tureckie niewyemitowane Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 16, 17, 18 ... 32, 33, 34  Następny
Strona 17 z 34

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin