Telenowele

Szerii · Wysłany: 22:51:12 13-10-17 Temat postu:

A ja w końcu nie płaczę tylko się cieszę scenami

Wczoraj włączyłam 47 odcinek i znowu zachwyt

Emel kochana wygrała ten odcinek

Shelle · Wysłany: 23:34:21 13-10-17 Temat postu:

To super, że wreszcie doszłaś do tego momentu

Nie ma nic piękniejszego jak cieszyć się tymi 82 odcinkami, nawet jeżeli niektóre złamały nam serce

edka · Wysłany: 11:51:14 15-10-17 Temat postu:

A ja zaczęłam oglądać "Grzech Fatmagul" i co za miła niespodzianka kiedy zobaczyłam tam Babę i Mumtaza

patrzec na Muse cały czas widzę szefa mafii

Shelle · Wysłany: 12:06:16 15-10-17 Temat postu:

Shelle · Wysłany: 12:07:40 15-10-17 Temat postu:

Shelle · Wysłany: 12:10:20 15-10-17 Temat postu:

Szerii · Wysłany: 19:49:07 15-10-17 Temat postu:

Prezenty

Kaisa · Wysłany: 12:08:08 17-10-17 Temat postu:

Szerii · Wysłany: 20:22:31 17-10-17 Temat postu:

Nie raz, nie dwa a ....
Tyle razy oglądałam te banerki

Stokrotka. · Wysłany: 21:53:34 17-10-17 Temat postu:

Jakie śliczne

Szerii · Wysłany: 22:58:37 17-10-17 Temat postu:

Stokrotka. · Wysłany: 22:24:56 18-10-17 Temat postu:

Dostarczam Wam dzisiaj porcję wspominek. W tamtym tygodniu nie dałam rady obejrzeć odcinka, więc teraz nadrabiam. Mam nadzieję, że kolejny obejrzę w niedzielę, ale jeszcze zobaczę jak mi się dzień poukłada.

W każdym razie jestem po 14 odcinku. Pozwoliłam sobie napisać kilka słów komentarza po seansie, a nie w trakcie jak zazwyczaj, bo chciałam zaoszczędzić trochę czasu.

A teraz do rzeczy...

Po poprzednim dość dramatycznym odcinku ten był bardzo komediowy. Fajnie to się równoważy w PK.

Rozbroiła mnie scena ,,przesłuchania“ Aysegul w jej mieszkaniu. Nie mogłam przestać się śmiać.

Burcin była genialna!

Ci policjanci musieli wziąć ją za niezłą wariatkę.

I bardzo podobała mi się rozmowa protów po powrocie Poyraza. Mimo, że znowu nie była tak szczera jak bym chciała. Na Mumtaza już po prostu patrzeć nie mogę.. Jak można być tak dwulicowym?!

Ogromne wrażenie robi na mnie relacja Baby i chłopaków.

To, że jest gotowy za nich zginąć, to jak martwi się o nich i jak troszczy się o Songul.

Fantastyczna postać. Już chyba pisałam, że jedna z moich ulubionych. Z jednej strony szef mafii, który nie waha się zabijać, a z drugiej kochający ojciec, który jest w stanie zrobić wszystko dla swoich dzieci.

To nie seriale są długie, to życie jest krótkie. - kocham ten cytat. Idealnie oddaje moje myśli na ten temat.

Zastanawiam się kto nasłał tą dziewczynę na Poyraza?

A może po prostu pomyliła go z kimś innym? Przyznam, że nie do końca ogarnęłam czy oni faktycznie się nie znali. Chyba za mało odcinków obejrzałam żeby jakoś zrozumieć kiedy Poyrazowi włącza się tryb ,,szaleństwo“. Niemniej bardzo podobała mi się ta scena. Najpierw zazdrość Aysegul, a później wiersz o kochających policjantach. i kolejny wstyd w miejscu publicznym.

Ciekawe co będzie następne?

Super, że babcia Sinana pokazała właściwe miejsce w szeregu Unsalowi.

Czy on liczył, że załatwi sprawę jakimś tanim bukietem kwiatów? Kretyn!

Jest mi strasznie żal Sinana.

Biedny dzieciak, czuje się opuszczony. I przez matkę i przez ojca. Bardzo wymowna scena kiedy z okna samochodu obserwuje ludzi idących ulicą. Mam nadzieję, że szybko pojawi się matka Sinana. Domyślam się, że być może dla protów to nie będzie komfortowa sytuacja, ale Młody potrzebuje jej jak nigdy wcześniej. Lekko przeraziła mnie scena w jego szkole i rozmowa z kolegą. Przez chwilę brzmiał jak własny ojciec. Na marginesie, Młody ma świetnego przyjaciela.

Nie ma to jak w chwili śmierci żałować, że nie doczeka się wygranej w ME.

Super, że udało się uratować chłopaków.

Genialne sceny z wymyślaniem przyjęcia urodzinowego dla Sinana. Prawdziwi przyjaciele.

Uścisk Semy i Sefera.

:serduszko

Tylko szkoda mi trochę, że Sefer jest taki podłamany. Nie powinien tracić nadziei. Przecież to nie był taki zwykły przyjacielski przytulas.

Rozmowa Bahriego z Poyrazem mnie w jakimś stpniu nawet wzruszyła. Ale nadal uważam, że on nie ma prawa mówić dorosłym ludziom, że mają o sobie zapomnieć. Przeczuwam, że Poyraz znów będzie grał na dwa fronty i okłamywał Aysegul. ,,Tyle dla ciebie zrobiłam, a nie potrafiłam zdobyć twojego serca tak jak ten człowiek." - genialny tekst. Poyraz faktycznie zachowuje większą lojalność wobec Baby niż wobec własnej dziewczyny. Prędzej czy później się na tym wyłoży.

Jako przyszły politolog czuję się w obowiązku skomentować Program Prezydenta Poyraza.

Tak więc obietnice są zupełnie niemożliwe do zrealizowania, ale kandydat ma taką charyzmę, że w zasadzie nic innego się nie liczy. Wygraną ma w kieszeni.

Urodziny Sinana były świetne!

Nieważne, że nie zjawili się goście i odkryli kłamstwo. Prawdziwi przyjaciele pokazali, że zawsze można na nich liczyć.

Postawa chłopaków wobec psa mnie totalnie rozłożyła

Dla Aysegul sytuacja z ojcem i Poyrazem jest strasznie męcząca. Ale z tej sytuacji naprawdę nie ma dobrego wyjścia. Niestety, cokolwiek Poyraz zrobi narazi się. Ani Baba nie wygra z Aysegul, ani Aysegul nie wygra z Babą. Najlepszym wyjściem byłaby próba połączenia tych światów, ale w obecnej sytuacji tego nie widzę...

Ależ ten Mumtaz i Zafer działają mi na nerwy!!! Niech w końcu zagrają w otwarte karty!

Coś czuję, że Cigdem zagości w serialu na dłużej.

Songul prędzej czy później przejedzie się na tych swoich kłamstwach. Jestem strasznie ciekawa rozwinięcia tego wątku!

Bahri zlecił zabójstwo ojca Semy??? Zaskoczyło mnie to. Dlaczego?

Końcówka w sumie też była świetna. Czekam na ciąg dalszy oświadczyn.

Szerii · Wysłany: 8:41:54 19-10-17 Temat postu:

Stokrotka. Jaki długi komentarz

Postać Bahriego zaliczam do ulubionych .

Teraz na słowo mafia to pojawia mi się uśmiech na twarzy. Oni są źli, zabijają ludzi, ale i też mają uczucia, kochają, cierpią ... Są cudowni

Pewnie gdyby ktoś powiedział Aysegul np. rok wcześniej że zakocha się w takim wariacie to by wyśmiała

Uwielbiam publiczne okazywanie miłości Poyraza

a jak Poyraz zacznie swoja nawijkę o miłości, której czasem sama nie rozumiem

Teraz będzie sporo się działo jeśli chodzi o wątek Semy i Sefera

Ja byłam w szoku kiedy się dowiedziałam, że Bahri zlecił zabójstwo

I szkoda mi Sefera bo nie może powiedzieć o tym Semie a wie że kiedy ona sie dowie że Sefer wiedział straci do niego zaufanie

Ta scena z dzisiejszego odcinka to perełka wśród perełek

Urodziny Sinana nie były dobrym pomysłem

Kłamstwo ma krótkie nogi

Co nie zmienia faktu, że sceny były urocze

Pozazdrościć sąsiadów

Shelle · Wysłany: 10:37:25 19-10-17 Temat postu:

Kaisa, wielkie dzięki za cudowne banerki

Odcinek zdecydowanie jeden z moich ulubionych, zresztą nie tylko moich

Stokrotka., wielkie dzięki za cudny długi komentarz, uwielbiam takie czytać

I widzę, że już doszłaś do odcinków, z których nie było jeszcze moich banerków, więc czym prędzej muszę zacząć nadrabiać zaległości kolażykowe

Stokrotka. · Wysłany: 21:49:16 19-10-17 Temat postu: