|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Atahan Moderator
Dołączył: 28 Cze 2017 Posty: 5557 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Śląsk Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 15:21:42 22-01-20 Temat postu: |
|
|
Owszem, może stracić, ale uważam że i EDHO i "Ramo" przetrwają w ramówce. |
|
Powrót do góry |
|
|
lucy Generał
Dołączył: 06 Maj 2007 Posty: 8489 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:29:15 22-01-20 Temat postu: |
|
|
Przerwa na pewno, pytanie tylko czy będzie hitem, czy zwykłym średniakiem. |
|
Powrót do góry |
|
|
Shelle Arcymistrz
Dołączył: 28 Paź 2007 Posty: 46423 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:20:22 22-01-20 Temat postu: |
|
|
Oglądam właśnie 2 odcinek Ramo i normalnie nie wyrabiam, jak w co drugiej scenie mam jakiegoś aktora z PK To że wszyscy się gdzieś pojawiają, to nic nowego, ale aż 3 w jednym serialu??? A to może jeszcze nie koniec |
|
Powrót do góry |
|
|
Atahan Moderator
Dołączył: 28 Cze 2017 Posty: 5557 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Śląsk Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 23:35:33 22-01-20 Temat postu: |
|
|
A za kilka tygodni Ilker u konkurencji Shelle. Aktorzy z PK pojawiają się celowo przed Twoimi oczami, wołają Cię przed ekran. |
|
Powrót do góry |
|
|
Shelle Arcymistrz
Dołączył: 28 Paź 2007 Posty: 46423 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:45:50 22-01-20 Temat postu: |
|
|
Atahan napisał: | A za kilka tygodni Ilker u konkurencji Shelle. |
Strasznie się cieszę na jego powrót, ale jak sobie pomyślę o tych wszystkich serialach zdejmowanych po paru odcinkach, to też boję się, że mi się serial spodoba, a Turkom nie... No ale nic, co ma być, to będzie...
Cały czas nie do końca czuję ten serial, nie wiem, dlaczego. Jakoś mnie nie porywa. Ale podobała mi się scena, jak Sibel się puszyła przed Ramo, że jej chłopak ją obroni, a wiemy, co było potem |
|
Powrót do góry |
|
|
Atahan Moderator
Dołączył: 28 Cze 2017 Posty: 5557 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Śląsk Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 23:51:11 22-01-20 Temat postu: |
|
|
Ja się cieszę na powrót i jednego i drugiego. Murat w "Gecenin Kralicesi" dominował przy Meryem, zaś Ilkera po prostu uznaję za bardzo dobrego aktora. Widziałem 4 odcinki PK, jednak przerwałem z braku czasu. Wystarczyły mi te 4 odcinki, żeby zobaczyć, że ma talent. Życzę i "Ramo" i "Ogretmen", żeby wywalczyli sobie miejsce we wtorkowej ramówce. EDHO, czas na emeryturę |
|
Powrót do góry |
|
|
Kasjopeja Prokonsul
Dołączył: 24 Paź 2015 Posty: 3110 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:23:17 23-01-20 Temat postu: |
|
|
Shelle napisał: |
Cały czas nie do końca czuję ten serial, nie wiem, dlaczego. Jakoś mnie nie porywa. (...) |
Ja wcale go nie czuję
Wczoraj z przymusem oglądnęłam 30 min.
i nie mam pojęcia czy skończę 2 bolum
Nie ma w tym dizi nic co by mnie trzymało.
Fabuła opowiada o patalogicznej
społeczności i ani jednego promyczka
nadziei, że może być inaczej...
Po tak oderwanej od mojej rzeczywistości
historii spodziewałabym się
jakiejś pozytywnej nuty przewodniej
albo budującego przekazu.
Jeśli przeczytam w komentarzach, że taki
wątek pojawił się, to może wezmę się za oglądanie |
|
Powrót do góry |
|
|
Julia Idol
Dołączył: 03 Kwi 2018 Posty: 1643 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczecin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:47:20 23-01-20 Temat postu: |
|
|
Kasjopeja napisała:
Cytat: |
Shelle napisał:
Cały czas nie do końca czuję ten serial, nie wiem, dlaczego. Jakoś mnie nie porywa. (...)
Ja wcale go nie czuję
Wczoraj z przymusem oglądnęłam 30 min |
A ja czuję, choć nie jest to serial z gatunku tych , które lubię.
Ale raz można obejrzeć i serial o mafii i patologii, lecz przyznajcie czy nie czujecie sympatii do niektórych postaci, mimo, ze to świat, który nam nie imponuje???
Tyle głupot było w serialach, niewiarygodnych sytuacji, tylu psychopatów, gangsterów w garniturkach, że tak na dobrą sprawę "Ramo" aż tak bardzo się od nich nie różni.
Przedstawia jedną z wielu prawdopodobnych sytuacji w tureckich realiach.
Jest przysłowie :"Dlaczego jesteś biedny? Bo głupi? A dlaczego głupi? Bo - biedny"
I to jest w pewnym sensie myśl przewodnia tego serialu.
Ojciec Rama , zwykły robotnik rolny u Sulejmana nie mógł pogodzić się z niesprawiedliwością, wykorzystywaniem ludzi i niepłaceniem za wykonaną pracę. Postawił się , zastrajkował...a zarządca Cengiz doniósł o tym.
Na oczach wszystkich w tym rodziny, ukarano niepokornego i biednego ojca Ramazana - wrzucono go do maszyny, która go poćwiartowała
I Ramo nie chce być ciągle uznawany za głupiego, który daje sobą manipulować bez prawa głosu , nie chce uchodzić za biedaka, tylko dlatego, że przed laty Sulejman, uczynił Cengiza swoim zięciem i na krzywdzie ludzkiej zbudował swoje imperium .
Ramo był pokorny długo, ale przekręty robione przez Cengiza (układy z Rosjaninem za plecami naczalstwa w Stambule)) i wykorzystywanie do tego Rama oraz wciąż bolesna pamięć o straszliwej śmierci ojca, do której Cengiz doprowadził były przysłowiową kroplą...
Można powiedzieć, że Ramazan uczciwie mógł ułożyć swoje życie. Opuścić dzielnicę, pójść do szkoły ( może i skończył - nie wiadomo), pracy, ale...no właśnie jest to "ale" została chora po tym wszystkim matka, młodsza siostra i niezbyt zaradny starszy brat...na nim spoczęła odpowiedzialność za rodzinę
To przecież honorowa powinność.
A wydostać się z bagna nie jest łatwo - Ramo na naradzie rodzinnej, gdzie tłumaczył się z zabójstwa Cengiza , określił dosadnie w czym tkwią po uszy i powodem tego przestępstwa był ten , "Co leży na cmentarzu", czyli zmordowany w bestialski sposób ich ojciec.
Myślę, że gdyby nie narwaniec Boz jeszcze jakiś czas ten wrzód mógłby rosnąć, teraz już nie ma odwrotu...
Ramo wie, że Sibel go znienawidzi z pokorą przyjmuje policzek, złorzeczenia, bo rozumie ją , wie , że sprawił jej ból...ale co ciekawe , Sibel jakby nie słyszała opowieści Rama o przeszłości
No , ale aktualny ból jest dotkliwszy.
Z satysfakcją patrzyłam na synka mamusi, który w obliczu śmierci stracił swoje poczucie dumy i honoru, on następca imperium Cengiza, stał się malutki, żebrzący o litość.
Było wiadome, że Ramo nie popełni kolejnego zabójstwa, bo nie jest pozbawionym skrupułów bandytą, powtarzam - nie jest!
Widać to po jego twarzy, oczach - on cierpi , że musi tak walczyć, jednak w tym świecie obowiązują takie , a nie inne reguły gry , podaniem ręki i umową pokojową niczego się nie załatwi
Nie spodziewałam się, że Yavuz - któremu Ramo przyznał się do kradzieży transportu i miał od początku zwrócić go prawowitemu właścicielowi, czyli Cihangirowi , co oczywiście zrobił - każe Ramazana udusić . |
|
Powrót do góry |
|
|
tessia King kong
Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 2976 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Meksysk
|
Wysłany: 19:49:48 23-01-20 Temat postu: |
|
|
Julia podpisuje się pod wszystkim co napisałaś,lepiej bym tego nie ujęła.
Smutek w oczach Ramo mówi,że jego ta sytuacja nie cieszy,że nie o takim życiu marzył.To chyba nawet przebija ponad tą zemstę za śmierć ojca.
Rzucają nam maleńkie światło na to co było.
Wszystko swój początek ma w śmierci ojca,bestialsko potraktowanego,do tego dochodzi matka,która prawdopodobnie ześwirowała po tym wszystkim.
Ramo nastolatek,który tam się urodził,przedwcześnie musiał wydorośleć i wziąć odpowiedzialność za rodzinę.
W żaden sposób nie pochwalam tego co robi,ale On nie miał żądnych,ale to żadnych szans,żeby się przed tym uchronić.
Najpierw był zbyt mały,żeby coś zrobić.pójść w inną stronę,później było prawdopodobnie zbyt późno,żeby się stamtąd wyrwać.
Zbyt głęboko w to bagno wszedł,nie sądzę,żeby ot tak sobie pozwolili mu odejść.Prawdopodobnie za rogiem czekałaby na niego śmierć.
Więc dorastał z chęcią zemsty, złością,które prawdopodobnie dawały mu siłę,żeby znosić te wszystkie upokorzenia.A że chłopak nie głupi to wiedział,że nie obejdzie się bez ofiar.
Czekał na tą chwilę, choć jak napisała Julia,za sprawą nagłego Boza przyszła zbyt wcześnie.
Mnie Ramo podoba się za rozczulającą miłość do chorej matki,za lojalność wobec przyjaciół,za odpowiedzialność za swoją rodzinę i podoba mi się za marzenia,że je ma,że chce się stamtąd wyrwać.
Zobaczymy, czy bogactwo go zmieni,jaki będzie gdy będzie na szczycie.
Liczę,że będzie się zmieniał i będzie zmieniał środowisko w którym żyje.Liczę,że zmieni się również Sibel.Ich miłość wydaje się niemożliwa bo Ramo zabił ojca Sibel,ale zarówno jej ojciec jak i dziadek ponoszą odpowiedzialność za śmierć ojca Ramo.
To jakoś nie przeszkodziło Ramo,żeby się zakochać w Sibel, bo On ją kocha.
Myślę,że Sibel dojrzeje przy Ramo,bo mimo,że dorosła kobieta,pani prawnik,ale jak dla mnie trochę gówniarzerią zalatuje.
Ostatnio zmieniony przez tessia dnia 19:52:59 23-01-20, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Shelle Arcymistrz
Dołączył: 28 Paź 2007 Posty: 46423 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:58:35 23-01-20 Temat postu: |
|
|
Kasjopeja napisał: | Shelle napisał: |
Cały czas nie do końca czuję ten serial, nie wiem, dlaczego. Jakoś mnie nie porywa. (...) |
Ja wcale go nie czuję
Wczoraj z przymusem oglądnęłam 30 min.
i nie mam pojęcia czy skończę 2 bolum
Nie ma w tym dizi nic co by mnie trzymało.
|
No właśnie ja też mam jakiś problem z tym Ramo. Niby tematyka jak najbardziej dla mnie (wszak moi absolutnie ukochani bohaterowie serialowi to nikt inny jak mafia ), ale coś mi w tym serialu nie styka. Chyba brakuje mi jakiegoś motywu przewodniego, albo po prostu na razie nie do końca odkryłam, co nim jest. Tu sobie strzelają, tu mamy jakieś retrospekcje z przeszłości, ale tak naprawdę nie ogarniam, o co w tym serialu chodzi. Może taki jest zamysł, i twórcy mają do tego prawo, ale mnie to jakoś nie kupiło. Dotrwam może do 3 odcinka, ale jak nic się nie zmieni, to pożegnam się z serialem. |
|
Powrót do góry |
|
|
Julia Idol
Dołączył: 03 Kwi 2018 Posty: 1643 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczecin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 9:49:52 24-01-20 Temat postu: |
|
|
Motyw przewodni
Myślę, że pokazanie czy mafioso, wyrosły na skutek obiektywnych przyczyn w takich a nie innych warunkach, uwikłany od dzieciństwa w takie, a nie inne zależności jest w stanie wydostać się z takiego bagna i rozpocząć życie bez zabijania, przekrętów...nie pozostawiając rodziny oraz ludzi z dzielnicy samym sobie...., zrywając więzi ze światem przestępczym i jego bossami.
Jest to karkołomne przedsięwzięcie czy mało znaczący gangster może dokonać takiego czynu???
To moja wersja myśli przewodniej Może zbyt prosta, infantylna... |
|
Powrót do góry |
|
|
Shelle Arcymistrz
Dołączył: 28 Paź 2007 Posty: 46423 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 10:41:40 24-01-20 Temat postu: |
|
|
Twoja myśl przewodnia jest całkiem OK, tyle że ja oglądając te dwa pierwsze odcinki w żaden sposób nie odczułam, że to właśnie o tym będzie serial. Jak dla mnie to jest raczej przewidywanie, o czym serial będzie, niż stwierdzenie na podstawie odcinków, o czym on jest. Ale być może nie każdy ma takie odczucia jak moje i bardziej mu się to wszystko klei, bo mi póki co niespecjalnie. |
|
Powrót do góry |
|
|
Kasjopeja Prokonsul
Dołączył: 24 Paź 2015 Posty: 3110 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:24:52 24-01-20 Temat postu: |
|
|
Niestety od 1 boluma mam wrażenie,
że sam reżyser nie wie o czym ma być dizi.
Poza tym lubię seriale z mafią w tle
ale wybieram te, których główny
bohater wzbudza we mnie sympatię.
Ramo póki co nie wzbudził we mnie empatii.
Na szczęście dużą widownię dizi
sobie zapewniło, więc Julia
na Murata sobie długo popatrzysz |
|
Powrót do góry |
|
|
Julia Idol
Dołączył: 03 Kwi 2018 Posty: 1643 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczecin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:21:07 24-01-20 Temat postu: |
|
|
Kasjopejo
spora widownia jest na razie, a sama wiesz , jak bardzo jest chimeryczna
Niemniej wcale się nie obrażę , gdy przyjdzie mi oglądać "Ramo" dłużej
Mnie Ramo kupił swoimi rozterkami, nie jest pozbawiony uczuć wyższych i skrupułów co do swego postępowania oraz czułym traktowaniem matki
|
|
Powrót do góry |
|
|
Julia Idol
Dołączył: 03 Kwi 2018 Posty: 1643 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczecin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:46:28 26-01-20 Temat postu: |
|
|
Zwiastuny do trzeciego odcinka sugerują, że Ramo w pewnej sprawie postąpi zgodnie z tradycją...
To chyba nie jest spojler
Tak się zastanawiam nad tym, co zrobi Ramo , gdy już wstąpi na drogę odkupienia...o ile tak będzie
Cała dzielnica, to ludzie , którzy pracują w tym brudnym biznesie :"Zasadniczo handlują paliwem, ale wszystko , co chcesz u nich dostaniesz"!
Nie umieją robić nic innego.On , jako "ojciec chrzestny" , dbający o ludzi, musi mieć pomysł na to, jak zmienić ich mentalność A to nie będzie łatwe
Przypomniał mi się Savas, on też musiał zmienić mentalność w klanie, który zajmował się przemytem , pokątnym handlem, walką z ościennymi klanami i... proszącym wyciąganiem ręki do głowy klanu ....on miał pomysł: edukacja, budowa kombinatu i danie normalnej pracy ludziom...
Czy Ramo też będzie takim edukatorem, czy zależy mu tylko na tym, aby rządzić Adaną i przejąć schedę po Cengizie |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|