Telenowele

Pączek · Wysłany: 19:30:38 11-04-17 Temat postu:

Co za świetny serial,jestem nim oczarowana. Muszę stwierdzić - oby nie na wyrost! - że na dzień dzisiejszy zdetronizował Icerde i dlatego nocny seans rozpoczęłam właśnie od Soz, mimo,że nic nie skumałam od pierwszej minuty wbił mnie w fotel. A muzyka jest rewelacyjnie świetnie dobrana i dopasowana do poszczególnych scen/akcji dopełniając w pełni to co się widzi na ekranie.
No i bohaterowie, głównych już uwielbiam choć mam swoich faworytów, także ogromne dzięki dla Shelle iż dodała zdjęcie z bohaterami bo jeszcze tego nie ogarniam

Co do odcinka 2: to od pierwszej minuty siedziałam jak zaczarowana, początek i pogrzeb żołnierza i już mam łzy w oczach, ta muzyka bardzo wpływa na odbiór scen i jest idealnie wpasowana.

W serialu jest pokazany paradoks życia Yavuz uratował życie już drugiej kobiecie - Bahar i Nazil - a nie mógł uratować życia ukochanej, kolejną ciąże żona Ali'ego straciła choć była pod dobrą opieką rodziny i lekarzy,a biedna kobieta,w można powiedzieć spartańskich warunkach powitała na świecie zdrowe dziecko.

Uwielbiam chłopaków, mimo niesprzyjających warunków starają się żyć normalnie i to ich selfie mnie rozwaliło

Oprócz Yavuza najbardziej lubię Fethi'ego oraz Atesa. To podoba mi się tutaj humor miesza się z dramatem i tak naprawdę nie wiadomo czego spodziewać się w następnej minucie.

Yavuz i Bahar, coś mi się wydaje,że coś się między nimi narodzi i fajnie mi się na nich patrzy. Marzy mi się by Nazil i Ates też byli razem, bo spodobali mi się w scenie w szpitalu, oraz szkoda by Fethi był sam,ale na razie Eylem ( chyba bohaterki o tym imieniu mi nie leżą

)mi nie przypadła do gustu. Ostatecznie zostaje mu jego broń

Colak nie stał się tak okrutny z dnia na dzień tylko przeżycia takim go ukształtowały. Jego bratanek jest młody i w gorącej wodzie kąpany, on by od razu chciał się Yavuza pozbyć,a przecież to nie byle jaki przeciwnik...

No i oczywiście końcówka taka,że aż już się chce poniedziałku i nowego odcinka, wiedzą kiedy i jak zakończyć by widz teraz siedział jak na szpilkach i czekał na kolejny bolum.

Mimo,że mało co rozumiem to nie wiem czy w następny poniedziałek nie będę oglądać live, tylko o której serial się zacznie?

Mari92 · Wysłany: 20:16:12 11-04-17 Temat postu:

Pączek ja właśnie usiadłam do odcinka więc za dużo nie mogę powiedzieć
ale początek na prawe wymowny . Podoba mi się humor w tym serialu , który trochę rozładowuje dramatyczne czy mega smutne sceny jak np pogrzeb. Niby nic nie rozumiem ale mam wrażenie że przy tym serialu bariera językowa nie przeszkadza

Pączek · Wysłany: 20:36:38 11-04-17 Temat postu:

Mari92 zgadzam się z tym co napisałaś,że bariera językowa nie przeszkadza w oglądaniu tego serialu

Mari92 · Wysłany: 20:48:08 11-04-17 Temat postu:

Oglądam bez przewijania nawet sekundy bo coś mi umknie, ale nie ukrywam że są sceny gdzie zamykam oczy bo ciężko mi patrzeć

Shelle · Wysłany: 21:20:35 11-04-17 Temat postu:

Lineczka · Wysłany: 22:20:25 11-04-17 Temat postu:

Shelle · Wysłany: 10:10:36 12-04-17 Temat postu:

Co do całości to oczywiście trzeba trochę poczekać, żeby wyciągnąć jakieś wnioski, aczkolwiek jeżeli wziąć pod uwagę tylko premierowe odcinki to Soz zrobił na mnie większe wrażenie niż Icerde. Zobaczymy jak to dalej będzie wyglądało

Kolejny kawałek, który mnie morduje: https://www.youtube.com/watch?v=317Pdcp42QI

Lineczka · Wysłany: 10:13:42 12-04-17 Temat postu:

Mnie zmiażdżyła końcówka 2 odcinka Icerde, od tej pory nic już nie było takie samo.

Aczkolwiek Soz też dostarcza mi wiele emocji. Obie produkcje lubię z tym, że na ten moment większy sentyment i słabość mam do pierwszej.

cukierki · Wysłany: 15:44:33 12-04-17 Temat postu:

Ja obejrzalam 1 odcinej Soz i jestem bardzo oczarowana produkcją. Jednak nie będę rzucać słów na wiatr

mam nadzieje ze serial będzie mnie zachwycał zawsze.
Icerde ma slabsze momenty, szczególnie odcinki 20-26, ale to jednak produkcja wysokich lotów. Nie mówiąc już o samym PK, gdzie przy 63odcinku ciagle mnie zachwyca i gdzie łakne kolejnego za każdym razem gdy poprzedni sie kończy. Nie mniej jednak licze na Soz!!! Mozliwe ze przebije Icerde, a może nawet PK. Oczywiscie życzę mu tego

Jedno jest pewne ze w przypadku 1 odcinka Soz doznalam tych samych uczuc co przy Icerde i PK. Więc jestem kupiona. Zobaczymy co dalej

Pączek · Wysłany: 21:22:24 12-04-17 Temat postu:

Mari92 · Wysłany: 21:27:31 12-04-17 Temat postu:

Pączek ja na tej scenie mało na zawał nie zeszłam . Nie wspomnę że nie mogłam oderwać wzroku od chłopaków , wyglądali bosko . A Tolga jak przypakował ufff wygląda za****ście

Pączek · Wysłany: 21:29:30 12-04-17 Temat postu:

Shelle · Wysłany: 21:36:36 12-04-17 Temat postu:

Mari92 · Wysłany: 21:40:54 12-04-17 Temat postu:

Porównując go w Söz a GK to jest duża różnica na pewno na plus teraz ... Nie wiem czy to kwestia stroju ( bo mimo wszystko wolę jak ma zarost ) ale wizualnie prezentuje się tu super Jak już wspominałam na pewno poprawił sylwetkę , chociaż w GK nie było źle . Co do gry to nie będę oceniać bo jak w GK już byłam nim zauroczona

U mnie w domu nie wiedzieli co się dzieje bo oglądałam bez mrugnięcia okiem ... Scena była boska , ale tu duża zasługa chłopaków

Pączek · Wysłany: 21:51:57 12-04-17 Temat postu:

Shelle dzięki za info,jak się nic u mnie nie zmieni to się piszę na oglądanie live

Co do muzyki w serialu,to się powtórzę,ale jest genialnie dobrana do scen,jest uzupełnieniem akcji i oddaniem emocji podczas oglądania.

Mari92 jak już pisałam to właśnie chyba bardziej jego osoba niż jego postać mnie odrzucała od GK,natomiast tutaj od początku mi się podoba i pod względem wyglądu,jak i przede wszystkim charakteru.