Telenowele

tessia · Wysłany: 10:36:45 27-03-18 Temat postu:

SBA popłynęło po wczorajszym odcinku.
Nie sądzę,żeby był drugi sezon, oby z tym do końca dociągnęli.
Tak niestety jest jak na siłę przeciąga się serial,a nie ma się pomysłu na dalszy scenariusz.
Wprowadzona nowa postać zdominowała ostatni odcinek,ale tym samym dobiła serial.

Eclipse · Wysłany: 11:39:06 27-03-18 Temat postu:

tessia · Wysłany: 0:17:10 01-04-18 Temat postu:

1 fragman 24 odcinka

https://www.youtube.com/watch?v=BBxgLuAYTXI

Wkurza mnie Ferhat z tym darciem ryja.Normalnie,aż podskoczyłam jak pyta Asli .
To już jest męczące.

i drugi fragman 24 odcinka

https://www.youtube.com/watch?v=8as-6LFF-7I

Rozwalił mnie w drugim fragmanie wyraz twarzy Ferhata pytającego o płeć dziecka, taki nieporadny, taki trochę jak nienormalny.
Czyli co zrobiła w Ferhatem wiadomość o dziecku, do tego córeczce, oj będzie córunia tatusia,księżniczka.
Chyba nawet lepiej jakby była dziewczynka.

Zwiastuny zwiastują nowy etap,całkiem inny.
Zero głupiastej siostrzenicy Asli.
Oby tak było też w odcinku.
Drama jednak musi byc.
Teraz Ferhat będzie szalał, bo brat ranny.

Eclipse · Wysłany: 17:01:30 01-04-18 Temat postu:

tessia · Wysłany: 15:40:30 03-04-18 Temat postu:

Fajny wczorajszy odcinek,byłby jeszcze lepszy gdyby tej nowej żmijki było mniej.
Ale sceny Ferhat-Asli fajne.
Najpierw kłótnia ,później wizyta w szpitalu i szczęśliwy,nieporadny Ferhat,obiad i dalej szczęśliwy nieporadny Ferhat, spanko i dalej Ferhat nieporadny.
Mnie się On taki podoba, chyba bardziej,niż wrzeszczący.
Męczy mnie to jak się wydziera, tym bardziej teraz kiedy żona w ciąży.
Podoba mi się,że Asli nie tak szybciutko mu odpuściła żeby mu pokazać,że nie można tak szybko przy każdym problemie podejmować decyzji o rozstaniu,rozwodzie.
Poza tym zabolało ją,że pierwsze co powiedział jak dowiedział się o ciąży,że nie będzie za późno żeby usunąć.
Ferhat musi trochę odpokutować swoje winy, trochę się zastanowić i próbować zmienić.
Podobało mi się jak Asli powiedziała,że jeszcze mu utrze nosa.
Ciężko Ferhata złamać,ale niestety moim zdaniem On musi się trochę ugiąć, zacząć rozmawiać o tym co czuje, nie tylko wrzeszczeć, rozkazywać.
Abidim i Gulsum blisko coraz bliżej i to też było fajne w tym odcinku.
Kolejna fajna rzecz to walka Yigita o Ferhata, jego radość z faktu,że zostanie wujkiem i te nauki,które dawał Ferhatowi.

tessia · Wysłany: 18:58:00 04-04-18 Temat postu:

Fragman 25 odcinka

https://www.youtube.com/watch?v=LjsBNdk2-HA

Jakiś taki dziwny ten fragman, Ferhat też dziwny,muzyka.
Wszystko dziwne inne.
Sam fragman dużo nie wyjaśnia.
Można przypuszczać,że Yigit przeżył, bo Suna mówi,że zamierza teraz myśleć tylko o rodzinie i mówi Asli,żeby to samo zrobiła.
Dziwne jest to,że Ferhat zamierza iść nową drogą z Asli i dzieckiem.
To tak jakby zrywał z tym życiem i zamierzał rozpocząć nowe porzucając to.
I fajne by to było jako,zakończenie serialu,ale zbyt dużo jest nie rozwiązanych wątków w tym serialu - to po pierwsze, a po drugie, na drodze Ferhata jak z podziemi wyrasta Ciulejt.
Jeśli Ferhat go kropnie to nie wiem czy zacznie nową drogę.
A może to jest pokazanie,że jednak nigdy Ferhatowi mimo dobrych chęci nie uda się zerwać z tym życiem.Nie mam pojącia.
Dlatego też dziwniasty ten fragman.
Normalnie na dwoje babka wróżyła.

Eclipse · Wysłany: 0:56:37 05-04-18 Temat postu:

tessia · Wysłany: 19:13:40 05-04-18 Temat postu:

Eclipse co jest?
Skąd u Ciebie taki pośpiech w oglądaniu?
Czasem zapominałam o czym był odcinek zanim żeś się odezwała.
Teraz to już po turecku oglądasz?

Eclipse · Wysłany: 19:41:25 05-04-18 Temat postu:

Polska wersja będzie z opóźnieniem, więc dwa ostatnie odcinki oglądałam po angielsku

tessia · Wysłany: 18:30:16 06-04-18 Temat postu:

Kolejny fragman

https://www.youtube.com/watch?v=5kuF4TGMeUY

Coś mi tu nie gra. Ferhat zmiana o 360 stopni, wyrzuca broń, chce żeby zaczęli od nowa z Asli, obiecuje,że już nikogo nie zabije.
Zbyt piękne to.
Coś takiego to dobre ale na koniec serialu, czyli albo koniec serialu bliski,albo zacznie się jazda bez trzymanki.
Szkoda, bo po pięknych scenach muszą przyjść te gorsze.
I ja wole wpierw gorsze, by na koniec były dobre.
Oby się nie okazało jak przy KS,że pięknie się robiło a na koniec było wielkie booom.
Myślę,że przeszłość się upomni o Ferhata.
I mam nadzieje,że Asli np. nie straci dziecka.

Eclipse co będziesz czekać tyle na odcinek oglądaj po angielsku.

tessia · Wysłany: 22:50:31 09-04-18 Temat postu:

Miałam napisać jaki cudny dzisiaj odcinek jakie słodkie sceny Asli i Ferhata,aż się dziwnie patrzy, ale okazało się,że nie ma co chwalić dnia przed zachodem słońca.
Na samym końcu mogę powiedzieć,że to był najgłupszy odcinek jaki widziałam w SBA.
Niestety Turasy nie znają umiaru, tak kombinują,że to niestety jest niestrawne.
Mi dzisiejszy odcinek stanął w gardle.
Nie znoszę głupoty,a tutaj ona sięgnęła zenitu.

Eclipse · Wysłany: 13:09:35 10-04-18 Temat postu:

Spada oglądalność

ciekawe kiedy ogłoszą koniec, bo chyba do końca sezonu nie dotrwa serial

tessia · Wysłany: 21:36:18 10-04-18 Temat postu:

Uff ja, jak tak się sprawy mają to nie wiem jaki ten koniec będzie, w sensie pozamykania wątków.

Był moment,że nie mogłam się doczekać na odcinek czyli,że było ciekawie,ostatnio jednak było coraz gorzej,aż w ostatni odcinku przeszli samych siebie.
Zadziwiające jak czasem mogą zachwycić by później zadziwiająco rozczarować.

Wczorajszy odcinek do bani.
Siostrzenica Asli nawet po znieczuleniu nie do przyjęcia.
Wkurzyła mnie też Suna.
Ona tak jak scenarzyści popada w skrajności, raz ma się ja ochotę ucałować,ale innym razem przywalić i to porządnie.
Chamskie te jej zachowania.
Najpierw nakłania Yigita do utrzymywania dobrych relacji z rodziną, z Ferhatem by za chwilę napluć mu w twarz.
Nie, do dzisiaj mam odruch wymiotny jak sobie przypomnę wczorajszy odcinek.
I jeszcze na końcu sramik namik mówi do Ferhata,że nie może sobie odejść gdzie chce,a Ciulejt pierdzieli,że stęsknił się za córką, która ponoć jego córką nie jest.
Ferhat nagle jest ojcem wszystkich dzieci.
Wątek Azada skopany,że szkoda słów,aż mi się nie chce wierzyć,że tak po prostu go uśmiercili.
Po jaką cholerę był w tym serialu się pytam?
No wczorajszy odcinek sięgnął dna.

Eclipse · Wysłany: 8:32:26 11-04-18 Temat postu:

Myślę, że będzie 28 odcinków. Zdziwię się jeśli doczeka się 30. A już będę w wielkim szoku jeśli dotrwa do czerwca, do końca sezonu. Turki nie są sentymentalni i jak coś spada to kończą nie patrząc czy z sensem.

Niestety jest też tak, że mają ciekawe pomysły, punkty wyjścia fabuły i jej początkowy zarys a potem się to rozmywa. W sumie trudno się dziwić trzeba mieć naprawdę niezłe pomysły, żeby te bilard dwugodzinnych odcinków ciekawie wypełnić.

I stwierdzam, że na ten serial scenarzysta nie ma już pomysłu. Wprowadza postaci po to tylko, żeby zapchać czym odcinek i zaraz się ich pozbywa. I nie wyjaśnia ich wątków. Błagam, aby równie szybko zniknęła siostrzenica.

Podziwiam Cię tessia, że nadal oglądasz live bo chyba potem jeszcze oglądasz po rosyjsku? Dużo rozumiesz w oryginale? Zmienia coś się jak obejrzysz z napisami? W sensie, że o czymś innym gadają niż wywnioskować można z live?

Ja przeglądnełam sceny z 25 odcinka na yt i żałuję bo już mi się w całości oglądać nie chce. A pasowałoby dowiedzieć się co się stało z Azadem. Bo jak zrozumiałam to Ciulnet go udusił i co zostawili go w łóżku i nikt sekcji nie zrobił. Bo raczej nie zakopał go w lesie skoro Ferhat modlił się na jego grobie.
Ciekawi mnie też o czym dokładnie ćwierkały nasze ptaszki i co to za zmiana nastąpiła, że Asli wtulona w męża i już rozwodu nie chce. Ferhata rozumiem przestraszył się stanem Asli, ale jej nie ogarniam. Chyba, że mi jakaś scena umknęła.
Trzeba po angielsku jednak w całości obejrzeć.

Po nieplanowanych ciążach kolejnym wątkiem, którego nie trawię są wyskakujące nagle z przeszłości dzieci prota z inna kobietą. Nawet myślałam o tym, że Ferhat miał tyle kobiet i żadnej nie zapłodnił a Asli już po jednym razie. Jakżesz się myliłam. W sumie to jestem zaskoczona, że Ferhat w ogóle tknął Vildan. A poza tym czy oni oficjalnie nie są spokrewnieni? Podobno Yeter to przyrodnia siostra Sramika i Handan. Mają niby inne matki. ...
Scenarzysta chyba już sam się gubi w swoim pomysłach bo jeszcze dwa odcinki temu mocno sugerował, że Ozge i Nedcet mają jednego ojca (Ciulneta) bo mają takie samo znamię. Teraz pewnie zapomną o tym lub stwierdzią, że to znamię jest po stronie Gulsum i Ferhata.
Miałam nawet pisać, że te drugoplanowe postaci bez wyrazu i nic nie wnoszą. Vildan tylko z filiżanką pomyłka po domu. I wykrakałam. Będzie miała gwiazda swoje 5 minut. Zła jestem o to bo chciałam, aby dziecko Asli było pierwszym dzieckiem Ferhata. I teraz pewnie Ferhat będzie chciał być blisko córki i znowu się z tego domu nie wyprowadzą. A skoro Ferhat ma już córkę to pewnie Asli syna urodzi.
Ciekawe dlaczego Vildan wcześniej córki nie wykorzystała, aby Ferhata uwiązać skoro taką chorą miłością go darzyła jak to sugerowano.
Zastanawia mnie jak Asli zareaguje i czy zmieni zdanie o siostrzenicy...