Telenowele

Atahan · Wysłany: 22:29:17 20-02-20 Temat postu:

Odc. 5 Zw. 2
https://www.youtube.com/watch?v=WLMtUXmHziY

A było tak blisko od *plask*

lucy · Wysłany: 18:00:37 21-02-20 Temat postu:

Atahan · Wysłany: 18:45:01 21-02-20 Temat postu:

lucy, gdyby tak Zumrut dostała liścia na oczach Ferhata od Azimet, oj ciekaw jestem jakby się Serhat wykrzyczał na domowników, że mają ją szanować. Ale spokojnie, tu się do końca jeszcze niejeden plaskacz zjawi.

Onedine · Wysłany: 14:26:57 22-02-20 Temat postu:

Obejrzałam w końcu odcinek 4, Abbas znowu ma kogoś na sumieniu, chłopaka córki. Do końca serialu pewnie wybije połowę obsady drugo i trzecioplanowej. Ogólnie dalej podoba mi się serial, jego zwariowana humorystyka i w jakim kierunku idzie fabuła. Prawie wszyscy już widzą, że proci byli kiedys razem (szybko to info poszło, a dopiero jest 4 odcinek), a Abbas wrobił Serhata w zabójstwo. Naprawdę szybko idzie akcja. Co też dalej wymyślą scenarzyści ? Jak pisałam serial dalej mi się podoba i gdyby był jedynym z Turcji, który aktualnie oglądam robiłabym to dalej. Jednak muszę coś z tureckich seriali wybrać, bo brakuje mi czasu na inne kraje

Wybrałam "Hercai", które jest moim ulubionym guilty pleasure z Turcji. "Feniksa" zawieszam, być może wrócę do niego, ale nie jestem pewna.

Atahan · Wysłany: 23:47:43 22-02-20 Temat postu:

Odcinek 4
Kolejny bardzo dobry odcinek. Miło mi się oglądało wszystkie te akcje. Gdy Zumrut dźgnęła nożem Abbasa, a on schodził, jak zaprogramowany z tych schodów lekko się śmiałem. Ale gdy obok nadchodziła Azimet, jak robocop to już nie wytrzymałem.

Co do Zumrut. Trochę w tej rezydencji jest poniżana i każda inna protka na jej miejscu pewnie płakałaby w kącie, natomiast po Zumrut większość tych słów spływa. Kiedy wyszła akcja z listami i Zumrut przyszła do starego domu. Jak ta Meliha się wydzierała

Jak tu przetłumaczyć teraz coś takiego. Uflet też nie lepsza, wydzierała się na Rustema, a tutaj gościem okazał się Abbas, od którego wzięła jeszcze 15 tyś lir. Rustem znalazł sobie przyjaciółkę Blondynę, mina Uflet bezcenna. Ogólnie z jej ruchami byłoby trudne ją nie zauważyć. Ciekawi mnie, jak to się stało, że Rustem wyszedł pierwszy i szedł z prawej strony, a Uflet wyszła za nim, a na zakręcie czekała już z lewej strony... teleportowała się że jej nie widział? Abbas dostał też zasłużonego liścia, co mnie bardzo ucieszyło. Niestety postać Tolgahana się w serialu na długo nie zatrzymała, a szkoda, chociaż intryga pierwsza klasa. Ciekawe, czy Zumrut uwierzy w niewinność Serhata, bo przecież w noc, kiedy to się wydarzyło on nie wrócił do domu. Chyba, że Saniye zezna, że był u niej, ale wtedy Zumrut może pomyśleć, że ją zdradza.

Ale ciężkie życie u tego Cana, wszyscy mają pod górkę. Nevcihan się pojawiała i znikała, a jej córka chyba o ojcu odziedziczyła wydzieranie się.
Ogólnie podobał mi się odcinek, jak i cały serial od początku. Czekałem, wierząc że tym razem popatrzę dłużej na twórczość Pastela. Szkoda, że w przypadku innego wyczekiwanego serialu nie mogę powiedzieć tego samego.

Julia · Wysłany: 13:19:37 23-02-20 Temat postu:

Serial dobrze się ogląda, choć scenariusz, wg mnie, jakiś rewelacyjny nie jest. Wczorajszy odcinek na podobnym poziomie. Azimet dalej bije się po udach, robi miny i gnębi Zumrut. Poniża ją na każdym kroku i uważa za sprawczynię wszystkich nieszczęść. Za to uwielbia Saniye , do tego stopnia, że każe zrobić Zumrut kawę. Przewidywalna była reakcja Serhata - jego żonie należny jest szacunek, kawę zrobi służąca! Do internetu wyciekło nagranie z córką Abbasa...i tu się działo!!! Babka omal nie padła, Abbas każe ją zabić, Zumrut wyrasta na lwicę, która broni upokorzonej dziewczyny. Na linii Zumrut - Serhat bez zmian. Pojawiła się iskierka nadziei na ocieplenie, gdy protka zdjęła, krwawiący opatrunek i później szczęśliwa zasnęła u boku męża, ale to tylko iskierka. Trzeba jednak dodać, że w konkretnej sprawie - córki Abbasa - działają zgodnie. No i brawo dla odwagi syna Abbasa...odważył się powiedzieć prawdę, co chłopaka wiele kosztowało

Do tej pory Ulfet bawiła mnie do łez, ale wczoraj była - moim zdaniem - bardziej żenująca, prostacka niż śmieszna. Obudziła się w niej zazdrość i przy jej osobowości oraz sposobie bycia, należało się takiego zachowania spodziewać.

Azimet trzyma swój poziom.

Abbas ze swoimi pomrukami,diabolicznym śmiechem, chodzeniem na pięcie bawi, ale jego poczynania przerażają, on rzeczywiście chyba wybije połowę swojej rodziny!.
Wredna jest druga żona , już mieni się główną panią domu.

Rustem poczuł, że to on nosi spodnie. Brawo! Uprzedzam, nie jestem orędowniczką zdrad czy przemocy domowej, dotyczącej zarówno jednej, jak i drugiej strony.
Czy ta przemiana jest ciekawa? Z jednej strony tak, bo wcale nie jest to bezradny, chory mężczyzna jakim wydawał się na samym początku. Choć mnie nie wydawał się aż tak chory...
Z drugiej....czy jego przemiana zyska w oczach widza?
Trudno powiedzieć, ale wczoraj kibicowałam mu

Otrząsnął się z marazmu, dołującej atmosfery w domu i choć krótko, ale pooddycha inną atmosferą domu blondyny, choćby tylko dla samej spokojnej rozmowy. Przypuszczam, że on zdaje sobie sprawę z tego, że jest to tylko moment, ale wart zachodu.

Z ciekawostek , dotyczących , niemal każdego serialu - w każdym domu jest specjalna apteczka do opatrywania ran po postrzale lub dźgnięciu nożem, z którego z namaszczeniem korzystają protki

lucy · Wysłany: 16:13:00 23-02-20 Temat postu:

Wczoraj Feniks zaliczył wzrost w Totalu o 0,24% w totalu i stracił 0,28% w АВ. Wygląda na to, że ten projekt jest przeznaczony dla zwykłej tureckiej widowni, nie wywołując entuzjazmu wśród tej wykształconej. Jednak w przypadku weekendowych programów telewizyjnych jest to prawie norma, więc twórcy projektu nie muszą się martwić.

TOTAL:
1. Kuzey Yidizi - 8.65%⬇️
2. Feniks - 7.43%⬆️
4. Survivor - 6,04%
12. Afill Ask - 3.10%⬆️
17. Kalk Gidelim - 2.43%⬇️

АВ:
Survivor - 6,11
3. Kuzey Yidizi - 5.10%⬆️
4. Feniks - 4.16%⬇️
8. Kalk Gidelim - 2.68%⬇️
11. Afill Ask - 2.48%⬆️

lucy · Wysłany: 16:44:55 28-02-20 Temat postu:

Jestem dopiero w 1/3 ostatniego odcinka.

Atahan · Wysłany: 23:18:03 29-02-20 Temat postu:

Odc. 5
Za to właśnie uwielbiam tego scenarzystę. Nie dość, że wszystkich emocji po trochu, to jeszcze na każdym kroku coś się dzieje. Sprawa z aresztowaniem Serhata zakończyła się dosyć szybko. Finalnie prawnik Serhata znalazł nagrania z kamer, na których Cavus podkłada pistolet do samochodu Serhata. Abbas pozbył się Turguta, ale jakim kosztem. Serhat został postrzelony przez Turguta. Ma to swoje dobre strony, bo były chociaż całkiem romantyczne sceny między nim i Zumrut. Ogólnie Zumrut też jest inaczej pisana. Każda inna bohaterka na jej miejscu zapewne siedziałaby w kącie i płakała, że nikt ją nie szanuje. Zumrut po każdym złym słowie Azimet, czy lodowatych odzywkach Serhata, jakby się resetowała. Ale widać, że lody między nią, a mężem topnieją. Serhat chyba powoli wybacza Zumrut, bo ostatecznie pozwolił opatrzyć mu ranę. Jak zajmowała się nim, kiedy ten spał, ooo, jak oni cudownie wyglądali. No i później, jak Serhat jadł śniadanie z rąk Zumrut. Nie wspominając o pocałunku, co z tego że z retrospekcji, ważne że był. Z Abbasa to już po prostu nie mogę. Jego ruchy są bezcenne, reakcje zresztą też. Najpierw uczył Melihę jazdy samochodem, a później zabrał ją w nocy na urwisko. Już wiadomo, o co mu chodzi, tym bardziej, gdy Zumrut kilka razy go obraziła. Śmieszne było, jak rozmawiał z Nevcihan, a jednocześnie rozglądał się za nową pracownicą. Nevcihan jak szybko wyprowadziła się z dziećmi, tak szybko wróciła. Pół odcinka była sprawa z tym, że w internecie jest nagranie z Suhandan w roli głównej. Jakie tu akcje były. Azimet to przerosła wszystkich, jak się drzeć zaczęła, gdy Fitnat pokazała jej nagranie. Gdyby nie Zumrut i Serhat, to Nevcihan zostałaby już bez córki. Ciekawe, ile potrwa ta hańba rodziny Demirkan w mieście. Uflet przerosła już wszystkie granice decybeli w tym odcinku. No bardziej się nie da. Rustem zabrał samochód i zabrał Nezaken do restauracji, a ta jak wparadowała to myślałem, że te szklane naczynia popękają. Oczywiście po obrażała Rustema, ale ten potrafił się obronić. I nie tylko siebie, ale i Nezaket także. Szkoda tylko, że pewnie prędzej czy później się na niej zawiedzie, bo ona ma jakieś inne plany. Sama stwierdziła, że jest strasznie głupi. Na koniec, kiedy wywiezienie Suhandan się nie powiodło, Latif przed całą rodziną wydał, że to Abbas zabił Tolgahana. Reakcja Azimet - bezcenna. Ogólnie dobija mnie ta postać. W wielu scenach chodzi i biega trochę, jak pingwin. A jak już ją lamenty ogarną, to cały pokój jej potrzebny do łapania się za głowę i wymachiwania ją we wszystkie strony świata. Ciekawe, czy Can pisząc cały scenariusz na początku miał plan na aż tak wyraziste postaci. Jeśli tak, to podziwiam, bo wyszły one naprawdę ciekawe.
Rozpisałem się, ale odcinek tego wart, bo działo się naprawdę dużo. Akcja goni akcję, krzyki w prawie każdym odcinku. Jest zabawnie, jest dramatycznie. Jest romantycznie i tak trzymać!

Atahan · Wysłany: 9:53:46 01-03-20 Temat postu:

Odc. 6
Total: 8,72%
AB: 6,21%
ABC: 7,31%

W AB i ABC wygrana z KY.

A za tydzień wchodzą "Hizmetciler".

lucy · Wysłany: 12:48:08 01-03-20 Temat postu:

Ja odcinka 5 nadal nie obejrzałam, a tu 6 za nami. Babilon też mam w plecy. IG tak samo.

Wczorajszy ocena pokazuje, że w czasie żałoby i nieprzyjemności ogromna liczba widzów chce się zdystansować od smutków i doładować optymizmem. Oba sobotnie seriale gwałtownie podskoczyły w rankingach. Dotyczy to byc może braku niektórych konkurentów.
Feniks dodał w total 1,29% i jednocześnie wzrósł o 2,05% w AB. Wygląda na to, że tym razem Alp Navruz nie pomylił się z wyborem projektu, dzieki czemu wypełnił swoją niszę w gwiazdorskim świecie. To, czy twórcy serialu będą w stanie utrzymać intrygę, a nie jedynie rozciągnąć historię, jest na ta chwilę największa zagadką. Jednak przyszłość projektu wygląda bardzo optymistycznie.

TOTAL:
1. Gwiazda Polarna - 9,90% ⬆
2. Feniks - 8,71% ⬆

AB:
2. Feniks - 6,21% ⬆
3. Gwiazda Polarna - 5,33%⬆

Atahan · Wysłany: 16:14:11 01-03-20 Temat postu:

Julia · Wysłany: 23:51:57 03-03-20 Temat postu:

Atahan napisał:

Atahan · Wysłany: 23:26:15 07-03-20 Temat postu:

Odc. 6
Trochę w niektórych momentach był przeciągany ten odcinek i pewnie o jakieś 15 minut dałoby się go skrócić, ale niech mu już będzie. Zumrut po wielu tygodniach miała już dość ciągłego oskarżania i obrażania. Zadała Serhatowi proste pytanie, a że on nie odpowiedział, to nawet się nie spakowała tylko wsiadła do autobusu i pojechała do Sivas. A dokładniej chciała pojechać, bo Serhat zdążył zatrzymać autobus. Pojechali do hotelu i już mogłoby wreszcie do czegoś dojść, ale niestety zadzwonił telefon, bo Suhandan zaginęła. Dziewczyna już ledwo funkcjonuje i po tych przejściach, to będzie mieć nieźle zrytą psychikę. Na dodatek ta matka Tolgahana to jakaś psychopatka. Armię zabrała do hotelu Demirkanów, kolejną wysłała do rezydencji i jeszcze jedno auto, które zepchnęło Zumrut i Serhata do... zbiornika wodnego, nie wiem czy to morze, czy rzeka... Ogólnie ta matka, to jak duch była w tym odcinku. Tu się pojawiła, tu teleportowała, przyznam że mam jej dość. Azimet - wielka nestorka rodu, a za grosz taktu nie ma. Przy Zumrut chwali się, jaka to Saniye będzie odpowiednia dla Serhata, no brak słów po prostu. Oczywiście pojawiło się, to czego u Cana zabraknąć nie mogło, czyli podpalenie domu. Tym razem Abbas podpalił dom Saniye i wyszło to dziewczynie na dobre

Wygląda teraz jak milion dolarów. Mam problem z Rustemem, ponieważ wyglądało to tak, jakby on usłyszał rozmowę Nezaket z siostrą, przecież stał zaraz obok niej. Może on też zabawi się w jakąś intrygę, bo coś tutaj nie gra, nawet głuchy by to usłyszał. Oraz Meliha zaliczyła solidnego plaskacza od siostry. Zaczęła się wydzierać, jak to jej Zumrut zazdrości, a przecież wyszła za Adila, żeby to Meliha nie musiała tego robić (chociaż to też była intryga Uflet przecież), a ta twierdzi, że jej zazdrości. Eh...

Atahan · Wysłany: 10:09:26 08-03-20 Temat postu:

7. Odcinek
Total: 7,64%
AB: 4,44%
ABC: 5,81%