Telenowele

MartaWiller · Wysłany: 14:15:57 21-01-20 Temat postu:

Przemoc w serialach była jest i będzie ,, niestety
Ale to nie zawsze jest tak,że ktoś znęca się nad kobietą biedną uciśnioną poniżoną jest sporo wątków gdzie pokazują mi kobiety którym pluje się w twarz a one twierdzą że deszcz pada albo gotowe są wybaczyć wszystko każde poniżenie obelgę byle ten facet z nimi był dla mnie to nie są ofiary no chyba ,że własnej głupoty potrafię wymienić z 10 seriali gdzie widziałam właśnie takie postacie im bardziej facet wywlekał je za drzwi ciągnąc za ubranie tym częściej wracały nie dało się drzwiami to właziły oknem ,, teraz kolejny raz taką chorą relację widzę w Sefirin kizi niby główna para a po 4 odc ze spokojnym sumieniem mogę powiedzieć ,że definitywne rozstanie to najlepsze wyjście dla tej "pary" ,pewnie będzie jak w Sili gdzie porwano dziewczynę przystawiono jej pistolet do głowy żeby zmusić ją do ślubu mąż ją zgwałcił teściowie bili a 5 odc później ona się w nim zakochuje 🤔🙆

ZuzannaZuzia · Wysłany: 14:45:45 21-01-20 Temat postu:

[quote="MartaWiller" " ,pewnie będzie jak w Sili gdzie porwano dziewczynę przystawiono jej pistolet do głowy żeby zmusić ją do ślubu mąż ją zgwałcił teściowie bili a 5 odc później ona się w nim zakochuje 🤔🙆[/quote]
To się nazywa syndrom sztokholmski

Widocznie w Turcji też istnieje

Ale Boran no cóż był jednak wyjątkowy

MartaWiller · Wysłany: 15:11:51 21-01-20 Temat postu:

lucy · Wysłany: 16:24:51 21-01-20 Temat postu:

Zwiastuny są podstępne, a sposób interpretacji scen w nich zawartych to już jest subiektywny.
SPOILER UWAGA!
Ja po odcinku 1, który był w dużej mierze enigmatyczny nie szukam powodów, aby oceniać Ayaza jako sprzedawczyka, który co chwilę łamie prawo. Ale faktycznie, teraz mnie oświeciło, że może nie o przeszłość chodziło w tym zdaniu, tylko o "TAK" na ślub z Berrak.

tylko wtedy Ertan musiałby od niego żądać kolejnej przysługi, a on chyba nie jest głupi i doskonale wie, bo to taktyk, że nawet poświęcenie ma swoje granice, a co za tym idzie lepiej nie prowokować ich przekroczenia. Ciekawe o co tym razem chodzi.
KONIEC SPOILERA

Wg mnie sukienka dla narzeczonej, wybrana przez sprzedawczynię (Ayazowi było obojętne co kupi) nie jest prezentem osobistym, tylko kupionym kto wie czy nie w kategoriach praktyczności/ przydatności. Berrak ma obecnie (obstawiam, ze będzie miała więcej pasji) jakiś blog (w opisie postaci było coś o modzie o ile dobrze pamiętam), na którym się wyżywa przed "fankami".
Gdyby to był prezent osobisty to by go kupował z sercem na dłoni, a nie na odczepnego. Od sceny w kawiarni do ostatniej sceny odcinka nie było ani jednej sytuacji, która by "coś" pokazała w zakresie tego jaki Ayaz ma stosunek do Berrak. Ale ostatnia scena chyba nie pozostawia wątpliwości, ze obojętny, grzecznościowy, zdystansowany. Przypuszczam, że nawet podczas uprawiania z nią seksu (bo nie bądźmy naiwni, że zdrowy facet w sile wieku nie ma potrzeb fizycznych) wyobraża sobie w osobie Berrak Firuze. Nie zdziwiłoby mnie nawet, gdyby znalazł taki właśnie sposób na obcowanie z Berrak.

Ja nie mam nic przeciwko temu, aby w serialach był poruszany problem przemocy, zarówno tej psychicznej, jak i fizycznej w stosunku do kobiet i dzieci, bo ten problem na świecie istnieje. I to nie tylko w krajach zacofanych mentalnie, gdzie chora religia jest źródłem tej przemocy. Problem ten istnieje także w naszych domach i to wbrew pozorom nierzadko (i to nie tylko na wsiach zabitych dechami). A ofiary tej przemocy nie potrafią sobie radzić z problemem. Przemoc ma być jednak pokazywana jako "zło", a nie atrakcja scenariusza, w którym prot się znęca nad protką i widownia na widok takiej sceny przeżywa prawie orgazm, a fani Engina poza Turcja tracą obiektywizm. No ludzie! Z Saka nie widziałam ani fragmentu, Tak jak i z Sefirin Kizi, ale niestety duch przemocy panujący w Hercai mnie odrzucił. Pomijając, ze serial pokazuje tamtejszą rzeczywistość w krzywym zwierciadle i nie skłania do przemyśleń. Jednak patrząc na realia tureckie ... scenę, która była w Zemheri w odcinku 1 pomiędzy Firuze i Farukiem (Fikretem ?) uważam za niewykorzystaną w pełni, bo ta scena miała potencjał edukacyjny i reytingowy. Poza tym czy jest to wiarygodne, że braciszek, któremu od dawna świerzbią ręce (z pracy wyleciał, bo jest konfliktowy, lubi draki, bójki) i w którym matka buduje wysoką samoocenę, zaszczepia w nim chore instynkty ... "przestraszył" się gróźb siostry ?? Ta scena nie wydała mi się aż tak prawdziwa i uważam, ze Hilal w swoich serialach trochę zamiata tę część tureckiej rzeczywistości pod dywan. Płaczem z powodu niespełnionej/ utraconej miłości ona Tuków nie wzruszy. Widzimy co się dzieje w tabelce, albo trauma, albo gangsterzy, albo szpitale.

A gdzie jest Attahan, wielki fan Zemheri ?

Atahan · Wysłany: 16:34:46 21-01-20 Temat postu:

lucy · Wysłany: 16:41:22 21-01-20 Temat postu:

Atahan · Wysłany: 16:48:14 21-01-20 Temat postu:

Odcinek obejrzę w sobotę, tak jak planowałem.

W tygodniu nie mam jak wcisnąć 2,5 godzinnego odcinka, a dzielić... mi się nie chce.

lucy · Wysłany: 17:10:59 21-01-20 Temat postu:

Jednym słowem entuzjazm Ci wyparował

i rozumiem, że zgodnie z zapowiedzią budujesz dystans na okoliczność ewentualnego czarnego scenariusza.

Ale fakt, Odcinek 2 się zbliża, a człowiek zamiast się tylko cieszyć to się równolegle denerwuje i niepokoi.

Niestety jutro wraca Osman. Dzisiaj jest mecz na Atv, ale jutro już serial.

Atahan · Wysłany: 18:12:46 21-01-20 Temat postu:

Prawda? Na "Ferhat ile Sirin" też czekałem, a po 1. odcinku czekałem na 2, żeby sprawdzić rating i ostatecznie odsunąłem dalej w czasie, a tu bam... urwali na 6. odcinku.
Akurat w "Zemheri" wiem, że ten odcinek obejrzę. Zawsze robiłem dłuższe przerwy, głównie z jednego powodu. Tłumaczenie może pojawić się później, a ja akurat mam tylko dwa wieczory na turkisze (weekendy). W pozostałe dni jest "Narzeczona...", a w piątki akurat oglądam Estelę Carillo.

A rating w czwartek rano zobaczy się przy okazji.

MartaWiller · Wysłany: 18:22:54 21-01-20 Temat postu:

Widzę ,że masz plan 😜 ja robię odwrotnie nie mogę się doczekać a jak wkręcę się w serial to potrafię zarwać noc pamiętam jak oglądałam Narcos to spanie okazało się sprawą drugorzędną 🙆😂 Narzeczoną też już kończę w necie wieczorami zawsze znajdzie się czas

Onedine · Wysłany: 18:39:53 21-01-20 Temat postu:

ZuzannaZuzia · Wysłany: 20:12:26 21-01-20 Temat postu:

ZuzannaZuzia · Wysłany: 20:16:53 21-01-20 Temat postu:

Religia nigdy nie jest źródłem przemocy. To ludzie są źródłem przemocy.
Zapytam czy np Ludwik XV który włóczył za sobą trzydzieści metres był katolikiem czy tylko tak o sobie mówił???

ZuzannaZuzia · Wysłany: 20:25:14 21-01-20 Temat postu:

Tak naprawdę to Ertan co chwilę zanurza Ayaza w błocie ( chciałam napisać że w czym innym).
Wykorzystał okazję żeby moralnie obciążyć Ayaza winą za wypadek z windą. To wina Ayaza, że Berrak chciała się tuż przed wypadkiem rzucić z dachu i dlatego Ertan nie zareagował na wiadomość o zepsutej windzie, bo ratował siostrę. Ertan usprawiedliwiał się kosztem Ayaza.
Tak jest gdy paktuje się z diabłem, bo tak naprawdę Ertan miał w głębokim poważaniu pismo ojca Firuze.

MartaWiller · Wysłany: 20:38:49 21-01-20 Temat postu: