Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Adini Sen Koy - Więzień miłości - 2016/18 - TRT 1 / TVP 2
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 9, 10, 11 ... 36, 37, 38  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Seriale tureckie wyemitowane
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Elysa Argento
King kong
King kong


Dołączył: 22 Mar 2019
Posty: 2270
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:42:40 22-03-19    Temat postu:

Oglądam to trochę na yt i przyznam, że takiego badziewia dawno nie widziałam Serio, główny pomysł na fabułę jest okey. Ale wykonanie dość tragiczne. Strasznie wydłużają sceny i problemy. Jak np. z tą broszką. Pomijam fakt, że dla mnie Omer jest dość psychiczny.
A gra aktorska głównego bohatera jest też dość cienka.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agnes_33
Debiutant
Debiutant


Dołączył: 06 Sty 2017
Posty: 85
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:14:35 23-03-19    Temat postu:

[quote="Elysa Argento"]Oglądam to trochę na yt i przyznam, że takiego badziewia dawno nie widziałam Serio, główny pomysł na fabułę jest okey. Ale wykonanie dość tragiczne. Strasznie wydłużają sceny i problemy. Jak np. z tą broszką. Pomijam fakt, że dla mnie Omer jest dość psychiczny.
A gra aktorska głównego bohatera jest też dość cienka.[/quote


Ze wszystkim się zgadzam a jednak się uzależniłam. Jestem już na 90 odcinku.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elysa Argento
King kong
King kong


Dołączył: 22 Mar 2019
Posty: 2270
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 0:21:45 24-03-19    Temat postu:

To dziwne, bo ja wczoraj siedziałam i to dziadostwo też oglądałam. Jak patrzę na minę Omera, która praktycznie przez cały czas wygląda tak samo to chce mi się śmiać.

Ostatnio zmieniony przez Elysa Argento dnia 0:22:18 24-03-19, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agnes_33
Debiutant
Debiutant


Dołączył: 06 Sty 2017
Posty: 85
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:29:34 24-03-19    Temat postu:

Przy 90 odcinku dalej za wiele nie pokazał. Ale te jego sztywność wplataja w fabułę, a przy tym nawet jest zabawny. Ostatnio często się śmieję w głos z niego. Fajną postać z czasem wprowadzą.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agnes_33
Debiutant
Debiutant


Dołączył: 06 Sty 2017
Posty: 85
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:33:56 24-03-19    Temat postu:

I to naprawdę trzeba oglądać kilka odcinków na raz bo inaczej to akcja stoi w miejscu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nika1986
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 01 Gru 2009
Posty: 3949
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:09:49 24-03-19    Temat postu:

Omer ma niestety to do siebie że jak już coś sobie wbije do tej swojej głowy to ciężko mu się później przestawić. Zehre od początku ma za nie moralną osobę, kłamczuchę więc niepotrafił nawet pomyśleć że może mówić prawdę. Zwłaszcza że po drodze było kilka sytuacji które niepolepszały Jego opinii o Zehrze.
Omer zdaje sobie sprawę jak niewiele brakowało żeby Jego poczynania skończyły się tragicznie. Sama Zehra nieomieszkała mu tego wygarnąć. Niestety słowo przepraszam chyba nie istnieje w Jego słowniku.
Teraz kiedy sytuacja z broszką się wyjaśniła mam nadzieje że trochę przychylniejszym okiem spojrzy na Zehre. Nielicze na jakąś radykalną zmianę ale może choć o kilka stopni.
Zehra na razie reaguje na niego strachem co było dobrze pokazane w ambulatorium kiedy chciał podejść jej pomóc a ona pokazywała mu gestem ręki żeby się niezbliżał.
Podobała mi się w całokształcie scena w pokoju. Najpierw jak ją podsluchiwał jak płakała w łazience martwiąc się co będzie dalej. Później jak jej pokazał broszkę i wyjaśnił gdzie była. I słowa Zehry że cały czas mówiła prawdę a on jej nie wierzył, że nigdy by czegoś takiego nie zrobiła. Jej zatrzymanie go ruchem ręki i Jego delikatność kiedy brał od niej broszkę i zapinał na klapie kamizelki.


Cóż akcja wlecze się niemiłosiernie ale mnie to odpowiada bo i tak nie mam czasu żeby oglądać po więcej odcinków. Co do samego aktora grającego Omera to może Jego gra nie jest najwyższych lotów ale taką na razie ma rolę. Jego Omer ma być taki - ma nieokazywać uczuć, ma być jak skała. Choć już w niektórych scenach ta skała pęka i Omer świadomie bądź nieświadomie pokazuje uczucia względem Zehry - czy to strach o nią, czy to takie męskie zainteresowanie nią jako kobietą.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elysa Argento
King kong
King kong


Dołączył: 22 Mar 2019
Posty: 2270
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:11:49 24-03-19    Temat postu:

Gdyby jakiś inny aktor dobrze zagrał Omera to pewnie strasznie podobała by mi się ta postać. Bo rozumiem koncepcje tej roli brak okazywania uczuć itp.. Ale moim zdaniem ten facet nie potrafi grać. A raczej gra jak kłoda
Zehra to samo. Czasem tak pusto się patrzy, że nie wiem jak to skomentować.
Faktycznie czasem trzeba "machnąć" w przyśpieszeniu kilka odcinków bo wieje nudą jak cholera.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Juli Blueberry
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 23 Sty 2011
Posty: 13334
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Polska
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 1:26:19 25-03-19    Temat postu:

Ja też zaczęłam oglądać ten serial i mimo, że mnie irytuje to z drugiej strony coś mnie do niego ciągnie. Chyba czekam, aż Omer zrozumie jak bardzo się mylił co do Zehry.

Jak na razie jest to pierwszy turecki serial, w którym proci tak mało rozmawiają i tylko się na siebie gapią. I też dla mnie dziwne jest to, że Zehra postanawia wziąć ślub z obcym facetem. Ja rozumiem, że nie miała czasu, aby przeczytać ten kontrakt, bo kasa dla taty była potrzebna na już, ale ten watek jest dla mnie bardzo naiwny. Ona tego człowieka prawie wcale nie znała, znała go tylko trochę i raczej nie wywarł na niej dobrego wrażenia skoro go spoliczkowała, gdy ten ją oskarżał o Bóg wie co.... I ona nawet nie wiedziała po co takiemu bogatemu człowiekowi żona na pół roku. Bardzo dziwnie, ale z drugiej strony interesujące. W realu takie coś raczej by nie przeszło, ale to jest serial, więc tu jest wszystko możliwe. A druga sprawa to rozmowy Omera z Zehrą, a raczej ich brak. Omer przyprowadza dziewczynę do domu i nawet z nią nie rozmawia, rodzinę takie zachowanie nie dziwi. Potem dowiadujemy się, że ich to tak bardzo nie dziwi, bo dla nich Omer to typ człowieka, który nie pokazuje uczuć, więc samo posiadanie dziewczyny i jej przyprowadzenie do domu jest nie lada wyczynem

Omer często jest okrutny, choćby wtedy gdy zamknął Zehrę w magazynie. To było okropne, jakby miał prawo, aby to zrobić. Omer mnie wtedy bardzo wkurzył. Potem było nawet ciekawie jak się o nią martwił, ale martwił się też o siebie. Ja nie wiem po co on ją przywoził do tej firmy, przecież mógł pojechać do "obcego" szpitala i tam ja leczyć. Ale wtedy gdy Omer zrozumiał, że mógł zabić Zehrę to się przestraszył i ładnie się nią zajmował. Podobało mi się jak ona mdlała, gdy stali za tym parawanem.
A tak poza tym to szybko wyzdrowiała i ja też się dziwę, że ona od razu wskoczyła w szpilki. Ja też liczyłam na słowo "przepraszam", ale wiedziała, że takie słowa z ust Omera w stosunku do Zehry na pewno nie padną. Przecież on się przed nią nie przyzna, że źle ją ocenił.

Co do postaci Zehry to ona czasem jest taka niemrawa i głupia, że ja się dziwię, że udaje wykaraskać z jakich problemów. Z jednej strony rozumiem, że siostra jest dla Zehry najważniejsza, ale ona poszła do człowieka, który kilka dni temu uwięził ją i przystawiał jej pistolet do skroni, aby ta zgodziła się za niego wyjść. Trzeba być mega głupim, aby do kogoś takiego iść samemu. Dobrze, że się jej udało wyjść z tego prawie bez szwanku.

Ogólnie rzecz biorąc nie wiem o co chodziło z Nihatem i Mehtab (czy jak jej tam) w początkowych odcinkach. Miałam wrażenie, że chcą pokazać Nihata jako niewiernego męża, ale teraz to już sama nie wiem, bo on z tą babą to chyba tylko poszedł na obiad, czy może ja czegoś nie zrozumiałam.

Matka Zehry jest okropna. Ja nie wierzę, że ona jest jej matką. Prawdziwa matka nie traktowałaby córki tak jak ona traktuje Zehrę. Coś mi się wydaje, że ten wisiorek ma coś wspólnego z matką Zehry.

Nie znoszę Alev i Nazan, ale podoba mi się to, że czasem to, co robią obraca się przeciwko nim
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elysa Argento
King kong
King kong


Dołączył: 22 Mar 2019
Posty: 2270
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:02:54 25-03-19    Temat postu:

Patrząc na tak bardzo wolno toczącą się akcję jakiegoś przełomu doczekamy jakoś po 100 odcinku. W niektórych odcinkach scen z Zehrą i Omerę jest jak na lekarstwo. Chyba najbardziej im nie wychodzą te sceny gdy nic nie mówią tylko na siebie patrzą. Są chyba najmniej udane.
Dla mnie ten powód jeszcze jest do przyjęcia. Gorzej jak wynajdują jakieś wątki od czapy.
Zauważyłam, że Zehra dopiero później pokazuje nieco pazurki. Odpyskuje Omerowi, czy mu czegoś odmawia.
Ta akcja z magazynem strasznie mnie wkurzyła. A później rozbawiła jak próbowała gasić pożar kartonem
A tak na serio to nie wiem, która normalna kobieta byłaby później z normalnym związku z takim typem. Czy Zehra ma pamięć krótkotrwałą? Bo chyba na to wychodzi.
Też nie znoszę Alev, ale bardziej tej służki Nazan.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Julia
Idol
Idol


Dołączył: 03 Kwi 2018
Posty: 1643
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczecin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:12:18 25-03-19    Temat postu:

Juli Bluberry napisała

Cytat:
Matka Zehry jest okropna. Ja nie wierzę, że ona jest jej matką. Prawdziwa matka nie traktowałaby córki tak jak ona traktuje Zehrę. Coś mi się wydaje, że ten wisiorek ma coś wspólnego z matką Zehry


Bo ona nie jest matką Zehry. A wstrętna jest, to fakt! Diabeł w spódnicy. Prosta, prymitywna, łasa na pieniądze baba Impertynencka, bez wyrzutów sumienia. Poza "Fatihem Harbiye" , gdzie jest straszna wydra teściowa, depcząca bez skrupułów po swoim chłopie - macocha Zehry jest taką drugą w tureckim serialu - z tych , co oglądałam.
Jak widać, nie wszyscy Turcy są wyrywni i krótko trzymają swoje kobiety, podnoszą rękę,krzyczą, pomiatają nimi, są też i Ksantypy, Messaliny i inne megiery

Wisiorek ma znaczenie i dla Zehry , i dla jej ojca , najprawdopodobniej jest pamiątką po jej biologicznej matce.

Elysa Argento napisała:

Cytat:
A tak na serio to nie wiem, która normalna kobieta byłaby później z normalnym związku z takim typem. Czy Zehra ma pamięć krótkotrwałą? Bo chyba na to wychodzi.


Oj są i to niemało! Kobiety z syndromem ofiary , to nie jest rzadkość , bo albo obsesyjnie kochają, albo siedzą z facetem dla pieniędzy lub robią to dla dzieci...oczywiście to głupota, ale... wiele na ten temat mogą powiedzieć różne instytucje pomocy rodzinie.

Cytat:
Też nie znoszę Alev, ale bardziej tej służki Nazan.


To są postacie karykatury, zwłaszcza Nazan. Nierealne, bo nie uwierzę, że nikt nie widzi jej myszkującej po pokojach i przyjmuje bezkrytycznie mętne tłumaczenia. Służąca, która umie przechytrzyć super inteligentnego Omera....
Znika ciągle z pola widzenia...kto by trzymał taką pomoc domową, wścibską, zadającą osobiste pytania...
Alev- pisałam o tym - to kuriozum. Wszyscy chodzą wokół niej , tłumaczą się, pomijają milczeniem, a ona rozzuchwalona dyryguje wszystkimi!!! Omer niby przywołuje ją do porządku, ale ona i tak robi swoje. Jest bezczelna, impertynencka,wręcz prowadzi przy stole przesłuchania Zehry
A wszyscy siedzą , jak owce Ona zaś namolnie pyta, pyta, rozlicza.... To jest beznadziejne!

Ktoś powie, że rodzina robi to dla matki, która jest jej ciotką, ale mimo wszystko takie zachowanie jest niepojęte Grzeczność i delikatność rozzuchwaliły ją do niemożliwości, a wystarczyłoby powiedzieć dosadnie :"Zamknij się wydro , bo inaczej szukaj sobie innego locum"!
Jedynie Nihat radzi sobie z nią bezpardonowo.

Omer i Zehra...duet milczków, którzy ocierają się o pantomimę Ręce opadają, irytacja podnosi ciśnienie , ale....dla tych niektórych spojrzeń oglądamy każdy następny odcinek, czekając na to, że wreszcie coś drgnie, bo ewidentnie oni sobie nie są obojętni.
Zehra z roli cielęcia powoli się wyzwala i potrafi wygarnąć Omerowi, że to on jest winien złemu samopoczuciu po zatruciu i że to on omal nie wyprawił jej na tamten świat No, ale on jest uparty, jak osioł i nadal słowo: "Przepraszam" nie przechodzi mu przez usta. Mały plus - wreszcie jest zdecydowany, żeby zawieźć ją do lekarza:)
No i przy pomocy Demira - który wziął na siebie załatwienie sprawy z pożarem - dba przede wszystkim o własną skórę.

Dlaczego on taki jest? To wiemy - przeszłość daje znać o sobie... matka, która ich zostawiła, wyzwoliła w nim niechęć do kobiet w ogóle! Poza siostrą i siostrzenicą. Poza tym jest introwertykiem z natury, skupiał się przez wiele lat wyłącznie na pracy, wolał być sam, nie czuł potrzeby zwierzania się komukolwiek ze swoich rozterek i problemów.
Przeszłość zdeterminowała jego postępowanie, chłód i dystans są wyczuwalne na każdym kroku.

Juli... napisała:

Cytat:
Ogólnie rzecz biorąc nie wiem o co chodziło z Nihatem i Mehtab (czy jak jej tam) w początkowych odcinkach. Miałam wrażenie, że chcą pokazać Nihata jako niewiernego męża, ale teraz to już sama nie wiem, bo on z tą babą to chyba tylko poszedł na obiad, czy może ja czegoś nie zrozumiałam.


Juli... ja też za bardzo nie wiem, o co chodzi. Może , to jakieś zaszłości? Może Nihat zawsze lubił kobiety, ale z Mehtab był chyba tylko raz na obiedzie i to bardziej ona się do niego przyczepiła, niż on do niej. Scena z Zehrą , jak najbardziej normalna, wzbudziła taką wściekłość w Omerze, że zagroził szwagrowi i ten, kochając żonę i córkę , postanowił odciąć od jakichkolwiek kontaktów z Mehtab, nawet służbowych.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elysa Argento
King kong
King kong


Dołączył: 22 Mar 2019
Posty: 2270
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:48:11 25-03-19    Temat postu:

Dla mnie i tak jest to patologiczne.
No dokładnie! Nikt jej jeszcze nie przyłapał. I często jest jeszcze na dodatek bezczelna, np. w stosunku do Zehery.
Takie coś mnie śmieszy. Robią z bohatera sprytnego, inteligentnego, ale jak przychodzi co do czego to jakaś służka potrafi być cwańsza i przebieglejsza. No trochę bez sensu.
To samo jest z Alev. Omer powinien wydrzeć się na nią porządnie. Albo zamknąć w magazynie
Postać Omera naprawdę mogłaby być sto razy ciekawsza i lepsza gdyby wzięli lepszego aktora. Podobnie jak z Zehrą. Skrócili by jeszcze scenariusz i wtedy telka była by znacznie, znacznie lepsza.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sunshine
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 01 Wrz 2009
Posty: 25777
Przeczytał: 7 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:05:13 25-03-19    Temat postu:

Czy na serio ten serial ma aż tyle odcinków Ani główny bohater, ani bohaterka mnie do siebie nie przekonali. Ona ma twarz wyrzeźbioną z wosku i tak samo ruchliwą, a on mógłby stanąć w jakimś zamiast Piłsudzkiego i nikt by się nie zorientował... Kto robił casting na główną parę, ja się pytam?!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Julia
Idol
Idol


Dołączył: 03 Kwi 2018
Posty: 1643
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczecin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:15:03 25-03-19    Temat postu:

Sunshine napisała:

Cytat:
Czy na serio ten serial ma aż tyle odcinków Ani główny bohater, ani bohaterka mnie do siebie nie przekonali. Ona ma twarz wyrzeźbioną z wosku i tak samo ruchliwą, a on mógłby stanąć w jakimś zamiast Piłsudzkiego i nikt by się nie zorientował... Kto robił casting na główną parę, ja się pytam?!


Niestety , ma tyle odcinków i w pewnym momencie zmienili się aktorzy, Hazal i Erkan zrezygnowali.
Co do protów, to polemizowałabym. Hazal Subasi prawdopodobnie ma w sobie geny dalekowschodnie : chińskie, japońskie, mongolskie.....i jej twarz poprzez oczy , owal stwarza wrażenie porcelanowej lalki. Kiedy trzeba , to mimika jest, choć jak do tej pory, to grają jedynie ich oczy...reszta , to milczenie.
Hazal bardzo dobrze sprawdza się w serialu "Halka". Ma możliwości i zdolności.

Piłsudski , ciekawe kto poczułby się zaszczycony, a kto obrażony

Wydaje mi się, że Erkan , tak jak i Hazal grają statycznie, pod scenariusz,zgodnie z życzeniem reżysera i w końcu ich to zmęczyło, dlatego odeszli z serialu. Sam scenariusz nie porywa , pełny jest naiwności, braku logiki...

A dobór ? Fizycznie , to oni mi się podobają. Zwłaszcza on,jest nieprzyzwoicie urodziwy - ale to moje zdanie. Został jako trzeci Turek w historii wybrany na Najlepszego Modela Świata .
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sunshine
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 01 Wrz 2009
Posty: 25777
Przeczytał: 7 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:24:24 25-03-19    Temat postu:

Ależ ja absolutnie nie neguje ich urody (czy też nie wytykam jej braku ), jedynie ten brak jakiegokolwiek ruchu mnie przytłacza. Te parę odcinków, do których się zmusiłam udowodniło mi jedynie, że dramy a'la 50 odcinków głębokiego patrzenia sobie w oczy nie są dla mnie. Widziałam na YT scenę trwającą 2,5 min, w której on wszedł popatrzył się na Zehrę, zobaczył, że ma rozpięty suwak od sukienki, zapiął go i stanął jak posąg - a to wszystko na tle muzyki, która sugerowała co najmniej scenę dziesięciolecia. Nie mój klimat, ale podziwiam wytrwałość innych i odwagę TVP...

Ostatnio zmieniony przez Sunshine dnia 23:32:55 25-03-19, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tessia
King kong
King kong


Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 2976
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Meksysk

PostWysłany: 23:29:00 25-03-19    Temat postu:

Julka mnie się tez Erkan strasznie spodobał,mimo,że grał sztywniaka.
Chyba dla niego przebrnęłam przez ten serial.
Początek jest najgorszy,ale jak Omer zacznie się budzić,przyglądać Zehrze to będzie fajnie,a najfajniej to jest jak Zehra da mu popalić.
Tych odcinków z nimi jest trzysta z hakiem.
Później to już całkiem inna historia się pojawia,więc ja nie wiem czy nasza TV zakupiło całość,czy tylko te odcinki z Erkanem i Hazal.
Zresztą jak Oni zrezygnowali to ASK spadała oglądalność, aż w końcu to zakończyli.

Który był teraz u nas, bo ja jednak na 17 -stą nie zdążam?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Seriale tureckie wyemitowane Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 9, 10, 11 ... 36, 37, 38  Następny
Strona 10 z 38

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin