Telenowele

Blackie · Wysłany: 10:33:57 05-03-17 Temat postu:

Hej Kasjopeja, fajnie że się często udzielasz w tym wątku, na spółkę z Lineczką oczywiście, która szczegółowo analizuje każdy bolum, bo tak jakoś słabo do niedawna tu było z dyskusją w tym temacie

Serial jest bodajże z 2009r, a wtedy jeszcze nie było w PL takiego boomu na "kebaby", obecnie każdy może sobie oglądać dzięki grupom tłumaczy na fb najświeższe nowości z 2016 a nawet 2017r więc trudno się dziwić że widzowie nie sięgają po takie "starocie" jak Ezel...a szkoda! Według mnie Ezel to MUS jeśli ktoś jest fanem turkotelek

A wracając to Twoich pytań - tak, w piątek leciał na stacji Filmbox odcinek 118, oraz tak, chodzi mi o scenę przy basenie, chyba myślimy o tej samej scenie. Mam rozumieć, że obejrzałaś już całego Ezela? Z napisami na youtubie? Ja niechcąco zobaczyłam na youtubie filmik z muzyką z serialu (bo mi się podoba) w którym ujawnili zakończenie, i powiem szczerze że ten serial okaże się bardziej dołujący niż się obecnie wydaje komukolwiek kto jest w trakcie oglądania, nieważne czy w 1 czy 2 sezonie...

__________________
Ezel

Lineczka · Wysłany: 11:32:16 05-03-17 Temat postu:

Jestem po 24 odcinku:

Ostatnie bolumy to perełki! Akcja, napięcie i spore emocje. Uwielbiam, gdy serial/film jeszcze długo po skończonym seansie pozostaje mi w głowie i tak właśnie jest w przypadku Ezela. Pewne kwestie wciąż wałkuję i analizuję.

Historia zatoczyła koła. Cengiz został wrobiony w morderstwo i trafił za kraty.

Czy jest mi go szkoda? Nie, ani trochę. Oliwa sprawiedliwa, dopadła go przeszłość, niech na własnej skórze doświadczy tego co przeżywał Omer. Z tą różnicą, że akurat on nie jest tak niewinny.
Lepiej dla fabuły, że Cengiz nie zastrzelił pasjonata koni tylko zrobił to za niego Ali, mocniejszy efekt i odniesienie do wydarzeń z 1997 roku.

Świetnie poprowadzony wątek. Eysan bez większych skrupułów wbiła nóż w plecy mężowi. Co to dla niej? Ali wolał ratować własną skórę niż martwić się przyjacielem. Mam wrażenie, że najbardziej z nich wszystkich to właśnie Ezela dotknęło "nieszczęście" Cengiza, głownie ze względu na przeszłość i wspomnienia. Jego narracja o zemście i tym, czy będzie potrafił ją udźwignąć - perełka, istny majstersztyk! Aż miałam ciary na plecach. Doszło do tego, że w pewnym momencie zaczęłam się zastanawiać czy nasz bohater postępuje tak jak powinien.

Czy nie lepiej byłoby odpuścić? Samą mnie to zaskoczyło, bo od początku serialu czekałam na jego zemstę a tu nagle rodzą się takie wątpliwości. Ezel dokonując takich a nie innych wyborów staje się podobny do swoich katów a to jednak ogromne brzemię. Zagłuszył w sobie głos Omera, zepchnął go na dalszy plan i krok po kroku dąży do celu. Nie mam zamiaru go za to krytykować, ale refleksja o ofierze przeistaczającej się w kata siedzi gdzieś z tyłu mojej głowy i przyprawia o mieszane uczucia z tego względu, że Ezela polubiłam i chciałabym dla niego szczęśliwego zakończenia.

Początek i końcówka 23 odcinka dość chaotyczne, nie wiedziałam co się dzieje a to były sceny z przyszłości.

Jest ogromna chemia między Blondynką a Tefo.

Ona się nim opiekuje a on jest uroczy gdy na nią patrzy. 3 x tak! Po waszych wpisach zastanawiam się co tutaj pójdzie nie tak jak powinno, czym mnie zaskoczą.

Pierwsza myśl, że Tefo zabije Blondynę a druga że razem zdradzą Ezela i przejdą na złą stronę mocy.

Szkoda mi Cana. Sytuacja rodzinna odbija się na dziecku.

Ezel z Bahar zbliżyli się do siebie, on dał jej nadzieję. Zrobił to z pewnością po to, by podjęła leczenie, ale co zamierza teraz? Jak to rozegra? Bahar wyjedzie do Anglii a on zwiąże się z Cengiz?

Co jeśli młodsza z sióstr zostanie w kraju by pocieszać starszą?

Szok i niedowierzanie, bo kibicowałam Aliemu, gdy uciekał bandziorom.

Kolejny raz byłam zaskoczona swoim postrzeganiem sytuacji. Tefo niczym książę na białym koniu przybył Aliemu z pomocą. Mają bardzo specyficzną relację, to się może zakończyć tragedią albo zdradą np. Wujka, o czym już pisałam powyżej.

Super scena z Ezelem i rodziną przy obiedzie.

Mało Azad. Miałam wobec niej podejrzenia, czułam że wkręca Cengiza na polecenie/prośbę ojca (wysłanie go do domu po dokumenty i czekający tam bandzior - dziwny zbieg okoliczności), ale chwilami obawiałam się, że działa przeciwko Wujkowi.
Szkoda, że w tych odcinkach nie było Trampkarza, wyczekuje na sceny z jego udziałem.

Gdzie się podział Serdar? Już coś kombinuje? Świetna była rozmowa Ezela z tatusiem Eysan.

Kasjopeja · Wysłany: 11:46:46 05-03-17 Temat postu:

Lineczka · Wysłany: 11:50:51 05-03-17 Temat postu:

Gdzieś przeczytałam, że zakończenie Ezela jest tragiczne/nieszczęśliwe i to jedyny spoiler jaki znam.

Od reszty trzymam się z daleka. Dzięki dziewczyny, że powstrzymujecie się tutaj od spoilerów.

Kasjopeja · Wysłany: 12:05:48 05-03-17 Temat postu:

Blackie · Wysłany: 21:54:37 05-03-17 Temat postu:

Lineczka · Wysłany: 0:08:40 06-03-17 Temat postu:

Uwielbiam tego aktora, mam do niego słabość, tym bardziej gdy gra czarny charakter. Trampkarz i Davut wymiatają!

martoslawa · Wysłany: 0:10:11 06-03-17 Temat postu:

Lineczka · Wysłany: 0:11:21 06-03-17 Temat postu:

Tak, trampki i czapkę z daszkiem.

Przypomina mi trochę Leona zawodowca tylko jest od niego po stokroć gorszy.

martoslawa · Wysłany: 0:14:23 06-03-17 Temat postu:

Gorszy?! Jak możesz!

Wyszukałam sobie go w google i faktycznie, hahahahaha, jak będzie jakaś dobra scena z nim to podaj mi linka i minutę, proszęęęę.

Ja tak go lubię oglądać!

Lineczka · Wysłany: 0:19:43 06-03-17 Temat postu:

Gorszy w sensie bardziej zły.

Na razie był w 21 i 22 odcinku, polecam Ci 21, rewelacja!

martoslawa · Wysłany: 22:08:19 06-03-17 Temat postu:

Lineczka · Wysłany: 22:29:40 06-03-17 Temat postu:

Będzie obserwował a później przejdzie do ataku.

Riza genialny! Od razu jego postać mnie zaintrygowała, wzbudza emocje. Super wątek.