Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Binbir Gece - Tysiąc i jedna noc - 2006/09 - Kanal D / TVP 1
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 16, 17, 18 ... 20, 21, 22  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Seriale tureckie wyemitowane
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
darunia
Idol
Idol


Dołączył: 21 Mar 2012
Posty: 1280
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:27:10 16-02-17    Temat postu:

Matthias_96 napisał:
"Jeśli nie wiesz co zrobić, sięgnij po jakiś alkohol." - takie motto powinno przewodzić w wielu serialach. I niestety, ale przewodzi. Mógłbym tutaj wymieniać i wymieniać, nie tylko tureckie, ale także inne seriale. Ale w tureckich, jest to chyba na porządku dziennym. Smutna chwila, albo coś złego - od razu idzie się upić do baru, a potem ma problemy. Onur również w początkowych odcinkach sięga po alkohol, aż w końcu zwraca mu uwagę matka, która niepokoi się synem.
Romans? Nie... Zgadzam się. To nie było romans. To było zaplanowane działanie Edy - tak z tego wszystkiego to wywnioskowałem.
Nic nie ma usprawiedliwienia dla mnie skok w bok. Zamiast, dobrze, spotkać się, porozmawiać, spędzić noc bez ingerencji ze sceną łóżkową, ale tutaj to od razu to wykorzystali i spędzili ze sobą noc. Ja tego nie rozumiem. Jeśli Bennu nie chce się leczyć, powinna siłą być według mnie zaciągnięta przez Kerema, zamknięta gdzieś, albo coś. Na pewno opieka z jego strony również powinna być. Bo sama sobie ranny by nie dała...
Ciekawą postać taką jak Bennu można jak widać szybko i łatwo, pozbawić swojego uroku. Jak na początku uwielbiałem ją, to tak pod koniec była już tylko kolejnym zmartwieniem.
Kaan, uroczy chłopak . Bardzo się cieszę, że poruszyli w takim serialu kwestię białaczki, która w dzisiejszych czasach jest naprawdę groźnym dla naszego organizmu przeciwnikiem.


Co do Edy i Kerema. To wszystko zaczęło się w 136 odcinku, kiedy Bennu uraziła Szeherezadę i obraziła na nią. Później na Kerema naskoczył w firmie Onur. Potem on nakrzyczał na Bennu a ona w odpowiedzi na to stwierdziła, że Szeherezada zdobyła pieniądze na leczenie syna. Kerem wtedy pierwszy raz uciekł z domu a Bennu wybiegła za nim, krzycząc że go nienawidzi, bo nie chce spędzić z nią "miłego wieczoru". Później Kerem poszedł na śniadanie z Edą i ogólnikowo zwierzał się jej ze swoich zmartwień. Wyglądał, jak by nie spał całą noc. Było widać, ze problemy go przerastają. Eda była dla niego wtedy miła, pocieszała go, mówiła że ma się nie martwić, że wszystko będzie dobrze a w odpowiedzi na to powiedział coś w stylu "Jesteś wielką optymistką Edo", spuszczając przy tym wzrok i nieśmiale uśmiechając się do niej. Eda miała w sobie wielki optymizm, którego Kerem wtedy nie posiadał. Bennu, coraz więcej piła, nie chciała iść na terapię. A po Keremie było widac, że traci wiarę w to, że cokolwiek jeszcze się ułoży. Poza tym był w sytuacji bez wyjścia. Nie mógł zmusić Bennu do terapii. Alkoholik nie wyjdzie z nałogu, jeśli sam nie będzie chciał się leczyć. A Bennu, nie chciała poczuć się lepiej, wolała ciągle pić i dokuczać Keremowi. Pamiętaj również, ze na Kerema w bardzo krótkim czasie spadły rzeczy, które powaliły by na kolana nie jedną osobę. Śmierć ojca, śmierć dziecka, problemy firmy. A na dokładkę, doszła do tego uzależniona od alkoholu, rozhisteryzowana żona, która nie chce się leczyć. Zresztą kiedy wybudził się w szpitalu powiedział do Bennu "Wszystko zawaliło się na raz, nie radziłem sobie z tym". To wszystko sprawiło, że był bardziej podatny na wdzięki Edy. Te dwie noce z nią były raczej próbą chwilowej ucieczki od problemów i codziennego domowego koszmaru.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
darunia
Idol
Idol


Dołączył: 21 Mar 2012
Posty: 1280
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:28:03 16-02-17    Temat postu:

[quote="darunia"]
Matthias_96 napisał:
"Jeśli nie wiesz co zrobić, sięgnij po jakiś alkohol." - takie motto powinno przewodzić w wielu serialach. I niestety, ale przewodzi. Mógłbym tutaj wymieniać i wymieniać, nie tylko tureckie, ale także inne seriale. Ale w tureckich, jest to chyba na porządku dziennym. Smutna chwila, albo coś złego - od razu idzie się upić do baru, a potem ma problemy. Onur również w początkowych odcinkach sięga po alkohol, aż w końcu zwraca mu uwagę matka, która niepokoi się synem.
Romans? Nie... Zgadzam się. To nie było romans. To było zaplanowane działanie Edy - tak z tego wszystkiego to wywnioskowałem.
Nic nie ma usprawiedliwienia dla mnie skok w bok. Zamiast, dobrze, spotkać się, porozmawiać, spędzić noc bez ingerencji ze sceną łóżkową, ale tutaj to od razu to wykorzystali i spędzili ze sobą noc. Ja tego nie rozumiem. Jeśli Bennu nie chce się leczyć, powinna siłą być według mnie zaciągnięta przez Kerema, zamknięta gdzieś, albo coś. Na pewno opieka z jego strony również powinna być. Bo sama sobie ranny by nie dała...
Ciekawą postać taką jak Bennu można jak widać szybko i łatwo, pozbawić swojego uroku. Jak na początku uwielbiałem ją, to tak pod koniec była już tylko kolejnym zmartwieniem.
Kaan, uroczy chłopak . Bardzo się cieszę, że poruszyli w takim serialu kwestię białaczki, która w dzisiejszych czasach jest naprawdę groźnym dla naszego organizmu przeciwnikiem.


Co do Edy i Kerema. To wszystko zaczęło się w 136 odcinku, kiedy Bennu uraziła Szeherezadę i obraziła na nią. Później na Kerema naskoczył w firmie Onur. Potem on nakrzyczał na Bennu a ona w odpowiedzi na to stwierdziła, że Szeherezada zdobyła pieniądze na leczenie syna, bo przespała się z Keremem. Kerem wtedy pierwszy raz uciekł z domu a Bennu wybiegła za nim, krzycząc że go nienawidzi, bo nie chce spędzić z nią "miłego wieczoru". Później Kerem poszedł na śniadanie z Edą i ogólnikowo zwierzał się jej ze swoich zmartwień. Wyglądał, jak by nie spał całą noc. Było widać, ze problemy go przerastają. Eda była dla niego wtedy miła, pocieszała go, mówiła że ma się nie martwić, że wszystko będzie dobrze a w odpowiedzi na to powiedział coś w stylu "Jesteś wielką optymistką Edo", spuszczając przy tym wzrok i nieśmiale uśmiechając się do niej. Eda miała w sobie wielki optymizm, którego Kerem wtedy nie posiadał. Bennu, coraz więcej piła, nie chciała iść na terapię. A po Keremie było widac, że traci wiarę w to, że cokolwiek jeszcze się ułoży. Poza tym był w sytuacji bez wyjścia. Nie mógł zmusić Bennu do terapii. Alkoholik nie wyjdzie z nałogu, jeśli sam nie będzie chciał się leczyć. A Bennu, nie chciała poczuć się lepiej, wolała ciągle pić i dokuczać Keremowi. Pamiętaj również, ze na Kerema w bardzo krótkim czasie spadły rzeczy, które powaliły by na kolana nie jedną osobę. Śmierć ojca, śmierć dziecka, problemy firmy. A na dokładkę, doszła do tego uzależniona od alkoholu, rozhisteryzowana żona, która nie chce się leczyć. Zresztą kiedy wybudził się w szpitalu powiedział do Bennu "Wszystko zawaliło się na raz, nie radziłem sobie z tym". To wszystko sprawiło, że był bardziej podatny na wdzięki Edy. Te dwie noce z nią były raczej próbą chwilowej ucieczki od problemów i codziennego domowego koszmaru.


Ostatnio zmieniony przez darunia dnia 17:28:27 16-02-17, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Matthias_96
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 5708
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kutno
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 18:14:15 16-02-17    Temat postu:

Może i tak, ale warto mieć na uwadze odcinek 12, kiedy na balu noworocznym, już Bennu daje popalić. Może nie aż tak bardzo to widać, ale zwracamy na uwagę przede wszystkim pochłaniającą dużymi haustami najlepszą przyjaciółkę Szeherezady. Widząc ją w objęciach podczas tańca z Keremem, już sobie coś ubzdurała i postanowiła się upić. Odświeżam powoli pamięć, oglądając powoli wszystkie odcinki, ale już w tym momencie, widać, że Bennu ma słabość do alkoholu. Cokolwiek złego się wydarzy, co jest nie pomyśli Bennu, szuka szczęścia i zapomnienia w kieliszku.

Eda. Podła żmija powiem tyle. Kiedy stała się odpowiedzialna za śmierć dziecka Szeh i Onura, przekreśliłem ją.

A tak z innej beczki. Początek był cudowny. Te akcje, zbliżenia i w ogóle, gra aktorska - jestem pod wrażeniem. Nie raz cofam scenę, by obejrzeć ją jeszcze raz od początku. Najbardziej dramatyczny moment do tej pory, to leczenie Kaana, i moment kiedy Onur dowiaduje się prawdy od swojej matki w swoim gabinecie.
Nie powiem, mimo, że wiedziałem co się wydarzy, serce szybciej zaczęło bić.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
darunia
Idol
Idol


Dołączył: 21 Mar 2012
Posty: 1280
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:19:27 16-02-17    Temat postu:

Matthias_96 napisał:
Może i tak, ale warto mieć na uwadze odcinek 12, kiedy na balu noworocznym, już Bennu daje popalić. Może nie aż tak bardzo to widać, ale zwracamy na uwagę przede wszystkim pochłaniającą dużymi haustami najlepszą przyjaciółkę Szeherezady. Widząc ją w objęciach podczas tańca z Keremem, już sobie coś ubzdurała i postanowiła się upić. Odświeżam powoli pamięć, oglądając powoli wszystkie odcinki, ale już w tym momencie, widać, że Bennu ma słabość do alkoholu. Cokolwiek złego się wydarzy, co jest nie pomyśli Bennu, szuka szczęścia i zapomnienia w kieliszku.

Eda. Podła żmija powiem tyle. Kiedy stała się odpowiedzialna za śmierć dziecka Szeh i Onura, przekreśliłem ją.

A tak z innej beczki. Początek był cudowny. Te akcje, zbliżenia i w ogóle, gra aktorska - jestem pod wrażeniem. Nie raz cofam scenę, by obejrzeć ją jeszcze raz od początku. Najbardziej dramatyczny moment do tej pory, to leczenie Kaana, i moment kiedy Onur dowiaduje się prawdy od swojej matki w swoim gabinecie.
Nie powiem, mimo, że wiedziałem co się wydarzy, serce szybciej zaczęło bić.


A wyobrażasz sobie jakoś kontynuację? Patrząc na realia panujące w serialu, wątek w którym np. Onur ostatecznie wybacza Keremowi i decyduje się dać mu ostatnią szansę i stopniowo ich relacje powracają do silnej przyjaźni i braterskiej miłości, wcale nie jest aż tak mało prawdopodobny.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Matthias_96
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 5708
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kutno
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 18:25:39 16-02-17    Temat postu:

darunia napisał:
Matthias_96 napisał:
Może i tak, ale warto mieć na uwadze odcinek 12, kiedy na balu noworocznym, już Bennu daje popalić. Może nie aż tak bardzo to widać, ale zwracamy na uwagę przede wszystkim pochłaniającą dużymi haustami najlepszą przyjaciółkę Szeherezady. Widząc ją w objęciach podczas tańca z Keremem, już sobie coś ubzdurała i postanowiła się upić. Odświeżam powoli pamięć, oglądając powoli wszystkie odcinki, ale już w tym momencie, widać, że Bennu ma słabość do alkoholu. Cokolwiek złego się wydarzy, co jest nie pomyśli Bennu, szuka szczęścia i zapomnienia w kieliszku.

Eda. Podła żmija powiem tyle. Kiedy stała się odpowiedzialna za śmierć dziecka Szeh i Onura, przekreśliłem ją.

A tak z innej beczki. Początek był cudowny. Te akcje, zbliżenia i w ogóle, gra aktorska - jestem pod wrażeniem. Nie raz cofam scenę, by obejrzeć ją jeszcze raz od początku. Najbardziej dramatyczny moment do tej pory, to leczenie Kaana, i moment kiedy Onur dowiaduje się prawdy od swojej matki w swoim gabinecie.
Nie powiem, mimo, że wiedziałem co się wydarzy, serce szybciej zaczęło bić.


A wyobrażasz sobie jakoś kontynuację? Patrząc na realia panujące w serialu, wątek w którym np. Onur ostatecznie wybacza Keremowi i decyduje się dać mu ostatnią szansę i stopniowo ich relacje powracają do silnej przyjaźni i braterskiej miłości, wcale nie jest aż tak mało prawdopodobny.


Podejrzewam, że byłoby to możliwe, ale bez jakichkolwiek już kłamstw, ingerencji, i przeszkadzaniu sobie nawzajem. Na samym początku poznajemy ich jako zżytych przyjaciół, prowadzą firmę, ich mamy się przyjaźnią, a pod koniec już mamy ich całkowite odzwierciedlenie. Całkowite ich przeciwieństwo. Czy scenarzyści chcieli nam coś przez to powiedzieć?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
darunia
Idol
Idol


Dołączył: 21 Mar 2012
Posty: 1280
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:49:45 16-02-17    Temat postu:

Matthias_96 napisał:
Podejrzewam, że byłoby to możliwe, ale bez jakichkolwiek już kłamstw, ingerencji, i przeszkadzaniu sobie nawzajem. Na samym początku poznajemy ich jako zżytych przyjaciół, prowadzą firmę, ich mamy się przyjaźnią, a pod koniec już mamy ich całkowite odzwierciedlenie. Całkowite ich przeciwieństwo. Czy scenarzyści chcieli nam coś przez to powiedzieć?


Nie wiem. Chyba chcieli po prostu przedłużyć serial i dodać mu dramatyzmu. Onur nie gniewał się mocno na Kerema zbyt długo. Rozmawiał z nim w miarę normalnie. Prowadził z nim dalej firmę. Poza tym jest wiele okoliczności łagodzących na korzyść Kerema. Długo milczał na temat sekretu Onura. Nawet gdy Bennu go oskarżąła. Nie miał złych intencji, nie zrobił tego celowo, nie miał zamiaru zniszczyć związku Onura i Szeherezady, ani ich skrzywdzić. Szeherezada była dla niego zamkniętym tematem odkąd zrozumiał że kocha Bennu. Poza tym, myśle że Onur rozumie, że to co działo się w jego życiu od chwili śmerci dziecka miało decydujący wpływ na to co się stało. Nie mniej jednak nie wyobrażam sobie by powrót ich przyjaźni i braterstwa nastąpił z dnia na dzień.

Dla mnie dziwne było to, ze kiedy Kerem szalał za Szeherezadą, Onur którego kochał bardziej niż własnego brata, nagle przestał się dla niego liczyć. Nie liczył się z jego uczuciami, ranił go. Oczywiście to jest możliwe. Ale ludzie nie zmieniają się tak bardzo z dnia na dzień.


Ostatnio zmieniony przez darunia dnia 18:50:53 16-02-17, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Matthias_96
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 5708
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kutno
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 19:01:30 16-02-17    Temat postu:

darunia napisał:
Matthias_96 napisał:
Podejrzewam, że byłoby to możliwe, ale bez jakichkolwiek już kłamstw, ingerencji, i przeszkadzaniu sobie nawzajem. Na samym początku poznajemy ich jako zżytych przyjaciół, prowadzą firmę, ich mamy się przyjaźnią, a pod koniec już mamy ich całkowite odzwierciedlenie. Całkowite ich przeciwieństwo. Czy scenarzyści chcieli nam coś przez to powiedzieć?


Nie wiem. Chyba chcieli po prostu przedłużyć serial i dodać mu dramatyzmu. Onur nie gniewał się mocno na Kerema zbyt długo. Rozmawiał z nim w miarę normalnie. Prowadził z nim dalej firmę. Poza tym jest wiele okoliczności łagodzących na korzyść Kerema. Długo milczał na temat sekretu Onura. Nawet gdy Bennu go oskarżąła. Nie miał złych intencji, nie zrobił tego celowo, nie miał zamiaru zniszczyć związku Onura i Szeherezady, ani ich skrzywdzić. Szeherezada była dla niego zamkniętym tematem odkąd zrozumiał że kocha Bennu. Poza tym, myśle że Onur rozumie, że to co działo się w jego życiu od chwili śmerci dziecka miało decydujący wpływ na to co się stało. Nie mniej jednak nie wyobrażam sobie by powrót ich przyjaźni i braterstwa nastąpił z dnia na dzień.

Dla mnie dziwne było to, ze kiedy Kerem szalał za Szeherezadą, Onur którego kochał bardziej niż własnego brata, nagle przestał się dla niego liczyć. Nie liczył się z jego uczuciami, ranił go. Oczywiście to jest możliwe. Ale ludzie nie zmieniają się tak bardzo z dnia na dzień.


Dramatyzm... Turcy go wręcz uwielbiają... I czasem wychodzi im to na złe.
Taka przyjaźń jak kiedyś na pewno nie nastaje tuż po kolejnym brzasku. Potrzeba wielu prób i błędów, aby móc znowu powiedzieć, że jest się w prawie takich samych relacjach.
Oskarżenie Bennu o to, że to Kerem dał pieniądze Szeh przeważyły szalę... I pamiętna scena, kiedy zdenerwowana Szeh tłucze wszystko w gabinecie Onura. Już nie pamiętam, który to był odcinek, ale powoli się zbliżam do niego :d.

Onur to postać, która jak sobie coś powie, to tak musi być. A każdy kto mu przeszkodzi, będzie musiał się liczyć z "gniewem" Onura. I niestety, pech chciał, że trafiło to na Kerema.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
darunia
Idol
Idol


Dołączył: 21 Mar 2012
Posty: 1280
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 13:40:07 17-02-17    Temat postu:

Matthias_96 napisał:


Dramatyzm... Turcy go wręcz uwielbiają... I czasem wychodzi im to na złe.
Taka przyjaźń jak kiedyś na pewno nie nastaje tuż po kolejnym brzasku. Potrzeba wielu prób i błędów, aby móc znowu powiedzieć, że jest się w prawie takich samych relacjach.
Oskarżenie Bennu o to, że to Kerem dał pieniądze Szeh przeważyły szalę... I pamiętna scena, kiedy zdenerwowana Szeh tłucze wszystko w gabinecie Onura. Już nie pamiętam, który to był odcinek, ale powoli się zbliżam do niego :d.

Onur to postać, która jak sobie coś powie, to tak musi być. A każdy kto mu przeszkodzi, będzie musiał się liczyć z "gniewem" Onura. I niestety, pech chciał, że trafiło to na Kerema.


Z tym dramatyzmem masz racje. Scenarzyści tego serialu, przedobrzyli w druga stronę. Wątek Edy też mogli by załatwić jakoś inaczej. Kerem i Bennu mogli by być w serialu wzorem dla Onura i Szeherezady, jak rozwiązywać nawet najtrudniejsze problemy w związku, bo to oni mieli prawdziwe problemy, spadło na nich tyle, że nie mieli nawet czasu posprzeczać się o pilot od telewizora. Byli razem na dobre i na złe, nie odchodzili od siebie co chwilę, jak para głównych bohaterów.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alice13
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 01 Lut 2010
Posty: 7427
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z krainy czarów :)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 13:56:46 17-02-17    Temat postu:

Wasze komentarze skłaniają mnie do tego, aby wrócić do tego serialu i dokończyć jego oglądanie, bo zatrzymałam się chyba na 24 czy coś koło tego
Powrót do góry
Zobacz profil autora
darunia
Idol
Idol


Dołączył: 21 Mar 2012
Posty: 1280
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 14:20:12 17-02-17    Temat postu:

Alice13 napisał:
Wasze komentarze skłaniają mnie do tego, aby wrócić do tego serialu i dokończyć jego oglądanie, bo zatrzymałam się chyba na 24 czy coś koło tego


Końcówka cię zdołuje.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Matthias_96
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 5708
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kutno
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 19:26:00 17-02-17    Temat postu:

darunia napisał:
Matthias_96 napisał:


Dramatyzm... Turcy go wręcz uwielbiają... I czasem wychodzi im to na złe.
Taka przyjaźń jak kiedyś na pewno nie nastaje tuż po kolejnym brzasku. Potrzeba wielu prób i błędów, aby móc znowu powiedzieć, że jest się w prawie takich samych relacjach.
Oskarżenie Bennu o to, że to Kerem dał pieniądze Szeh przeważyły szalę... I pamiętna scena, kiedy zdenerwowana Szeh tłucze wszystko w gabinecie Onura. Już nie pamiętam, który to był odcinek, ale powoli się zbliżam do niego :d.

Onur to postać, która jak sobie coś powie, to tak musi być. A każdy kto mu przeszkodzi, będzie musiał się liczyć z "gniewem" Onura. I niestety, pech chciał, że trafiło to na Kerema.


Z tym dramatyzmem masz racje. Scenarzyści tego serialu, przedobrzyli w druga stronę. Wątek Edy też mogli by załatwić jakoś inaczej. Kerem i Bennu mogli by być w serialu wzorem dla Onura i Szeherezady, jak rozwiązywać nawet najtrudniejsze problemy w związku, bo to oni mieli prawdziwe problemy, spadło na nich tyle, że nie mieli nawet czasu posprzeczać się o pilot od telewizora. Byli razem na dobre i na złe, nie odchodzili od siebie co chwilę, jak para głównych bohaterów.


Dzisiaj obejrzę 20 odcinek. Już teraz, w tym momencie, już zaczyna się robić bitwa o kobietę imieniem Szeherezada. Mały Kaan, jest taki uroczy. Widać gołym okiem, że nie toleruje Onura i jego towarzystwa. Czyżby wiedział, co takiego złego wyrządził jego mamie? Onur to naprawdę ciężka postać. Tutaj poważna, z drugiej strony, wrażliwa na to, co złego popełnił.
Bardzo mi się podobają teksty zaciągnięte z Tysiąca i Jednej Nocy, którą uwielbia Onur dotyczące miłości. I w ogóle, wyrażenia np. odnośnie czarnej nocy - moje uszy pragną tego dalej słuchać. Człowiek tak - przynajmniej ja - uzależniam się od słów wypowiadanych przez bohaterów (w naszym przypadku mówionych przez lektora). Dzisiaj nie omieszkam obejrzeć kolejnych 5 odcinków i obserwować dalszych zmian. Przede wszystkim, skupić się na wątku Bennu.
A co sądzisz o Ali Kemalu i jego skokach w bok z Dżasel?

Alice13 polecam. Jak już mówiłem, od tego serialu się u mnie zaczęła przygoda i cieszę się, że mogę podzielić się swoimi spostrzeżeniami na jego temat z innymi osobami. Bardzo dziękuję w tej kwestii darunia
Powrót do góry
Zobacz profil autora
darunia
Idol
Idol


Dołączył: 21 Mar 2012
Posty: 1280
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 9:43:10 18-02-17    Temat postu:

[quote="Matthias_96"][quote="darunia"]
Matthias_96 napisał:


Dzisiaj obejrzę 20 odcinek. Już teraz, w tym momencie, już zaczyna się robić bitwa o kobietę imieniem Szeherezada. Mały Kaan, jest taki uroczy. Widać gołym okiem, że nie toleruje Onura i jego towarzystwa. Czyżby wiedział, co takiego złego wyrządził jego mamie? Onur to naprawdę ciężka postać. Tutaj poważna, z drugiej strony, wrażliwa na to, co złego popełnił.
Bardzo mi się podobają teksty zaciągnięte z Tysiąca i Jednej Nocy, którą uwielbia Onur dotyczące miłości. I w ogóle, wyrażenia np. odnośnie czarnej nocy - moje uszy pragną tego dalej słuchać. Człowiek tak - przynajmniej ja - uzależniam się od słów wypowiadanych przez bohaterów (w naszym przypadku mówionych przez lektora). Dzisiaj nie omieszkam obejrzeć kolejnych 5 odcinków i obserwować dalszych zmian. Przede wszystkim, skupić się na wątku Bennu.
A co sądzisz o Ali Kemalu i jego skokach w bok z Dżasel?

Alice13 polecam. Jak już mówiłem, od tego serialu się u mnie zaczęła przygoda i cieszę się, że mogę podzielić się swoimi spostrzeżeniami na jego temat z innymi osobami. Bardzo dziękuję w tej kwestii darunia


Dla mnie Ali Kemal to jedna wielka porażka. Ten jego romans to skok w bok bez znaczenia....przynajmniej dla niego. Szybko zapomniał o Dżansel i ich dziecku też. Szkoda, że scenarzyści wymyślili, że na koniec mały Umut został z Ali Kemalem i jego rodziną, zamiast z mężem Dżansel, bo było widać, że dzieciak w ogóle go nie obchodzi. Walczył o opiekę nad nim, bo ojciec wiercił mu dziurę w brzuchu.

PS: Wiesz że Tardu Flordun, czyli serialowy Kerem przez 5 lat był w związku z aktorką, która grała Edę? Ich związek zaczął się na planie serialu w 2008. Para rozstała się w 2013.


Ostatnio zmieniony przez darunia dnia 9:44:20 18-02-17, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Matthias_96
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 5708
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kutno
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 1:16:39 19-02-17    Temat postu:

darunia dla mnie to w ogóle wątek, który scenarzyści wykorzystali dla Ali Kemala - to jedno wielkie nieporozumienie... Kolejny skok w bok. Tu ma dwie córki, kolejne dziecko w drodze, a tu potajemnie się spotyka z kochanką... Rozumiem, że żona go denerwowała, ale to nie można się rozmówić, tylko od razu szukać pocieszenia w ramionach innej? Jeszcze na dodatek tamtej zrobił dziecko...
Dziadek nie odpuści. W jego żyłach płynie krew jego, więc i nazwisko i kolejny potomek. Chyba by zamordował prędzej niźli oddał mężowi Dżasel.

P.s.
Nie miałem pojęcia. Może kiedyś tam mi się obiło o uszy, ale nie jestem z plotkami na porządku dziennym .
Powrót do góry
Zobacz profil autora
darunia
Idol
Idol


Dołączył: 21 Mar 2012
Posty: 1280
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 13:20:49 19-02-17    Temat postu:

Matthias_96 napisał:
darunia dla mnie to w ogóle wątek, który scenarzyści wykorzystali dla Ali Kemala - to jedno wielkie nieporozumienie... Kolejny skok w bok. Tu ma dwie córki, kolejne dziecko w drodze, a tu potajemnie się spotyka z kochanką... Rozumiem, że żona go denerwowała, ale to nie można się rozmówić, tylko od razu szukać pocieszenia w ramionach innej? Jeszcze na dodatek tamtej zrobił dziecko...
Dziadek nie odpuści. W jego żyłach płynie krew jego, więc i nazwisko i kolejny potomek. Chyba by zamordował prędzej niźli oddał mężowi Dżasel.

P.s.
Nie miałem pojęcia. Może kiedyś tam mi się obiło o uszy, ale nie jestem z plotkami na porządku dziennym .


Ja zastanawiam się nad inną rzeczą. Odnośnie ewentualnej kontynuacji. Jaki stosunek do Kerema miała by Szeherezada? Czy nie chciała by go znać? Czy by mu wybaczyła i tak jak wcześniej, może nie byli przyjaciółmi, ale dobrymi znajomymi? Czy tak jak czytałam w wypowiedziach innych. Że Szeherezadzie, po Keremie pozostanie długi niesmak. Jak myślisz? I jak oceniasz jego postać?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Matthias_96
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 5708
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kutno
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 14:22:32 19-02-17    Temat postu:

darunia napisał:
Matthias_96 napisał:
darunia dla mnie to w ogóle wątek, który scenarzyści wykorzystali dla Ali Kemala - to jedno wielkie nieporozumienie... Kolejny skok w bok. Tu ma dwie córki, kolejne dziecko w drodze, a tu potajemnie się spotyka z kochanką... Rozumiem, że żona go denerwowała, ale to nie można się rozmówić, tylko od razu szukać pocieszenia w ramionach innej? Jeszcze na dodatek tamtej zrobił dziecko...
Dziadek nie odpuści. W jego żyłach płynie krew jego, więc i nazwisko i kolejny potomek. Chyba by zamordował prędzej niźli oddał mężowi Dżasel.

P.s.
Nie miałem pojęcia. Może kiedyś tam mi się obiło o uszy, ale nie jestem z plotkami na porządku dziennym .


Ja zastanawiam się nad inną rzeczą. Odnośnie ewentualnej kontynuacji. Jaki stosunek do Kerema miała by Szeherezada? Czy nie chciała by go znać? Czy by mu wybaczyła i tak jak wcześniej, może nie byli przyjaciółmi, ale dobrymi znajomymi? Czy tak jak czytałam w wypowiedziach innych. Że Szeherezadzie, po Keremie pozostanie długi niesmak. Jak myślisz? I jak oceniasz jego postać?


Sądzę, że mogłoby być to możliwe. Gdyby powrócili z Ameryki, i znów znaleźli się obok siebie, to uważam, że jednak dałoby radę znów powrócić do dobrych relacji, ale Onur nie pozwoliłby na dalsze spoufalanie się. Istniałaby ta niewidzialna bariera pomiędzy Szeh i Keremem. Bennu również by wtrąciła tutaj swoją osobę i za wszelką cenę utrzymywała by Kerema przy swoim boku.
Niesmak? Nie sądzę. Kerem, to Kerem. Łatwo go omotać.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Seriale tureckie wyemitowane Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 16, 17, 18 ... 20, 21, 22  Następny
Strona 17 z 22

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin