Telenowele

rubi225 · Wysłany: 20:15:02 30-09-20 Temat postu:

Ojoj ale Emir dziś grzywkę poprawiał do selfie

a Reyhan jaka niegrzeczna, zamiast słuchać uważnie wykładu o ogrodach to ona też fotkę zrobiła

ale to było słodkie

Narin było mi dziś szkoda, oberwało jej się niesłusznie bo dziewczyny kolację przygotowały żeby ich pogodzić, a na koniec jak zostali zamknięci w pokoju to ten brutal Kemal urwał klamkę i poszedł sobie oczywiście nie zapominając najpierw posłać w kierunku Narin odpowiedniego komentarza "nic od ciebie nie chce" i zarzucił jej że coś kombinuje i w ten sposób spraw między nimi nie załatwi

jaskiniowiec

Miss jaka dziś biedna, Gulsum jej nienawidzi i jej dokucza

ale trzeba przyznać że nieźle to wymyśliła, zwłaszcza w salonie, Gulsum leży z wyciągniętymi kopytami, Emir wszystko słyszy a nasza biedna dobra Cavidan próbuje ją nauczyć jak powinna siedzieć, no wzór wszelkich cnót

a jak już kawy musiała odmówić przez Gulsum to prawie pękło mi serce z żalu

Atahan · Wysłany: 21:33:02 30-09-20 Temat postu:

Nawet mi się nie chce nic o Kemalu pisać...
Nie musi ci serduszko pękać, już napisałem do Cavidan... przyjedzie do mnie na kawkę. Jak przystało na klase wyższą trochę cię poobgadujemy przy kawusi i ciasteczku... to znaczy ona będzie cię obgadywać, ja nic złego nie powiem, a jak pojedzie, to dam ci relację.

A teraz na poważnie scenki z kawusią i poprawnymi manierami siedzenia nie obejrzałem, nagle wyskoczył mi na ekranie napis "Brak sygnału", a później niby wróciło, ale cały ekran popikselowany... myślałem, że coś mnie trafi. Wszedłem na turkweb zasłaniając następne odcinki, żeby sobie poczytać, co mnie ominęło, ale zapewne zabawnie wyglądało, jak jednym okiem delikatnie zerkałem "czy to już aby napewno ten odcinek".

rubi225 · Wysłany: 20:02:43 01-10-20 Temat postu:

Hej ja też chcę być na kawusi, obiecuję trzymać nogi na podłodze

Dziś Gulsum dała czadu z Cavidan, aż Emir wyszedł ze swojej jaskini (gabinetu) a następnie oberwało się Gulsum bo bronił miss

jak ta Cavidan wymyśla te intrygi

słodziaki mieli fajne sceny "łóżkowe" (Gokberk jakie paznokcie zadbane, aż się świeciły, czyżby lakier?) :serduszko:Reyhan jak prosiła żeby Emir obiecał, że nie ważne co się stanie będą spali w jednym łóżku... No a on skwapliwie obiecał

Narin jak się rozpłakała to znowu mi się jej szkoda zrobiło ale pomysł z listem uważam za nietrafiony bo pewnie Kemal gdzieś zgubi dokumenty albo w firmie zostawi (omijałam ich wątek bo nie było nic ciekawego a u nich ciągle są fochy, jak ja mogłam to przegapić)

Atahan · Wysłany: 20:25:42 01-10-20 Temat postu:

Gulsum dzisiaj jednak trochę przesadziła, a z drugiej strony nie, bo ona tylko wykonuje rozkazy Cavidan, a ta chce wyjść na świętą mamusię, która musi się użerać z siostrą synowej. Przed Emirem nagle stała się taka potulna. ;]

Reyhan spotkała się z Narin, ale ostatnio to mnie obie zaczęły denerwować. Plączą się od pokoju do pokoju bez celu. Narin non stop beczy, bo Kemal poznał prawdę, a Reyhan tak lata od Gulsum do Emira i teraz doszła jeszcze Narin.
Może Emirek był na manicure, czy tam pedicure.... nie mam pojęcia czym to się rożni

Sehriye razem z Oyą znalazły wyrwaną klamkę i teraz Kemal znowu chodzi po całym domu ofochany, no słabości mnie biorą. Powiem ci, rubi225, że jak mnie w pewnym momencie denerwowało przedłużanie filmikowej intrygi Cemre, tak teraz za tym tęsknię i za nią. Przecież ta nowa intryga Cavidan, to do pięt nie dorasta. Ściągnęła jakąś oszustkę, która będzie robić z rezydencji cyrk, bo się nie chciało jechać do domku na wsi. Byłoby zabawniej, jakby pojechała i podpaliła, jak swego czasu Cemre podpaliła domek, w którym się zatrzymali Emir i Reyhan.

rubi225 · Wysłany: 22:28:02 02-10-20 Temat postu:

Emir podarował żonie poduszkę, ta jak ją pieczołowicie układała, strzepała, odłożyła cztery poduszki na fotel... A w następnym ujęciu poduszki cztery leżą, Reyhan się szykuje na uczelnię, a duża poducha zaginęła w akcji

i ta za duża piżama Reyhan, a te czarne skarpety, które już wczoraj mi mignęły

Cavidan i Gulsum znowu udana intryga, teraz Reyhan będzie miała żal do Emira że bronił mamusi

swoją drogą żmija w tych minach i wyginaniu lep jest mistrzynią

Masal zabrała list z kieszeni marynarki Erhana, który nawet igłę by znalazł w stogu siana

dobry ma wzrok skubany

Atahan · Wysłany: 21:50:29 03-10-20 Temat postu:

o proszę! czyli troszkę mnie wczoraj ominęło, niestety nie udało mi się obejrzeć odcinka, nie było mnie w domku. Przejrzałem troszkę na turkwebie, żeby być na bieżąco, może uda mi się też odcinek obejrzeć, to coś więcej napiszę. :-] : D

Atahan · Wysłany: 17:20:58 05-10-20 Temat postu:

Narin i Kemal to naprawdę teraz nuda totalna, Reyhan calusieńki odcinek jedyne co robiła to martwiła się o Gulsum.

Z dzisiejszego odcinka moją ulubioną scenką był piękny uśmiech miss po telefonie Gulsum i po odejściu Emira. :-] pięknie reklamowała swoją pastę do zębów

rubi225 · Wysłany: 22:32:53 06-10-20 Temat postu:

Ale ta Reyhan jest wpatrzona ślepo w siostrę, ja rozumiem że ją odnalazła ale przecież jej nie zna, nie wie jakim jest człowiekiem i oczywiście obrywa się Emisiowi

bo Reyhan strzela fochy (na szczęście mniejsze niż Kemal)

Scena w łóżku protów śliczna

a Kemal jest dobry "tyle powinnyście wiedzieć i wystarczy", myślałam że powie o tym sympozjum medycznym a on nic

rubi225 · Wysłany: 17:02:28 07-10-20 Temat postu:

Sehryie nareszcie powiedziała coś mądrego Kemalowi "będziesz szczęśliwy że swoją zawziętością a Masal"? No ale to Narin jest bystrzejsza i to ona wraca do Kemala walczyć o ich związek

Reyhan osądziła dziś Emisia nie mając żadnych podstaw, on robi wszystko żeby ona nie była smutna a ta tępo wpatrzona w siostrę

ale Emiś śliczną niespodziankę jej sprawił, nie żądał przeprosin, wyjaśnień tylko przyszedł i podarował jej prezent z okazji pierwszej kłótni w małżeństwie

Mina miss świetna jak Emir jej powiedział że pogodził się z żoną

no i miss niestety musi znowu knuć intrygi zamiast pić kawę z pianką

Atahan · Wysłany: 17:25:13 07-10-20 Temat postu:

Serial powoli zaczyna tracić jedną widzkę, mianowicie moją mamę, którą już chyba całkiem porwał serial "Narzeczona ze Stambułu". Ile ona się dzisiaj ponarzekała przy scenach z Narin i Kemalem, ale w głębi duszy ... też narzekałem. Zgadzam się, co do Sehriye, osobiście nie lubię jak ktoś się wtrąca o niczym nie wiedząc, ale w przypadku Masal powiedziała prawdę.
Prezent z okazji pierwszej kłótni małżeńskiej :-] fajny pomysł, ale prezent odkrywczy nie był, chociaż Reyhan jak dziecko się wpatrywała w śnieżną kulę. Cavidan niech knuje dalej, może coś fajnego wyknuje. Co, jak co ale duet Cavidan & Cemre był najlepszy, Gulsum to jedynie podróbka.

Atahan · Wysłany: 21:44:10 08-10-20 Temat postu:

rubi225 coś milczysz, a czekam na twoją wypowiedź, bo przegapiłem dzisiejszy odcinek. Słyszałem coś, że Narin podobno nie wyjechała do Berlina . Kto by się spodziewał, że nasza Narin jednak zostanie w domu?
Zauważyłem też, że oni często wymyślają wątek, że ktoś ma gdzieś wyjechać i ostatecznie to nie dochodzi do celu, jakby im było szkoda wydać pieniędzy na wynajem jakieś lokalizacji. Cavidan miała wyjechać i nic, teraz Narin. A jak już ktoś wyjedzie, to jako widzowie dowiadujemy się o tym z kosmosu. Tak, jak kilka odcinków temu Sehriye spytała się Oyi, czy wakacje się udały, czy coś w tym stylu... nawet nie wiedziałem, że ona gdzieś zdążyła wyjechać. ;-p

rubi225 · Wysłany: 15:56:53 09-10-20 Temat postu:

Atahan już piszę swój komentarz

słodziaki mieli fajne scenki, były przytulasy

Miss uknuła bardzo dobrą intrygę że zginął zegarek Hikmeta a Nigar sprzątała szuflady... Dodam że miss podsłuchała jak Nigar rozmawia z Seferem o pierścionku który zajumała Cavidan

co do Narin... Ręki opadają, evet wróciła, ale czy uwierzysz że cały odcinek mijali się z Kemalem w domu? Serio! Ona do łazienki, on wlazł do pokoju, ona śniadanie mu zrobiła, on zeżarł naleśnika i wyszedł myśląc że Sehriye je zrobiła ale widać było po minie że smakują jak te Narin ale przecież jej nie ma, on wówczas zostawia tego naleśnika i wychodzi, wtedy wchodzi Narin i mówi "pewnie Sehriye jadła", dodam że "ktoś" jadł na miejscu które Kemal zajmuje przy stole

nie wiedziałam czy to dramat jakiś czy wręcz horror

Atahan · Wysłany: 17:55:02 09-10-20 Temat postu:

Ojejku, to nie na moją psychikę, chyba dobrze, że przegapiłem ten wczorajszy odcinek.

Za to dzisiejszy był trochę smutny dla Nigar, na jej miejscu już dawno temu bym kopnął Sefera w cztery litery. Zamiast wierzyć żonie i ją wspierać, to ten się płaszczy przed innymi i udaje dumnego. Reyhan dzisiaj też większość o śniegu myślała. Narin zmieniła podejście i będzie wyczekiwać aż Kemal jej wybaczy, pewnie sobie będzie musiała sporo poczekać. A Erhan to ma taką rolę, że chyba 3 odcinek jedyne co robi to siedzi w aucie i albo mówi sam do siebie, albo rozmawia przez telefon ... co się stało z tą elektryzującą Przysięgą?

Obecne odcinki są jakieś nijakie, niby Cavidan knuje, a jednocześnie szału nie ma. Emir i Reyhan trochę ratują, ale za wiele to się u nich też nie dzieje. ;-[

rubi225 · Wysłany: 19:11:51 10-10-20 Temat postu:

Masz rację Atahan (który to już raz) Emir i Reyhan ratują serial ale też co za dużo to niezdrowo... Fajnie że słodziaki maja słodkie sceny ale ogólnie nic ciekawego się nie dzieje. A jeśli chodzi o śnieg

zaraz będzie super odcinek z tym elementem więc wyczekujemy

Odnoszę wrażenie że Nazmiye ciągnie czasami serial na siłę, ja wolałabym po np. 80 odcinków w sezonie, a nie jeden 70, drugi 200 itd. Ok jeśli chcą przeciągać to niech to będzie ciekawe, przyjemne dla oka, niech też będą intrygi ale niech się nie ciągną 60 odcinków, niech będą porwania, krew, szybkie zwroty akcji... No i niech oczywiście będzie też miłość między wszystkimi bohaterami, bo o ile u Emisiów coś się dzieje i widać uczucia tych dwojga, to Kemal cały 2 sezon śpi na podłodze (z wyjątkiem kilku odcinków)

no i trochę śmieszne jest to że Tarhunowie nie widzą dłuuuuugi czas co się dzieje przed ich nosem, wiem że to gra ale czasami to śmieszy