Telenowele

rubi225 · Wysłany: 20:18:39 20-01-20 Temat postu:

Dziś Reyhan była najlepsza... Emir dwoi się i troi, mówi że chce z nią być a ona gada do siebie i wspomina przez cały odcinek rozmowę z miss Cavidan… taka teściowa jak Cavidan to skarb, jeśli chodzi i dzisiejszy odcinek... Emir prowadził dialog do żony, wyraził swoje uczucia więc zasłużył u mnie na pochwałę (gdybyś mi to wszystko powiedział to nie zamknęłabym ci drzwi przed nosem Gokberk)

no i wujek Kemal... 5+ za zmianę miny gdy uderzył w ścianę w celi, byłam pod wrażeniem, szkoda że poprzednia mina powróciła i niestety było tak do końca odcinka, no ale chłopak się postarał i mnie rozbawił

Atahan · Wysłany: 22:17:46 20-01-20 Temat postu:

Właśnie nie miałem okazji napisać wcześniej, ale myślę dokładnie to samo. Siedem razy Reyhan wspominała rozmowę z Cavidan i mówiła sama do siebie przez cały odcinek, to już jest hit po prostu. Co do Kemala, mniej mnie interesuje to co się tam dzieje, a jakby nie patrzeć dzieje się tam dużo. Niestety atmosfera jest strasznie zła i ja to odczuwam. Wszystko jest poplątane, brak szczerej rozmowy i żyją wszyscy pod jednym dachem, ale relacje między nimi spadły do zera.

rubi225 · Wysłany: 9:54:27 21-01-20 Temat postu:

spoksik Atahan, relacje spadły, zaraz się sporo podniosą, na finał pierwszego sezonu osiągną kulminację, potem się utrzymają przez dłuższą ilość odcinków, następnie będzie sielanka, żeby potem była znowu kulminacja i potem znowu sielanka

pocieszę Cię, że dialogi będzie prowadził nadal tylko Emir

u Kemala będzie nowa kobietka będzie trochę fajniej, ale mnie jego losy mniej interesują, w tv leci to siłą rzeczy oglądam... ale mi przypadła bardziej do gustu nowa bohaterka, fajniejsza od Leyli... zobaczymy jak Ty ją osądzisz

Atahan · Wysłany: 18:08:14 21-01-20 Temat postu:

No opowiadaj, jak tam dzisiaj oceniasz wdzianko Emira?

Zerkałem jednym okiem dzisiaj na odcinek. Reyhan dalej myślała, a Cemre zbliżała się do Emira, czyli w zasadzie powtórka z rozrywki.

rubi225 · Wysłany: 23:15:01 21-01-20 Temat postu:

No to opowiadam, wdzianko Emira pierwsza klasa, no i świetnie, że rozpiął bluzkę

Cavidan dziś zasłużyła na pochwałę za tekst do Reyhan: "dziewczyno, zacznij wreszcie myśleć" - mistrzostwo

no i myślała dziewczyna, tylko nie o tym, o czym powinna

ach, jeszcze Reyhan powiedziała, że się z mężem rozmówi jak wróci... tak, już to widzę, najdłuższe dialogi prowadzi sama ze sobą

acha, jeszcze ta rozmowa była świetna:
Emir: od wczoraj coś mnie bierze, chyba będę chory
Cemre: jeśli chcesz to wracajmy
Emir w myślach: jak najszybciej

no nic, jutro Emir wróci z rybek i ściągnie tą kurteczkę

a ja będę przed telewizorem

Atahan · Wysłany: 23:49:43 21-01-20 Temat postu:

Tak myślałem, że to wdzianko Ci się spodoba. Nie powiem, bo ubieram się podobnie i też lubię na czarno.

Fajnie, że mi trochę opisałaś, bo przyznam, że po wczorajszym ciągłym chodzeniu Reyhan po sypialni i przypominaniu sobie rozmowę z Cavidan, totalnie bez entuzjazmu włączyłem telewizor na dzisiejszy odcinek. Cavidan bardzo poważnie widzę powiedziała, tylko zanim Reyhan przemyśli, że ma zacząć myśleć, to trochę minie.
Relacja między Emirem, a Cemre mnie trochę zastanawia. Emir do 92 odcinka nie wie, że Cemre się w nim kocha (chyba że coś mi umknęło). Kiedyś chciała mu to wyznać, ale z tego co pamiętam to jej to nie wyszło. Więc są przyjaciółmi z dłuuugą historią. Ale ja tej przyjaźni nie widzę. Oni są strasznie oficjalni względem siebie. Dla przykładu ja rozmawiam w ten sposób z osobą, którą muszę znosić, ale najchętniej wystrzeliłbym ją na księżyc.

Emir stwiedził, że chyba będzie chory, tak? Pewnie Rybce powie to samo, a ta się przejmie strasznie i pójdzie robić zupę z soczewicy. Znaczy miało być tylko do "przejmie strasznie". O co chodzi mi z tą zupą z soczewicy? W czwartek i piątek wszyscy w tym sama Reyhan zachwycali się, że będzie zupa z soczewicy, którą zrobi właśnie Rybka. Ale ona w kuchni lepiła coś jakby to były kotlety, a podczas posiłku Hikmet stwierdził, że zupa wyszła pyszna. I teraz, czy to spowolnione myślenie Hikmeta (który o większości rzeczy dziejących się w domu nie wie), czy Reyhan wyczarowała jakoś tą zupę i mieli się czym zachwycać.

Przyznam, że po przeczytaniu Twojego posta nie sądziłem, że się tak rozpiszę.

Liam · Wysłany: 10:00:59 22-01-20 Temat postu:

Telenowela w 2019 była na 5. miejscu najchętniej oglądanych seriali w TVP VOD.

rubi225 · Wysłany: 12:00:46 22-01-20 Temat postu:

Co do relacji Emir - Cemre na podstawie 166 obejrzanych odcinków uprzejmie donoszę:
Emir uważa Zafera za przyjaciela, a Cemre za koleżankę/przyjaciółkę. Ich relacje są takie oficjalne, bo Emir jest skryty, zwierza się tylko Zaferowi, nawet w którymś odcinku powiedział Cemre podczas ich rozmowy, że niech sobie przypomni jakie on ma zdanie w kwestii zwierzeń i pamięta o tym i więcej go nie pyta (to było już u nas emitowane ale nie pamiętam w którym odcinku, na pewno w firmie Emira rozmawiali). Emir wie także, że Cemre nigdzie nie zagrzeje długo miejsca, jest humorzasta, rozpieszczona, zmienna (coś o tym powiedział podczas jej urodzin)... zauważyć można, że w jej towarzystwie często przewraca oczami, robi różne miny, nawet zabiera rękę lub odsuwa się od niej, czyli nie lubi takiej bliskości z jej strony, bo dziewczyna jest wg mnie namolna

dopiero w kolejnym sezonie Emir dowie się prawdy, więc nic Ci nie umknęło Atahan;) i Emir stwierdzi, że otworzył przed nią drzwi swego domu, traktował jak siostrę ale między nimi nigdy nie było tego o czym ona mówi (Cemre gadała o miłości)... ja zauważyłam, że on pozwala się przytulić tylko osobom, które kocha, na których mu zależy czy które szanuje... przytula nawet Sefera (kierowcę), Melike czy Nigar czy też pozwala się im do siebie przytulić, ale Cemre już nie pozwala się tak zbliżyć... myślę także, że on ze względu na szacunek do matki Cemre toleruje jej córkę... masz rację Atahan, on musi ją znosić ale najchętniej wystrzeliłby ją na księżyc

Atahan · Wysłany: 13:22:13 22-01-20 Temat postu:

Jeju, ja już zapomniałem o istnieniu matki Cemre, nawet nie kojarzę jej imienia. Ona to ma jednak poważną, znaczącą rolę.
Nie życzę Cemre źle. Mam nadzieję, że w pewnym momencie oprzytomnieje i zakocha się np. w Zaferze. Na początku typowałem go dla Suny, ale skoro ona woli Taciego, to Zafer mógłby być z Cemre. Przynajmniej nie poniżałaby się tak dla faceta, który ma żonę, a ich relacje traktuje jako przyjaźń.
I podoba mi się taka Cavidan. Stała się dobra, ale jednak potrafi głośno powiedzieć co myśli (nie, jak Reyka która całą noc potrafi mówić sama do siebie w sypialni).

No i telenowela ma się bardzo dobrze w serwisie VOD

Nie zdziwię się, jeśli o 16:00 utrzymuje to, co zdobyła "Wieczna miłość", a może nawet ma wyższą widownię.

rubi225 · Wysłany: 15:01:31 22-01-20 Temat postu:

5 miejsce to wysoko, fajnie

drugi sezon jest ciekawszy, więc może będzie lepiej

No co Ty, Zafer dla niej? jeszcze bardziej wyszłyby mu oczy, gdyby go dopadła

przepraszam za moją "brutalność" Atahan, ale po co masz mieć nadzieję co do Cemre... psychiatryk... przynajmniej na razie

p.s. obejrzałam Zemheri, aktor który gra brata Hazal jest fajny

możesz mi napisać kiedy ten serial leci w tygodniu? ciekawie się zapowiada, zerknę

Atahan · Wysłany: 15:51:04 22-01-20 Temat postu:

Wiem, że pewnie dla niej to tylko psychiatryk, ewentualnie samobójstwo popełni, ale kto wie co się tam wydarzy.

"Zemheri" wychodzi w środę, więc dziś o 18:00 czasu polskiego będzie odcinek. Ja jeszcze nie oglądałem, obejrzę w sobotę, ciekawi mnie Berrak, jak się jej losy potoczą.

Atahan · Wysłany: 18:30:26 22-01-20 Temat postu:

W dzisiejszym odcinku były drzwi widmo.
Najpierw kiedy Reyhan wychodziła od Emira zrobić zupę zamknęła drzwi do sypialni, a kiedy wróciła drzwi były już otwarte. Później kiedy przeglądała Instagrama Cemre (swoją drogą Cemre to sława, aż 1 polubienie pod fotkami, które pewnie sama sobie dała) drzwi do pokoju były otwarte. Kiedy Emir chciał, żeby Reyhan się w końcu odezwała drzwi już były zamknięte.
Cavidan też już wróciła, myślałem że dłużej wytrzyma, jako dobra. Po prostu ta postać jest wiarygodniejsza, gdy jest dobra. Jak zaczyna knuć, to robi głupie miny, jakby udawała jakąś wiedźmę z bajek Disneya.

U Kemala też dzisiaj było śmiesznie. Nie jestem zbyt lotny w tych tematach, ale do czego Leyli były potrzebne dwa jajka, skoro ciasto było już w piekarniku?

Poza tym... wysłała Kemala do sklepu po jajka, chociaż te były w lodówce. I te dialogi, które mnie zastanawiały:
KEMAL: Sehriye już poszła do domu?
LEYLA: Nie, do sklepu.
(chwilę później)
LEYLA: Nie ma jajek.
KEMAL: Pójdę do sklepu, trudno znaleźć o tej porze jakiś otwarty.

Nie prościej byłoby po prostu zadzwonić do Sehriye? Chociaż wiem, że te jajka tam były, jednak Leyla chciała, żeby Kemal sobie poszedł.

I na koniec jeszcze jedno (bo znowu się rozpisałem): Kiedy Suna i Cavidan przyszły do pokoju Emira, kazały mu iść do łóżka, bo już późno i powinien iść spać. Reyhan też chciała iść spać. A Sehriye w tym samym czasie tak sobie poszła do sklepu i Leyla z tą małą dziewczynką robią sobie ciasto? Ciekawe, ciekawe...

Dobra, jeszcze jedno, ale to już ostatnie. Kemal powiedział Reyhan, że jedzie na Alaskę. Obecnie chcę mu życzyć powodzenia DOJECHANIA na Alaskę.

rubi225 · Wysłany: 22:23:15 22-01-20 Temat postu:

drzwi widmo również zauważyłam... ja się śmiałam ze skarpetek widmo Emira: kładzie się do łóżka w czarnych skarpetkach, potem się podnosi z zamiarem wstania i ma bose stopy, następnie ma już je na nogach pod kołdrą

i dziś mój tata powiedział mądrą rzecz, z którą się zgadzam... gdy Reyhan miała nagadać Emirowi kiedy ten wyszedł z łazienki, a ona zamknęła się w pokoju... tata stwierdził: "kijem jej wpier… i to grubym"

tatulek się wczuł w serial

Przysięga ma nowego fana

Co do Alaski to Emir daleko nie ujedzie

Przekonamy się o tym w tym tygodniu... no i ostatnie - Emir bosko wyglądał w tej czarnej koszulce, Reyhan mogła mu ten suwaczek zasunąć ale to nie ten sezon, jeszcze jest dziewczyna nieśmiała...

Zemheri zerknę jutro jak dam radę, główna protka fajnie gra i gra prota też mi się podoba, zwiastun 2 odc. też ciekawy i sama fabuła więc zerknę

dzięki za informację Atahan

Atahan · Wysłany: 23:27:07 22-01-20 Temat postu:

Skarpetki Emira można było jeszcze jakoś wytłumaczyć, że z czasem mógł je zdjąć, ale te drzwi to był hit.

U mnie w domu wszyscy domownicy oglądają "Przysięgę". Kiedy mi się nie spodobała ta telka po pierwszych odcinkach, to akurat moja mama oglądała, więc sam też jeszcze zerkałem, a później mnie zachęciłaś i tak od kilku miesięcy dalej oglądam

. Tata bardziej narzeka, jak większość mówią sami do siebie.
Domyśliłem się, że Emir nie dojedzie, gdzie tam by Turcy sceny na Alasce nagrali. Po prostu na Alaskę nie da się dojechać.

Ale to jest trochę nie miłe względem tego Pana. Najpierw odmówił, później przyjął, a ostatecznie jednak nie pojedzie.

Oo, fajnie. Jak obejrzysz daj komentarz w temacie "Zemheri". Na razie wszystkim się podoba, jestem ciekawy czy Tobie też, bo dosyć często nasze gusta są podobne.

rubi225 · Wysłany: 11:22:50 23-01-20 Temat postu:

ale skarpetki też znikały i się pojawiały jak te drzwi, w zależności co Reyhan mu przynosiła skarpety raz były raz nie

względem tego Pana Emir roztoczy swój czar

żartuję

zapomniałam dodać, że Emir kolejny raz powiedział żonie o swoich uczuciach, nawet kazał na siebie krzyczeć, złościć się a ona nic... ale chłopak jest wytrwały i przebiegły więc albo wszystko wytrzyma albo wszystko rozniesie

jak zerknę Zemheri to wejdę w temat i cosik napiszę