|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ambrossia Mocno wstawiony
Dołączył: 05 Paź 2007 Posty: 6788 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: inąd. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:47:52 16-03-10 Temat postu: |
|
|
Co do sędziów.. To możliwe A skoczków norweskich bardzo lubię, przynajmniej niektórych
Aniucha napisał: |
Skąd to określenie? Podoba mi się |
Nie wiem Moja chora wyobraźnie wymyśliła je na poczekaniu ;PP |
|
Powrót do góry |
|
|
Ambrossia Mocno wstawiony
Dołączył: 05 Paź 2007 Posty: 6788 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: inąd. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:53:33 16-03-10 Temat postu: |
|
|
Polski Komitet Olimpijski (PKOl) poinformował, że wynik kontrekspertyzy po kontroli dopingowej biegaczki narciarskiej Kornelii Marek był pozytywny, czyli potwierdził stosowanie przez nią niedozwolonego dopingu.
No i masz babo placek |
|
Powrót do góry |
|
|
Ansza Mocno wstawiony
Dołączył: 26 Lis 2006 Posty: 6710 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:24:47 16-03-10 Temat postu: |
|
|
To było do przewidzenia, ale...
Moja spiskowa teoria dziejów nadal będzie wskazywała na NORWEGÓW!!! <buahaha> |
|
Powrót do góry |
|
|
Aniucha Mistrz
Dołączył: 28 Paź 2005 Posty: 10101 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:10:07 17-03-10 Temat postu: |
|
|
Ambrossia napisał: | Co do sędziów.. To możliwe A skoczków norweskich bardzo lubię, przynajmniej niektórych
Aniucha napisał: |
Skąd to określenie? Podoba mi się |
Nie wiem Moja chora wyobraźnie wymyśliła je na poczekaniu ;PP |
Świetnie pasuje do naszej koleżanki Marit |
|
Powrót do góry |
|
|
Aniucha Mistrz
Dołączył: 28 Paź 2005 Posty: 10101 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:11:39 17-03-10 Temat postu: |
|
|
Po dopingowej wpadce Kornelii Marek na Igrzyska Olimpijskich w Vancouver pojawiły się podejrzenia wobec Pauliny Maciuszek. Polska biegaczka musiała się wycofać z biegu Pucharu Świata na 30 kilometrów w Oslo ze względu na zbyt wysoki poziom hemoglobiny.
Przekroczony poziom hemoglobiny nie zawsze oznacza doping. "Gęsta krew to niebezpieczeństwo dla zawodników i profilaktycznie odsuwa się ich od startów, aż hematokryt będzie się mieścił w normie. U Maciuszek przekroczył limit nie pierwszy raz, córka Józefa Łuszczka ma takie predyspozycje. Ale na skojarzenia nie ma siły, nie wszyscy też wiedzą, że Justyna Kowalczyk nie trenuje ani z Marek, ani z Maciuszek. Norwescy dziennikarze już przemaglowali ją z tego tematu" - pisze o sprawie "Rzeczpospolita".
Inna polska biegaczka Sylwia Jaśkowiec uważa, że nie należy wiązać dopingu wykrytego u Marek z odsunięciem od startu Maciuszek. - Paulina ma predyspozycje do podwyższonego poziomu hemoglobiny, jak zresztą wiele zawodniczek. Niejedna z nas chciałby mieć tak dobre warunki fizyczne, jak ona, jednak czasem sprawia to dodatkowe kłopoty - mówi Jaśkowiec w rozmowie z "Faktem". |
|
Powrót do góry |
|
|
Ansza Mocno wstawiony
Dołączył: 26 Lis 2006 Posty: 6710 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:05:16 17-03-10 Temat postu: |
|
|
Już teraz to wszystkich się chyba będę czepiać może jeszcze Wierietielny brał doping?! |
|
Powrót do góry |
|
|
Aniucha Mistrz
Dołączył: 28 Paź 2005 Posty: 10101 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:25:10 19-03-10 Temat postu: |
|
|
Justyna Kowalczyk zwyciężyła w biegu na 2,5 km techniką klasyczną w szwedzkim Falun, będącym drugim etapem finału Pucharu Świata.
Kowalczyk ruszyła na trasę z numerem 47. tuż za Norweżką Marit Bjoergen. Polka od początku zaatakowała bardzo mocno i po kilometrze prowadziła o 7,5 sekundy przed Szwedką Charlotte Kallą i 10,5 sekundy przed Bjoergen.
Choć Norweżka bardzo dobrze pobiegła drugą część trasy, Kowalczyk nie zmarnowała juz tej przewagi i zakończyła drugi etap finału Pucharu Świata zwycięstwem. Drugiej miejsce zajęła Bjoergen (+8,7 sek. straty), a na trzeciej pozycji bieg skończyła Kalla (+16,9 sek. straty).
Polka objęła prowadzenie w kończącym sezon finale Pucharu Świata.
W sobotę zawodniczki staną na starcie biegu łączonym 2x5 km techniką klasyczną i dowolną, a niedzielę w biegu na dochodzenie na 10 km techniką dowolną.
Prolog na 2,5 km techniką klasyczną
1. Justyna Kowalczyk (Polska) 8.07,9
2. Marit Bjoergen (Norwegia) strata 8,7
3. Charlotte Kalla (Szwecja) 16,9
4. Olga Zawiałowa (Rosja) 27,3
5. Anna Haag (Szwecja) 28,9
6. Arianna Follis (Włochy) 30,4
Klasyfikacja finału PŚ, po sprincie w Sztokholmie i prologu w Falun:
1. Justyna Kowalczyk (Polska) 9.35,0
2. Marit Bjoergen (Norwegia) strata 16,5
3. Anna Olsson (Szwecja) 39,1
4. Charlotte Kalla (Szwecja) 47,5
5. Ida Ingemarsdotter (Szwecja) 58,2
6. Katerina Smutna (Austria) 1.08,7 |
|
Powrót do góry |
|
|
Aniucha Mistrz
Dołączył: 28 Paź 2005 Posty: 10101 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:18:35 19-03-10 Temat postu: |
|
|
Jeszcze na temat astmy
Lekarstwa przeciw astmie mogą poprawiać wydolność organizmu
Norwegia wspólnie z Danią będą bardziej intensywnie prowadzić badania nad wpływem lekarstw przeciw astmie, stosowanych przez sportowców, na zwiększenie wydolności organizmu. Eksperymenty na zwierzętach potwierdzają taką zależność.
Profesor Jimmi Elers zajmujący się w szpitalu uniwersyteckim w Kopenhadze badaniami nad astmą u sportowców, nie wyklucza, że lekarstwa przeciw tej chorobie mogą być używane jako środki dopingujące w przypadku stosowania silnych dawek. Jego odczyt podczas kongresu medycyny sportowej w Kopenhadze w lutym pod tytułem "Astma medication and antidoping regulations" wywołał wielkie zainteresowanie w okresie przedolimpijskim.
"Jeszcze tego nie wiemy, lecz prowadzimy już od jakiegoś czasu intensywne badania. Chcemy się dowiedzieć, czy stosowanie większych dawek tego typu lekarstw w krótkim okresie czasu może zwiększyć, jak sądzimy, wydolność organizmu" - powiedział Elers w wywiadzie dla norweskiego dziennika "Verdens Gang".
"Lekarstwa przeciw astmie, jak wykazują wszystkie dotychczasowe badania, nie podnoszą wydajności jeżeli są stosowane w zalecanych dawkach. Wielkim pytaniem jednak jest, co się dzieje, kiedy dawki te zostają poważnie zwiększone. Niestety, w przypadku niektórych preparatów niemożliwe jest podczas dzisiejszych badań ustalić, jak duże dawki były stosowane. W przypadku innych można" - dodał.
Elers prowadzi obecnie wspólne badania z norweskim laboratorium antydopingowym Aker, przy szpitalu uniwersyteckim w Oslo, nad opracowaniem nowych metod badań antydopingowych, pozwalających wykryć wielkość dawek.
Jak na razie istnieje ogólne pojęcie, że lekarstwa przeciw astmie oczyszczają tylko drogi oddechowe i nie wpływają na wydolność organizmu. Po rezultatach eksperymentów przeprowadzonych na szczurach duńscy badacze zaczynają mieć jednak co do tego wątpliwości" - podkreślił Elers.
"W efekcie podawania zwiększonych dawek szczurom, zaobserwowaliśmy nagły wzrost siły mięśni i zdolność do szybszej regeneracji ich organizmów. Podczas eksperymentów podawaliśmy im silne dawki lekarstw w formie tabletek przez dwa-trzy tygodnie. W przypadku ludzi jednak niekoniecznie musi być podobnie, więc czekają nas jeszcze długie badania" - uważa Elers.
Wielu sportowców ma zaświadczenia lekarskie, że chorują na astmę, co pozwala im zażywać substancje będące na liście środków zabronionych. Wśród nich jest m.in. pięciokrotna medalistka igrzysk w Vancouver w biegach narciarskich Norweżka Marit Bjoergen.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aniucha Mistrz
Dołączył: 28 Paź 2005 Posty: 10101 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:24:04 20-03-10 Temat postu: |
|
|
Dzisiaj również Justyna miała pecha, do jej narty przyczepiła się foliówka i ukończyła bieg na 12 miejscu
Justyna Kowalczyk zajęła dwunaste miejsce w biegu łączonym na dystansie 2x5 km, trzecim etapie Finału Pucharu Świata w Falun. Wygrała Norweżka Marit Bjoergen.
Bjoergen była w sobotę najszybsza na trasie trzeciego etapu Finału Pucharu Świata. Norweżka z czasem 31.58,4 wyprzedziła dwie swoje rodaczki - Kristin Stoermer Steirę i Therese Johaug.
Kowalczyk, zgodnie z oczekiwaniami, rozpoczęła bieg od bardzo szybkiego tempa. Na pierwszym pomiarze czasu (2,5 km) reprezentantka Polski prowadziła z przewagą 0,6 s nad Norweżką Kristin Stoermer Steirą i 2 s nad Finką Aino Kaisą Saarinen.
Niestety po przebiegnięciu około 3 km nasza zawodniczka miała kłopoty na trasie i odpadła z czołówki biegu. Na półmetku Kowalczyk była 23. ze stratą 12,5 s do prowadzącej Niemki Stefanie Boehler.
Na przedostatnim punkcie pomiaru czasu (7,8 km) Polka do prowadzącej Norweżki Marit Bjoergen traciła nieco ponad minutę i była 17. Tuż za Bjoergen biegła Steira, a trzecia była kolejna reprezentantka Norwegii Therese Johaug.
W końcówce biegu Kowalczyk już nie szarżowała biegnąc równym, spokojnym tempem i ukończyła rywalizację na 12. pozycji ze stratą 51,5 s do zwyciężczyni.
W niedzielę rozstrzygnięcie rywalizacji w Finale PŚ. Jako pierwsza na trasę biegu na dystansie 10 km techniką dowolną wybiegnie Marit Bjoergen. Justyna Kowalczyk na trasę wyruszy 50 sekund później.
Ostatnio zmieniony przez Aniucha dnia 15:30:49 20-03-10, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Ambrossia Mocno wstawiony
Dołączył: 05 Paź 2007 Posty: 6788 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: inąd. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:45:52 20-03-10 Temat postu: |
|
|
Przepraszam za wyrażenie, ale to już naprawdę trzeba mieć cholernego pecha.! Przecież reklamówka mogła przyczepić się do narty każdej zawodniczki, a musiało trafić akurat na Justynę
Pewnie zaraz Aniulcix wyskoczy z teorią spiskową wykreowaną przez Norwegów
Ostatnio zmieniony przez Ambrossia dnia 15:47:45 20-03-10, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Ansza Mocno wstawiony
Dołączył: 26 Lis 2006 Posty: 6710 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:32:47 20-03-10 Temat postu: |
|
|
a jak!
Ale wy mnie dobrze znacie ja uważam, że tą reklamówkę nie kto inny tylko Norwegowie tam podłożyli, bo zobaczcie biegnie sobie taki trener i krzyczy "dawaj! dawaj! Ileś tam przewagi" ale może też podrzucić torebkę. BUAHAHA |
|
Powrót do góry |
|
|
Lilly_Rose Mocno wstawiony
Dołączył: 14 Mar 2008 Posty: 6981 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z Czarnej Perły :P:P Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:44:24 20-03-10 Temat postu: |
|
|
ejj no! dlaczego taki pech? ;(
ale dobrze ze to były zawody hmmm powiedzmy nic nie znaczące Bo Justyna i tak juz wygrała.
haha to sprawka Norwegów! |
|
Powrót do góry |
|
|
Aniucha Mistrz
Dołączył: 28 Paź 2005 Posty: 10101 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:44:40 20-03-10 Temat postu: |
|
|
Na forum Onetu też twierdzą, że to spisek
Poniżej cytaty
Cytat: |
Torebka foliowa na zjeździe i akurat w miejscu gdy wiedziano,
że Justyna będzie jechała pierwsza, nooo ciekawe, czyżby jakiemuś astmatykowi z Norwegi wypadła po inhalacji. |
Cytat: |
Podejrzewam, że worek został celowo rzucony na trasę. Pierwsza część biegu odbywała się techniką klasyczną, więc każdy kto choć w niewielkim stopniu interesuje się biegami wiedział, że Justa dotrze do tego miejsca jako pierwsza na wewnętrznym torze...
A realizator celowo nie wyemitował tego momentu, aby nie ośmieszyć organizatorów za fatalne przygotowanie trasy... |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ansza Mocno wstawiony
Dołączył: 26 Lis 2006 Posty: 6710 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:40:03 20-03-10 Temat postu: |
|
|
No widzicie a jednak! Miałam rację! |
|
Powrót do góry |
|
|
Aniucha Mistrz
Dołączył: 28 Paź 2005 Posty: 10101 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:57:49 20-03-10 Temat postu: |
|
|
Justyna Kowalczyk na zaciągniętym hamulcu
Polka nie wygra finału Pucharu Świata. W dzisiejszym biegu łączonym na 10 km zatrzymała się na kawałku folii, który przykleił jej się do nart. Walczyła z nim zamiast z rywalkami i do Marit Bjoergen traci przed niedzielnym finałem aż 50 sekund
Wszyscy patrzyli bezradnie po sobie. Stadionowy spiker, realizatorzy transmisji, kibice i dziennikarze przy trasie. Widzieli, że z Justyną dzieje się coś dziwnego, ale nie potrafili znaleźć przyczyny. Prowadziła od startu, wygrała lotny finisz na 2,5 kilometra, to był pierwszy odcinek biegu łączonego, 5 km stylem klasycznym, dystans na którym nie ma sobie równych, a nagle zaczęła zwalniać. Tak bardzo, że do strefy zmiany nart wbiegła dopiero 23.
Takie miejsca Justyna zajmuje w biegach stylem klasycznym tylko gdy się wywróci na trasie - jak choćby w Val di Fiemme podczas etapu ostatniego Tour de Ski - ale kamery nie widziały żadnego upadku. Zresztą kombinezon był czysty, kijki całe, więc ta wersja raczej odpadała. - Ja też nie wiedziałem, myślałem że ma źle posmarowane narty - mówił trener Aleksander Wierietielny. Marit Bjoergen jeszcze na konferencji prasowej była zdziwiona, że prowadząca pyta co się stało z Justyną. - Myślałam, że po prostu mocno walczyła o bonusy sekundowe na pierwszej lotnej premii i potem zabrakło jej sił. Ja specjalnie odpuściłam pierwszą premię, żeby walczyć na drugiej, już stylem dowolnym, gdzie było więcej do zyskania (nie 15, 10 i 5 sekund, tylko podwojone stawki - piw) - mówiła Norweżka. Tyle że Justynie sił akurat nie zabrakło, bo ostatnie 2 kilometry wyścigu przebiegła szybciej niż Bjoergen.
Ona sama na początku nie wiedziała, o co chodzi. Poczuła szarpnięcie na zjeździe, i zobaczyła, że zaczyna zostawać za rywalkami. - Zorientowałam się, że coś mi się przyczepiło, ale nie wiedziałam co. Tu na trasie było wszystko: igły, błoto, mijałam nawet jakiś but. Może ktoś wypił piwko, siateczka mu uciekła, i trafiło akurat na mnie - opowiadała. Co to było naprawdę, czy torebka, czy może zostawiona przez jakiegoś serwismena folia, nie wiadomo. Gdy potem Justyna pokazywała swoje narty do stylu klasycznego, to coś było już stopionym przez tarcie, ciągnącym się kawałkiem plastiku. Przykleił się pod stopą, czyli w tym miejscu, gdzie narta jest najbardziej lepka, bo ma trzymać na podbiegach. Niewykluczone, że to stało się już na początku biegu, ale Kowalczyk się nie zorientowała, bo po starcie było długo pod górę, a dopiero potem zaczęły się zjazdy. - Próbowałam ją odczepić, nawet zatrzymałam się na chwilę, ale nie dałam rady. Z taką siatką zjeżdżać to jakby mieć gwoździki w narcie. Starałam się jechać na kancie narty, ale to niewiele dało. W pewnym momencie chciałam nawet ściągnąć swój numerek, ale zdałam sobie sprawę, że jak nie dokończę wyścigu, to mi nie zaliczą wczorajszego zwycięstwa w prologu. Więc się zawzięłam: choćby ostatnia, ale skończę. Szkoda, bo łyżwą pobiegłam dobrze, jeszcze na finiszu wyprzedziłam pięć dziewczyn.
Justyna zaczynała ten bieg z przewagą 16,5 sekundy nad Marit Bjoergen w klasyfikacji finału PŚ, skończyła z 50 sekundami straty. Zajęła 12. miejsce, a podium było norweskie. Pierwsza Bjoergen, za nią Kristin Stoermer Steira, a trzecia Therese Johaug. Krótko mówiąc, żadnych niespodzianek poza tą, że tym razem nie rozdzielała ich Justyna. Ostatnie 200 pkt tego sezonu zbierze jutro Bjoergen, a Justyna 160 za drugie miejsce, bo ma już ponad 54 sekundy przewagi nad trzecią Anną Olsson. Do biegu na 10 km stylem dowolnym wystartują w takiej kolejności i z taką przewagą, jaką zdobyły na poprzednich etapach. - 50 sekund to bardzo dużo. Nawet jeśli Justyna zmniejszy stratę do mnie, to i tak na finiszu będę miała więcej sił - mówi Bjoergen. W odrobienie strat nie wierzy też trener Wierietielny. - Bjoergen to wygra, ma jutro urodziny i zrobi sobie ładny prezent. Zasłużyła na niego. A Justyna swoje już zrobiła.
[link widoczny dla zalogowanych] |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|