Telenowele

casaa · Wysłany: 16:46:45 04-07-08 Temat postu:

no ja matematyki, bez chyba

Mischa. · Wysłany: 21:45:04 04-07-08 Temat postu:

aj ja matematyki nie nawidze zajmuje mi zawsze najwiecej nauki a i tak nic z niej nie rozumiem to chyba cud że pani dała mi 4

Katie:) · Wysłany: 15:35:38 05-07-08 Temat postu:

ja mam podobnie z matmą

--->Paula<--- · Wysłany: 15:35:32 10-07-08 Temat postu:

Kartkówki
Sprawdziany
Pytanie przy Tablicy !

Katie:) · Wysłany: 18:25:01 16-07-08 Temat postu:

nienawidzę odpowiedzi ustnych, odpowiedzi przy tablicy z zadań . Najgorsze jest to, że np moja głupia nauczycielka z geografii zawsze pyta ustnie , a można zgłosić tylko jedną enkę w semestrze, a nie wiadomo nigdy kogo spyta. pamiętam jeszcze jak mnie nie było w szkole chyba z tydzień i oczywiście miałam dużo zer i od razu do odpowiedzi:/( to znaczy się po 3 dniach), bo w statucie jest, że można mieć 3 dni bez odpowiedzi. fajnie mamy tylko w budzie, że mamy szczęśliwy numerek, i jak trafi na nasz numer to nie jesteśmy pytani. Chociaż ja i tak przeważnie miałam szczęśliwy numerek w dniu, kiedy nie był mi potrzebny

.

Mischa. · Wysłany: 21:58:53 16-07-08 Temat postu:

Moja kuzynka w szkole ma jakiś "wybawiacz" w gazetkach szkolnych może z 4 na taki stos;/ np: może gdy ją pani zapyta nie odpowiadać jak da taki wybawiacz i chyba raz na 2 miesiace nie pisac kartkówi też bym takie coś chciała ale trzeba mieć szczeście by taki dostać;/

Katie:) · Wysłany: 18:00:22 18-07-08 Temat postu:

Leyla · Wysłany: 18:59:41 18-07-08 Temat postu:

Ja też nie słyszałam, ale fajny pomysł.. Choć ja i tak mam takiego pecha, że i tak bym nie miała tego wybawiacza..

Aniu$ · Wysłany: 16:55:09 21-07-08 Temat postu:

Co mnie denerwuje...

Mundurki
Sprawdziany
Nauczyciele
Lekcje

wszystko,oprócz przerw

Anua · Wysłany: 19:07:28 21-07-08 Temat postu:

yeaah

mnie mundurki nie denerwują, bo po pierwsze właśnie zaczynam liceum

a po drugie i tak trzeciogimnazjaliści nie chcieli ich nosić, a nauczyciele zrozumieli, że z nami nie wygrają

jeszcze na początku II półrocza sprawdzali nas i wstawiali uwagi, ale to nie miało sensu, bo nawet najlepsi uczniowie mieli mnóstwo uwag

Natalia · Wysłany: 19:32:06 16-08-08 Temat postu:

Co mnie może denerwowac w szkole hmmm. wszystko

Nigdy nie lubiałam ani nie polubie nigdy szkoły

Nigdy nie byłam wzorowym uczniem i nigdy nie będe
Nigdy nie miałam tam w nikim oparcia .

Rosaura · Wysłany: 20:28:23 16-08-08 Temat postu:

Mnie denerwują zajęcia na basenie..i granie w siatkę na WF -ie ..
*Pytania przy tablicy
*Lektury
*Zadania domowe

kasia92 · Wysłany: 21:54:05 04-01-09 Temat postu:

Mnie denerwuje w niej wszystko,na początku to denerwuje mnie że jest,a póżniej sprawdziany,kartkówki,pytania,prace domowe,matematyka(najgorszy przedmiot) i wiele innych rzeczy tak jednym słowem to wszystko

Aguska · Wysłany: 15:13:46 05-01-09 Temat postu:

Mnie tam denerwuje tylko to,że trza się uczyć;D

Lilijka · Wysłany: 12:58:52 08-01-09 Temat postu:

SIATKA NA WF-IE!
to chyba najgorsze, co może być w szkole jak dla mnie.. nie znoszę tej gry, nie umiem w nią grać i nie chcę umieć.. zupełnie bezsensowne, beznadziejne zajecie wywoływane lenistwem u nauczycieli wf-u, którzy myslą, ze dadzą piłkę, usiądą sobie, a dzieciaczki sobie grzecznie pograją..

Nie przepadam za podchodzeniem do tablicy..

No i wiadomo, czasem same lekcje denerwują

Niesprawiedliwe oceny.. (baba z polaka postawiła mi 1+ za streszczenie i napisała "To nie jest streszczenie". Jak zapytałam co to według niej jest, powiedziala, że nie wie.)

Wstawanie wczesnym rankiem..

Czasami za krótkie przerwy (Czwartek - pomiędzy biologią a wf-em jest 5 minut przerwy. Zwykle po dzwonku jeszcze kończymy cos pisać.. nie wyrabiam się z przebieraniem:?)