Telenowele

marta:)) · Wysłany: 0:38:40 04-03-07 Temat postu:

niektorzy maja dziwne podejscie i pomysly... ja na zaden przedmiot nie musze nosic 2 ksiazek na lawke a jedna bab se ubzdurala ze na ruski trzeba nosic zebykazdy swoja mial...
bez sensu... i tak nie nosze w d***e to mam

a u was kaza nosic jedna ksiazke na lawke czy kazdy swoja ?

Karolllina · Wysłany: 8:14:15 04-03-07 Temat postu:

u mnie niektóre nauczycielki każą nam nosić żeby każdy miał swoja a niektóre zeby była jedna na ławkę, np baba od polaka kaqże nam nosić obie ksiązki a jak czytamy lekturę to dodatkowo jeszcze tę ksiązkę. tAK samo jest na chemii i fizie, ale np. na wosie i niemieckim to mozemy miec tylko zeszyt, a o książkę się nie czepiają

Aniu$ · Wysłany: 8:43:22 04-03-07 Temat postu:

Astghik · Wysłany: 0:20:52 05-03-07 Temat postu:

u mnie na poczatku roku szkolnego pani od polaka zawsze pdaje regulamin na lekcji i jest punkt " za nie przynoszenie podreczinka -" haha co za durnota pol klasy nie przynosi ksizek i ona nic nie robi:D ja tam biore ksiazki jak mi sie chce bo mam i tak ciezki plecak .Raz sie od wosu przyczepiała ze nie przynosze ksiazki to ja do niej "Ja zaczne przynosic podrecznik a pani zacznie nosic mój pleac, ok" hah oprocz uwagi to dobrze na tym wyszłam bo juz sie nie czepia:D ale na ang nosze ksizki bo potrzebna jestan nie lubie sie dzilic moja praca na lekcja z leniami z ławki xD

marta:)) · Wysłany: 15:15:35 05-03-07 Temat postu:

toile osob w twojej lawce siedzi ??
ja jestem najmadrzejsza z angielskiego zcalej klasy i zawsze wsyzscy ode mnie biora prace wszysttkie z ang.
a ja nie nosze ksiazki na ruski, bo moja mlodsza siora nosi tlko ze mamy innnego dnia

ale moja baba jest za glupia zedby doi tego dojsc... ;D
raz mnie wyslala na lekcji dodomu po ksiazke poszlam se zjadlam i wrocilam poiod koniec lekcji teraz nie nosze specjalnie zeby mnie jeszcze z raz wyslala

Karolllina · Wysłany: 16:52:47 05-03-07 Temat postu:

a blisko masz do szkoły?

marta:)) · Wysłany: 19:21:16 05-03-07 Temat postu:

z 200 metrow w poltorej minuty dochodze w porywach szybkosci w minute
a moj rokord to 35 sekund

Karolllina · Wysłany: 16:00:26 06-03-07 Temat postu:

to masz fajnie ze masz tak blisko

ja na piechotę to muszę iść około pół godziny, ale i tak jeżdżę autobusem

OLuS · Wysłany: 17:15:25 06-03-07 Temat postu:

Babka od Anglika do kolegi:"Nie mów do mnie jak masz mutacje<lol2>"
Babka od muzy do koleżanki"Słodka idiotka czy lalka Barbie?"
Wychowawczyni"To są dziwy!!"-do dziewczyn co chodza na solarke xD

marta:)) · Wysłany: 19:32:33 06-03-07 Temat postu:

o jaaa ale z tymi dziwami to bym dala takiej nauczycielce co by nnie tak nazwala...

OLuS · Wysłany: 21:53:45 06-03-07 Temat postu:

Ta ona jeszcze gorsze rzeczy gada...

marta:)) · Wysłany: 19:12:05 07-03-07 Temat postu:

na przyklad ??

Sunrose · Wysłany: 22:35:52 02-05-07 Temat postu:

mój wychowawca powiedział kiedyś "nie mieszajcie Boga do religii"
babka od matmy "mam papieroski jakby się ktoś zdenerwował"
My w naszej klasie mam taki zeszyt The best of the best czy jakoś tak w którym piszemy teksty nauczycieli z gimnazjum przez trzy lata napełnił się cały (ma on 60 kartek)

suwal · Wysłany: 20:21:10 07-05-07 Temat postu:

na angielskim gość sprawdza liste dochodzi do osoby której nie ma(nazwisko wymyślone)
- Psikuta
a klasa na to
-a kto pyta?
prawdziwe kino akcji

Gosia1906 · Wysłany: 14:44:26 08-05-07 Temat postu:

dzisiaj na polskim baba wyszła z klasy na chwile i jeden chłopak coś tam narysował na tablicy

baba weszła i pyta:
Kto to narysował
potem jeden kolega powiedział
twoja stara
a babka na to
ty nie mieszaj do tego mojej starej