Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Amor Bravio/Nieposkromiona miłość -Televisa- TV4
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 509, 510, 511 ... 542, 543, 544  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 32 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:48:49 21-03-19    Temat postu:

Oby Camilii jednak nic się nie stało Jak można knuć coś takiego przeciwko własnej siostrze
Powrót do góry
Zobacz profil autora
edka
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 03 Lis 2007
Posty: 16568
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Południa Polski :)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:54:12 21-03-19    Temat postu:

Sylwia94 napisał:
Oby Camilii jednak nic się nie stało Jak można knuć coś takiego przeciwko własnej siostrze


Właśnie ja też obawiam się planu Jimeny, ona nie ma skrupułów..
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27487
Przeczytał: 22 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 6:24:08 23-03-19    Temat postu:

Odcinki 77-79


Sylwia94 napisał:

Natalia zrezygnowała z pracy w Buena Venturze. Poszła do Dionizia i przyjęła jego ofertę. Jednak wygląda na to, że wcale mu tak nie ufa i chce znaleźć przeciwko niemu dowody Zaskoczyła mnie! Dobrze, że zrozumiała też, że błędem było przespanie się z Yago.
Zachowanie Yago natomiast bardzo nielogiczne. Jednego dnia zignorował telefon od Natalii. Z kolei drugiego dnia, jak dowiedział się o jej odejściu, wysłał jej wiadomość jakby nigdy nic się nie stało Dobrze, że Natalia go w tym momencie olała i nie pobiegła w podskokach na jego prośbę.


Dla mnie zachowanie Natalii względem Dionizio jest sprzeczne. Niby przyjęła jego ofertę pracy po to aby być szpiegiem i pomóc Danielowi go pogrążyć, ale chwilami odnoszę wrażenie jakby dobrze się z nim dogadywała i obecny układ jej pasował.
Yago jest irytujący. Traktuje Natalię jak zabawkę. Kiedy on ma ochotę to się z nią kontaktuje a kiedy nie to ją ignoruje. Bardzo niedojrzałe i egoistyczne zachowanie. Natalia powinna dać sobie z nim spokój.

Sylwia94 napisał:
Strasznie mi działają na nerwy Rocio i Cayetano. Kobieta wiecznie gada, jak to nie chce, by jej synowie mieli powiązania z Malqueridą itd. ile można o tym samym mówić? Refugio również produkuje się na marne, bo jej rady nie przemawiają do tej głupiej baby
Cayetano z kolei jest zafascynowany Isadorą i zaprosił ją na swoje ranczo. Ciekawe, co na to Rocio!


Rocio to jedna z najbardziej irytujących postaci w telce. Płyta jej się zacięła, cały czas roztrząsa jeden temat. Słuchać się jej nie chce. Nie mogę się już doczekać, gdy jej romans z don Danielem wyjdzie na światło dzienne. Może w rewanżu Cayetano zdradzi ją z Isadorą.

Sylwia94 napisał:
Roman zamieszkał w pokoju Refugio. Podczas zabawy z Aną chłopiec spadł z wysokości, więc Ana musiała poprosić o pomoc Mariano i Camilę. Mariano wyciągnął Romana. Camila stwierdziła, że trzeba powiadomić rodziców chłopca. Wtedy wydało się, że ten jest sierotą. Niewzruszeni Cayetano i Isadora od razu uznali, że trzeba powiadomić odpowiednie organy władzy. Camila jednak stwierdziła, że Roman powinien na razie zostać na ranczu, bo jest przestraszony. Ana zaproponowała, by ojciec i Camila wzięli ślub i zaadoptowali chłopca...


Nie ma co, Ana wypaliła z tym ślubem. Mariano z Camilą nawet nie są parą. O ile jeszcze można ją zrozumieć, bo to w końcu dziecko o tyle entuzjazm i ekscytację jej ojca już nie. Mariano to fajna postać, ale nie podoba mi się, że wodzi za protką maślanym wzrokiem i snuje wobec niej plany a przecież dobrze wie, że ona nadal kocha Daniela!
Co do Romana to wiadomo, że trzeba poinformować odpowiednie służby żeby nie było problemów, ale najważniejsze powinno być dobro dziecka a Isadora i Cayetano zbytnio chłopcem się nie przejęli. Szkoda mi Młodego. Ciekawe co stało się z jego rodzicami. Nie żyją? To patologia? Jestem pewna, że Roman znajdzie dom i rodzinę, która mu pomoże i się nim zaopiekuje. Może Viviana z Rafaelem albo Mariano z Teresą?

Sylwia94 napisał:
Bruno bez problemu włamał się do mieszkania Viviany. Trochę to dla mnie absurdalne. Zamontował podsłuchy, ale został nakryty przez Daniela. Zaczęli się bić. W wyniku bójki Danielowi znowu otworzyła się rana. Bruno uciekł i się schował, choć Aaron i Rafael za nim wybiegli. Grupa przyjaciół w końcu zorientowała się, że są podsłuchiwani i nagrywani. Bruno przyznał się Dioniziowi do porażki, na co ten zagreagował gniewem.
Viviana zadzwoniła do Camilii i poprosiła ją o udzielenie pomocy Danielowi. Camila zrobiła to, ale dalej była niewzruszona i gdy Daniel się obudził, kobiety już nie było


Taka mała uwaga do strony technicznej. Po scenie z Camilą szykującą się do zakładania szwów Danielowi i przeskoku do ujęć ze śniadania następnego dnia miałam wrażenie jakby coś zostało wycięte. Nie było naturalnego przejścia. Odcinki oglądam na Ipli, sprawdziłam ten fragment na youtube i był taki sam. Może jednak w naszej wersji z lektorem coś wycięli albo te sceny były niedopracowane.

Dla mnie też absurdalne jest to, że Bruno zakrada się do domu Viviany kiedy chce. Czy oni tam nie mają zamków w drzwiach? Wkurzyłam się, gdy znowu wszedł jak do siebie, ale na szczęście tym razem został zdemaskowany i towarzystwo zorientowało się, że było nagrywane i podsłuchiwane. Usunęli kamerki i mikrofony i tyle by było z pracy Bruno dla Dionizio. Kasa przeszła mu koło nosa i bardzo dobrze! Dionizio nieźle się wściekł.

Camila nie wahała się ani chwili i przyjechała pomóc Danielowi. Niestety była chłodna i zdystansowana. Aż mi się szkoda zrobiło prota. Liczyłam na przełom i fajerwerki a dostaliśmy niedopracowaną technicznie scenę z dziwnym przeskokiem między ujęciami.


Sylwia94 napisał:
Daniel postanowił więc oddać się w ręce sprawiedliwości. Osvaldo zawiadomił o tym Camilę. Kobieta poszła do Daniela i poprosiła go, by tego nie robił. Para w końcu się pogodziła Jednak to trochę dziwne, że Camila dopiero co krzyczała i kipiała złością, a teraz siedzi przy jednym stole z Danielem, Rafaelem, Vivianą i Aaron, śmieją się i żartują Nie do końca pasowało mi też to mówienie do Daniela jak do dziecka Ale najważniejsze, że proci się pogodzili Daniel chciałby mieć dziecko z Camilą. Obiecał Vivianie, że zostanie chrzestną


Daniel był zmęczony sytuacją, zrezygnowany. Stracił wiarę w rozwiązanie problemu, podłamał się rozstaniem z Camilą i stąd ta desperacka decyzja, która niczego dobrego by raczej nie przyniosła. Jedyny jej pozytyw to orzeźwienie Camili i pogodzenie się protów. Nareszcie! Bardzo mi się podobały ich wyznania i czułości. Tak się za sobą stęsknili, że nie mogli się od siebie oderwać. Może i te zdrobnienia i specyficzny ton głosu Camili z lekka były i dziecinne, ale zbytnio mi nie przeszkadzały. Protka taka już jest - jak się wkurza to na całego, jak jest szczęśliwa to daje się ponieść i np. szczebiocze za dwoje.
Pogodzenie się Camili z przyjaciółmi to konsekwencja tego, że wybaczyła ukrywanie prawdy Danielowi. To ją oczyściło i skoro jemu dała kolejną szansę to i na przyjaciół też się nie mogła gniewać. Chcieli przecież dla niej dobrze. Według mnie wyszło to nawet ok, nie czułam żeby za szybko się to wydarzyło. Camila już wcześniej zaczęła się łamać. Chociaż udawała twardą to za nimi tęskniła.

Sylwia94 napisał:
Augustina była oburzona, że nikt jej nie powiadomił o wyjeździe Piedad. Bidulka czuje się wykluczona z wszelkich decyzji na ranczu Ale jej ton był mega ostry, co ona sobie myśli? Zrobiła też awanturę mężulkowi, który ją olewa i źle traktuje. Gdy ten odebrał telefon od Bruna i Agustina się dopytywała, Dionizio kazał jej iść spać Jednak po małżeńskiej kłótni znowu zaczął być wilkiem, a Agustina czerwonym kapturkiem


Powrót wilka i czerwonego kapturka wywołał uśmiech na mojej twarzy. Dionizio jest w tych scenach komiczny a Augustina aż się rozpływa. Bawią mnie też sceny, gdy Dionizio gasi żonkę ciętą ripostą i nie tłumaczy się z telefonów czy wyjść. Agustina jest bardzo nachalna, zabrocza i przede wszystkim wścibska.

Sylwia94 napisał:
Alonso nie stanął na wysokości zadania w łóżku z Jimeną Był wściekły i przestał się kontrolować Spoliczkował Jimenę, a ta mu oddała. Bała się go i poszła naskarżyć Isadorze. Ta przekonała ją, by opowiedziała wszystko Camilii. Ciekawi mnie plan Isadory i Jimeny wobec Camilii z udziałem Bruna. Mam nadzieję, że nie skrzywdzą Camili!!!


Pewnie dopiero co odkryta tajemnica dotycząca jego i Isadory tak na niego podziałała. To jednak w żadnym stopniu nie usprawiedliwia agresywnego zachowania Alonso wobec Ximeny. Przegiął szarpiąc ją i policzkując.
Obawiam się planu Isaodry. Pierwsze co mi przyszło na myśl to, że zlecą Brunowi aby pobił Camilę albo nawet zgwałcił i wykonał to w taki sposób aby winę zrzucono na Alonso. Mam nadzieję, że ich plan się nie powiedzie. Jeśli Ximena z premedytacją narazi siostrę na niebezpieczeństwo to dla mnie jej postać będzie całkowicie skreślona! Nie przepadam za nią i tak, ale chwilami nawet mi jej żal, bo nie jest tak bezwzględna jak inni villani, chęć wzbogacenia się ją całkowicie zaślepia.

Sylwia94 napisał:
Alonso ma kłopoty, bo nie przekazał rancza. Podejrzewa o to Dionizio, choć ten zaprzeczył. Alonso powiedział mu, że mieli przecież pozbyć się Isadory. Ona wszystko słyszała i ma pretensje do Dionizia, po której jest stronie.


Alonso w ich układzie jest najsłabszym ogniwem, więc będą się go chcieli jak najszybciej pozbyć.

Sylwia94 napisał:
Piedad dotarła do miasteczka, w którym mieszkał Fidencio i rozmawiała z jego matką. Kobieta nie wierzyła, że Piedad o niczym nie wiedziała i oskarżyła Leonsia o zabicie syna. Piedad odwiedziła grób ukochanego i rozmawiała ze starym znajomym, który widział na własne oczy, jak Leonsio wyrzucał ciało Fidecia.


Co ciekawe tego starego znajomego gra ten sam aktor co Lazara w CME. Jaki ten świat telkowy mały! Znowu nam się szykuje powtórka wątku miłosnego z tymi aktorami. Sposób w jaki przyjaciel patrzył na Piedad nie pozostawia wątpliwości. Coś będzie na rzeczy. Pasują do siebie i chyba nas już nie zirytują tak jak Karina i Lazaro w CME.

Sylwia94 napisał:
Leonsio dalej nie ma jak porozumieć się z policją, choć w myślach przysięgał zemstę na Isadorze i spółce. Rafael zeznał na policji, że widział, jak Leonsio wyrzucał coś do jeziora i może to być broń, od której zginał Julian. Mam nadzieję, że dzięki temu Leonsiowi udowodnią kolejną zbrodnię


Leonsio już się nie wywinie. Zabojstwo Fidencio, Juliana, gwałt na Luzmie - za to powinien spędzić dożywocie za kratami. Może do finału nauczy się pisać i wyda Isadorę i Dionizio.

Sylwia94 napisał:
Teresa jest w Chile i sprawa wygląda dosyć dziwnie. Wygląda na to, że Daniel wcale nie jest tam ścigany, a wszystko było sprawką Abrahama?! Ponadto Daniel otrzymał już swoją metrykę urodzenia. Niedługo będzie mógł przejąć oficjalnie spadek. Nie mogę się doczekać aż to zrobi i pogoni stamtąd całe to towarzystwo hien!!!


Również nie mogę się już doczekać momentu przejęcia spadku przez Daniela i min Dionizio i Agustiny. No i jego ojca.
Mnie się wydaje, że Abraham został zawieszony w obowiązkach policjanta i wysłany na przymusowy urlop za naruszenie praw Daniela i wsadzenie go do więzienia bez procesu. Może też odkryto, że Miriam żyje?

Sylwia94 napisał:
Javier nudzi się w domu Niech się weźmie do pracy Ale stanął w obronie córki


Ojciec roku! Dobrze mu Alonso przygadał. Javier się nudzi, ale pracą to się nie skala. Woli szastać kasą i robić kolejne długi przegrywając w kasynie.

Sylwia94 napisał:

Osvaldo wyznał Amandzie miłość i zaproponował jej związek. Widać, że ta nie jest przekonana.


Osvaldo jest fajnym facetem, ale powinien krok po kroku starać się o Amandę. Niby nie naciska, ale mimo wszystko jakąś tam presję na niej wywiera. Myślę, że w finale będą razem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27487
Przeczytał: 22 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 7:30:16 23-03-19    Temat postu:

Odcinki 80-81

Sylwia94 napisał:

Natalia zaczęła pracę dla Dionizio. Oczywiście w tajemnicy przed wszystkimi. Dionizio dał jej wysoką pensję, własne biuro i służbowy samochód Natalia jest zaskoczona, ale i zachwycona. Ja na jej miejscu miałabym podejrzenia. Dionizio śledzi Amandę. Widział, że była w firmie nieruchomości. Domyślił się, że chce sprzedać potajemnie pensjonat. Poszedł jej grozić.


W Dionizio odezwały się uczucia do córki, ale przede wszystkim chce zrobić na złość Amandzie i się na niej zemścić za to, że odeszła od niego przed laty. Dziwię się, że z jego możliwościami finansowymi i kontaktowymi dopiero teraz i to przez przypadek je odnalazł. Rozumiem, że Amanda się go boi, ale znowu chce uciekać? To nie jest dobre rozwiązanie. Dionizio może ją znaleźć a poza tym Natalia nie chciała wyjeżdżać, więc jak ona to sobie wyobrażała? Moim zdaniem Amanda popełnia duży błąd ukrywając prawdę przed córką. Jeśli Natalia dowie się od samego Dionizio, że jest jej ojcem to będzie miała żal i to słuszny do matki. Amanda powinna zacząć traktować ją jak dorosłą osobę. Natalia ma prawo sama podejmować decyzje.
Szkoda mi było Amandy, gdy Dionizio na nią napadł. Co za drań!
Zgadzam się, że Natalii powinna zapalić się lampka ostrzegawcza dlaczego Dionizio nagle zaczął ją rozpieszczać i faworyzować.

Sylwia94 napisał:
Yago się obudził i próbuje odzyskać Natalię Nie podobało mi się, że dziewczyna dała mu się pocałować Niech udowodni czynami, że chce z nią być, a nie znowu te same obietnice czyli ujawnią się, ale później Myślę, że Yago się nie zmienił i Natali znowu będzie cierpieć.


Yago nawet zbytnio nie musiał się starać. Wysłał sms-a, podczas spotkania powiedział kilka słów, jakoś się usprawiedliwił i Natalia od razu rzuciła mu się w ramiona. Chłopak się nie wysilił. To jej bardziej zależy, zgadza się na jego prośbę ukrywać ich związek. Natalia nie uczy się na błędach, słowa Mariano i Pablo nie dały jej widocznie do myślenia. Znowu przeżyje rozczarowanie przez Yago. To tylko kwestia czasu.

Sylwia94 napisał:
Pablo kupił pierścionek i oficjalnie oświadczył się Luzmie Podoba mi się postawa Piedad, która wspiera córkę


Bardzo ładna scena oświadczyn. Grono kameralne, ale liczy się szczęście młodych. Postawa Piedad na plus, wspiera córkę i jest dla niej dużym oparciem. Oby tak dalej. Pablo wybrał śliczny pierścionek.

Sylwia94 napisał:
Mariano kupił za to łańcuszek w kształcie serca i chce poprosić Camilę, by została jego dziewczyną... Nie podobało mi się, że Mariano składał Romanowi jakieś obietnice, że wkrótce czeka go niespodzianka itd. Chłopczyk na pewno robi sobie nadzieję, że Mariano go zaadoptuje. A jak Camila odtrąci Mariana to co?


Mariano zbytnio się spieszy. Dobrze wie, że Camila przeżyła zawód miłosny a on już chce wyznawać jej miłość i obsypywać ją prezentami. Jakby nie trafiało do niego, że protka potrzebuje czasu. Również nie podobało mi się, że dawał nadzieje Romanowi na to, że go zaadoptuje. Tak jakby wszystko zależało od decyzji Camili. Jeśli chce to przecież mógłby zaopiekować się chłopcem i stworzyć mu dom. Camila nie jest do tego niezbędna! Mariano przeżyje rozczarowanie, gdy dowie się, że proci do siebie wrócili. Raczej mi go szkoda nie będzie, bo sam narzucił sobie presję i szybkie tempo.

Sylwia94 napisał:
Camila spędziła noc z Danielem Ukochany jej się oświadczył Co prawda nie miał dla niej pierścionka, ale podarował jej medalik


Piękne sceny protów. Nie mogłam się na nich napatrzeć! Camila wyglądała super w koszuli Daniela. Piękna scena oświadczyn z naszyjnikiem w roli pierścionka. Aż się wzruszyłam! Jak na ten moment Daniel to jeden z fajniejszych protów jakich przyszło mi oglądać. Rozsądny i praktycznie nie miał słabszych momentów! Moija ulubiona postać w telce a tuż za nim Camila.

Sylwia94 napisał:
Alonso szaleje, bo boi się więzienia. Pytał Camilę, czy ona i Daniel mu pomogą. W sumie czego się spodziewa? Sam namieszał, więc niech teraz weźmie odpowiedzialność za swoje czyny


Alonso pali się grunt pod nogami, ale sam jest sobie winien. Liczy teraz, że proci uratują mu tyłek, bo zgodził się pogrążyć Dionizio i Isadorę? Trzeba było myśleć o tym wcześniej! Camila i tak mu darowała napaść na nią i kradzież 3 milionów! Uważam, że za swoje oszustwa powinien trafić do więzienia.

Sylwia94 napisał:
Bruno znowu nachodził Vivianę, ale ona powiedziała mu, już się go nie boi Dziwna była jego mina na wieść, że już go nie kocha. A spodziewał się czegoś innego? On jest jakiś kompletnie odrealniony! Viviana powiedziała Aaronowi i Rafaelowi, że stawiła czoło byłemu mężowi Viviana i Rafael się całowali Rozbawił mnie Aaron, który ukradkiem wyszedł z salonu


Brawa dla Viviany! Wykazała się odwagą i pokazała charakterek podczas konfrontacji z Bruno. Kapitalnie mu przygadała i rozliczyła się z przeszłością. Jaka dumna była z siebie, zasłużenie.
Piękna scena pocałunku Viviany i Rafaela. Była chemia! Oni idealnie do siebie pasują! Aron po cichu wymykający się do pokoju - mistrz!

Sylwia94 napisał:
Jimena nakryła Isadorę i Dionizia na pocałunku. Zrobiła im awanturę, ale Isaora ma na nią haka. W sumie miała rację mówiąc, że Jimena to hipokrytka. Sama wskoczyła do łóżka męża siostry, a teraz wielce oburzona.


Isadora słusznie wytknęła Ximenie hipokryzję podając za przykład jej romans z mężem siostry. Trafione w punkt. Niech Ximena nie udaje świętej. Isadora czuje się pewnie, to ona tu rozdaje karty. Dobrze wie, że Ximena nie zdradzi jej sekretu, bo będzie się bała, że zostanie przez nią wydana policji.
Ciekawe kiedy Augustina pozna się w końcu na mężusiu.

Sylwia94 napisał:
Isadora poznałą Rocio i rozpoznała w niej kobietę ze zdjęcia z don Danielem. Zaciera już ręce, że zdobędzie Cayetano i Buena Venturę


Niech Isadora przystąpi do działania, bo już się nie mogę doczekać miny Rocio, gdy jej sekret ujrzy światło dzienne. Lada moment wyjdzie na ajw jej romans z don Danielem i jego konsekwencje w postaci Pablo.

Sylwia94 napisał:
Leonsio przebywa w więzieniu i jest dręczony przez współwięźniów


Jak do tej pory to i za kratami się z nim cackają. W ogóle mi go nie szkoda. Ma to na co zasłużył!


Oglądamy dzisiaj 4 odcinki, czyli do 85 odcinka?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
edka
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 03 Lis 2007
Posty: 16568
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Południa Polski :)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 11:55:48 23-03-19    Temat postu:

Spoko dziś do 85
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 32 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 12:10:14 23-03-19    Temat postu:

Ja mogę oglądać

Zapomniałam kompletnie o tej koszuli, Camila wyglądała świetnie

Leonsio mógłby wykorzystać czas spędzony w więzieniu, żeby nauczyć się czytać i pisać Myślę, że to nie koniec jeszcze tej postaci i będzie próbował się mścić. Ciekawa jednak jestem jak. Z zarzutami, jakie otrzymał, żaden prawnik go nie wyciągnie zza krat. Może jakaś ucieczka z więzienia?

Cały czas się boję tego, co może spotkać Camilę. Jimena niby nie jest tak okrutną villaną jak Isadora, ale biernie się zgodziła na jej plan! Podobny poziom jak Alonso czyli własnymi rękami nic nie zrobi, ale ma parcie na pieniądze i przez to popełnia głupoty.

Alonso powinien trafić do więzienia, niezależnie od tego, iż zaczął współpracować z protami. Za dużo mu się tego nazbierało, Camila i tak przymknęła oko na wiele rzeczy (próba gwałtu, kradzież pieniędzy i ogólnie cały jego chytry plan z ożenkiem)

Też nie mogę się doczekać aż kłamstwa Rocio wyjdą na jaw. Mam nadzieję, że Cayetno zostawi ją na lodzie. Zasłużyła na to. Jednak on sam też ma swoje za uszami (dzwonienie na inne rancza, by nie przyjmowali jego syna do pracy), więc niech przejedzie się na Isadorze

Też właśnie zauważyłam, że będziemy mieli powtórkę duetu z CME. Myślę, że jednak tym razem będzie spoko Piedad po przemianie jest bardzo fajną postacią.

Mariano zachowuje się jak dziecko. Coś sobie ubzdurał i zapomniał o rzeczywistości. Wie dobrze, że Camila kocha innego, dopiero co się otrząsnęła po rozstaniu, a on już snuje plany ślubne Poza tym mam wrażenie, że pomysł z wręczeniem protce wisiorka podczas zabawy to trochę takie podstawienie Camili pod ścianą, że głupio będzie jej odmówić Jednak najgorsze dla mnie to robienie nadziei małemu Romanowi i uzależnienie jego pobytu na hacjendzie od odpowiedzi Camilii.

Zachowanie Natalii jest nielogiczne, bo wygląda na zachwyconą nową pracą, pensją i autem Nie zdziwiło ją to, że sekretarka tyle nie zarabia i nie ma takich przywilejów. Wątpię, by Natalia była w stanie szpiegować Dionizia, skoro widać, że go uwielbia...

Natalia jest również naiwna wobec Yago, który robi z nią co chce Jak tak dalej pójdzie to Natalia trafi razem z Augustiną do naiwnych postaci...

W ogóle to jak przyszli Albarranowie to czekałam tylko aż pojawi się Javier, najlepiej pijany Sąsiedzi nawet się nie zdziwili dziwnymi układami na hacjendzie np. że były mąż Camilii i była teściowa dalej tam mieszkają Brakowało do kompletu właśnie byłego męża Augustiny Najśmieszniejsze scenki w tej telce to sprzeczki Augustiny i Javiera oraz wilk i czerwony kapturek
Powrót do góry
Zobacz profil autora
edka
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 03 Lis 2007
Posty: 16568
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Południa Polski :)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:24:57 24-03-19    Temat postu:

Nie wierzę, normalnie nie wierzę. Alonso i Jimena nie żyją.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
roksi 20
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 29 Cze 2008
Posty: 22691
Przeczytał: 27 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Pomorskie

PostWysłany: 19:32:36 24-03-19    Temat postu:

edka napisał:
Nie wierzę, normalnie nie wierzę. Alonso i Jimena nie żyją.


Pisałam kiedyś, że Alonso poniesie zasłużoną karę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
edka
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 03 Lis 2007
Posty: 16568
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Południa Polski :)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:39:30 24-03-19    Temat postu:

roksi 20 napisał:
edka napisał:
Nie wierzę, normalnie nie wierzę. Alonso i Jimena nie żyją.


Pisałam kiedyś, że Alonso poniesie zasłużoną karę.


Ale nie spodziewałam się że nastąpi to tak szybko..
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Raquel Becker
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 08 Sty 2012
Posty: 50097
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:51:34 24-03-19    Temat postu:

edka ja też byłam w szoku żę to nastąpiło tak szybko
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 32 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:08:46 24-03-19    Temat postu:

edka napisał:
Nie wierzę, normalnie nie wierzę. Alonso i Jimena nie żyją.

O kurde, no to muszę obejrzeć dziś do 85

Odc. 82-83

Amanda wyznała córce, że okłamywała ją przed laty, jej ojciec nie zmarł i wcale nie był dobrym człowiekiem. Nie chciała jednak zdradzić jego tożsamości, choć Natalia się tego domagała. Dziewczyna jest wściekła i zraniona kłamstwem matki. Gdyby Amanda wiedziała, że jej córka pracuje w sekrecie dla Dionizia, pewnie od razu by jej wyznała prawdę, by ją chronić.

Viviana ma mieszane uczucia po pocałunku z Rafaelem. Widać, że jest zauroczona Aaronem. Aaron zamierza odejść z jej mieszakani, by dać jej i Rafaelowi prywatność Bardzo mnie wzruszyła scena, gdy Viviana i Rafael poznali Anę i Romana. Chłopiec powiedział, że szuka rodziny, która go pokocha Vivi stwierdziła, że nie może mieć dzieci, a są dzieci, które nie mają rodziców. Myślę, że rzeczywiście go zaadoptuje

Na przyjęciu Pablo i Luzma powiadomili wszystkich o swoim ślubie, który odbędzie się za 2 tygodnie. Camila i Mariano obiecali zorganizować wesele na ranczu, a Mariano z Yagiem mają podarować młodym podróż Szkoda, że rodzice Pabla dalej się zachowują karygodnie. Nawet się nie przywitali z dziewczyną. Mają gdzieś uczucia syna i to, że mogą go stracić Jeszcze besztali go za brak okazanego szacunku, a sami jaką postawę przyjęli? Fajnie, że Luzma siedziała z ukochanym i gośćmi przy jednym stole. Szkoda, że zabrakło tam Piedad, to jednak matka dziewczyny i nie powinna ukrywać się w kuchni Ale pewnie też źle by się czuła przy stole z Albarranami. Rocio nie mogła znieść widoku Luzmy i Pabla, zasymulowała ból głowy i wróciła do domu. Pewnie ciążyły jej też wspomnienia o don Danielu, który był jej kochankiem. Isadora może się domyślać, że Pablo nie jest synem Cayetana, bo to stwierdzenie, że "nie wiadomo w kogo on się wdał" było wymowne Cayetano nie przejął się wyjazdem żony i z chęcią został na zabawie ze względu na Isadorę

Najlepsze oczywiście jak zwykle przytyki Javiera, który dał byłej żonie do zrozumienia, że Dionizia i Isadorę łączą bliskie relacje. Agustina zrobiła przy stole awanturę mężowi, że cały czas patrzy się na Isadorę. On się wyparł i Agustina w końcu go przeprosiła za wybuch zazdrości Myślę, że Dionizio mógł być trochę zazdrosny, ale też widzi, że jego "wspólniczka" kombinuje coś apropo rancza Buena Ventura

Jimena wpuściła Bruna na teren rancza. Mężczyzna podał psu lek nasenny. Jimena powiadomiła siostrę, że z Mają dzieje się coś złego. Camila pobiegła od razu zbadać suczkę. Nagle została zaatakowana od tyłu przez Bruna, który ją uśpił i wyniósł z domku. Dziwne, że nikt go nie widział! Po przebudzeniu Camila była związana w jakimś magazynie. Nie rozpoznała Bruno, bo miał na sobie kominarkę. Skojarzyła jednak, że zna jego głos. Bruno wykonał przy Camilii telefon i udawał, że rozmawia ze swoim zleceniodawcą, Alonsem. Camila była zaskoczona, że Alonso posunął się do czegoś takiego, by uniknąć więzienia i zagarnąć pieniądze. Camila zaproponowała Brunowi więcej pieniędzy niż oferował mu Alonso, ale ten się nie zgodził.

W tym samym czasie Alonso dostał wiadomość od pewnej osoby, która rzekomo chciała mu pomóc uniknąć więzienia. Osoba ta umówiła się z nim w hotelu. Gdy Alonso tam dotarł pojawiła się Isadora z bronią. Powiedziała, że ma Camilę i jeśli Alonso nie zrobi to, czego ona chce, Camila zginie. Poza tym powiedziała "synowi", że dzięki ich układowi Alonso uniknie więzienia. Alonso, bojąc się o Camilę i o własny tyłek, zadzwonił do Daniela, wziął na siebie winę za porwanie kobiety i zażądał przepisania na niego aktu własności rancza. Daniel się zgodził. Świetna konfrontacja Alonsa i Isadory, w ktorej ten powiedział jej, że wie, iż nie jest jego matką Oskarżył ją też o zabicie ojca. Ta zaprzeczyła, ale w jej wspomnieniach było widać coś innego!

Isadora i Jimena uknuły świetną intrygę. Cała wina spadnie na Alonsa! Oby Camilii nic się nie stało

Wszyscy zaangażowali się w szukanie Camili. Daniel podejrzewał o porwanie nawet Dionizia, ale ten wszystkiemu zaprzeczył i sam wydawał się zmartwiony.

Teresa odnalazła kolegę Daniela z Chile, opowiedziała mu całą historię. Ten chce koniecznie skontaktować się z Danielem. Abraham zniknął.

Iliana zaproponowała Rodolfowi, by udawali parę, by rozdzielić Natalię i Yaga Ta dziewucha jest żałosna, coraz głupsze ma pomysły. Od kiedy podoba jej się Yago? I te jej miny, gdy Pablo był z Luzmą. Dziwię się, że Rodolfo zgodził się na pomysł Iliany


Ostatnio zmieniony przez Sylwia94 dnia 20:13:08 24-03-19, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
edka
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 03 Lis 2007
Posty: 16568
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Południa Polski :)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:32:31 24-03-19    Temat postu:

Raquel Becker napisał:
edka ja też byłam w szoku żę to nastąpiło tak szybko


Takiego czegoś spodziewałam się na końcu..
Powrót do góry
Zobacz profil autora
roksi 20
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 29 Cze 2008
Posty: 22691
Przeczytał: 27 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Pomorskie

PostWysłany: 21:48:24 24-03-19    Temat postu:

edka napisał:
Raquel Becker napisał:
edka ja też byłam w szoku żę to nastąpiło tak szybko


Takiego czegoś spodziewałam się na końcu..


W sumie to ja też żałowałam, że tak szybko to nastąpiło tym bardziej, że później było ciężko
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27487
Przeczytał: 22 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:15:44 24-03-19    Temat postu:

Mam nadzieję, że ten drań Bruno nie skrzywdzi Camili i że z Mają będzie wszystko w porządku! Na szczęście psina się ruszała i mrugała okiem, więc jej nie zabił, uff.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 32 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:38:33 24-03-19    Temat postu:

Odc. 84-85

W tych odcinkach tyle się działo, że miałam wrażenie, że oglądałam finał tej telki Isadora jest mistrzynią! Jej intryga to był majstersztyk! Wszystkim i wszystkimi tak pokierowała, że miała zostać ona sama z ranczem, a pozostali jej "wspólnicy" wyeliminowani
Wysłała Alonsa i Jimenę po odbiór porwanej Camilii na autostradę. Tam sama do nich pojechała i zepchnęła ich samochód w przepaść
Natomiast Dionizia wysłała po Camilę na ranczo Albarranów i kobieta rzeczywiście tam była, ale w pewnym momencie Bruno wypuścił byki. Camila i Dionizio mieli zginąć. Dionizio jednak uratował Camilę i położył ją murze, podczas gdy sam oberwał od byka w nogę, ale przeżył.
Bruno natomiast spadł z płotu prosto na stado byków i nie przeżył.
Tak więc trzy trupy na raz i to trójka villanów! Najbardziej mnie cieszy śmierć Bruna, bo nie będzie już nachodził Viviany Co do Alonsa i Jimeny to cóż mieszane uczucia. Nie byli AŻ TACY ŹLI, ale zgubiła ich pazerność, zazdrość. Sami może by nikogo nie zabili własnymi rękami, ale byli bierni w wielu sytuacjach, co czyni z nich tak samo winnych

Daniel ujawnił się, że jest prawdziwym spadkobiercą rancza. W celu ratowania Camilii przepisał ziemie na Alonsa, ale Camila została znaleziona, więc Alonso nigdy nie otrzymał tego dokumentu. Daniel więc pozostaje dalej jedynym właścicielem! Mam nadzieję, że teraz zaprowadzi porządek na ranczu. Jimeny i Alonsa już nie będzie. Powinien wyrzucić na zbity pysk Javiera. Ojciec roku, zwykły darmozjad. Nawet nie wiedział, jak wygląda jego własny syn, bo całe życie miał go gdzieś Oczywiście Isadora również do widzenia. Liczyła, że zgarnie spadek po synu, ale Daniel może podrzeć ten dokument i już Agustina też powinna się wynieść za swoje aroganckie zachowanie, ale mimo wszystko jest matką protki. Nie wierzy oczywiście w oskarżenia Daniela dotyczące jej męża. Wątpię, by przeczytanie listu od don Daniela coś dało. Ona musiałaby na własne oczy nakryć męża na zdradzie na przykład

Natalia wyżaliła się Yagowi przez telefon ze swoich problemów, a ten w tym samym czasie oglądał jakieś baby na komórce

Mariano dowiedział się, że proci się zeszli, zasmuciło go to, aby postanowił odpuścić. Potem stwierdził jednak, że jeśli Camila powie, iż coś do niego czuje, to będzie walczył do końca o jej miłość

Roman uciekł z rancza Buena Ventura bojąc się pójścia do sierocińca Jednak gdy zobaczył jak Bruno niesie związaną Camilę wrócił na ranczo i wszystko powiedział Marianowi. W sumie chłopiec przyczynił się do uratowania Camilii
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 509, 510, 511 ... 542, 543, 544  Następny
Strona 510 z 544

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin