Telenowele

Dulcecitaaaa · Wysłany: 20:00:33 14-03-23 Temat postu:

Ale znalazłam cudowny spoiler dotyczący Sammy i Williego

nie mogę się już doczekać

teraz to już na pewno nie zrezygnuję choć o tym myślałam..

M@rcin · Wysłany: 20:14:31 14-03-23 Temat postu:

Na obecnym etapie najbardziej działa mi na nerwy ten cały inspektor Duval, zapowiadał się na inteligentnego glinę, ale nic z tego. Cały czas oskarża nie tych, co trzebq, najpierw Juana Marcosa, teraz Angelę. Jeszcze ten jego perfidny, pełen satysfakcji uśmieszek, a tak naprawdę błądzi jak dziecko we mgle. Ciekawe, czy i on trafi do łóżka Fernandy?

justyn.13 · Wysłany: 20:19:41 14-03-23 Temat postu:

M@rcin · Wysłany: 21:11:48 14-03-23 Temat postu:

Mam nadzieję, że przy nim już nie powtórzą tego samego schematu, co przy poprzednikach.

GiovannaLuna92 · Wysłany: 22:34:17 14-03-23 Temat postu:

Jak pojawi się prawdziwy Camilo to Luis już defintywnie będzie martwy.

pat_pyt04 · Wysłany: 22:12:52 15-03-23 Temat postu:

Magda67 · Wysłany: 9:08:15 17-03-23 Temat postu:

Angela zjadła posiłek z trucizną przeznaczoną dla Nory

Magda67 · Wysłany: 18:57:39 20-03-23 Temat postu:

Wie ktoś co było powodem nieobecności Manuela Landety w odcinkach? Tak jest rozpisana jego rola czy wtedy nie mógł grać? Pytam bo teraz czytała, że Bernardo zapadnie w śpiączkę

justyn.13 · Wysłany: 19:05:04 20-03-23 Temat postu:

Magda67 · Wysłany: 14:47:05 22-03-23 Temat postu:

Ale jaja, okazało się ze Fernanda strzelała do ojca i zabiła pielęgniarkę!

, w sumie tak czułam, miała powód bo dowiedziała się ze to ojciec kazał ją zepchnąć ze schodów

Wyciskaczem łez (przynajmniej u mnie) była scena gdy Nora widzi na żywo Willego w domu Juana Marcosa, poryczałam się, a mówiłam sobie nie płacz na telkach, a tu proszę

Pojawił się Camilo, jest zły na Luisa ze podaje się na niego, Luis jest zły na Camila ze przyjechał do Los Angeles. Pokładam nadzieję w wątku Camila

justyn.13 · Wysłany: 18:34:18 22-03-23 Temat postu:

A ja przestałam oglądać już z prawie 2 tygodnie temu i wcale póki co nie ciągnie mnie do telki

Może dlatego nie potrzebuję potrzeby jej oglądania, bo patrzę też na inne telenowele w tv czy necie

Dulcecitaaaa · Wysłany: 21:05:47 22-03-23 Temat postu:

Magda67 · Wysłany: 21:28:05 22-03-23 Temat postu:

Nora to żona Bernarda, mama Fernandy i Willego

Camilo identyk jak Luis który go udaje

Magda67 · Wysłany: 15:40:27 23-03-23 Temat postu:

Estella zabiła Jimeneza

Żonie Estebana wykryto raka macicy

Luis mierzył z broni do Camila, pokazali czarny ekran i padł strzał.

Przeskok czasowy o 7 miesięcy:
Rozpoczął się proces Angeli, Juan Marcos walczy o uniewinnienie

Zmarła żona Estebana po walce z rakiem

Wyciskaczem łez scena końcowa, Samantha i Willy pojawiają się na pogrzebie a tutaj Nicolas obejmuje Samanthę!

Zbuntowana. · Wysłany: 18:35:01 24-03-23 Temat postu:

Przykro mi, że ciąża protki została tak olana. Myślałam,że Angela tylko na początku ciąży będzie w więzieniu a potem będą jakieś fajne brzuszkowe momenty. Okazuje się, że przez 7 miesięcy siedziała w więzieniu i mimo, że ciągle dostawała manto albo coś innego się działo świetnie przeszła ciążę...
Fer dalej zabija. Osiemdziesiąte życie Bernarda... Już naprawdę nie daję rady. Od dwóch dni nie oglądam. Zerknelam na odcinki po hiszpańsku przesuwając i 82 bodajże i Angela nadal z tym brzuchem w więzieniu....
Fajne wątki trwają 5 minut a bzdurne pół serialu.
Dwóch rudych Camilów to dramat. Raz przychodzi jeden,raz drugi.
Zainteresowała mnie Nora i wzruszyła w scenie z Willym.
Nico,Willy i Sammy to piękny widok chyba jedyny na który czekam i kibicuję aby dobrze się skończyło. Oni jeszcze mnie przyciągają. Ich wątek narazie aż tak nie wieje głupotami. Narazie jest stabilnie 😂

Violetta w sumie jest pozostawiona sama sobie. O ile Genesis spędza czas ze swoją ciotunia to Violetta raczej nie otrzyma dużo troski a już na pewno nie od swojej babki, która nie ma za grosz honoru i raczej nie interesuje ją córka i wnuczka tylko Bernardo, który jej nie kocha i gdyby miał okazję pewnie by ją zabił bez wyrzutów sumienia 😂
Już Sam miała lepszą matkę a pewnie największe szczęście co do swojej rodzicielki przypadnie Williemu bo chyba ona nie jest prawdziwą matką Fernandy.
Lubię Miguela. Chyba jedyny, któremu można zaufać. Super się dogaduje z Samantha ❤️