Telenowele

Lineczka · Wysłany: 23:13:36 14-09-17 Temat postu:

Mnie też Carmen irytowała, nie zaliczę jej do ulubionych postaci.

Stokrotka. · Wysłany: 12:00:19 15-09-17 Temat postu:

I mnie irytowało zachowanie Carmen jeśli chodzi o jej stosunek do mężczyzn i do Lupity. Pozostałe dzieci były dorosłe, więc aż tak bardzo tego wszystkiego nie przeżywały, ale Mała totalnie nie rozumiała co się dzieje. Inna sprawa, że Lupita też nie ma prawa wybierać matce faceta. Chociaż w tym konkretnym przypadku miała rację. Jednak naraziła się na wielkie niebezpieczeństwo i to z winy Carmen, która być może nigdy nie rozmawiała z nią o zagrożeniach jakie czają się na dzieci. Rebeldes, zobaczysz w przyszłych odcinkach o czym dokładnie piszę.

Raquel Becker · Wysłany: 15:26:27 15-09-17 Temat postu:

Mnie w Carmen bardziej wkurzalo to jak traktowala Irene i jak w 136 nazwala ją alkoholiczką to bylo pasa , bardzo dobrze Irene jej wtedy przygadala ze Carmen skacze z faceta do faceta

Zreszta kreują ją na cudowna matke a wcale taka nie bylo . Abdul dal sie omamić szybko Jaibe przez Carmen ktora probowala wejść mu na glowe ,a Brigitte stala sie taka tez przez Carmen. Nie wiem za co ją podziwiali
Ja fanką Carmen nie jestem

mam z nią tak raz mnie wkurza niezmiernie

a są odcinki gdzie jest mi po prostu obojętna

lubię jej scenki z Eleazarem mają chemię

ale ich watek tez częściej mnie wkurzal bo zamiast porozmawiać to się klocili

ale fajne scenki jak w 65 odcinku

.

Julita · Wysłany: 15:37:31 15-09-17 Temat postu:

A ja ją nawet lubię

Nie jest idealna, wiadomo że ona kocha swoje dzieci, ale bywamy czasem zaborczy w takich kwestiach. Dla mnie jej wątek z tymi jej byłymi jest zabawny, bo traktuję go z przymrużeniem oka ( coś w stylu komedii "Duchy moich byłych" ). Jestem bardziej wyrozumiała dla tych wątków, bo traktuję je swobodnie.
Carmen mocno wystawia na próbę Eleazara.

Wiem o czym piszesz Stokrotko i zachowanie małej było bardzo niebezpieczne. Lupita jedna nie zdaje sobie sprawy z tego, że już nie mieszka w małym miasteczku, gdzie każdy wszystkich zna i może sobie hasać po ulicy, a do tego się przyzwyczaiła.

w końcu prawda wyszła na jaw! Mam nadzieje, że już nigdy to się nie powtórzy! Rodrigo udający Diega mnie strasznie irytował. Szkoda mi było Natalii, a tego że wszyscy milczeli w kwestii bliźniaka było dla mnie absurdem- tak jak ich tłumaczenie się z tego...

Tylko co teraz zrobi Rodrigo? ( skończyłam na tym jak zaplanował wjechać w drzewo- nie wiem jak ma mu to pomóc? )

Raquel Becker · Wysłany: 15:43:23 15-09-17 Temat postu:

Julita , Rodrigo teraz nie zaplaci za swoje grzechy , jeszcze na domiar zlego Nati pojdzie do wiezienia ze przez nia byl w spiaczce , czyli Rodrigo wyjdzie na świetego a Natka na tą winna

No wlasnie byli ślepi i nie widzieli niczego dla nich po prostu Diego zamienil sie w Rodriga
Jak będziesz na odcinku 128 jestem ciekawa twoich opinii

bo to moj ukochany jest odcinek

.

Julita · Wysłany: 15:47:19 15-09-17 Temat postu:

Jak niby Natalia ma za to odpowiadać??

Ekhhh na prawdę bardzo nie lubię Rodriga. Nie wiem jak to JD zrobił, ale jak patrzę na niego kiedy gra Rodriga to mnie odrzuca! Z Diegiem tak nie mam

To jeszcze troszkę mi zostało

Szybko nadgonię i zdam relację. Chcę już zobaczyć szczęśliwą Natalię ( co prawda teraz też była szczęśliwa, ale ona nie wiedziała że to Rodrigo, a ja wiedziałam a że nie mogę patrzeć na Rodriga to dla mnie to nie była żadna przyjemność

)

Raquel Becker · Wysłany: 15:53:41 15-09-17 Temat postu:

No wsadzili ją do więzienia . I byly dwa warunki dzięki ktorym Natalia wyszla pierwszy : zakaz zblizania się do Caceresow a drugi taki że Diego wycofa oskarżenie wobec Rodrigo
Po prostu Juan Diego jako prot bardziej kupuje ludzi

ale teraz po DQTQTQ gra już samych protow

a ogolnie lubisz JD jako aktora czy przez Rodriego nie ?

Ja go uwielbiam jako aktora jest dla mnie świetny !

chociaż powiem że bardziej jest przekonujący jako czuly facet

niz diabel

Nie dlugo znow Nati Zazna szczęścia

teraz troszkę trudny jej okres

i poplacze ale nie dziwię się bo ma powody . Widze że moją Nati bardzo Lubisz

.

Lineczka · Wysłany: 22:52:50 15-09-17 Temat postu:

Naomi16 · Wysłany: 12:44:55 16-09-17 Temat postu:

Widzę Julii, że nadrabiasz DQTQTQ

Na którym stanęłaś odcinku?

hayleyss · Wysłany: 14:13:09 19-09-17 Temat postu:

Ja będe oglądać 98 odc. Nie mogę sie doczekać, aż prawda wyjdzie na jaw i zacznie się dziać w wątku Diega

Bridget jest niezła, musze przynać, że mimo, że jej nie trawię, jej postać jest naprawde fajnie rozegrana

Carmen, zaręczyny, Irene, Tadeo- dramat. Aż się odechciewa oglądać

Raquel Becker · Wysłany: 20:19:28 19-09-17 Temat postu:

Jeszcze masz 10 odcinkow do powrotu prota

ojć zacznie a dla odcinka 128 warto to wytrzymać

wiele razy piszę ale to moj ukochany odcinek

Dla mnie Brigitte jest irytująca ale lubię jej sceny z Nati zwlaszcza te klotnie

Carmen zawsze zachowywala się dziecinnie

.

Stokrotka. · Wysłany: 22:12:12 19-09-17 Temat postu:

Julita · Wysłany: 15:53:41 20-09-17 Temat postu:

Po przebudzeniu Diega wcale nie jest lepiej

Jak on mógł pójść do Natalii i zamiast ją pocieszyć, rzucić się w jej ramiona to wypalił z tekstem, czy dobrze jej było z Rodrigiem!!!!

Przecież Natalia została wykorzystana przez jego brata! Zamiast jej współczuć, bo przecież oboje ją okłamywali, a Natalia była nieświadoma istnienia Rodriga, pytanie a właściwie zarzut Diega był podły!

Później powiedzmy się ogarnął, ale dobrze Natalia zrobiła że załatwiła zakaz zbliżania się do niej dla Rodriga i Diega

LiviaB, lubię JD ale widziałam go jedynie tu i w AB. Z Teresy to go nie pamiętam

Jako Diego mi się podoba, ale nie w scenach płaczu

Natalię lubię, bo to normalna dziewczyna i może przez to, że bardziej jestem po jej stronie, że tak to nazwę, w tych wszystkich nieporozumieniach między protami, jakoś mocniej ją polubiłam

Jak za pierwszym razem robiłam podejście do DQTQTQ to Natalia trochę mnie irytowała swoją naiwnością i tym uporem w niektórych kwestiach, ale teraz jakoś nie

Z resztą wtedy nie mogłam patrzeć na Brigitte a teraz wcale tak nie mam

Póki co ona jest taką zabawką Rodriga, daje sie podle traktować, ale aż tak nie szkodzi. Trochę mnie nawet bawią jej perypetie

Raquel Becker · Wysłany: 19:54:55 20-09-17 Temat postu:

Julita - Ja też bylam wtedy wkurzona na Diega i jego glupie teksty w tym odcinku

wcale nie dziwię się Nati że nie chce do niego wrocić ma swoje powody i na jej miejscu też bym tak postapila

Poczekaj do 128

Nati z tym to dala czadu nie ma co

jak zalatwila zakaz zblizania

ale dobrze zrobila

Zobaczysz co w 123 zrobi

Ja Juana Diega ogolnie uwielbiam

i w każdej scence on mi się podoba

i zasluguje by grać protow

Powiem ci że ja kiedyś u protow też wolalam Diega niż Nati

ale teraz jakoś wolę zdecydowanie Nati

jakos bardziej mogę ją zrozumieć niz Diega

Ona jest uparta ale przy tym mega urocza protka

To raczej już o Brigitte nie zmienisz zdania bo mysle co Najgorsze z nią zwiazane to bylo

Fabi jest świetna

A masz ulubiona parę w telce czy wszystkie lubisz tak samo ?

I kogo gra aktorska w telce najbardziej ci się podoba ?

.

Naomi16 · Wysłany: 20:12:45 20-09-17 Temat postu: