Telenowele

justyn.13 · Wysłany: 15:50:40 04-09-25 Temat postu:

Pojawiają się negatywne opinie na temat tej telki i szczerze nie rozumiem dlaczego. Wygląda na to, że każdy ma inny gust

Dla mnie to naprawdę świetna telenowela, nawet lepsza od Niezwyciężonej miłości. Każdy odcinek oglądam z wypiekami na twarzy. A dodatkowo akcja się bardzo zagęszcza. Co jeszcze mi się podoba to to, że wątki nie ciągną się nie wiadomo, akcja cały czas płynnie idzie do przodu

justyn.13 · Wysłany: 15:50:43 04-09-25 Temat postu:

Dubel

natalia** · Wysłany: 15:40:51 05-09-25 Temat postu:

Mi się osobiście telenowela podoba , bo dużo się w Niej dzieje do tego nie ma tutaj dużo irytujących postaci i większości kibicuje .

To było do przewidzenia jak prawda wyjdzie na jaw , że Paz ukrywa Lunę to cała rodzina pójdzie do więzienia , z jednej strony protka chciało ochronić dziewczynkę , ale z drugiej strony naraziła cała rodzinę i szkoda , że nie powiedziała o wszystkim Estebanowi , sądziłam że po tym wszystkim prot się odwróci od ukochanej bo tak zazwyczaj bywa w telkach , ale tutaj prot wierzy ukochanej i robi wszystko by zdobyć dowody na Jej niewinność itp.
Esteban dzięki maskotce której podarował Samarze z ukrytą kamerą , wie że Ginebra znęca się nad córką , było widać na filmiku jak Ją mocno policzkuje , potem powiedziała bratu , że pozbędzie się Estebana jeśli trzeba będzie jak Swojego męża .
Szkoda , że prot poszedł z tym wszystkim do Ginebry , odkrył wszystkie karty

Mógł poczekać i zdobyć kolejne dowody a potem udać się na policję !
A tak Ginebra założyła maskę gazową i wpuściła gaz w domu , ale akcja !!!!
Potem uwięziła z Maurem prota i kazała Mu zerwać z Paz inaczej zabije Jego dzieci .

Gala zwymiotowała u Jeromina w domu podczas nagrywania filmiku na żywo

Widać , że załamała się gdy ta dziewucha co ugania sie za Salem , wmówiła Jej że spodziewa się dziecka chłopaka

Dulcecitaaaa · Wysłany: 19:50:45 05-09-25 Temat postu:

natalia** · Wysłany: 16:08:53 06-09-25 Temat postu:

Ginebra wynajęła snajperów , żeby wystraszyć Estebana

Prot chciał wyjechać z dziećmi , ale nie udało się , niezła akcja

niestety musiał zerwać z Paz , widać było że bardzo go to kosztuje , no ale dzieci są dla Niego najważniejsze .
Szkoda Mi protki bo nie wie o co chodzi , jeszcze wczorajszego odcinka nie nadrobiłam .

Dzięki strategii Humberta , cała rodzina Paz wyszła z więzienia

Sal jaką minę zrobił gdy Gemma wyznała , że spodziewa się Jego dziecka , ciekawe czy faktycznie jest w ciąży czy tylko uda , albo to kogoś innego jak Sal mówił , że spotykali się też z innymi

Jeromino ostatnio Mnie zaskoczył jak przyszedł odwiedzić ojca i nawet go przytulił .

Eduardo · Wysłany: 21:12:26 10-09-25 Temat postu:

Bo ta telenowela jest naprawde kiepska. Oglądam ją w tle, ale męczy strasznie. Nie ciekawa i irytująca. Mozna sie niezle wynudzić. Najgorsze to są sceny sielanki u rodzinki Paz, kiedy to wszyscy wrzeszczą i sie przekrzykują. No dramat. Tak naprawde poza Ginebrą, Ferminem, Samarą i Małpką nikt nie wzbudza większej sympatii ani ciekawości. Ginebra to najmocniejszy punkt telenoweli. Świetnie Jarobo odgrywa tę rolę. Ta dwojka dzieciaków tez jeat słodka. Natomiast Fermin mial urocze sceny z corką i fajnje oglada sie jego przemiane. Ale reszta nie wzbudza za grosz sympatii i co gorsze każdy na swój sposób wkurza. Jeśli chodzi o Protow to Esteban daje rade, tak Paz jest mdła. No i ta cała akcja z Sam byla po prostu żałośna. Wpakowała głupotą cala rodzinkę do więzienia. Jakoś nie czuje tam dużej chemii. Patrzę na nich i nie czuc niczego.
Wątki poboczne to jeszcze wieksza kupa. Dzieci Estebana czy Mireyi to dramat. Najgorszy to jest Salomon, który tak fatalnie gra łobuza. A tak dobrze dzieciak sie zapowiadał jak gral w La Patronie. Wątek jego, Gali, Pepy, Bosco, synów Kenza jest calkiem do pominięcia.
Kenzo i Nandy to tez marna para. W sumie kompletnie nie czuje ich uczucia do siebie. Totalnie z d**y zaczęli sie spotykać, Kenzo po jakis dwoch spotkaniach mianował ją przyjaciółką i zaufał... Absurd.
Nadzieja byla w Mireyi i Mauro. Watek zapowiadał sie dobrze, ale szybko jakos to zabili. Tez nie czuje ich uczucia do siebie. Sumje nie wiem co jest pomiedzy nimi. Czy to zwykle porzadanie czy cos wiecej. Liczyłem ze lepiej to poprowadzą.
Największą chemię to ja czuje u Fobo do Eleviry. Tu szczerze czuc zakochanie i fascynacje szefową. Elvira tez zaczyna sie przekonywać i widac ze Fobo jest ważna osobą dla niej. Tylko czy to milosc?

No ale ogólnie telka jest marna. Po mocnej LP ta jest po prostu nudna. No ale to w końcu Televisa. Inne telki z tej wytowni są jeszcze gorsze.

Eduardo · Wysłany: 21:12:29 10-09-25 Temat postu:

Bo ta telenowela jest naprawde kiepska. Oglądam ją w tle, ale męczy strasznie. Nie ciekawa i irytująca. Mozna sie niezle wynudzić. Najgorsze to są sceny sielanki u rodzinki Paz, kiedy to wszyscy wrzeszczą i sie przekrzykują. No dramat. Tak naprawde poza Ginebrą, Ferminem, Samarą i Małpką nikt nie wzbudza większej sympatii ani ciekawości. Ginebra to najmocniejszy punkt telenoweli. Świetnie Jarobo odgrywa tę rolę. Ta dwojka dzieciaków tez jeat słodka. Natomiast Fermin mial urocze sceny z corką i fajnje oglada sie jego przemiane. Ale reszta nie wzbudza za grosz sympatii i co gorsze każdy na swój sposób wkurza. Jeśli chodzi o Protow to Esteban daje rade, tak Paz jest mdła. No i ta cała akcja z Sam byla po prostu żałośna. Wpakowała głupotą cala rodzinkę do więzienia. Jakoś nie czuje tam dużej chemii. Patrzę na nich i nie czuc niczego.
Wątki poboczne to jeszcze wieksza kupa. Dzieci Estebana czy Mireyi to dramat. Najgorszy to jest Salomon, który tak fatalnie gra łobuza. A tak dobrze dzieciak sie zapowiadał jak gral w La Patronie. Wątek jego, Gali, Pepy, Bosco, synów Kenza jest calkiem do pominięcia.
Kenzo i Nandy to tez marna para. W sumie kompletnie nie czuje ich uczucia do siebie. Totalnie z d**y zaczęli sie spotykać, Kenzo po jakis dwoch spotkaniach mianował ją przyjaciółką i zaufał... Absurd.
Nadzieja byla w Mireyi i Mauro. Watek zapowiadał sie dobrze, ale szybko jakos to zabili. Tez nie czuje ich uczucia do siebie. Sumje nie wiem co jest pomiedzy nimi. Czy to zwykle porzadanie czy cos wiecej. Liczyłem ze lepiej to poprowadzą.
Największą chemię to ja czuje u Fobo do Eleviry. Tu szczerze czuc zakochanie i fascynacje szefową. Elvira tez zaczyna sie przekonywać i widac ze Fobo jest ważna osobą dla niej. Tylko czy to milosc?

No ale ogólnie telka jest marna. Po mocnej LP ta jest po prostu nudna. No ale to w końcu Televisa. Inne telki z tej wytowni są jeszcze gorsze.

Dulcecitaaaa · Wysłany: 14:43:23 12-09-25 Temat postu:

Właśnie moim zdaniem sceny rodziny Paz są zabawne, czasami wzruszające, podoba mi się jak wszyscy trzymają się razem. Sceny między protem, jego dziećmi a rodziną Paz są jednymi z moich ulubionych. Salomona na początku nie lubiłam, bo wydawał się takim cwaniaczkiem z osiedla/przedmieścia, ale od niedawna go polubiłam zwłaszcza od momentu jak cała rodzina poszła do więzienia. Zgadzam się jednak co do Nandy i Kenzo, razem z nim Nandy robi się nudna, ich sceny to ja zawsze pomijam, bo oglądam na platformie Canal plus więc mogę pominąć. Ich sceny są nudne, przesadzone, jakieś dziwne teksty, są zbyt przeslodzone, dziecinne. Jednak Nandy z Paz i rodziną tylko zyskuje. Wolałabym gdyby nie miała wątku miłosnego z Kenzem. Dzieci genialne zwłaszcza Sam i Małpka, Eder też świetnie jednak ta dwójka się wyróżnia

Akcja też ciekawa, to z tym więzieniem w odróżnieniu od ciebie uważam za ciekawe, wole to bo tego się nie spodziewałam że wszyscy pójdą do więzienia, Paz chciała dobrze, wolała ryzykować niż dać Sam do przemocowej matki i niebezpiecznego wujka. Jedne z ciekawszych wątków więziennych bo jednak w innych telenowelach zawsze pokazują te wątki w więzieniu zawsze tak samo, to jednak jest ciekawa odmiana.

natalia** · Wysłany: 15:28:46 12-09-25 Temat postu:

A Mi się telenowela podoba , wiadomo każdy ma inny gust itp. chociaż na początku ciężko Było Mi się przestawić po znakomitej La Patronie , ale potem ta produkcja Mnie wciągnęła i dobrze Mi się Ją ogląda

Mamy tutaj bardzo mocny czarny charakter , Ginebra otruła pieska Samary

ta kobieta jest zdolna do wszystkiego , do tego trzyma w szachu Estebana , trochę Mi go szkoda
bo nie może nikomu nic powiedzieć bo jest podsłuchiwany przez 24 na dobę

Ciszę się , że Gala przyznała się rodzinie do Swojej choroby , inaczej mogło by się to źle dla Niej skończyć !

Paz teraz wyszła z więzienia i cała rodzina znowu razem

Muszę się z Wami zgodzić co do pary Kenza i Nandy , strasznie nudni są razem

do tego ta relacja bardzo szybko poszła , te ich teksty są tak przesłodzone , że aż głowa boli .

justyn.13 · Wysłany: 21:52:05 22-09-25 Temat postu:

Strasznie mi się podoba ta telka. Uważam, że jest o wiele lepsza od Niezwyciężonej miłości. Tu nie ma żadnych przestojów, praktycznie w każdym odcinku coś się dzieje. Nie jestem zbytnią fanką tych nowszych telenowel, ale El amor no tiene receta jest świetne. Do ulubionych telek nie wiem czy zaliczę (okaże się po finale

), ale przyznam, że ta produkcja się udała Osorio.

natalia** · Wysłany: 13:58:22 26-09-25 Temat postu:

Mi też się podoba

Nie mogę się doczekać kiedy prawda wyjdzie na jaw jaka naprawdę Jest ukochana córeczka Elviry , jest tak wpatrzona w Ginebrę , że nic nie widzi

Szkoda Mi Estebana , bo widać że dla dzieci jest gotowy na wszystko , Ginebra podała truciznę w lizaku Samary by zmusić prota do ślubu

Esteban widząc , że mała bardzo źle się czuje wziął ślub z tą harpią , wszystko widziała Paz

obydwoje bardzo cierpią , teraz jeszcze Ginebra wymyśliła , że córeczka Paz niby się odnalazła .

Fajnie , że Gala powiedziała rodzinie o Swojej chorobie , bo mogło by się to skończyć bardzo źle .
Ta przyjaciółki Gali jakaś też nienormalna , strasznie uczepiła się Bosca , a widać że chłopak Jej nie chce .

justyn.13 · Wysłany: 21:10:52 02-10-25 Temat postu:

Wątek Nandy i Kenza już męczy. Początkowo fajnie to wyglądało, a ich sceny w więzieniu były urocze, ale później kiedy w końcu odzyskali wolność to straciło to swój urok. Teraz ciężko patrzeć na nich razem. Nandy też dużo straciła przy Kenzo z charakteru, stała się mdła jak on. Jedynie tak jak ktoś z Was tutaj słusznie zauważył, to Nandy zyskuje w scenach z rodziną Paz. Nawet w tej dzisiejszej konfrontacji z Filipą w toalecie była taka bierna. Jakby straciła swój pazur. Brakuje tej Nandy z początku, radosnej, zabawnej i pewnej siebie. A Kenzo to totalna mimoza. Facet sam nie wie czego chce i dodatkowo pozwala, żeby dzieci wchodziły mu na głowę.

natalia** · Wysłany: 13:40:12 03-10-25 Temat postu:

Mnie też ich wątek męczy , jest zbyt cukierkowy ehhh Nandy lepiej wypada Sama niż z tym nudnym Kenzem który Sam nie wie czego chce .

Dobrze , że Esteban wkońcu przekazał kuzynowi i ojcu jaka naprawdę Jest Jego piekielna żonka , napewno Mu pomogą , teraz przynajmniej nie jest w tym Sam .
Jeszcze wczorajszego odc. nie obejrzałam , ale wszystko wskazuje , że Paz też pozna prawdę .

Monsse · Wysłany: 15:46:59 08-10-25 Temat postu:

Mam mieszane uczucia ci do tej telenoweli, raz mi sie podoba a raz nie, jednak uwazam ze i tak to jest bardzo dobra telenowela, coraz blizej fin i jestem ciekawa jak skonczy Mauro i Ginebra. Fajny był wątek Nnady i przyjaciela Esetbana, tyle ogladam te telenowele a imie mi wyleciało, jeśli chodzi o watek to troche juz mniej mi sie podoba.

natalia** · Wysłany: 13:55:44 12-10-25 Temat postu:

Ostatnio bardzo dużo się działo , niezłe starcie było między Maurem , a Ginebą

widać , że pomału braciszek pęka , tak Samo Felipa

Mauro Miał mocny atak paniki gdy Mireya z Nim zerwała na dobre , a po Ginebrze spłynęło to jak Nic , wtedy Mauro zarzucił jej , że nigdy specjalnie się Nim nie przejmowała , tylko go wykorzystywała , a On chce się zmienić i poprosił Ją by uratowała Edera , którego wcześniej otruła

bo chciała w ten sposób zmusić Estebana do przespania i zażądała od Niego dziedzica

gdyby nie atak paniki Maura pewnie Esteban by się przespał z Ginebrą dla dobra syna .
O dziwo ta żmija podała antidotum chłopcu i Eder się obudził

Felipa pękła i wyznała starszemu synowi , że Sandro to nie Jego brat bo straciła dziecko , a Gibenra sprzedała Jej dziecko , to Samo potem wyznała Humebrowi bo Boi się coraz bardziej piekielnej przyjaciółki

Karty zaczynają opadać , juz nie mogę się doczekać , aż Elvira dowie sie jaka Jest Jej ukochana córeczka