Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

La que no podia amar/Zakazane uczucie -Televisa- TV6
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 264, 265, 266 ... 318, 319, 320  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bunia312
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 03 Kwi 2012
Posty: 13636
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zduńska Wola
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 11:27:12 06-02-13    Temat postu:

Masz rację Paula stanęła na wysokości zadania mówiąc Rogeliowi, że od niego nie odejdzie tylko dlatego, że nie będzie mogla mieć z nim dzieci. Widać, że Rogelio zrobi wszystko aby była szczęśliwa nawet gotów jest zwrócić jej wolność aby tylko mogla zostać matką.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Denisse
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 02 Sty 2009
Posty: 39481
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 13:01:17 06-02-13    Temat postu:

iva napisał:




Wybuch Margara nic nie zmienił musieli odejść z Paulą. Ale zdecydowanie zaszokował Rogelia.


z którego jest to odcinka?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
iva
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 28 Paź 2010
Posty: 11129
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: MX
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 16:10:06 06-02-13    Temat postu:

Denisse napisał:

z którego jest to odcinka?


127
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bunia312
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 03 Kwi 2012
Posty: 13636
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zduńska Wola
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:56:47 06-02-13    Temat postu:

Cytaty ze 139 odcinka

Rozmowa Gucia i Cynthii kiedy odwiedzili "swoją" córkę:


Gucio: - Będziesz miała na imię Maria jak twoja babcia.
Cynthia: - Nie chcę Maria.
Gucio: - Przecież uzgodniliśmy.
Cynthia: - Tak ale będą mówić, że nosi imię mojej służącej.

Biedna Maria, nie zasłużyła sobie na te słowa.

Rozmowa Pauli i Cynthii:


Cynthia: - O czym chcesz rozmawiać
Paula: - Chcę cię prosić o więcej szacunku dla Marii. To twoja matka.
Cynthia: - Porzuciła mnie.
Paula: - W skutek okoliczności nie z braku uczuć. Zawsze starała się być blisko. czy inaczej zostałaby tam gdzie przeżyła dramat gwałtu Zrobiła to dla ciebie. Więc postaraj się przynajmniej jej nie obrażać. Nie pozwolę żebyś jej dalej uwłaczała. Jeśli nie załatwisz z Rogeliem żeby jej zapewnił pozycję na jaka zasługuje ja to zrobię. Zamiast tyle pracować Maria powinna móc się cieszyć bliskością córki i wnuczki.


Brawo Paula, masz rację. Wreszcie powiedziała jej kilka słów prawdy.

Wreszcie Macaria i Ullises się pogodzili. Miałam już dość patrzenia na cierpiętniczą minę Ullisesa i słuchania jego lamentów.

Guci i Efrain nieźle się pobili. Efrain wykrzyczał Guciowi, że córeczka Cynthii jest jego, że nadal są ze sobą, że Cynthia była z Guciem tylko po to żeby odzyskać majątek.

Odcinek 140

Rozmowa o chrzcinach małej Marii
:

Rogelio: - Mercedes przekazała wiadomość, że jutro chrzest.
Paula: - My nie jesteśmy tam mile widziane. Pójdziesz z Vanessą.
Rogelio: - Jestem ojcem chrzestnym a ona matką. To nie argument przeciwko tobie. Maria powinna iść jako babcia dziecka a ty jako moja żona.
Maria: - Wspaniale, Rogelio Co ja na siebie włożę Dziękuję Co ja na siebie włożę
Paula: - Na pewno tego chcesz
Rogelio: - Bez ciebie nie pójdę. Rozumiem, że Cynthia nie wzięła cię na chrzestną ale masz być ze mną jako moja żona.
Paula: - Miło mi, że mnie poważasz.
Rogelio: - ...Jesteś jedyną osobą którą kocham.


Bardzo podobały mi się słowa Rogelia. Bardzo dobrze, że uznaje Marię za pełnoprawnego członka rodziny Montero. Podobało mi się też, że obie Maria i Paula będą przy nim podczas chrztu. Paula jako jego żona a Maria jako babcia dziewczynki.

Rogelio zrywa kontrakt między nim a Paulą:

Rogelio: - Jest jednak interes do załatwienia. O tym chcę mówić.
Paula: - Umowa którą podpisałam żebyś wydostał Miguela z więzienia. Miałam wyjść za ciebie i zostać tutaj.
Rogelio: - Zgadza się.
Paula: - Co właściwie chcesz omówić Układ pozostaje w mocy, termin chyba przestał być dla ciebie istotny.
Rogelio: - Otóż to. Choć umowa nie wygasła kończymy z nią raz na zawsze. Masz się czuć całkowicie wolna. Wiem, że jesteś ze mną bo mnie kochasz.
Paula: - Tego możesz być pewien
.
Rogelio: - Wolałem by formalności stała się zadość. Czuj się wolna od jakiekolwiek presji.
Paula: - Jeżeli jestem tu z tobą, to z miłości.
Rogelio: - Z czego się śmiejesz
Paula: - Według mnie podarcie umowy wcale jej nie unieważnia.
Rogelio: - Masz rację.
Paula: - A zatem
Rogelio: - Oto oficjalny dokument rozwiązujący umowę.
Paula: - Naprawdę o tym pomyślałeś
Rogelio: - Tak. Czujesz się bardziej niezależna
Paula: - Nie. Czuję się połączona z tobą miłością na zawsze. Jestem z ciebie dumna i szczęśliwa, że jestem twoją żoną.


Kolejna piękna scenka między Rogelianas. Paula była nieźle zaskoczona kiedy Rogelio podarł ich umowę małżeńską a następnie pokazał jej potwierdzone notarialnie zerwanie tej umowy. Szkoda, że później pojawił się Gucio i przerwał te piękne chwile.

W końcu Rogelio dowiedział się, że Cynthia miała romans z Efrainem. Zresztą to sam zarządca wyznał mu prawdę. Rogelio był wściekły. Obwiniał się, ze niczego nie zauważył. A Efrain został wyrzucony z hacjendy.

Ale Vanessa miała minę kiedy zobaczyła Paulę w szpitalu. A jak ją zatkało, że Paula będzie na chrzcie Mary jako żona Rogelia i to jemu będzie towarzyszyć. Vanessie aż oczy wyszły.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
iva
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 28 Paź 2010
Posty: 11129
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: MX
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:39:19 06-02-13    Temat postu:

LQNPA dcinek 139

Cynthia już nie chce zeby mała Maria miała imię po babci. Boi sie ze będa na nią gadać. Chyba raczej predzej o tym że jej ojcem jest Efrain.
Nie potrafiła C. nad nim zapanować i w końcu powiedział Guciowi że jest ojcem Mary.

bunia312 napisał:

Jeśli nie załatwisz z Rogeliem żeby jej zapewnił pozycję na jaka zasługuje ja to zrobię


Tak pieknie Paula powiedzieła Cynthii. Co z tego ona i tak uważa, ze wszystko co powie Paula jest złe.

LQNPA dcinek 140

bunia312 napisał:
Rogelio: - Bez ciebie nie pójdę. Rozumiem, że Cynthia nie wzięła cię na chrzestną ale masz być ze mną jako moja żona.
Paula: - Miło mi, że mnie poważasz.
Rogelio: - ...Jesteś jedyną osobą którą kocham.


Van i Cynthia umyśliły sobie że Rogelio przyjdzei bez żony dzieki temu Van będzie miał u niego większe szanse. Chyba zapomniały że Rogelio na pocztku nawet gdy był pokłócony z Paulą chciał zeby razem podawali dzicko to Cynthia sie uparł żeby Van była chrzestną.

Bez ciebie nie pójdę.
Uwielbiam ten tekścik

Kolacja i podarcie umowy to był tylko formalność, ale jak Rogelio to wspaniale zorganizował . Nawet przybycie Gucia nie popsuło im nastrojów.

Kolejny cios ze strony siostry dla Rogelia. W końcu wie że siostra miała kochanka Efraina. Ładnie Rogi i Gucio się go pozbyli z domu.

Gucio juz resztki szacunku traci dla żoneczki, a ona powidziała Van ze dziecko zwiąże ją z Guciem na zawsze. Będzie mała sorpresa

bunia312 napisał:
Ale Vanessa miała minę kiedy zobaczyła Paulę w szpitalu. A jak ją zatkało

Pomarzyła sobie Van a teraz niech wroci do rzeczywistości. Rogelio jej nie kocha. Stara sie ja ostrzec przed Brunem. Zaświeciła jej się nawet lampka, ze może Bruno tez jest z nią bo przypomina mu Paulę. Dobry pomysł

Rogelio wkurzony przyjechał do szpitala porozmawiać z siostrą. Corre, corre Cynthia


Ostatnio zmieniony przez iva dnia 22:42:10 06-02-13, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
maria desamparada
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 05 Gru 2010
Posty: 5636
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:50:01 07-02-13    Temat postu:

Im blizej konca telki tym akcja sie dzieje . Uwielbiam te wybuchy Cynthii a teraz musi niezle kombinowac by nie wyszlo iz Efrain jest ojcem malej Mary. Gustavo juz nie ma zludzen. Nie chce znac Cynthii. Teraz sie nie wywinie i wyjdzie wszystko na jaw. Rogelio domysla sie ze Vanessa wiedziala o wszystkim. Cynthia nie okazuje uczuc Mary .
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bunia312
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 03 Kwi 2012
Posty: 13636
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zduńska Wola
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:38:37 07-02-13    Temat postu:

Cytaty ze 141 odcinka:

Rozmowa Cynthii i Rogelia o Efrainie:


Rogelio: - Jak śmieliście ty i Efrain? Pod moim nosem!
Cynthia: - Oszalałeś?
Rogelio: - Od dawna z nim żyjesz?
Cynthia: - Mówiłam ci...
Rogelio: - Przestań tak kłamać! Jak mogłaś się z nim związać?! Odpowiedz.
Cynthia: - To prawda. Wiesz dlaczego z nim byłam? Z twojej winy!
Rogelio: - Kazałem ci się szanować.
Cynthia: - Nie pozwalałeś mi opuszczać hacjendy! Jak mogłam kogoś poznać?!
Rogelio: - Namawiałem cię żebyś studiowała lub pracowała ale nie miałaś ochoty! Wolałaś jeździć konno!
Cynthia: - Chciałam żebyś mi dał mój spadek! Żyłabym po swojemu!
Rogelio: - Przepościłabyś pieniądze! Poza tym ojciec postawił warunki. Skoro potrafiłaś tak postąpić mimo mojej opieki co by było gdybyś żyła jak chciałaś?!!
Cynthia: - Ty się mną opiekowałeś?!! Nieprawda! To ci przeszkadza, że byłam z parobkiem?
Rogelio: - Nie o to chodzi. Gdybyś mi powiedziała, że go kochasz to bym wam pomógł. Umożliwiłbym mu zdobycie wykształcenia!
Cynthia: - Kłamiesz! Nigdy byś mi nie pozwolił żyć z Efrainem!! Nigdy!!
Rogelio: - Nie obwiniaj mnie o to co sama zrobiłaś ze swoim życiem.
Cynthia: - Czy to nie ty powtarzałeś, że żaden mężczyzna nie jest dla mnie dość dobry? Nie tak mówiłeś o Brunie i Davidzie?

Rogelio: - Miałem rację! Gustavo też nie ma pieniędzy ale powtarzałem, że ma godność i jest pracowity! Zmieniłem o nim zdanie po tym co się stało z Paulą.
Cynthia: - Nie udawaj. Moje szczęście nigdy cię nie obchodziło.

Rogelio: - To nie prawda. Czegoś tu nie rozumiem. Skoro tak bardzo kochasz Gustava dlaczego po ślubie nadal żyłaś z Efrainem??
Cynthia: - Nie prawda.
Rogelio: - To czemu Efrain twierdzi, że to jego córka??
Cynthia: - Zmuszał mnie do współżycia. Szantażował mnie, że powie tobie albo Gustavowi.

Rogelio: - Dlaczego nic nie powiedziałaś?? Załatwiłbym tę sprawę.
Cynthia: - Gdybym ci to wyznała zabiłbyś mnie. Zrobiłbyś to i teraz gdybym nie leżała chora a mojemu dziecku nie groziła śmierć.
Rogelio: - Nie prawda.

No jasne. Najlepiej za własne błędy obwiniać kogoś innego. To jest życie Cynthii i to ona dokonywała wyborów. Nie może mieć teraz pretensji do Rogelia za swoje zle wybory.

Efrain też poszedł na całość i przyszedł do szpitala z adwokatem i nakazem sądu na przeprowadzenie badania DNA.

Biedny Rogelio. Obwinia się za to co stało się z Cynthią.

Podobały mi się słowa Rogelia do Vanessy. Uważa, że Van wiedziała o związku Cynthii i Efraina. Powiedzial jej, że jeśli jeszcze coś przed nim ukrywa będzie miała do czynienia z Rogeliem jakiego jeszcze nie znała. A Van sporo ukrywa.

Przyszły wyniki badań DNA. Dziewczynka jest córką Efraina.

Odcinek 142

Rozmowa Cynthii i Rogelia:


Cynthia: - Rogelio, co zrobisz jeśli się okaże, że to Efrain jest ojcem?
Rogelio: - Co ja zrobię???
Cynthia: - Odbierzesz mi spadek??
Rogelio: - Zgodnie z testamentem powinnaś być zamężna co najmniej rok i pozostawać w dobrych stosunkach z mężem.
Cynthia: - A więc wszystko mi odbierzesz!!! Na nic się zdały próby zdobycia mojej części! Pracowałam, wyszłam za Gustava...
Rogelio: - Z własnej woli żyłaś z Efrainem. Zmarnowałaś sobie życie. Zostaniesz sama. Teraz wszyscy cię obgadują.
Cynthia: - Tu mieszkają sami plotkarze.
Rogelio: - Dałaś im temat do plotek.
Cynthia: - Od kiedy cię obchodzi co ludzie pomyślą??
Rogelio: - Tylko wtedy kiedy dotyczy to ciebie i mojej siostrzenicy. Już ponosi konsekwencje twoich szaleństw.
Cynthia: - Rogelio, ze względu na nią nie odbieraj mi wszystkiego. Musisz o nią zadbać.
Rogelio: - Właśnie chciałem ci powiedzieć, że dostaniesz spadek bez względu na to kto jest ojcem małej.
Cynthia: - Dziękuję.
Rogelio: - Spadnie też na ciebie połowa kłopotów i będziesz musiała je rozwiązywać. Od tej pory sama się tym zajmiesz. Żyj jak chcesz. Na mnie już nie licz.
Cynthia: - Nie, Rogelio! Wracaj! Nie, Rogelio nie ty! Rogelio ty nie! Rogelio!!!!


Zastanawia mnie czy Cynthia tak płakała bo Rogelio ją skreślił, że została sama i straciła brata czy to, że zostawia ją samą z obowiązkami na hacjendzie.

Cynthii to już kompletnie odbiło. Jak może oskarżać córeczkę o to, że zniszczyła jej małżeństwo z Guciem. Trzeba było go nie zdradzać to by nie było takich problemów.

Rogelio będzie gorzko żałował, że oddal Cynthii część hacjendy.

Żal mi Efraina. On bardzo kocha Cynthię a ona go tylko wykorzystywała. Facet robi co chciała był na każde jej zawołanie a ona tak mu się odpłaca. W końcu i on nie wytrzymał i zagroził jej, że wyjawi prawe o tym, że kazał mu podłożyć węża Pauli aby ta straciła dziecko. A w finale Cynthia walnęła go czymś ciężkim w głowę i Efrain zmarł. Nad jego zwłokami Cynthia powiedzial, że tylko jego naprawdę kochała. A takie wyznanie to trochę za późno padło.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
iva
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 28 Paź 2010
Posty: 11129
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: MX
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 11:31:04 08-02-13    Temat postu:

maria desamparada

Racja. Coraz więcej ciekawych wątkow wychodzi na jaw.


LQNPA odcinek 141

bunia312 napisał:
Cynthia: - Ty się mną opiekowałeś?!! Nieprawda! To ci przeszkadza, że byłam z parobkiem?
Rogelio: - Nie o to chodzi. Gdybyś mi powiedziała, że go kochasz to bym wam pomógł. Umożliwiłbym mu zdobycie wykształcenia!


Prawdę mówiąc nie jestem pewna czy Rogelio tak by postąpił kiedys. Naprwadę Paula go bardzo zmieniła. Teraz tak mysli, ze by tak postąpił. Pamietam przybycie Pauli na hacjendę wtedy był nieznosny.

Jednak nie ma co zrzucac winy na Rogelia. Prawda jest taka, ze Cynthia żyła do tej pory wygodnie utrzymywana przez Rogelia nie martwiąc się o nic. Nie chciąla ani sie uczyć ani pomagać. Cale życie beztrosko.

Co do Efraina. Rosaura ma rację kto by sie tego po nim spodziewal, niezły z niego cwaniak. Przyszedł do szpitala z policje żeby zrobic DNA

bunia312 napisał:
Podobały mi się słowa Rogelia do Vanessy. Uważa, że Van wiedziała o związku Cynthii i Efraina. Powiedzial jej, że jeśli jeszcze coś przed nim ukrywa będzie miała do czynienia z Rogeliem jakiego jeszcze nie znała. A Van sporo ukrywa.


Cały czas dołki kopie pod Rogeliem. ta jej miłość do niego jest dziwna. Chce walczyc o niego ale cały czas mu szkodzi. Nie temdy droga

LQNPA odcinek 142

bunia312 napisał:
Rogelio: - Z własnej woli żyłaś z Efrainem. Zmarnowałaś sobie życie. Zostaniesz sama. Teraz wszyscy cię obgadują.
Cynthia: - Od kiedy cię obchodzi co ludzie pomyślą??
Rogelio: - Tylko wtedy kiedy dotyczy to ciebie i mojej siostrzenicy. Już ponosi konsekwencje twoich szaleństw.
Cynthia: - Rogelio, ze względu na nią nie odbieraj mi wszystkiego. Musisz o nią zadbać.
Rogelio: - Właśnie chciałem ci powiedzieć, że dostaniesz spadek bez względu na to kto jest ojcem małej.
Rogelio: - Spadnie też na ciebie połowa kłopotów i będziesz musiała je rozwiązywać. Od tej pory sama się tym zajmiesz. Żyj jak chcesz. Na mnie już nie licz.



W końcu Rogelio tak sie przejechal na niewierności siostry. Teraz przez nia cierpi mimo że zdaje sobie sprawę że ona częśto udaje.
W końcu postanowil przestać sie nią zajmować. Niech sobie robi co chce. Koniec specjalnych względow.
Zdecydowanie jak dla mnie chodzi o obowiązki które na nią spadną. Z reszta zobaczymy to później.

W dodatku Cynthia poweidziala Marii że Rogelio kazał jej się wynosic z Hacjendy, co mnie już kompletnie wkurzyło. Rogelio powtarzał Marii, żeby nie zaślepił jej matczyna miłość. Powinna myśleć trzeźwiej. Wie jak jest Cynthia. Ale ona musiała sie przyznac do zabójstwa Efraina

bunia312 napisał:
Nad jego zwłokami Cynthia powiedzial, że tylko jego naprawdę kochała. A takie wyznanie to trochę za późno padło.


zdecydowanie za poźno. Starciła swoją ulubiona zabawkę. Już nie będzie miła kochanka na każde skinienie. Gucio tez jej powiedział ze jest z nia ze względu na dziecko.

Cynthia nie wie jeszcze że Efrain sie zabezpieczył jakby coś mu sie stało i spisał jej grzeszki

Podobała mi sie rozmiowa Rogelia i Gucia w gabinecie. Taka szczera o Pauli i wogóle stanie rzeczy.
Bunia312 moze przytoczysz


Ostatnio zmieniony przez iva dnia 11:33:05 08-02-13, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bunia312
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 03 Kwi 2012
Posty: 13636
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zduńska Wola
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 13:59:40 08-02-13    Temat postu:

A proszę bardzo oto ta rozmowa:

Gucio: - Odkąd poznałem wyniki badań zrozumiałem, że nie mam tu nic do roboty. Mimo wszystko muszę dotrzymać słowa. Przyrzekłem Cynthii, że pomogę jej w sprawie spadku. Mam nadzieję, że nie odbierzesz go jej po moim odejściu?
Rogelio: - Będzie sama dysponowała swoją częścią.
Gucio: - Poważnie?
Rogelio: - Istnieje ryzyko, że wszystko straci.
Gucio: - Idę do niej poprosić o rozwód.
Rogelio: - Ożeniłeś się z moją siostrą żeby być blisko mojej żony?
Gucio: - Tak, ale nie musisz się tym martwić. Zakochała się w tobie i jest z tobą szczęśliwa. Muszę się usunąć.
Rogelio: - Wciąż ją kochasz?
Gucio: - Tak. Lepiej będzie kiedy stąd wyjadę. Będę się zajmował budową studni. Uwierz mi, szanuję Anę Paulę i szanuję ciebie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bunia312
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 03 Kwi 2012
Posty: 13636
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zduńska Wola
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:48:06 08-02-13    Temat postu:

Cytat ze 143 odcinka

Rozmowa Marii i Cynthii:

Cynthia:
- Dziękuję Maria. Nie wytrzymałabym w więzieniu.
Maria: - Nie pozwolę żeby twoja córka a moja wnuczka dorastała za kratami. Ja wytrzymam, dość się nażyłam a ona jest chora. Trzeba o nią dbać. Córeczko, jesteś młoda, piękna, wykształcona. Możesz z Mari zacząć życie od nowa i być szczęśliwa.
Cynthia: - Poświęcasz się dla mnie. Teraz zaczynam rozumieć...
Maria: - O czym ty mówisz?
Cynthia: - Tak samo się poświeciłaś przed laty żebym miała wszystko, dorastała jak Montero i korzystała z majątku który mi się należy.

Maria: - Uciekłabym z tobą ale zabrakło mi odwagi. Bałam się, że Ivan Montero mnie zabije. Wybacz mi córeczko. Nie chciałam cię skrzywdzić. Myślałam tylko o twoim dobru.
Cynthia: - Teraz widzę jak bardzo mnie kochasz. Mamo.
Maria: - Jak mnie nazwałaś????
Cynthia: - Mama. Mamusia. Mateczka.
Maria: - Córeczko nie wiesz od jak dawna czekałam na to jedno serdeczne słowo: Mama. Tak, jestem twoją matką.
Cynthia: - Dziękuję, że jak zawsze mi pomagasz. Obie z twoją wnuczką będziemy ci wdzięczne do końca życia.


Po tej rozmowie myślałam, że Cynthia naprawdę zrozumiała co Maria dla niej zrobiła i jej wybaczyła ale się pomyliłam. Kiedy Maria powiedziała: "Tak, jestem twoją matką" Cynthii zrzedła mina. Ona nigdy nie zapomni Marii, że to ona ją urodziła a nie Elizabeth Montero. Biedna Maria. Wzięła na siebie winę za śmierć Efraina. A Cynthia wie co mówić, żeby Maria poczuła się odpowiedzialna za córkę i ją chroniła.

Do tego jest bezczelna. Mówi, że chce wyjechać bo wytykają ją jako córkę morderczyni. Kot tu kogo zabił. Nie wystarczy jej, że to Maria za nią odbywa karę, że to na Marię spadają wszelkie obelgi. I do tego chce żeby Rogelio jak najszybciej odkupił od niej jej część spadku. Ona jest jakaś niemyśląca normalnie ma g...o zamiast mózgu. Niby skąd Rogelio ma wziąć tyle pieniędzy Ma jej sobie narysować, skserować albo samemu wydrukować. No proszę... takie osoby jak ona powinny być zamykane na klucz, który później jest wyrzucany.

Pociesza mnie, że Rogelio nie wierzy w winę Marii. On zna ją jak nikt inny i wie, że Maria nie jest zdolna by kogoś zabić.

Ciotuchna w związku ze śmiercią Efraina też miała sporo frajdy. Latała po miasteczku i wykrzykiwała, że Cynthia jest córką Marii. Do tego próbowała się czegoś dowiedzieć od strażnika.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
iva
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 28 Paź 2010
Posty: 11129
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: MX
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:06:55 09-02-13    Temat postu:

Bunia312

Dzieki za napisanie cytatu.

bunia312 napisał:
Gucio: - Tak, ale nie musisz się tym martwić. Zakochała się w tobie i jest z tobą szczęśliwa. Muszę się usunąć.
Rogelio: - Wciąż ją kochasz?
Gucio: - Tak. Lepiej będzie kiedy stąd wyjadę. Będę się zajmował budową studni. Uwierz mi, szanuję Anę Paulę i szanuję ciebie.


Szkoda Gucia. On zawsze wie jak sie zachować, a Rogelio sznuje ludzi z zasadami.

LQNPA odcinek 143

Bunia zgadzam sie ze wszystkim co napisałaś o Cynthii. Dodam że to jest taki nadzwyczajny egzemplarz człowieka, który pop prostu uważa zę wszystko mu sie należy. Trudno jej nawet załować bo przecież on jest taka samolubna i wogóle....

Tak Rogelio wierzy że Maria nie zabiła Efraina. Kocha ją jak matkę. Tak jak to powinna robić Cynthia.

Cioteczka była zdecydowanie w swoim żywiole. Nawet wyciągnęła z Marii że to nie ona zabiła Efraina.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
natalka0125
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 25 Sie 2011
Posty: 6294
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Polska
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:01:31 09-02-13    Temat postu:

Rosura pierwszy raz do czegoś się na dała i wyciągnęła prawdę od Mari
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bunia312
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 03 Kwi 2012
Posty: 13636
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zduńska Wola
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:41:32 09-02-13    Temat postu:

natalka0125 napisał:
Rosura pierwszy raz do czegoś się na dała i wyciągnęła prawdę od Mari


I tu się z tobą zgodzę. Wreszcie Roska zrobiła coś właściwego.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
natalka0125
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 25 Sie 2011
Posty: 6294
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Polska
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 0:00:45 10-02-13    Temat postu:

nom zrobiła coś wreszcie dobrego nie mając na tym żadnych korzyści
Powrót do góry
Zobacz profil autora
iva
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 28 Paź 2010
Posty: 11129
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: MX
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:26:55 10-02-13    Temat postu:

Niestety to wszystko tylko dla swojej wiadomości. Przecież ona i tak tego w żaden sposób nie udowodni
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 264, 265, 266 ... 318, 319, 320  Następny
Strona 265 z 320

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin