Telenowele

hayleyss · Wysłany: 21:01:57 04-10-21 Temat postu:

Te scenki były świetne.

Wgl teraz zaczęło się fajnie robić chyba między protami, z tego co pamiętam. Bo po ślubie Ana Paula miała focha bo myślała, że to tylko dla zemsty. Już tam coś ją to wtedy dotknęło

Lineczka · Wysłany: 21:50:52 27-10-21 Temat postu:

Po 30 odcinkach:

Ana Paula wyglądała ślicznie podczas ślubu.

Jedna z piękniejszych, telkowych panien młodych. Fantastyczna sukienka (ta z przymiarki się do tej właściwej nie umywała, jednocześnie warto podkreślić, że podobną kiecę na ślub przymierzała Vanesa, ale AP o wiele ładniejsza), śliczna fryzura i makijaż. Klasa! Mina Rogelio na jej widok wyrażała pełen zachwyt.

Udekorowana hacjenda wyglądała super, jak z bajki, piękna sceneria. Moja ulubiona scena ze ślubu to przede wszystkim pocałunek nowożeńców zainicjowany przez Rogelia.

Cudowne były również sceny protów z podróży poślubnej nad jeziora. Najlepsza to zdecydowanie pocałunek podczas pływania/rehabilitacji w wodzie.

Iskry leciały z ekranu. Szkoda tylko, że Ana Paula cały czas myśli o Gustavo. Moim zdaniem między nimi było zauroczenie a nie miłość a poza tym protka wyidealizowała go. Rozumiem, że jej ciężko, ale jak długo będzie go jeszcze opłakiwała? Ręce mi opadły, gdy wspomniała, że podczas pocałunku z Rogelio myślała o Gustavo.

Czas pójść naprzód i przestać się zadręczać.
Spore wrażenie zrobiła na mnie postawa Rogelia ryzykującego własne życie dla Any Pauli. Początkowo myślałam, że protka żartuje i specjalnie wskoczyła do wody, ale jednak doszło do wypadku. Rogelio nie wahał się ani chwili i wskoczył za nią.

On już jest w niej zakochany. Nie mogę się doczekać momentu, gdy AP odwzajemni jego uczucie. Piękny był sen Rogelia w którym w pełni sprawny i szczęśliwy obsypywał Anę Paulę pocałunkami na łonie natury.

Fajne mieli też sceny podczas lotu helikopterem, szczerej rozmowy po ślubie, gdy się pogodzili. Podobał mi się list, który Rogelio napisał do Any Pauli.

Uroczy jest też, gdy ją komplementuje i wpatruje się w nią przeszywającym spojrzeniem, przepełnionym uczuciem do niej i pożądaniem.

Jeśli chodzi o tę dwójkę to nawet sceny kłótni mają mega pasjonujące i iskry lecą z ekranu. Rozbroił mnie Rogelio nalegając na to aby Ana Paula spała z nim podczas nocy poślubnej.

Zastanawiałam się jak podejdzie do tej kwestii. Biorąc pod uwagę ich wcześniejsze kłótnie i pretensje protki o ukrycie prawdziwych zamiarów dotyczących ich ślubu (zemsta na Vanesie) wyskoczył z tym jak filip z konopi.

W normalnych okolicznościach i pokojowych relacjach było do przewidzenia, że Ana Paula się nie zgodzi a co dopiero w sytuacji, gdy się na niego dąsała i miała pretensje. Rogelio nieźle się wkurzył, powrócił do bata i złego humoru, ale nie trwało to długo i szybko się pogodzili.

Wątek Gustavo i jego misji w wiosce rybaków zbytnio mnie nie interesuje. Wieje nudą. Szkoda mi go było, gdy David zrobił z niego kozła ofiarnego i zszargał opinię w społeczności tylko dlatego, że twardo stał przy swoim i nie dał się przekupić.
Gustavo mógłby związać się z Carmen. Pasują do siebie, aktorka z wyglądu przypomina mi trochę Anę Lorenę Sanchez (Sofia z TdR), jest bardzo ładna. Zbliżyli się do siebie, dobrze się dogadują, jest między nimi chemia. Do tego Gustavo ma cudowną relację z jej córką Meliną, mieli urocze sceny na plaży, jak ojciec z córką.

Vanesa była żałosna, gdy w dniu ślubu nieproszona pojawiła się na hacjendzie i obrażała Anę Paulę dążąc do odwołania ceremonii. Chciała uderzyć protkę, ale ta jej na to nie pozwoliła, potrafiła się obronić.

Łzy i rzekome cierpienie Vanesy nie robią na mnie wrażenia. Przemawia przez nią zranione ego i duma a nie miłość do Rogelia. Poza tym w ogóle nie jest mi jej żal. Niech nie robi z siebie ofiary. Rogelio prewencyjnie nakazał zamknąć ją w opuszczonej stajni na obrzeżach hacjendy.

Przesadził, ale też żadna większa krzywda jej się nie stała, nie groziło jej niebezpieczeństwo. Vanesa zapowiedziała zemstę, jest nieobliczalna i może być groźna. Ma wsparcie Cynthi, Bruna i matki.

Ogromnie bawi mnie postać Rosaury. Genialna była podczas flirtów z Efrainem.

Wzięła go za bogacza, przystąpiła do ataku, chodziła z nim pod rączkę, kokietowała a kiedy dowiedziała się, że jest zwykłym pracownikiem to mina jej od razu zrzedła.

Komedia! Uwielbiam tę postać, dostarcza mi sporej dawki humoru. Zabawne było też jej panoszenie się po hacjendzie, chociaż teksty do Marii zakrawały o bezczelność, ale taka jest już ta postać. W ostatnich odcinkach Rosaura bardzo mądrze doradzała Anie Pauli w kwestii Rogelio i Gustava. Przez swoje intrygi powinna być ostatnią osobą, która ma coś do powiedzenia w tych sprawach, ale racji jej odmówić nie można. Na tym etapie telki sprzyja Anie Pauli i Rogelio, próbuje wskazać siostrzenicy inną perspektywę, więc mnie akurat nie irytuje, przeciwnie. Aczkolwiek oczywiście dostrzegam jej materializm, egoizm i hipokryzję.
Rosaura rozpoznała Federica na ślubie, co ją ogromnie ucieszyło, bo ma asa w rękawie i to jakiego. Jak jej nie wyjdzie swatanie siostrzenicy z Rogelio to zawsze może upomnieć się o kasę u jej ojca. Plan idealny.

Ogromnie na nerwy działa mi Miguel. Co za ciepłe kluchy i tchórz. Ciągle tylko się nad sobą użala. Spotkała go tragedia, ale wyszedł z więzienia, przeszczep palców się przyjął, nie jest tak źle jak to próbuje wszystkim wmówić. Sam się stacza upijając się co rusz.

W dniu ślubu przed samą ceremonią namawiał Anę Paulę na ucieczkę.

Zero honoru. Nie dość, że nie pomaga to jeszcze przeszkadza. Ana Paula poświęciła się dla niego, Rogelio finansował jego proces leczenia i adwokatów żeby wyciągnęli go z więzienia czym uratował mu życie a ten jak ostatni tchórz z powodu wyrzutów sumienia namawiał siostrę na zerwanie umowy i ucieczkę. Rozstał się z Dany, bo mu męska duma nie pozwala z nią być, ponieważ czuje się nieudacznikiem.

Niech idzie na terapię a nie bawi się uczuciami zakochanych w nim dziewczyn, bo od razu po porzuceniu Dany zaczął flirtować z wodzącą za nim maślanymi oczami Maripaz. Miguel nie zasługuje na miano faceta tylko niedojrzałego chłopaczka.

Bruno manipuluje nim jak chce, upija go i wyciąga od niego informacje na temat Any Pauli i Rogelia. Miguel wygadał się w sprawie kontraktu podpisanego przez siostrę. Po kiego grzyba się wtrąca? Ewidentnie przemawiają przez niego wyrzuty sumienia z powodu poświęcenia się Any Pauli dla niego, ale powinien to albo zaakceptować albo skonfrontować się z Rogelio a nie szukać sojusznika w osobie Bruna i mącić.

Jestem rozczarowana postacią Miguela.

Kolejnym bohaterem, który mnie irytuje jest Bruno. Co za nachalny typ. Cały czas kręci się przy Anie Pauli, ubzdurał sobie, że on zajmie miejsce Rogelia i dzięki temu zdobędzie interesującą go kobietę i majątek. Nie cierpię typa!

Mercedes odstawiła pokazówę przed Ernesto i na jego oczach pocałowała Estebana. Bardzo dojrzałe.

Czy musiała posuwać się do takich gierek? Dorosła kobieta a nie potrafi porozmawiać z facetem i zakończyć z nim relacji. Nie przepadam za tą postacią. Za to Esteban to super facet i mam nadzieję, że pod koniec telki nie zwiążę się z Mercedes. Ta jej koleżanka też mi do niego nie pasuje. Esteban nadal kocha Vanese i chce do niej wrócić. Harpia zamierza go wykorzystać do swoich gierek przeciwko Rogelio. Nie kocha Estebana, z braku laku i desperacji po ostatnich wydarzeniach jest łaskawie gotowa na powrót do męża i stwarzanie pozorów szczęśliwego małżeństwa. Już mi go szkoda. Fajny facet, nie zasługuje na to aby być opcją rezerwową.

Cynthia trzyma Davida na dystans. Między nimi nic nie ma. David jest zaślepiony, Cythia mu się podoba i nie dostrzega, że ona jego uczuć nie odwzajemnia. Dla niej jest tylko przepustką do opuszczania hacejndy i zażywania rozrywki. Cynthia szuka testamentu i akurat w tej kwestii ją popieram, bo Rogelio powinien oddać należną jej część i przestać ją ograniczać. Jego siostra ma prawo żyć po swojemu a nie pod jego dyktando.

Zaserwowano nam scenę konfrontacji ojca z córką, którzy nie mają pojęcia o łączącym ich pokrewieństwie. Federico miał pretensje do Any Pauli z powodu jej ślubu z Rogelio a co za tym idzie rozczarowania Vanesy. Był wkurzony na Dany, ale co ona niby ma do tego? Chciał ją wyrzucić z pracy.

Federico jest bardzo zaślepiony jeśli chodzi o Vanesę. Rozpieszcza ją, stoi za nią murem. Pewnie dlatego, że jest jedynaczką, jego oczkiem w głowie.

Jedną z najmądrzejszych życiowo postaci w tej telce jest Maria. Początkowo Ana Martín nie pasowała mi w tej roli, ale już się przyzwyczaiłam. Maria potrafi doradzić Rogelio i Anie Pauli, robi to z wyczuciem, ma do nich cierpliwość, jest też dobrym duchem hacjendy. Świetna postać.

Margarito wprosił się na podróż poślubną AP i Rogelia.

Bystry dzieciak. Z uśmiechem na ustach obserwowałam jego radość podczas wyjazdu. Pocieszny chłopiec.

M@rcin · Wysłany: 22:21:48 30-10-21 Temat postu:

W "The voice of Poland" poleciało właśnie w tle "Corre"

Sylwia94 · Wysłany: 2:16:21 07-11-21 Temat postu:

Zwolniło mi się miejsce w ramówce i postanowiłam zerknąć na tę telke

Obejrzałam dwa pierwsze odcinki i jestem na tak

Bardzo lubię hacjendowy klimat, a historia i proci bardzo mnie zaciekawili.
To może być najlepsza jak do tej pory rola Any Brendy, którą oglądałam. Ana Paula ma silny charakter, nie jest żadną płaczka i wzbudza moją sympatię.
Ciekawa postacią jest też Rogelio. Zgorzkniały, władczy, wyzywający się na pracownikach i siostrze za to, że po wypadku wylądował na wózku inwalidzkim. To, co go spotkało było ciężkie. Oprócz wiadomości o tym, że został sparaliżowany, stracił ukochaną, która zerwała z nim w najgorszy możliwy sposób

Jednak to nie tłumaczy zachowania Rogelia. Pewnie stopniowo przy Anie Pauli zacznie się zmieniać i patrzeć na życie w inny sposób.
Cynthia nie ma łatwo z bratem, który zamknął ją w hacjendzie. Kobieta mogłaby domagać się swoich praw.
Ten Efrain to niezłe ziółko. Zabawia się z Cynthia, a jednocześnie romansuje że służąca. Choć Cynthia też nie traktuje go serio.
Miguel wydaje się ok. Zawalił biorąc udział w napadzie na sklep, ale zrozumiał swój błąd. Widać, że zależy mu na siostrze.
Rosaura to masakra. Umówiła się z właścicielem mieszkania, że ten dostanie AP

A teraz cieszy się, że siostrzenica wyjechała do pracy na hacjendzie i będzie jej wysyłać pieniądze. Mają dług u Bruna, prawie wylądowali na ulicy, a Rosaura kupiła sobie złotą biżuterię

Oby AP i Miguel szybko się zorientowali, że ich ciotka to harpia.
Bardzo dużo znanych twarzy w telce

Lineczka · Wysłany: 2:49:24 07-11-21 Temat postu:

Rosaura to egoistka, hipokrytka i materialistka, ale mnie ta postać bawi.

Ana Bertha Espin jest genialna w tej roli!

Fajnie, że zabrałaś się za tę telkę. Nie będziesz żałować. Super produkcja. Znając Twoje tempo to pewnie niedługo mnie dogonisz.

edka · Wysłany: 9:04:16 07-11-21 Temat postu:

O super Sylwia że do nas dołączyłaś

Sylwia94 · Wysłany: 16:59:13 07-11-21 Temat postu:

Spróbuję Was dogonić

Sylwia94 · Wysłany: 0:00:45 09-11-21 Temat postu:

Odc. 3-10

Bardzo podoba mi się telka, wczoraj obejrzałam 7 odcinków

Dzięki Anie Pauli, Rogelio zaczął się zmieniać. Ale niestety nie trwało to długo. Wystarczył jeden nierozważny komentarz ze strony protki i Rogelio znowu stał się taki jak wcześniej. Nie dziwię się jej, że postanowiła odejść. Gdy ten dowiedział się o jej rezygnacji, wpadł w szał i wychłostał Efraina

Pracownicy powinni go pozwać za coś takiego, ale każdy się boi i milczy

Mimo wszystko intryguje mnie postać Rogelia.

Vanessa ma tupet

Porzuciła Rogelia 7 lat temu bez mrugnięcia okiem, gdy dowiedziała się o jego kalectwie, a teraz wraca i czego się spodziewa? W ogóle nie wiadomo, o co jej do końca chodzi. Niby nie przyszła do byłego narzeczonego tylko ze względu na umowę między ich ojcami. Twierdzi, że nigdy nie przestała kochać Rogelia. Ale jakoś jej nie wierzę.
Matka Vanessy jest straszna. Ale miała minę, gdy zobaczyła Dany pracującą dla jej męża

Jak jest taka nieszczęśliwa, że Federico ją przed laty zdradził, to niech się rozwiedzie. Po co zatruwać sobie i innym życie.

Podobały mi się sceny Any Pauli i Gustavo najpierw gdy ją uratował nad rzeką, a potem po ich ponownym spotkaniu na plaży

Ale mimo wszystko bardziej mnie ciekawi Ana Paula z Rogeliem. Ogólnie to wygląda na razie tak jakby Gustavo miał być protem, a Rogelio villanem. Do tego mamy trzeciego adoratora - Bruna, który z każdym odcinkiem wydaje mi się coraz bardziej podejrzany.

Irytuje mnie Rosaura

Symuluje chorobę, bo nie chce jej się pracować. Wysyła AP i Miguela do pracy, a sama wydaje pieniądze na bzdury. Jej zachowanie w stosunku do protki, gdy ta wróciła z Gustavem z plaży, to było jakieś nieporozumienie

Trochę nudy w wątku Dany i Miguela. Mężczyzna był zazdrosny o jej nowego szefa. Ta była niezaodowolona, że Miguel przyszedł do niej do pracy.
Miguel poznał w San Gabriel dziewczynę, która się w nim zakochała.

Cynthia dalej w sekrecie zabawia się z Efrainem. Consuelo ma pewne podejrzenia, ale Efrain umie sprytnie nią manipulować. Chciał ją zaciągnąć do łóżka, ale ta uciekła. Dziewczyna poprosiła Rogelia o zgodę na to, by mogła spotykać się z Efrainem. Cynthia była niemile zaskoczona.

Lineczka · Wysłany: 8:38:04 09-11-21 Temat postu:

Sylwia w takim tempie za chwilę nas dogonisz.

Może poczekamy na Ciebie z odcinkami?

Sylwia94 · Wysłany: 20:24:19 09-11-21 Temat postu:

Jeśli chcecie, możecie poczekać

ale potrzebuję jeszcze kilku dni

edka · Wysłany: 20:47:54 09-11-21 Temat postu:

Ok to poczekamy, bo idziesz jak burza

Lineczka · Wysłany: 21:33:15 09-11-21 Temat postu:

Ok, czekamy.

To może chwilowo zawiesimy LDVDEC żebyś mogła skupić się tylko na Zakazanym uczuciu?

Sylwia94 · Wysłany: 21:41:51 09-11-21 Temat postu:

Dzięki

możemy zawiesic LDVDEC na kilka dni

Aktorka grająca Vanesse grała Nanciyage w LI, całkiem inaczej wygląda

Lineczka · Wysłany: 22:16:17 09-11-21 Temat postu:

Sylwia94 · Wysłany: 0:15:22 10-11-21 Temat postu: