Telenowele

MISIU1987 · Wysłany: 17:10:38 30-11-08 Temat postu:

Chociaż jestem fanem Televisy,musze stwierdzić że ta tela jest kiepska...oglądałem duż od odcinkow na TVE i szczerze mnie nie przekonała.....Czy tam ktoś w ogóle kogoś zabił?

Lilijka · Wysłany: 18:29:28 30-11-08 Temat postu:

dzięki za muzyczkę, juz sciągam

nie wiem czy ktos tu kogos zabil, ale co to ma za znaczenie?

w kazdym razie w dwoch pierwszych odcinkach zabojstwa nie bylo

Hombre · Wysłany: 19:17:37 30-11-08 Temat postu:

Ja się zabieram za oglądanie drugiego odcinka

Notecreo · Wysłany: 19:24:25 30-11-08 Temat postu:

Setek · Wysłany: 19:35:50 30-11-08 Temat postu:

Tak, jedno zabojstwo bedzie. Taka wiesniara w ktorej zakocha sie James (chlopak Sofii) zabije swojego wujka, ktory ją wykorzystywal.

Lilijka · Wysłany: 19:42:54 30-11-08 Temat postu:

A, więc jedno zabójstwo będzie

Hm, no moze niektórzy tak uznają, im więcej zabójstw, tym tela lepsza

To ta jest kiepska według takiej miary

Ale jak dla mnie jest swietna, ogolnie wolę Telemundo niz Televisę, ale ta tela przebija wiele tel Telemundo

Notecreo · Wysłany: 19:49:02 30-11-08 Temat postu:

dziwne jest takie kryterium ilosci morderstw, w takim razie chyba anjlepsza tela powinien byc Cud milosci, z ta masakra an przyjeciu weselnym

Arbuz · Wysłany: 19:51:44 30-11-08 Temat postu:

Destilando przede wszystkim ma świetną obsadę i ten niesamowity klimat Televisy. Jak na razie bardzo mi się podoba. Po raz pierwszy zobaczyłem te 2 odcinki w całości bo wcześniej oglądałem DA na TVE raczej fragmentarycznie. Jestem fanem Angelici więc tym bardziej będę oglądał

Hombre · Wysłany: 20:14:05 30-11-08 Temat postu:

Drugi odcinek świetny, lepszy od pierwszego. W końcu pojawiła się Isadora

Fajnie też, że pokazują takie codzienne scenki jak na przykład oglądanie serialu (telenoweli

) Bardzo romantyczne było jak Rodrigo podarował Claricie i Gaviocie telewizor, żeby mogły oglądać "Marinę"

Ten cham z plantacji, którego odtrąciła Gaviota jest straszny, cieszę się, że Angelica ma rolę silnej, a nie płaczki i dała sobie z nim radę

Powoli także przyzwyczajam się do Yaneza

On i Rivera to profesjonalni aktorzy, więc i chemia między nimi jest niemała

Cieszę się, że telka nie przynudza, jest dużo scenek protków i dużo dobrej muzyki

Czekam na kolejny odcinek

Lilijka · Wysłany: 20:34:09 30-11-08 Temat postu:

mnie trochę Yanez odstrasza, bo goryl taki, wydawalo mi sie, ze lepszy bedzie, ale coz, przyzwyczaje sie

Notecreo · Wysłany: 20:41:55 30-11-08 Temat postu:

no Yanez jest z deka przyduzy

Dario · Wysłany: 20:43:55 30-11-08 Temat postu:

No jak dla mnie to jest o dziwo, nawet znośny.

Arbuz · Wysłany: 20:54:44 30-11-08 Temat postu:

Tak swoją drogą to Rodrigo nie wygląda na wnuka don Amadora tylko na syna

Chodzi mi oczywiście o wiek aktorów i postaci jakie grają

Lilijka · Wysłany: 21:08:27 30-11-08 Temat postu:

fakt, podobnie jak wedlug mnie Gaviota wyglada na wnuczke Clarity

Notecreo · Wysłany: 21:45:30 30-11-08 Temat postu:

Yanez ma 48 lat, ale aktor, ktory gral Amadora, 86, wiec jakby sie wysilil, to jednak moglby byc dziadkiem

ale smeiszne, ze Yanez w tym wieku wciaz gra 20 latkow