Telenowele

shantelle · Wysłany: 14:01:36 12-11-15 Temat postu:

No ja ci dam...dziś wieczorem jak zdążę to ci to naszykuje i wkleję

fantasma · Wysłany: 14:11:58 12-11-15 Temat postu:

shantelle · Wysłany: 14:18:40 12-11-15 Temat postu:

Shantelle pisze uwaga

fantasma wejdź na mój temat

A dla wszystkich, jeżeli ktoś chce poczytać słynny ślub babki i Dnatego który urządziłyśmy

(dużo ludzi na filmweb myślało że to w serialu było

)

Zapraszam...!
Ślub babki Eloisy i Dantego zaczyna się od strony 37
Proszę link : http://www.telenowele.fora.pl/wiecej-o-nas,57/krzemo,30314-540.html

Czytajcie i...płaczcie

fantasma · Wysłany: 14:34:54 12-11-15 Temat postu:

Shelle · Wysłany: 14:48:23 12-11-15 Temat postu:

Dokładnie - tego się już nie da odzobaczyć, więc wchodźcie na własną odpowiedzialność

shantelle · Wysłany: 14:50:32 12-11-15 Temat postu:

Cały ten temat to psychoza

Dalej jest noc poślubna...mruczenie...ogony...

Już się orientujecie co i jak z Gaelem

madzior · Wysłany: 15:06:55 12-11-15 Temat postu:

truler1 · Wysłany: 15:08:42 12-11-15 Temat postu:

Przeczytałam ! Leżę i rycze

wystarczajacy natłok wrażeń na dziś

Cataleya_ · Wysłany: 15:10:41 12-11-15 Temat postu:

fantasma · Wysłany: 15:20:20 12-11-15 Temat postu:

iva · Wysłany: 17:20:43 12-11-15 Temat postu:

Lineczka · Wysłany: 17:46:45 12-11-15 Temat postu:

Odcinek 19

Fantastyczny odcinek!

Najlepsze były sceny Pedra i Fiorelli na festynie i nad jeziorem. Urocze i niesamowicie klimatyczne.

Dzięki Fiorelli Pedro zaczyna się zmieniać, częściej się uśmiecha, jest weselszy i pogodniejszy, cieszy się życiem, wrzuca na luz. Ona ma na niego zbawienny wpływ. Przyciągają się na zasadzie przeciwieństw, wydają się być diametralnie różni, ale z pewnością wiele ich też łączy. Świetna para, z przyjemnością się na nich patrzy. Z perspektywy widza powiem, że warto było czekać na ich pocałunek. Piękna sceneria, muzyka i przede wszystkim gra i chemia między aktorami - świetna robota!

Roxanna mnie rozśmieszyła, gdy weszła Benitowi na kolana w samochodzie i uczyła go prowadzić.

Aczkolwiek przez większą część odcinka mnie irytowała. Zachowywała się jak prostaczka i wariatka w jednym. Przecież takie wybuchy złości nie są normalne dla dziewczyny w jej wieku.

Ego wielkości Mount Everest. Dostanie nauczkę jak nagranie z nią w roli głównej ujrzy światło dzienne. A w pracy wyglądała jak zwykła wywłoka, Pedro powinien ją odesłać do domu bez mrugnięcia okiem.
Benito też się nie popisał. Jak mógł prowadzić samochód pod wpływem alkoholu?

Skrajna nieodpowiedzialność i głupota. Poza tym niezły z niego hipokryta - ugania się za Roxaną a niby taki zakochany we Fiorelli jest, że aż pobiegł za nią na festyn. Na marginesie dodam, że do twarzy mu było z potarganymi włosami, z takim nieładem na głowie.

Brakowało mi scen Gaela z Gianną. Mam nadzieję, że Młoda weźmie się w garść, posłucha zaleceń lekarza i że leczenie przyniesie pożądane skutki. Ogromnie podoba mi się relacja Gianny i Pedra, niczym odpowiedzialnego i zatroskanego starszego brata i jego młodszej siostrzyczki. Urocze.

Uff, jak dobrze, że Vittorio nie spotkał się z dziewczynami w swojej restauracji, a było blisko!

Sonia jest zazdrosna o Pedra, coś sobie uroiła w głowie i gdy została przez niego odrzucona to postanowiła się na nim zemścić i jeszcze buntuje Osvalda. Bardzo dojrzałe.

Federica by się za jakąś pracę wzięła, a nie tylko knuje i spiskuje.

Shaunee · Wysłany: 18:09:43 12-11-15 Temat postu:

Pedro i jego "Cooo?!" było boskie

Zastanawia mnie dlaczego ta chuda służąca (Joaquina tak?) tak bardzo przejmuje się i broni Roxany, bo na pewno nie tylko dlatego, że ją lubi

nie rozumiem też co Gael widzi w Roxanie, kompletnie do siebie nie pasują

Cataleya_ · Wysłany: 18:23:20 12-11-15 Temat postu: