Telenowele

Raquel Becker · Wysłany: 0:49:28 10-12-16 Temat postu:

W sumie sama nie wiem

odniosłam takie wrażenie , ale też chodzi o to ze są z innej religi
Daniel bardzo kochał swoją żonę

.

Stokrotka. · Wysłany: 0:53:15 10-12-16 Temat postu:

Coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że Miriam umrze...

No jak można dawać takie końcówki?! Facet wyjmuje nóż i napisy końcowe?

Jutro komentarzyk i kolejny odcinek.

Raquel Becker · Wysłany: 0:55:20 10-12-16 Temat postu:

Co do wątku Miriam będziesz Zaskoczona

Żeby zachecić do kolejnego odcinka pewnie dlatego dali taką końcówkę i czekam na komentarzyk

!.

Stokrotka. · Wysłany: 19:58:01 10-12-16 Temat postu:

ODCINKI 3, 4

Kolejne łzy i kolejne świetne odcinki za mną.

Śmierć don Daniela
Camila przynajmniej mogła przerwać tą okropną podróż, bo kto wie co jej mężusiowi strzeliłoby jeszcze do głowy. Tak mnie wkurza ten facet... No ale mógł zabłysnąć i pokazać jaki to jest wspaniały wykupując lot, by Cami mogła się pożegnać z ukochanym wujkiem. Dobrze, że chociaż przeprosił żonę za swoje zachowanie. Jednak myślę, że piekło dopiero się zaczyna...
Mam nadzieję, że Natalia nie wygada Alonso tajemnicy don Daniela. Nie powinien wiedzieć, ze wujek Camili poznał jego plany. Szkoda, że don Daniel zdążył jedynie wypowiedzieć imię tego łajdaka i przeprosić Cami za zmianę testamentu. Umarł w najmniej odpowiednim momencie, ale należało się tego spodziewać. Sceny rozpaczy jak zwykle zagrane genialnie.

Odczytanie testamentu
Mina Alonsa podczas odczytywania testamentu bezcenna.

Już myślał, że wszystko jest jego a tu niespodzianka i ranczo dostaje jakiś obcy facet.

Ale jaki sojusz zięcia z teściową.

Oni się zachowywali jakby ten spadek był najważniejszy, jakby śmierć don Daniela nie miała żadnego znaczenia. A w ogóle to jakim prawem Agustina rozpowiada wszystkim, że majątek trafi w ręce syna (i to z jaką pogardą to mówiła...) co do którego istnienia nawet nie ma pewności. Camila zachowuje się najrozsądniej w tej całej rodzince. Dla niej ważne jest to, że stryj nie żyje i trzeba wypełnić jego wolę a nie kłócić się to komu i ile zapisał. To nie jest ich sprawa. Podoba mi się, że Cami chce opuścić ranczo po przyjeździe spadkobiercy. Naprawdę zachowuje się poważnie i z klasą. Daniel miał prawo zapisać majątek komu chce i nazywanie go egoistą jest bardzo krzywdzące. A Agustina przesadza nazywając jego syna ,,bękartem" Przegina. Z resztą dziwię się, że nikt tam nie pomyślał dlaczego Alonso jest taki niezadowolony z zaistniałej sytuacji. Powinna im się zaświecić jakaś lampka...
Świetna była scenka Camili na cmentarzu i jej pytania dlaczego wujek nie powiedział jej o synu...
Isadora i Dionisio zamierzają pozbyć się spadkobiercy. Ciekawa jestem jak skoro nawet faceta na oczy nie widzieli. A jeśli nastąpiłaby jakaś zbieżność nazwisk i sprzątnęliby niewłaściwego?
Alonso nie jest tym na kogo wygląda - pytanie tylko co z taką informacją zrobi. Tylko nie zgadzam się, że dla Camili on ukrywa swoje prawdziwe oblicze. Bzdura. Pozory mogą stwarzać, ale on i tak zachowuje się jak ostatni kretyn.
Propozycja pracy
Daniel otrzymał ofertę pracy w Meksyku. Propozycja świetna, ale Miriam nie chce wyjeżdżać i pragnie urodzić dziecko w kraju. I nie chce zostawić rodziny. W sumie ona ma kasę, więc może sobie na to pozwlić, ale na jej męża to raczej robota na ulicy nie czeka, a pieniądze powinien zarabiać. Chociażby po to żeby nie słuchać od szwagra, że jest utrzymankiem. W każdym razie Daniel postanowił odrzucić ofertę. Miriam też zmieniła zdanie, stwierdziła, że była egoistką i tak generalnie to mogą wyjechać. Cudowna była ta scenka.

Ich los jednak może się odmienić, ponieważ Daniel otrzymał wiadomość, ze jest spadkobiercą. Ich radość była niesamowita.

Wszystko w minutę zaplanowali nawet nie wiedząc za bardzo o co chodzi.

Zamach na Daniela
Moje wątpliwości okazały się bezpodstawne i napastnik zaatakował właściwego Daniela. Problem w tym, że oberwało się jego żonie, ale to szczegół. Nie wiem jak sama zachowałabym się w takiej sytuacji, ale zdziwiło mnie, że Miriam nie zaczęła uciekać kiedy Daniel ją o to prosił. Mogła pobiec do sąsiadów i poprosić o pomoc. Niestety napastnik strzelił...
Bardzo podobały mi się te sceny. Muzyka, reakcja Daniela, jego słowa - mistrzostwo!

Miriam jest w ciężkim stanie, przeszła operację. Na szczęście dziecku nie zagraża niebezpieczeństwo. Nie wiem dlaczego, ale coś mi mówi, że ona jednak umrze. Przepiękna była przemowa Daniela przy jej łóżku. Wzruszyłam się.

W sumie to wzruszam się na większości scen w tej teli także muszę to ten stan uznać za normę.

Danielowi też grozi niebezpieczeństwo. Przy automacie z kawą zaczepił go napastnik, który wyciągnął nóż... Oczywiście w tym momencie skończył się odcinek. Typowe. Nie tylko on zagraża Danielowi, bo jego ulubiony szwagier najchętniej zwaliłby winę za postrzelenie siostry właśnie na jej męża. Kolega policjant tylko utwierdza go w tym przekonaniu. Miriam została napadnięta akurat kiedy Daniela miało nie być, a wcześniej pewnie zmusił ją do wykupienia polisy...

Zaległa noc poślubna
Alonso zaprosił Camilę na kolację w ramach radości po wizycie u lekarza, który potwierdził, że z punktu widzenia medycznego nic mu nie dolega. Zasugerował wizytę u psychoterapeuty. Alonso nie chce o tym słyszeć i obiecuje żonie niezapomniany wieczór. Nie mogłam oprzeć się wrażeniu, że zależało mu tylko na jednym... No w każdym razie znowu miał pecha. Wkurzają mnie te jego awantury i zrzucanie winy na Camilę. Czemu ona niby jest winna? Nie dziwię się, że nie chciała z nim spać i wyniosła się do innego pokoju. Swoją drogą muszą być wiarygodni w odgrywaniu szczęśliwej pary, bo Agustina zupełnie nic nie podejrzewa...
Camila zgodzi się wrócić do sypialni pod warunkiem, że Alonso pójdzie na terapię... No ciekawe jak to wszystko się potoczy.

natalia** · Wysłany: 20:56:44 15-12-16 Temat postu:

Czytając wasze komentarze od razu przypomina
Mi się telenowela

Szerii · Wysłany: 22:28:59 29-01-17 Temat postu:

A ja mam ochotę do niej wrócić

roksi 20 · Wysłany: 23:53:50 29-01-17 Temat postu:

AB wkrótce będzie ponownie emitowane w Hiszpanii

Stokrotka. · Wysłany: 12:02:13 30-01-17 Temat postu:

A ja muszę wrócić do tej teli, bo zatrzymałam się na 16 odcinku i jakoś nie mam okazji ruszyć dalej. Ale to przez sesję i koniec semestru.

Lineczka · Wysłany: 12:54:09 30-01-17 Temat postu:

Ile odcinków ma ta telka? Chciałabym w końcu zobaczyć jakąś produkcję z Silvią.

roksi 20 · Wysłany: 13:00:08 30-01-17 Temat postu:

Lineczka · Wysłany: 13:01:23 30-01-17 Temat postu:

Dziękuję za informację.

Sporo tych odcinków.

roksi 20 · Wysłany: 13:54:56 30-01-17 Temat postu:

Stokrotka. · Wysłany: 16:50:12 30-01-17 Temat postu:

Mnie też troszkę przerażała liczba odcinków, ale po 16 odcinkach stwierdzam, że warto. Zwłaszcza ze względu na Silvię.

Poza tym MIVAC czy DQTQTQ były jeszcze dłuższe.

Wiśienka · Wysłany: 19:02:10 05-02-17 Temat postu:

znowu oglądam

Szerii · Wysłany: 21:51:19 12-02-17 Temat postu: