Telenowele

Renzo · Wysłany: 17:01:05 08-01-21 Temat postu:

Adalina przed wyjazdem rozpętała burzę wyznając Ramonowi sekret Evy. Staruszek bardzo przeżył zdradę żony i myślałem nawet, że biedny zaraz dostanie ataku serca. Niestety Eva jest sama sobie winna. Po pierwsze puściła się, bo podejrzewała Ramóna o zdradę (oko za oko), a po drugie przez lata skrywała to przed nim. Bo co? Plotka nie znalazła swojego potwierdzenia? Takie zaufanie miała do ukochanego

Po trzecie jak można tak delikatną sprawę omawiać w miejscu, gdzie czai się puszczalska Adalina?! Smutna była ostatnia scena, gdy Rafa pobiegł za matką, a ona już odpływała łodzią

Gdyby wiedział, że to było ich ostatnie spotkanie.

Tak jak myślałem Genaro zaczął szantażować Cristinę nagraniem. Dziewczyna przeżyła zawód miłosny. Dobrze jej tak! Beto cwaniaczek postanowił mieć ojca na oku. Ale się zdziwi, gdy pozna tożsamość przyszłej nowej macochy

Swoją drogą zauważyłem wpadkę - ciężarna Perla pije winko? Chyba nie powinna, nawet do obiadku

M@rcin · Wysłany: 23:57:25 09-01-21 Temat postu:

Ostatnie dwa odcinki bardzo dramatyczne. Eva szukała schronienia u Yolandy, ale trafiła tam na puszczalską Adalinę

Ta jeszcze bardziej ją dobiła. Eva tułała się po ulicach i zamyślona weszła wprost pod koła samochodu. Niestety później zmarła w szpitalu po krótkiej rozmowie z Rafaelem

Ramon z pewnością nie będzie mógł sobie teraz wybaczyć

Alberto to prawdziwy psychol, planuje zabić ojca, aby Perla nie przejęła majątku.

Głupek Daniel postawił się wreszcie Genarowi

Marisela miała skończyć z alkoholem,a wiecznie chodzi pijana. Ona ledwo trzyma równowagę. Uśmiałem się, gdy kpiąca Emilia zapewniała, że będzie się za nią modlić do wszystkich świętych. Chyba nawet narąbana Marisela się zorientowała

Renzo · Wysłany: 1:47:49 11-01-21 Temat postu:

Byłem bardzo ciekaw reakcji Ramóna i Freda na wiadomość o śmierci Evy, a w przypadku tego pierwszego jakoś tak gładko to przeszło. Chodzi mi o to, że no dowiedział się, widać było, że nim to wstrząsnęło, połamał kilka stolików i następnego dnia już kremacja i rozrzucenie prochów w rzece. Zabrakło mi pożegnania z jego strony. Jak już nie zdążył do szpitala to chociaż nad jej ciałem, że jej wybacza i bardzo kocha. Teraz podejrzewam, że przez najbliższe odcinki dostaniemy to w pakiecie "lament"

Fred z kolei dowiedział się o tragedii od Emilii, która roniła krokodyle łzy. Jak już tak porównuję obu seniorów to bardziej żal zrobiło mi się Freda.

Marisela zwierzyła się koleżance z klubu. Dowiedzieliśmy się jak stała się Mariselą - ukradła tożsamość zmarłej kobiecie

Teraz to komplikuje jej sprawę rozwodową. Małżeństwo powinno zostać unieważnione, a Isadora zostać z niczym.

Daniel przekonał się jaką kanalią jest Genaro. Silvia ma jakiś problem z seksem. Pewnie okaże się, że jest chora. Carmela przełamała się i zadzwoniła do grupy wsparcia, w której wolontariuszem jest Jose Maria. Perla sprytnie rozegrała sprzeczkę z Matiasem.

M@rcin · Wysłany: 14:45:21 11-01-21 Temat postu:

Przez chwilę pomyślałem, że Matias podstawił tę kobietę z baru, ale chyba jednak nie.

Mnie scena rozpaczy Ramona z demolowaniem baru chwyciła za serce

Ostatnio pochwaliłem tego imbecyla Daniela, że wreszcie postawił się kuzynkowi Genarowi, ale już dziś muszę odwołać te słowa. Ten naiwniak dalej z nim rozmawia. Jeszcze ten wyraz twarzy cielaka, gdy na niego patrzy i słucha jego "mądrości"

Sądziłem, że bardziej będzie mu zależeć na Cristinie.

Carmela znalazła pracę i zadzwoniła do Jose Marii na telefon zaufania. Mam nadzieję, że uda jej się wyjść na prostą.

Matias nie jest tak naiwny, jak liczyła Perla. Chciała go naciągnąć na mieszkanie, niby dla matki, ale ten szybko jej odpowiedział, że nie da się manipulować. Perla była w szoku, ale udała obrażoną. Spryciula dobrze z tego wybrnęła.
Okazuje się, że Matias nie tylko wobec Mariseli miał węża w kieszeni.

Renzo · Wysłany: 1:08:02 13-01-21 Temat postu:

Mam wrażenie, że Genaro w końcu się doigra i stanie mu się krzywda. Chłopak za mocno pociąga za sznurki zarówno w domu jak i z Cristiną

M@rcin · Wysłany: 1:29:44 13-01-21 Temat postu:

Po raz pierwszy trzymam kciuki za Beto

Paulina słuszne zrobiła, że przyparła Rafaela do muru. Szkoda, ze ten dureń nie słucha mądrych rad Gila. Wygląda na to, że dopiero Ramon pomógł, bo pod koniec odcinka Rafa przyszedł do hotelu. Swoją drogą, dziewczyna wykazywała się wobec niego anielską wręcz cierpliwością. Inna już dawno odeszłaby od takiego toksycznego typa. Słusznie stwierdziła z Gilem, że ma okropne kompleksy z powodu biedy.

Renzo · Wysłany: 23:53:34 14-01-21 Temat postu:

Beto dał nauczkę Genaro

Uśmiech nie schodził mi z twarzy

Emilia wróciła z Pauliną do domu w momencie, gdy Beto wspomniał Gaby o ich romansie! W tej sytuacji marzenia o pieniądzach siostry uleciały z wiatrem

Oczywiście cała wina spadła na nią. W dodatku Emilia wyrzuciła ją z domu. Jedyny plus tej sytuacji jest taki, że Beto nie ma na nią haka.

Carmela jaka zmieszana była, gdy Silvia zwierzała jej się ze swoich kobiecych problemów i jak wspomniała o seksie z Javierem

Rozmowa z ukochanym znacznie lepiej jej pomogła aniżeli z ciotką.

Marisela cierpi po stracie koleżanki, której zawsze się zwierzała; kobieta popełniła samobójstwo (to już drugi taki przypadek w telenoweli). Niestety pijana nie zrobiła dobrego wrażenia na Magali

Straszne jak poprowadzono tę postać

M@rcin · Wysłany: 0:19:44 15-01-21 Temat postu:

Marisela po powrocie do domu runęła na podłogę jak długa. Szczęśliwa wyznała służącej, że będzie mieć nową przyjaciółkę do picia

Scenarzyscie nie oszczędzają tej postaci. Niedługo pewnie wprowadzą jeszcze wątek tego sutenera, którego Marisela jest przekonana, że zabiła.

Bezczelny typek Genaro, jakiego wzruszonego braciszka zgrywał przed Pauliną

Całe szczęście zjawiła się Silvia, która zdemaskowała tę bandę.

Puszczalska Adalina przedstawia się na castingach jako diva z Rajskiej Plaży

Renzo · Wysłany: 0:37:47 15-01-21 Temat postu:

M@rcin · Wysłany: 1:29:26 15-01-21 Temat postu:

Myślisz, że dlatego?

RutilaCasillas · Wysłany: 10:11:10 15-01-21 Temat postu:

Oczywiście Paulina dowiedziała się że jej biologiczny ojciec jest też mężem ciotki Silvii ,ciekawa jestem jak to się potoczy

M@rcin · Wysłany: 13:02:06 15-01-21 Temat postu:

Liczę, ze go pogoni wraz z bracholem.

Renzo · Wysłany: 14:13:56 15-01-21 Temat postu:

Paulinie spadają klapki z oczu - ma dość zachowania Rafaela, wie o zdradzie Gaby przed jej ślubem z Beto. W ogóle jak była w biurze to zachowywała się tak trochę władczo

Pojawienie się Silvii obaliło marny teatrzyk Amilcara. Też liczę, że Pau nie da się omamić rodzince ojca

Brakowało, aby doszło do kolejnego spotkania Beto i Genaro w posiadłości Duncan

Renzo · Wysłany: 17:29:14 16-01-21 Temat postu:

Scena, w której ulokowano reklamę jogurtu była brutalnie żałosna

Biedna Marisela topiła smutki w alkoholu, a wystarczyło zjeść jogurt

Wiedziałem, że ten uśmiech adwokata w stronę Emilii jest podejrzany. Dziś kobieta przyznała się przed Jose Marią, że odebrała Paulinie spadek. Biedna w ciemno podpisała dokumenty.

Rafa znowu pokazał jakim jest kretynem

Po pierwsze rozmowa z Adaliną, która niczego nie zmieniła, a pozwoliła tej wywłoce szkalować pamięć Evy. Sądząc po jego reakcji bił się z wątpliwościami. Po drugie Fred powinien przepisać majątek albo na Paulinę albo rozdać biednym

Rafa nie zasługuje nawet na złamanego grosza

Niech żyje w tej swojej różowej klitce w samotności i ze złamanym sercem

W sumie pasowałby do Adaliny

M@rcin · Wysłany: 23:58:44 16-01-21 Temat postu: