Telenowele

Szerii · Wysłany: 0:05:50 10-12-14 Temat postu:

Piosenkę Bandido słyszałam nie raz, ale teraz siedzi w mojej głowie przez cały dzień

Dawid · Wysłany: 0:30:48 10-12-14 Temat postu:

W mojej też, kocham tę piosenkę

Szerii · Wysłany: 0:57:29 10-12-14 Temat postu:

Nutka protów jest cudna wywołujaca dreszczyk

ma ktos namiar na te nutke ?

Juli Blueberry · Wysłany: 1:22:11 10-12-14 Temat postu:

Szerii · Wysłany: 10:19:55 10-12-14 Temat postu:

Tak o tę dzięki

Marzenka20 · Wysłany: 12:21:35 10-12-14 Temat postu:

Szerii · Wysłany: 13:12:39 10-12-14 Temat postu:

Dlaczego Viktor ożenił sie z Reina jaki miał w tym cel?
I z tego co widze to Viktor nie wie że Reina i prot sie znaja i byli parą? z tego co widze to nie bo by go nie zatudnił raczej a przecież go zna bo wsadził go za kraty.

Ja pierwszych odcinków za bardzo nie oglądałam więc się pogłubiłam

Juli Blueberry · Wysłany: 13:15:52 10-12-14 Temat postu:

Szerii, Victor ożenił się z Reiną z zemsty. Może z czasem zaczął mieć na jej punkcie obsesję, wątpię, aby ją kochał. Tak Victor nie wie, że Javier to Nicolas, którego kazał zabić. Była scenka jak Isidrio (ta jego prawda ręka) chciał mu pokazać jego zdjęcie, ale Victor stwierdził, że nie potrzebuje wiedzieć jak wygląda, mają się go pozbyć i tyle.

Szerii · Wysłany: 14:21:25 10-12-14 Temat postu:

Matka Grety i ten Fcio który ja uratował, oboje sa świetni, prawie jak Victoria i Arriaga z AV oni to dopiero mieli swietne scenki jeszcze zanim sie w sobie zakochali

Tutaj licze na cos podobnego

bo takie same to nigdy nie będzie

lost47 · Wysłany: 14:27:00 10-12-14 Temat postu:

loca90 · Wysłany: 15:07:47 10-12-14 Temat postu:

Marzenka20 · Wysłany: 15:45:11 10-12-14 Temat postu:

Nawet fajnie się dzisiaj oglądało. Lazaro to ma pecha z tą Gretą. Znowu ma przez nią kłopoty... A jakiego ona ma przystojnego chłopaka. Ciacho!!! Co to za aktor? Chyba po raz pierwszy go widzę...
Mało nie padłam ze śmiechu podczas sceny Isidro.
Najpierw scena niczym ze Skazanego na śmierć, jak torturował tego Araba a tu nagle dzwoni.. Connie a on jak złagodniał przez słuchawkę...niezłe to było.
Zachowanie Reiny jak dla mnie absurdalne, te jej eskapady są dla mnie niezrozumiałe.
Ponaciągane to wszystko. Od męża ucieka ale z obcym "szoferem" nie boi się jeździć i to nie wiadomo gdzie. Jaka kobieta się tak zachowuje??? A o córce to ona jeszcze pamięta???
Matka Grety miała fantazje z Juanjo... he he

Juli Blueberry · Wysłany: 15:51:09 10-12-14 Temat postu:

A dla mnie zachowanie Reiny nie jest absurdalne

Nie wiem dlaczego, ale nie jest. Wg mnie jeżeli naprawdę straciła pamięć to może naprawdę czuje, że Victor ją przeraża, albo coś takiego.

Te bohaterskie akcje Bolivara dobrze mu nie wyjdą... Najpierw Cristian coś tam sb pomyślał, późnej Isidrio z Victorem... Tak nie zachowują się "normalni" ludzie...

Ja chcę już kolejny odcinek

loca90 · Wysłany: 16:39:02 10-12-14 Temat postu:

Marzenka20 · Wysłany: 18:06:29 10-12-14 Temat postu:

Też właśnie tak mam przy nim. Z jednej strony jest zimnym draniem, a z drugiej tak się zmienia przy Connie...istny aniołek.
Piosenka z tej telenoweli zawładnęła mną na dobre, dziś jej słucham cały dzień.
Nikt nie wie kto gra chłopaka Grety????