Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Reina de Corazones/Królowa Serc-Telemundo/TVPULS/iTVN -2014
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 149, 150, 151 ... 269, 270, 271  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Maaarz
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 03 Gru 2007
Posty: 4697
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 1255*
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:26:16 19-12-14    Temat postu:

Huhu!
Ależ odcinek!
Estefania jest genialna.

Tez mnie cieszy,że Greta nie wyszla za tego imbecyla!

Bolivar mnie irytuje,lata jak ze sraczką!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
edka
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 03 Lis 2007
Posty: 16568
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Południa Polski :)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:20:33 19-12-14    Temat postu:

Estefania faktycznie jest niezła, uwielbiam tą aktorkę
Powrót do góry
Zobacz profil autora
madoka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 01 Wrz 2010
Posty: 30698
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:09:30 19-12-14    Temat postu:

Cathy jest absolutnie fenomenalna w roli Estefanii Wspaniale oddaje stany swojej bohaterki i miotające nią uczucia. Z jednej strony przebiegła i niebezpieczna królowa diamentów, z drugiej - boleśnie dotknięta przez los kobieta, łącząca się w cierpieniu z odnalezioną po latach córką. Na dodatek jej sceny z Victorem - miód na moje serce. Uwielbiam w telenowelach starcia dwóch, tak silnych charakterów...tak silnych osobowości. A co za tym idzie, jestem oczarowana tą sceną w ich wydaniu:

E: Minęło 20 lat...kto mi je zwróci?...Jak mogłeś, jak mogłeś? Dlaczego?
V: Dobrze wiesz, dlaczego.
E: Tak bardzo mnie nienawidziłeś?
V: Aż tak cię kochałem

Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marzenka20
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 06 Cze 2010
Posty: 17198
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa i okolice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:12:03 19-12-14    Temat postu:

Oceniam postępowanie Reiny, która nie pamięta przeszłości, nie wie kim jest jej mąż i że ją zdradza. Nie skupiam się na wadach Victora bo protka o nich nie wie bo go nie zna, nie pamięta. Patrzę jej oczami czyli:
Czy dobrze postępuję porzucając dom rodzinny? ( tam gdzie mieszkałam z mężem i naszą córką? )
Czy dobrze postępuję będąc nie wierną podczas trwania mojego małżeństwa, nawet jeśli nie czuję nic do męża?
Czy dobrze robię ufając zupełnie podświadomie nowo poznanemu ale jednak obcemu mężczyźnie i sypiam z nim?
Patrzę z tej perspektywy na postępowanie protki.
Gdyby była w innej sytuacji to sceny namiętności itd nie przeszkadzały by mi ale jednak w telenowelach czegoś się wymaga od głównych bohaterów, zwłaszcza płci żeńskiej.
Mogli poczekać nieco z tymi ich wyznaniami miłosnymi, mogli dać Reinie stoczyć walkę z emocjami, z samą sobą a nie od razu popchnęli ją do łóżka Javiera.
Na prawdę nikt nie rozumie mojego punktu widzenia?
Zdrada nie jest czymś złym? bezwstydnym i godnym krytyki?
Uczucia między bohaterami widziałam tylko przy 1 pocałunku na schodach, potem rzuca mi sie w oczy tylko pożądanie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
roksi 20
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 29 Cze 2008
Posty: 22691
Przeczytał: 24 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Pomorskie

PostWysłany: 23:12:27 19-12-14    Temat postu:

Maaarz napisał:
Huhu!
Ależ odcinek!
Estefania jest genialna.

Tez mnie cieszy,że Greta nie wyszla za tego imbecyla!

Bolivar mnie irytuje,lata jak ze sraczką!


Rzeczywiście ma nie złe tempo.

edka napisał:
Estefania faktycznie jest niezła, uwielbiam tą aktorkę


O tak Stefi jest fantastyczna też uwielbiam Cathy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Stokrotka*
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 26 Gru 2009
Posty: 17542
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:47:59 19-12-14    Temat postu:

madoka napisał:
Cathy jest absolutnie fenomenalna w roli Estefanii Wspaniale oddaje stany swojej bohaterki i miotające nią uczucia. Z jednej strony przebiegła i niebezpieczna królowa diamentów, z drugiej - boleśnie dotknięta przez los kobieta, łącząca się w cierpieniu z odnalezioną po latach córką. Na dodatek jej sceny z Victorem - miód na moje serce. Uwielbiam w telenowelach starcia dwóch, tak silnych charakterów...tak silnych osobowości. A co za tym idzie, jestem oczarowana tą sceną w ich wydaniu:

E: Minęło 20 lat...kto mi je zwróci?...Jak mogłeś, jak mogłeś? Dlaczego?
V: Dobrze wiesz, dlaczego.
E: Tak bardzo mnie nienawidziłeś?
V: Aż tak cię kochałem



Widzę, że i moje animację się tu znalazły
Ale scena była fenomenalna trochę żałuję, że nie rozwinęli tego bardziej

Btw. Moniś muszę Ci powiedzieć, że jak nikt potrafisz dobierać słowa nawet jakbym się z Tobą nie zgadzała i przeczytała Twoje posty to od razu zmieniłabym zdanie
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Juli Blueberry
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 23 Sty 2011
Posty: 13334
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Polska
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 0:05:31 20-12-14    Temat postu:

madoka napisał:
A co za tym idzie, jestem oczarowana tą sceną w ich wydaniu:

E: Minęło 20 lat...kto mi je zwróci?...Jak mogłeś, jak mogłeś? Dlaczego?
V: Dobrze wiesz, dlaczego.
E: Tak bardzo mnie nienawidziłeś?
V: Aż tak cię kochałem
A do mnie ta scenka nie "przemówiła", a nawet mogę dodać, że była zbędna.

Marzenka20 napisał:
Na prawdę nikt nie rozumie mojego punktu widzenia?
Zdrada nie jest czymś złym? bezwstydnym i godnym krytyki?
Może tak, albo po prostu część wie, że to telka i jest czasem trochę odrealniona, a ćwierć ma inny punt widzenia. Oczywiście, że zdrada jest zła, ale ja np patrząc na Reinę "znam" ją trochę i może też z tego względu, aż tak nie potępiam... Poza tym wg mnie ona nie jest "prawdziwą" żoną Victora jak już kiedyś wspomniałam. Jednak uważam, że skoro telka już na tym etapie wywołuje u cb tyle agresji i negatywnych emocji, to chyba lepiej ją rzucić niż psuć sobie nerwy...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
loca90
Idol
Idol


Dołączył: 02 Maj 2010
Posty: 1019
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 0:35:45 20-12-14    Temat postu:

A mnie może podobałyby się te czułe i namiętne sceny pomiędzy protami gdyby podobałby mi się ich duet..a że ten duet mi się kompletnie nie podoba to i sceny z nimi mi się nie podobają. W tej teli wszystkie parki są namiętne i na pierwszym miejscu wysuwa się pożądanie itp, a jednak są parki, które mnie urzekły...Reina i Javier do tych par nie należą.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Stokrotka*
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 26 Gru 2009
Posty: 17542
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 0:41:11 20-12-14    Temat postu:

loca90 napisał:
A mnie może podobałyby się te czułe i namiętne sceny pomiędzy protami gdyby podobałby mi się ich duet..a że ten duet mi się kompletnie nie podoba to i sceny z nimi mi się nie podobają. W tej teli wszystkie parki są namiętne i na pierwszym miejscu wysuwa się pożądanie itp, a jednak są parki, które mnie urzekły...Reina i Javier do tych par nie należą.


Bo każdy ma inne gusta w końcu też znalazłaś swoją ulubioną, najlepsza parkę a i oni mieli hot sceny
Mi się jedynie nie podoba krytykowanie Reiny z tego powodu, że jest żoną, ma córkę, o niej nie myśli i tylko seks jej w głowie. Moim zdaniem tu nie chodzi o zdradę. Bo przecież w jej głowie, świadomości jest kobietą wolną. a to, że Victor mówi, że jest jej mężem to już druga sprawa.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marzenka20
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 06 Cze 2010
Posty: 17198
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa i okolice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 0:58:23 20-12-14    Temat postu:

Czyli z tego wynika że wszystkie żony mogą sobie zdradzać mężów no bo to nic złego...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
madoka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 01 Wrz 2010
Posty: 30698
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 1:05:18 20-12-14    Temat postu:

Stokrotka* napisał:
madoka napisał:
Cathy jest absolutnie fenomenalna w roli Estefanii Wspaniale oddaje stany swojej bohaterki i miotające nią uczucia. Z jednej strony przebiegła i niebezpieczna królowa diamentów, z drugiej - boleśnie dotknięta przez los kobieta, łącząca się w cierpieniu z odnalezioną po latach córką. Na dodatek jej sceny z Victorem - miód na moje serce. Uwielbiam w telenowelach starcia dwóch, tak silnych charakterów...tak silnych osobowości. A co za tym idzie, jestem oczarowana tą sceną w ich wydaniu:

E: Minęło 20 lat...kto mi je zwróci?...Jak mogłeś, jak mogłeś? Dlaczego?
V: Dobrze wiesz, dlaczego.
E: Tak bardzo mnie nienawidziłeś?
V: Aż tak cię kochałem



Widzę, że i moje animację się tu znalazły
Ale scena była fenomenalna trochę żałuję, że nie rozwinęli tego bardziej

Btw. Moniś muszę Ci powiedzieć, że jak nikt potrafisz dobierać słowa nawet jakbym się z Tobą nie zgadzała i przeczytała Twoje posty to od razu zmieniłabym zdanie

Czego jak czego, ale Twoich animacji nie mogło tutaj zabraknąć Co prawda żałuję, że na blogu nie ma ich z wszystkich albo przynajmniej z większości odcinków, ale w razie czego będę uderzać do Ciebie jak w dym w tej kwestii
A kontynuacją sceny i ja bym nie pogardziła - szczególnie, że ognia to by tam nie zabrakło W ogóle Juan Soler prezentuje się tak obłędnie w tym mrocznym looku, że uhh

P.S. Naaaaati;** Po takich słowach, to ja powinnam rzucić pracę i studia, i zająć się polityką - bo oni tam wiedzą, jak "odpowiednio" dobierać słowa


Ostatnio zmieniony przez madoka dnia 1:24:50 20-12-14, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Stokrotka*
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 26 Gru 2009
Posty: 17542
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 11:27:56 20-12-14    Temat postu:

Marzenka20 napisał:
Czyli z tego wynika że wszystkie żony mogą sobie zdradzać mężów no bo to nic złego...


Mam wrażenie, że bierzesz wszystko aż nazbyt dosłownie - a to jest jednak telenowela oraz w ogóle nie rozumiesz tych wszystkich kwestii które były wcześniej poruszane. Bo ta zdrada jest konsekwencją tego wszystkie. Tego, że ona straciła pamięć i że nie pamięta 8 lat swojego życia - a więc trudno jest jej widzieć samą siebie jako mężatkę i matkę. Dochodzi do tego fakt, że mąż ją osacza, nagabuję, robi wręcz wszystko, żeby związać ją ze sobą i zaciągnąć do łóżka, a ona pomimo tego - oraz pomimo tej świadomości, ze to jest jej mąż - się od niego dystansuję. Wie, że coś jest nie w porządku, skoro ma ochotę uciec na samą myśl o jego dotyku. Przecież ona tak bez powodu nie porzuciła domu. Pierwszym i najważniejszym powodem, było zapewnienie bezpieczeństwa córce oraz innym osobom w domu, ale moim zdaniem drugim powodem, był także fakt, że ona nie czuła się dobrze w towarzystwie Victora - swojego męża. Możemy jej nie lubić, ale ciąg zdarzeń, które ją spotkały spowodował to co się stało. Dodając do tego wszystko związane z Bolivarem - a więc to, że oni się kochali, fakt że to on ją ochraniał i ratował, to że w jego obecności nie czuję chęci ucieczki, a wprost przeciwnie czuję się spokojna i bezpieczna - coś czego przy Victorze w ogóle nie czuła, to uczucie między nimi znowu wybucha. Ale ja nie uważam, że jest puszczalską, moralnie zepsutą kobietą, bo ja nie widzę tej zdrady jako czegoś tak okropnego - dla mnie w zasadzie to nie byłą zdrada, warunki w których oni wzięli ślub, to wszystko w ogóle dlaczego oni w ogóle się związali, powoduję, że wcale nie winię Reiny za to, że chce choć chwili spokoju i bezpieczeństwa - a to znajduję przy Nicolasie.

PS. Moniś nie chcę Ci doradzać aż tak radykalnych czynów jak rzucenie studiów i pracy, ale myślę, że zdecydowanie powinnaś


Ostatnio zmieniony przez Stokrotka* dnia 11:34:28 20-12-14, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
madoka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 01 Wrz 2010
Posty: 30698
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 12:19:55 20-12-14    Temat postu:

Stokrotka* napisał:
Marzenka20 napisał:
Czyli z tego wynika że wszystkie żony mogą sobie zdradzać mężów no bo to nic złego...


Mam wrażenie, że bierzesz wszystko aż nazbyt dosłownie - a to jest jednak telenowela oraz w ogóle nie rozumiesz tych wszystkich kwestii które były wcześniej poruszane. Bo ta zdrada jest konsekwencją tego wszystkie. Tego, że ona straciła pamięć i że nie pamięta 8 lat swojego życia - a więc trudno jest jej widzieć samą siebie jako mężatkę i matkę. Dochodzi do tego fakt, że mąż ją osacza, nagabuję, robi wręcz wszystko, żeby związać ją ze sobą i zaciągnąć do łóżka, a ona pomimo tego - oraz pomimo tej świadomości, ze to jest jej mąż - się od niego dystansuję. Wie, że coś jest nie w porządku, skoro ma ochotę uciec na samą myśl o jego dotyku. Przecież ona tak bez powodu nie porzuciła domu. Pierwszym i najważniejszym powodem, było zapewnienie bezpieczeństwa córce oraz innym osobom w domu, ale moim zdaniem drugim powodem, był także fakt, że ona nie czuła się dobrze w towarzystwie Victora - swojego męża. Możemy jej nie lubić, ale ciąg zdarzeń, które ją spotkały spowodował to co się stało. Dodając do tego wszystko związane z Bolivarem - a więc to, że oni się kochali, fakt że to on ją ochraniał i ratował, to że w jego obecności nie czuję chęci ucieczki, a wprost przeciwnie czuję się spokojna i bezpieczna - coś czego przy Victorze w ogóle nie czuła, to uczucie między nimi znowu wybucha. Ale ja nie uważam, że jest puszczalską, moralnie zepsutą kobietą, bo ja nie widzę tej zdrady jako czegoś tak okropnego - dla mnie w zasadzie to nie byłą zdrada, warunki w których oni wzięli ślub, to wszystko w ogóle dlaczego oni w ogóle się związali, powoduję, że wcale nie winię Reiny za to, że chce choć chwili spokoju i bezpieczeństwa - a to znajduję przy Nicolasie.

Oto to! W pełni podzielam Twoje zdanie, Nati
Od siebie dodam natomiast, że nie rozumiem jak można aż tak generalizować na podstawie telenoweli, która chcąc, nie chcąc jest fikcją. Czymś niezależnym od rzeczywistości, co automatycznie uniemożliwia poszukiwanie rozwiązań w otaczającym nas świecie.


Ostatnio zmieniony przez madoka dnia 13:12:35 20-12-14, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marzenka20
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 06 Cze 2010
Posty: 17198
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa i okolice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 13:10:16 20-12-14    Temat postu:

Wiem że to telenowela i zapewne przywiązuję do tego zbyt wielką wagę ale biorąc pod uwagę jak telenowele są popularne na świecie i że często ludzie wzorują się na ich bohaterach to uważam wprowadzanie pewnych zachowań i scen za przesadne.
Telenowela to fikcja, bajka a ja nie wiem czemu w tej widzę jakby serial erotyczny a nie romantyczną historię miłosną. No i chyba chciało by się więcej realności. To pewnie przez to że naoglądałam się filmów hiszpańskich którą są mocne i aż nad realistyczne.
Dla mnie zdrada to zdrada i tyle.
Może i po waszych wypowiedziach teraz przychylniej patrzę na Reinę i może nie czepiałabym się jej tak bardzo, gdyby nie to że tak szybko przespała się z Nicolasem.
Dla mnie zdecydowanie za szybko. Reina nie skupia się na odzyskaniu pamięci do czego niby tak dąży tylko na relacjach intymnych z kochankiem. To o nim stale myśli i marzy żeby z nim być. Przeszłości chyba powinna szukać gdzie indziej.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
madoka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 01 Wrz 2010
Posty: 30698
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 13:28:26 20-12-14    Temat postu:

Marzenka20 napisał:
(...)Reina nie skupia się na odzyskaniu pamięci do czego niby tak dąży tylko na relacjach intymnych z kochankiem. To o nim stale myśli i marzy żeby z nim być. Przeszłości chyba powinna szukać gdzie indziej.

Gdyby nie skupiała się na odzyskaniu pamięci, nie udałaby się w pierwszej kolejności do rodzinnego domu w poszukiwaniu pamiętników. Nie zjawiłaby się w domu Connie, by błagać ją o zdradzenie jakichkolwiek faktów z przeszłości. Nie pobiegłaby do kafejki internetowej z nadzieją dowiedzenia się czegokolwiek na temat Nicolasa. A wszystko to uczyniła - więc nie zgodzę się z zarzutami, jakoby skupiała się tylko i wyłącznie na relacji z Javierem. Jeżeli zaś chodzi o Twoje odczucia, co do gatunku telenoweli, to muszę stwierdzić, że żadna telka kryminalna nie jest i nigdy nie była romantyczną historią miłosną. Tego typu produkcje opierają się bowiem na czymś więcej niż tylko uczuciu głównych bohaterów - mianowicie na intrydze (poziom hard ), zemście, owianej mrokiem działalności przestępczej, ale i na seksie, który wielokrotnie stanowi broń przeciwko wrogowi. I choćby ze względu na wyżej wymienione wątki, czy też sposób ich przedstawienia (nie od dziś wiadomo, że Telemundo potrafi wyjątkowo brutalnie przedstawić sceny morderstw, czy super namiętnie - sceny seksu) nie każdy odnajdzie się w tych klimatach.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 149, 150, 151 ... 269, 270, 271  Następny
Strona 150 z 271

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin