Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sylwia94 Arcymistrz
Dołączył: 11 Lut 2007 Posty: 22366 Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:42:27 12-07-15 Temat postu: |
|
|
I dobrze, pokazała, że traktuje Felipe bardzo serio A Alonsowi musiało być głupio hehe
Ostatnio zmieniony przez Sylwia94 dnia 16:48:32 12-07-15, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
natalia** Arcymistrz
Dołączył: 21 Mar 2009 Posty: 119918 Przeczytał: 213 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:10:43 13-07-15 Temat postu: |
|
|
No tak tylko szkoda ze wróciła do domu bo sądzi ze matka jest bardzo chora a ona tak naprawdę udaje że ma problemy ze zdrowiem
a jaka awanturę zrobiła na rynku wrzeszcząc na całe gardło dobrze ze w pobliżu był ksiądz i jakos załagodził sprawę
biedna Sandra ma okropną matkę dobrze że na ojca moze zawsze liczyć
Gaby nawet jej powiedziała ze kocha chyba Felipe ale nie bedzie stała Im na drodze do szczęścia , Sandra dobrze to zniosła bo zazwyczaj zaraz wiadomo jak się
zachowywała chyba dorosła |
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia94 Arcymistrz
Dołączył: 11 Lut 2007 Posty: 22366 Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:30:11 14-07-15 Temat postu: |
|
|
Enriquieta bała się, że przez ślub córki z Felipe, straci u znajomych i zostanie wykluczona z elity. A tak naprawdę chyba sama się już dawno wykluczyła, robiąc te absurdalne sceny przy ludziach. Biedna Sandra, tylko musi się wstydzić za matkę.
Dobrze, że ksiądz pomógł, ale przez to Felipe musi się czuć zobowiązany do ślubu hehe
Sandra się zmieniła. Wcześniej zrobiłaby scenę jak jej matka, tak jak wtedy gdy spoliczkowała Val, bo ubzdurała sobie, że ta chce Horacia |
|
Powrót do góry |
|
|
natalia** Arcymistrz
Dołączył: 21 Mar 2009 Posty: 119918 Przeczytał: 213 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:20:41 15-07-15 Temat postu: |
|
|
Enriquieta jest beznadziejna chyba każdy z jej znajomych ma Ją głęboko gdzieś tylko Elenor Ją czasem odwiedza a tym bardziej każdy wie że matka Sandry to niezła plotkara w mieście . A awanturę jaka zrobiła w restauracji tego nawet nie da sie opisać
a niby taka chora szkoda było Mi Sandry bo bardzo sie wstydziła za matkę a gdy ksiądz powiedział o ślubie to tym bardziej bo Felipe powiedział jej później że póki co nie mysli o ożenku ! |
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia94 Arcymistrz
Dołączył: 11 Lut 2007 Posty: 22366 Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:06:51 18-07-15 Temat postu: |
|
|
Tylko Leonor się z nią chciała przyjaźnić ale też widać było, że obie były wobec siebie fałyszwe, obie wiedźmy Enriquieta niby tak dba o swoją rzekomą reputację, a jak mogła zrobić awansurę w restauracji, wystawiła tylko siebie i córkę na pośmiewisko.
Filipe trochę rozumiem, bo w sumie został podstawiony pod ścianą i też nie zna się z Sandrą zbyt długo. |
|
Powrót do góry |
|
|
natalia** Arcymistrz
Dołączył: 21 Mar 2009 Posty: 119918 Przeczytał: 213 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:42:38 18-07-15 Temat postu: |
|
|
Sandra spytała sie ukochanego o ślub a On otwarcie jej powiedział ze teraz nie chce
i Sandra poczuła sie dotknięta w sumie rozumiem ich obydwóch
Felipe od niedawna zaczął się z Nia spotykać no i nie ma domu wiec po slubie gdzie by zamieszkali ?
A Ona sądzi ze On nadal mysli o Ivanie pewnie potem wszystko sobie wyjaśnia itp
bo fajną parę tworze . |
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia94 Arcymistrz
Dołączył: 11 Lut 2007 Posty: 22366 Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:25:18 19-07-15 Temat postu: |
|
|
To ciężki problem to rozwiązania, bo jedna strona musi iść na kompromis. Małżeństwo to decyzja na całe życie, musi być dobrze przemyślana. Poza tym oboje są nauczeni z domu innych rzeczy. Felipe mieszkając w mieście był człowiekiem bardziej nowoczesnym, a Sandra raczej staroświecka |
|
Powrót do góry |
|
|
natalia** Arcymistrz
Dołączył: 21 Mar 2009 Posty: 119918 Przeczytał: 213 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:58:25 26-07-15 Temat postu: |
|
|
No niby tak ale miłość sprawia że jedna osoba musi ustąpić i Felipe zrozumiał , ze kocha Sandrę i ma zamiar wziać z nia ślub
za to ona postanowiła znaleźć sobie pracę bo chce sie rozwijać i potem wyjdzie z ukochanym , ojciec ja oczywiście spiera ale matce jeszcze nic nie powiedziała o ślubie a Enriqueta za namową przyjaciółki uda ze akceptuje związek córki
pewnie namiesza jak nic jak dowie sie o ślubie ! |
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia94 Arcymistrz
Dołączył: 11 Lut 2007 Posty: 22366 Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:40:15 29-07-15 Temat postu: |
|
|
No i Felipe ustąpił, czyli kocha szczerze Sandrę, skoro gotowy jest na tak poważny krok
Dobrze, że Sandra potem zrozumiała, że musi pomagać finansowo mężowi, że nie jest tylko ozdobą, jak Enriquieta. Poza tym może się rozwijać i zająć czymś interesującym, a nie tylko plotkami. Nie wiem, jak Moises mógł akceptować zachowanie swojej żony! |
|
Powrót do góry |
|
|
natalia** Arcymistrz
Dołączył: 21 Mar 2009 Posty: 119918 Przeczytał: 213 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:06:12 02-08-15 Temat postu: |
|
|
Enrigueta powinna sie leczyć bo znowu zrobiła taką awanturę w przychodni bo Sandra chciała pomóc Amparo przy szczepieniach tym bardziej ze postanowiła studiować pielęgniarstwo i sprzedawać buty , ale matka nie umie tego zaakceptować
i zrobiła taka awanturę i jak szarpała Sandrą nie dało sie na to patrzeć a potem powiedziała córce ze nie przyjdzie na jej ślub i sie chyba do niej nie odezwie
ale z Niej matka
Przynajmniej moze liczyć na ojca a On sam powiedział córce ze na początku Enriqueta taka nie była z czasem zaczeła się zmieniać i jej nie rozumie już !
Do tego felipe postanowił sprowadzić Swoja rodzinę do miasteczka tak by nie musiał wyjeżdżać z Sandrą |
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia94 Arcymistrz
Dołączył: 11 Lut 2007 Posty: 22366 Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:57:17 30-08-15 Temat postu: |
|
|
Enriquiete zmieniły pieniądze, luksusy i za dużo wolnego czasu
Sandra zaczęła się buntować, wcześniej robiła wszystko, co jej matka kazała. Więc nie dziwię się, że Enriquieta na tyle sobie pozwalała, bo była przyzwyczajona do tego, że wszyscy się jej słuchają. Ale takie sytuacje jak w przychodni to paranoja! A Sandra jest dorosła. |
|
Powrót do góry |
|
|
gdsitro Debiutant
Dołączył: 31 Sie 2015 Posty: 15 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 9:17:27 31-08-15 Temat postu: |
|
|
Musi sporo popracować nad swoją grą aktorską. |
|
Powrót do góry |
|
|
|